Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 21:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Iago napisał(a):
Cytuj:
Po drugie, cud nie musi polegać (i zwykle nie polega) na czymśc niemożliwym. Nie rozłożone ciała są znakiem, ale nie jakimś "dowodem na świętość" (nie za to zostaje się świętym).

Jak rozumiem, cud winien zawierać element nadnaturalny, prawd? – tak jak na przykład przy cudzie zmartwychwstania Łazarza, czy tzw. Cudzie Słońca, gdzie przy okazji objawiań fatimskich, słońce miało rzekomo wykonywać fantastyczne rewolucje na niebie. ;-)
"Cud", który opiera się udokumentowanym i globalnym zjawisku średnio się w to wpisuje, nieprawdaż? ;-)
To tak jakby za cud uznawać to, że z "nieba leje się woda, grzmi i błyska", tylko dlatego że nie rozumiemy (lub ignorujemy) fizyki stojącej za zjawiskiem burzy. ;-)


Autor wypowiedzi, którą komentujesz (nie wiem teraz do kogo ona należy) chciał chyba powiedzieć, że to nie stan ciał świętych świadczy o uznaniu ich za świętych, ale sposób ich życia wg Ewangelii, jest tym wyznacznikiem. Zachowanie się ich ciał w dobrym stanie, stwierdza się jako fakt, ale nie to jest kryterium ich świętości.
Cytuj:
Następnie on [Fulcheri] wraz ze swymi współpracownikami przełamali pieczęcie i przenieśli ciało Świętej w ustronne miejsce w Katedrze. Gdy Fulcheri delikatnie uniósł rąbek jej sukni nad nogami, wśród obecnych rozległ się szmer. Kilka długich cięć szło wzdłuż jej ud; inne, głębsze cięcia biegły wzdłuż jej brzucha i klatki piersiowej. Ewidentnie dokonane po śmierci, zostały one zaszyte ściegiem dzierganym przy użyciu czarnej nici. Święta Małgorzata została sztucznie zmumifikowana.

Przeglądając historyczne i kościelne dokumenty, Fulcheri dokonał zaskakującego odkrycia: "Lud Kortony poprosił Kościół o zakonserwowanie jej ciała." mówi Fulcheri. Wedle dokumentacji, prośba ta została poczyniona publicznie.Jednakże przez wieki fakt ten został zapomniany. Ludzie przyjęli, bazując na stanie jej ciała, iż zostało zachowane dzięki bożej interwencji. [...] Ci którzy zakonserwowali zwłoki Świętej Małgorzaty, zrobili to niezwykle odkładnie, usuwając jej organy wewnętrzne i nasączając skórę wonnymi płynami. Ich dzieło przypominało Fulcheri techniki stosowane przez balsamistów starożytnych Egipcjan.


Doprawdy fascynujące. ;-)
Ciekaw jestem jaki odsetek owych "cudownie" zachowanych ciał jest rezultatem jedynie iście "cudownych" zabiegów mumifikacyjnych. ;-)

W artykule:
http://www.pch24.pl/swieci-niezniszczal ... 106,i.html
jest podane:
Według nowych informacji, dostarczonych dzięki zbadaniu zwłok przez patologa Ezio Fulcheri na życzenie Watykańskiego Muzeum Egipskiego, okazało się również, że zostało ono wcześniej zabalsamowane bez wiedzy Kościoła.

Skoro Fulcheri działał za prośbę Muzeum Watykańskiego, trudno podejrzewać Watykan o próbę tuszowania fałszerstw. Wygląda więc na to, że Watykan sam miał zamiar być obiektywny i zlecił badania, a nie zamierzał bawić się w konspirację.
Poza tym fragment, który sam przytaczasz "...Lud Kortony poprosił Kościół o zakonserwowanie jej ciała. mówi Fulcheri. Wedle dokumentacji, prośba ta została poczyniona publicznie..." świadczy o nieporozumieniu, a nie próbie fałszerstwa, skoro prośba o zakonserwowanie ciała, jest udokumentowana.

Co do wspomnianych badań Cruz i jej książki, to nie potwierdza ona cudownego zachowania ciał świętych we wszystkich przypadkach, bez stosowania technik balsamowania. Wprawdzie tylko około jeden procent ciał wg badań Cruz, wykazuje zastosowanie balsamowania, to jednak artykuł komentując jej książkę, krytycznie odnosi się do tej liczby Niestety, nie można do końca ufać tej liczbie, co raczej w jakiś sposób prawdopodobnie odzwierciedla obecne stanowisko Kościoła i przeczy różnym teoriom spiskowym z jego strony.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N lis 27, 2016 17:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
chwat napisał(a):
Autor wypowiedzi, którą komentujesz (nie wiem teraz do kogo ona należy) chciał chyba powiedzieć, że to nie stan ciał świętych świadczy o uznaniu ich za świętych, ale sposób ich życia wg Ewangelii, jest tym wyznacznikiem. Zachowanie się ich ciał w dobrym stanie, stwierdza się jako fakt, ale nie to jest kryterium ich świętości.


Zdaję sobie z tego sprawę. :-)
Odnosiłem się do pierwszego z dwóch zdań cytowanej wypowiedzi. ;-)

chwat napisał(a):
Skoro Fulcheri działał za prośbę Muzeum Watykańskiego, trudno podejrzewać Watykan o próbę tuszowania fałszerstw. Wygląda więc na to, że Watykan sam miał zamiar być obiektywny i zlecił badania, a nie zamierzał bawić się w konspirację.
Poza tym fragment, który sam przytaczasz "...Lud Kortony poprosił Kościół o zakonserwowanie jej ciała. mówi Fulcheri. Wedle dokumentacji, prośba ta została poczyniona publicznie..." świadczy o nieporozumieniu, a nie próbie fałszerstwa, skoro prośba o zakonserwowanie ciała, jest udokumentowana.


Nie jestem tutaj piewcą żadnych teorii spiskowych i oskarżeń o celowe fałszerstwa. ;-)
Nigdzie w mojej wypowiedzi takowych oskarżeń nie znajdziesz.

Ja jedynie odniosłem się do artykułu podesłanego przez medieval_man; w tymże artykule miały być jakieś fascynujące, niewytłumaczalne naukowo przykłady ciał świętych, które nie uległy rozkładowi – wybrałem pierwszy lepszy przykład i voila. :-D
Tylko tyle i aż tyle. ;-)


N lis 27, 2016 17:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Bylibyśmy w stanie uzgodnić, czy jest to "tylko tyle", albo czy to "aż tyle"? To było by chyba decydujące.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N lis 27, 2016 17:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Zwracałbym się bardziej w stronę "tylko tyle", gdyż dyskusja ta daleka jest od ukoronowania. ;-)


N lis 27, 2016 17:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Acha, po dyskretnym zaakcentowaniu w Twoim tekście czcionką i kolorem, informacji o zmumifikowaniu św. Małgorzaty, przypuszczałbym raczej coś innego.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N lis 27, 2016 18:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Cytuj:
Acha, po dyskretnym zaakcentowaniu w Twoim tekście czcionką i kolorem, informacji o zmumifikowaniu św. Małgorzaty, przypuszczałbym raczej coś innego.


Twoje przypuszczenia to Twoja sprawa. :-)
Ja uważam że prawda powinna właśnie taka być – jaskrawa i wyraźna. ;-)
Artykuł powielający brednię o ciele Świętej Małgorzaty wciąż wisi – jedni go czytają, inni go na dodatek linkują dalej (patrz: medieval_man). Przez to fałsz się powiela, więc warto jasno i klarownie dać wyraz rzeczywistemu stanowi rzeczy. ;-)


N lis 27, 2016 18:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Iago napisał(a):
Cytuj:
Po pierwsze, ciała świętych które podlegały temu zjawisku nie tylko nie sczezły, ale wręcz pachniały kwiatami. Nie ma najmniejszego porównania.


Za pierwszym razem gdy tą kwestię przywołałeś zapytałem:

Czy dysponujesz jakimiś obiektywnymi źródłami, które wskazują na istnienie tego fenomenu?
Jeśli za "obiektywne źródła" uważasz tylko takie, które mu przeczą, to nie mam :mrgreen:


Cytuj:
Cytuj:
Po drugie, cud nie musi polegać (i zwykle nie polega) na czymśc niemożliwym. Nie rozłożone ciała są znakiem, ale nie jakimś "dowodem na świętość" (nie za to zostaje się świętym).


Jak rozumiem, cud winien zawierać element nadnaturalny, prawd? – tak jak na przykład przy cudzie zmartwychwstania Łazarza, czy tzw. Cudzie Słońca, gdzie przy okazji objawiań fatimskich, słońce miało rzekomo wykonywać fantastyczne rewolucje na niebie. ;-)
"Cud", który opiera się udokumentowanym i globalnym zjawisku średnio się w to wpisuje, nieprawdaż? ;-)
Nieprawdaż.
Największa liczba cudów jest zupełnie nierozpoznawalna jako cuda; matka modli się by operacja syna się udała, ojciec modli się za wiarę swoich dzieci.

Ale to na marginesie - zjawisko przetrwania (a nie mumifikacji) niektórych świętych jest drastycznie różne od naturalnych procesów, o jakich piszesz.

Cytuj:
To tak jakby za cud uznawać to, że z "nieba leje się woda, grzmi i błyska", tylko dlatego że nie rozumiemy (lub ignorujemy) fizyki stojącej za zjawiskiem burzy. ;-)
Sądzisz, że wiemy DLACZEGO uderza piorun?
Otóż nie wiemy.
Potrafimy opisać zjawisko, ale nadal nie wiemy dlaczego tak się dzieje.

Cytuj:
Ciekaw jestem jaki odsetek owych "cudownie" zachowanych ciał jest rezultatem jedynie iście "cudownych" zabiegów mumifikacyjnych. ;-)
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby znaczny. Jak pisałem, zjawisko nie dotyczy wszystkich świętych - a z kolei o świetych krąży wiele "pobożnych" (acz wg mnie szkodliwych) legend.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


N lis 27, 2016 22:48
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Jeśli za "obiektywne źródła" uważasz tylko takie, które mu przeczą, to nie mam :mrgreen:


Słówko na dziś: ;-)

Obiektywizm:
1. «przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów»
Słownik języka polskiego PWN

Ja znam definicję tego terminu więc za "obiektywne źródła nie uważam tylko takich, które mu przeczą" – skoro upewniliśmy się że i Ty znasz definicję tego słowa to chyba pora przejść do konkretów o które proszę od kilku postów. :-)

Zatem raz jeszcze:
Czy posiadasz jakieś obiektywne źródła, które potwierdzają fenomen o którym wspominałeś, czy celowo, z braku dowodów, unikasz odpowiedzi? :-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
Nieprawdaż.
Największa liczba cudów jest zupełnie nierozpoznawalna jako cuda; matka modli się by operacja syna się udała, ojciec modli się za wiarę swoich dzieci.


Zdajesz sobie sprawę że, gdy rozmywamy definicję danego słowa to przestaje ono cokolwiek znaczyć? ;-)

Czy dysponuje ktoś może jakąś definicją cudu zaakceptowaną, stosowaną przez KRK?

Marek_Piotrowski napisał(a):
Ale to na marginesie - zjawisko przetrwania (a nie mumifikacji) niektórych świętych jest drastycznie różne od naturalnych procesów, o jakich piszesz.


Niestety na istnienie tego zjawiska dowodów jak na razie w tym wątku brak. :-)
Kolega medieval_man się starał, ale jak się okazało pierwszy lepszy przykład podany w zalinkowanym artykule okazał się, znakomitym przykładem, ale mumifikacji. :-D

Marek_Piotrowski napisał(a):
Sądzisz, że wiemy DLACZEGO uderza piorun?
Otóż nie wiemy.


Otóż wiemy. A przynajmniej wiedzą ci co to kiedyś uważali na lekcjach fizyki, lub zechciało im sie uzupełniać luki w wykształceniu. ;-)

Służę pomocą – piorun uderza ponieważ:
"W chmurze burzowej występują duże krople deszczu, bryłki gradu i lodu. Wędrują one, zderzają się, a rozpadając się na mniejsze wytwarzają ładunki elektryczne. Cząstki spadające zyskują ładunek ujemny, zaś unoszące się - ładunek dodatni. W związku z tym ładunki ujemne gromadzą się w dolnej części chmury, z kolei dodatnie - w górnej. Zgodnie z regułami fizyki, w polu elektrycznym ujemne elektrony zaczynają się przesuwać się w kierunku źródła ładunków dodatnich, zaś dodatnio naładowane jądra wolą np. elektrodę, ziemię lub część chmury naładowaną ujemnie. Jeżeli ładunki natrafią na przeszkodę gromadzą się aż powstała różnica potencjałów pozwoli uzyskać na tyle dużą energię by przebić się przez przeszkodę.
Może to być wyładowanie pomiędzy różnymi chmurami, między różnymi obszarami jednej chmury, ziemią lub wodą."

http://gosfiz.w.interiowo.pl/grom.html

Nie ma za co. ;-)


N lis 27, 2016 23:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Podałem Ci przykład patrona Polski, Andrzeja Boboli.
Czy mam wyniki obdukcji? Oczywiście że nie.
Może gdzieś są, ale chyba nie sądzisz, że będę szukał po bibliotekach, by coś Ci "udowodnić"?
Takiej samej odpowiedzi udzieliłbym Ci, gdybyś zapytał czy mam dowody na to że Andrzej Bobola w ogóle istniał?
Albo czy istniał Maksymilian Kolbe...
Sam potrzebujesz, sam szukaj.

Cytuj:
Marek_Piotrowski napisał(a):
Nieprawdaż.
Największa liczba cudów jest zupełnie nierozpoznawalna jako cuda; matka modli się by operacja syna się udała, ojciec modli się za wiarę swoich dzieci.


Zdajesz sobie sprawę że, gdy rozmywamy definicję danego słowa to przestaje ono cokolwiek znaczyć? ;-)
To nie rozmywaj.
To że słowo nie oznacza wyłącznie tego, do jakiego znaczenia je zawężasz nie oznacza że nic nie znaczy, tylko to, że Ty jesteś w tej sprawie niedoinformowany :)

Cytuj:
Czy dysponuje ktoś może jakąś definicją cudu zaakceptowaną, stosowaną przez KRK?
Na początek proponuje mleko:
http://mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_63.htm

Cytuj:
Marek_Piotrowski napisał(a):
Ale to na marginesie - zjawisko przetrwania (a nie mumifikacji) niektórych świętych jest drastycznie różne od naturalnych procesów, o jakich piszesz.


Niestety na istnienie tego zjawiska dowodów jak na razie w tym wątku brak. :-)
Kolega medieval_man się starał, ale jak się okazało pierwszy lepszy przykład podany w zalinkowanym artykule okazał się, znakomitym przykładem, ale mumifikacji. :-D

Niby jak "w wątku" ktoś miałby podać "dowody"?
Dowody to badania, protokoły itd. Skąd niby to miałoby się znaleźć w wątku?


Marek_Piotrowski napisał(a):
Sądzisz, że wiemy DLACZEGO uderza piorun?
Cytuj:
Otóż nie wiemy.


Otóż wiemy. A przynajmniej wiedzą ci co to kiedyś uważali na lekcjach fizyki, lub zechciało im sie uzupełniać luki w wykształceniu. ;-)
Ciekawe zatem. Posłucham, bo zapewne u Ciebie na lekcjach fizyki mówiono o tym więcej niż w moim Laboratorium Wysokich Napięć... ;-)

Cytuj:
Służę pomocą – piorun uderza ponieważ:
"W chmurze burzowej występują duże krople deszczu, bryłki gradu i lodu. Wędrują one, zderzają się, a rozpadając się na mniejsze wytwarzają ładunki elektryczne. Cząstki spadające zyskują ładunek ujemny, zaś unoszące się - ładunek dodatni. W związku z tym ładunki ujemne gromadzą się w dolnej części chmury, z kolei dodatnie - w górnej. Zgodnie z regułami fizyki, w polu elektrycznym ujemne elektrony zaczynają się przesuwać się w kierunku źródła ładunków dodatnich, zaś dodatnio naładowane jądra wolą np. elektrodę, ziemię lub część chmury naładowaną ujemnie. Jeżeli ładunki natrafią na przeszkodę gromadzą się aż powstała różnica potencjałów pozwoli uzyskać na tyle dużą energię by przebić się przez przeszkodę.
Może to być wyładowanie pomiędzy różnymi chmurami, między różnymi obszarami jednej chmury, ziemią lub wodą."

http://gosfiz.w.interiowo.pl/grom.html
Nie ma za co. ;-)

Rzeczywiście, nie ma za co :mrgreen:
Nie napisałeś DLACZEGO uderza piorun, a jedynie podałeś opis JAK TO SIĘ DZIEJE.

Każdy, choć pobieżnie zaznajomiony w epistemologii (teorii poznania) wie ze nauki przyrodnicze (fizyka, matematyka itd) NIE odpowiadają na pytanie dlaczego - tylko opisują "jak".


Podam Ci prostszy przykład, może tu będzie Ci łatwiej zrozumieć: prawo Coulomba. Mówiąc w uproszczeniu, dwa ładunki przyciągają się proporcjonalnie do ich iloczynu i odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu ich odległości.
To wiemy.
CZEMU tak się dzieje nie wiemy (i z fizyki się nie dowiemy). Odpowiedź "bo tak działa Prawo Coulomba" nie jest żadną odpowiedzią (z punktu widzenia pytania "dlaczego" jest mniej- więcej równoważne odpowiedzi "bo tak!" :)
Podobnie wiemy ze ładunki jednoimienne się odpychają, a różnoimienne przyciągają. Czemu? Nie wiemy.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn lis 28, 2016 0:11
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Podałem Ci przykład patrona Polski, Andrzeja Boboli.


Zobaczmy zatem jak rzeczony denat wygląda.

Obrazek

Doprawdy wspaniały i imponujący przykład na "ciało które w wyniku Boskiej Interwencji nie uległo rozkładowi" . ;-) :D

Marek_Piotrowski napisał(a):
Może gdzieś są, ale chyba nie sądzisz, że będę szukał po bibliotekach, by coś Ci "udowodnić"?


Jeżeli Ci się nie chce dyskutować w oparciu o fakty, dowody, a lubujesz się w argumentach "a bo mi się wydaję" to ten temat chyba nie jest dla Ciebie. ;-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
Sam potrzebujesz, sam szukaj.


Raz jeszcze – nikt nie zmusza Cię do brania udziału w tej dyskusji. :-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
tylko to, że Ty jesteś w tej sprawie niedoinformowany


Byłoby tak gdybyś podał jakąś rzetelną definicję stosowaną i uznaną przez KRK – niestety tak nie jest więc raczyłeś się pomylić. ;-)

Marek_Piotrowski napisał(a):


Może nie do końca zrozumiałeś moją prośbę, więc pozwolę sobie wyszczególnić kluczowe wyrazy :-)

Czy dysponuje ktoś może jakąś definicją cudu zaakceptowaną, stosowaną przez KRK?

Mała podpowiedź – skrót KRK oznacza Kościół rzymskokatolicki. ;-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
Dowody to badania, protokoły itd. Skąd niby to miałoby się znaleźć w wątku?


Może stąd, iż ktoś zechciałby podać namiary na publikacje naukowe, prace oparte na źródłach etc. które takowe zawierają? :-D

Może nie zauważyłeś, ale żyjemy w XXI wieku, mamy dostęp do Internetu i tak dalej. ;-)
Całkiem łatwo obecnie o dzielenie się informacjami. ;-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
Każdy, choć pobieżnie zaznajomiony w epistemologii (teorii poznania) wie ze nauki przyrodnicze (fizyka, matematyka itd) NIE odpowiadają na pytanie dlaczego - tylko opisują "jak".


Pytanie "dlaczego" zawiera prośbę o wyjaśnienie przedstawionej w tym pytaniu lub wynikającej z niego informacji – jeżeli ktoś zapyta się mnie dlaczego piorun uderza to zdanie "ponieważ w chmurze burzowej zaszły następujące warunki..." jak najbardziej jest logiczną i poprawną odpowiedzą na to pytanie. Podobnie, jeśli ktoś zapyta się "dlaczego mam niebieskie oczy" to zdanie "ponieważ następujące warunki genetyczne zostały spełnione..." również jest logiczną i poprawną odpowiedzią na to pytanie. :-)

Dalsza dysputa na ten temat z Tobą zapewne byłaby szalenie interesująca, jednakże wątek ten jest o tzw. "incoruptables", więc proponuję byśmy wrócili do tematu. ;-)

Możemy zacząć od uzgodnienia kwestii owego mitycznego "cudownego zapachu" ;-)

Rozumiem że chroniczne unikanie odpowiedzi na to proste pytanie świadczy, iż niestety nie jesteś w stanie udowodnić głoszonej przez Ciebie tezy? :-D


Pn lis 28, 2016 0:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
EDIT: wkradła się literówka – chodzi oczywiście o "incorruptibles" ;-)


Pn lis 28, 2016 1:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Cytuj:
Zobaczmy zatem jak rzeczony denat wygląda.
Bo to, co tak przeraziło żołnierzy radzieckich w 1920 roku przestało być potrzebne w momencie kanonizacji świętego.

Cytuj:
Pytanie "dlaczego" zawiera prośbę o wyjaśnienie przedstawionej w tym pytaniu lub wynikającej z niego informacji – jeżeli ktoś zapyta się mnie dlaczego piorun uderza to zdanie "ponieważ w chmurze burzowej zaszły następujące warunki..." jak najbardziej jest logiczną i poprawną odpowiedzą na to pytanie. Podobnie, jeśli ktoś zapyta się "dlaczego mam niebieskie oczy" to zdanie "ponieważ następujące warunki genetyczne zostały spełnione..." również jest logiczną i poprawną odpowiedzią na to pytanie. :-)
Nie, nie jest.
Chyba że ktoś nie odróżnia pytania "jak" od pytania "dlaczego".

Cytuj:
Rozumiem że chroniczne unikanie odpowiedzi na to proste pytanie świadczy, iż niestety nie jesteś w stanie udowodnić głoszonej przez Ciebie tezy?
A jaki dowód by CIę zadowolił, hę?
Jest całe mnóstwo świadectw na ten temat - choćby tu http://www.nezdeluxe.pl/2013/04/osmogen ... etego.html

Zapewne szukając, mógłbym dotrzeć do dokumentacji tych cudów (podobnie jak do dokumentacji cudu wirującego Słońca w Fatimie czy licznych uzdrowień) - ale raczej tego typu dokumentów nie wystawia się w Internecie, trzeba by pewnie jechać do Archiwum Watykańskiego.
A Ty chcesz żeby Ci przedstawić skan na forum - w imię czego?
Czy nawrócisz się, gdy go zobaczysz?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn lis 28, 2016 1:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Bo to, co tak przeraziło żołnierzy radzieckich w 1920 roku przestało być potrzebne w momencie kanonizacji świętego.


Przyznaj, długo nad tym myślałeś? :D :D
Okazało się że rzeczywistość wygląda trochę bardziej buro, niż ją w przeróżnych "wiarygodnych” i „rzetelnych" artykulikach o cudach malują, więc trzeba było naprędce sklecić jakąś historyjkę byle jak, prawda? :D

Czyli ciało Andrzeja Boboli pozostawało we wspaniałym, nienaruszonym rozkładem stanie przez kilkaset lat aż do 1938 roku – wtedy to Absolut postanowił sobie odgwizdać fajrant i ciało w kilkadziesiąt lat ze stanu nienaruszonego rozkładem doszło do obecnej dosyć lichej formy. Niestety nam przyszło żyć w XXI wieku i pomimo braku jakichkolwiek rzeczowych dowodów, nawet wizualnych (bo "tak się złożyło" że żadnych zdjęć owego cudownie zachowanego ciała sprzed kanonizacji nie ma) i tak radośnie ogłaszamy ciało Boboli nienaruszonym – bo tak. :D

Swoją drogą, bardzo jestem ciekaw skąd Marek wie "co było potrzebne" i jak długo w kontekście ewentualnej decyzji ewentualnego Absolutu o wstrzymywaniu ciała Świętego Andrzeja Boboli od rozkładu?

Czyżby Markowi znów zebrało się na argumenty "a bo mi się wydaje ":-D? Wszak to niemożliwe, prawda? ;-) Do tej pory tak ładnie wychodziło mu podawanie rzeczowych odpowiedzi na pytania grzecznie zadawane przez współrozmówców. ;-) :D

Marek_Piotrowski napisał(a):
A jaki dowód by CIę zadowolił, hę?


Obiektywny. :-)
I w miarę możliwości nie oparty na Markowym "a bo mi się wydaje" ;-).

Marek_Piotrowski napisał(a):
choćby tu http://www.nezdeluxe.pl/2013/04/osmogen ... etego.html


Nie omieszkam się jutro z tym zapoznać. :-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
A Ty chcesz żeby Ci przedstawić skan na forum - w imię czego?


Dyskusji – no wiesz, jesteśmy na forum D Y S K U S Y J N Y M. Może Cię to zszokuje ale służy ono do prowadzenia nomen omen dyskusji. ;-)
I – uważaj bo teraz będzie coś wyjątkowo mocnego – z reguły rejestrują się tu ludzie, którzy chcą DYSKUTOWAĆ . :o :o :o :x


Pn lis 28, 2016 2:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Myślisz że arogancja jest argumentem?
Dyskutowanie to jedno - a żądanie wydostania jakichś dokumentów z Archiwum Watykańskiego bo Ci się zachciało w ramach dyskusji je oglądać to co innego.
Są świadectwa historyczne (również radzieckie - w sprawie Andrzeja Boboli) są relacje - dla mnie to wystarczy.
Jak chcesz pisać pracę naukową to sobie sam szukaj.
Nie odpowiedziałeś na pytanie: Czy nawrócisz się, gdy go zobaczysz?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn lis 28, 2016 2:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Ciała niektórych świętych NIE ULEGAJĄ ROZKŁADOWI?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Dyskutowanie to jedno - a żądanie wydostania jakichś dokumentów z Archiwum Watykańskiego bo Ci się zachciało w ramach dyskusji je oglądać to co innego.


Ależ spokojnie Panie Marku – nikt nie żąda od Ciebie byś pakował jutro walizy do Watykanu i leciał skanować dokumenty. Mogę Cię w pełni zapewnić że nie mam takich oczekiwań wobec Twojego uczestnictwa w tej dyskusji*. :D :D :D :D :D

*No chyba że bardzo chcesz i już kupiłeś bilet. :D

Marek_Piotrowski napisał(a):
Są świadectwa historyczne (również radzieckie - w sprawie Andrzeja Boboli)


Bardzo chętnie je przeczytam jeśli masz jakieś wiarygodne źródło. :-)

Marek_Piotrowski napisał(a):
Nie odpowiedziałeś na pytanie: Czy nawrócisz się, gdy go zobaczysz?


To zależy co zobaczę. :-)
Na razie jednak nie zobaczyłem nic poza zaschniętym szkieletem i blogiem o perfumach, więc nie wyprzedzajmy faktów Panie Marku. ;-)


Pn lis 28, 2016 2:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL