|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Noratu
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2006 15:55 Posty: 1
|
 Co to jest Bóg ?
Co to jest Bóg ?
Co to Niebo ?
Co to Piekło ?
Może mi ktoś kompetentny(ale nie fanatyk) wyjaśnić ?
|
Śr kwi 26, 2006 19:51 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
To chyba zależy w jakiej religii.
Moje " rozumienie " tych pojęć :
Bóg = Zestawienie trzech nieskończonych cech dezorganizujące proces myślenia w każdym sapekcie do nich się odwołującym.
Niebo = stan nieskończonego szczęścia
Piekło = stan nieskończonego cierpienia
|
Śr kwi 26, 2006 21:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O Bogu wiemy tyle ile objawił o sobie. Nie lubię definicji typu "byt absolutny", "byt doskonały", bo one nic nie znaczą. Wolę Boga "definiować" (piszę to w cudzysłowiu bo wiem, że nie spełnia to wymogów definicji naukowej) jako "ten, który objawił się Abrahamowi, Izaakowi, Jakubowi", jako "ten, który inkarnował się jako Jezus Chrystus", "ten, który objawia się mnie".
Niebo to przyjęcie miłości Boga, a piekło to jej odrzucenie.
|
Cz kwi 27, 2006 7:50 |
|
|
|
 |
chrześcijanin
Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47 Posty: 228
|
1. Bóg jest moim Ojcem. Od Niego pochodzi moja tożsamość i poczucie własnej wartości. Kocha mnie absolutnie. Nie każe mnie za grzechy, ale gdy je popełniam dostaję nieraz Ojcowskiego klapsa....
2. Niebo - tam Bóg mieszka. Za jakiś czas tam pójdę...
3. Piekło - miejsce gdzie nie ma Boga, czyli jedna wielka kicha.
|
Cz kwi 27, 2006 10:22 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
 Re: Co to jest Bóg ?
Noratu napisał(a): Co to jest Bóg ?
 Noratu, przede wszystkim pytanie jest sformulowane niepoprawnie, bo jesli pytamy o Boga, pytamy, kto to jest Bog? bo jest On Osoba, Trojosobowy Bog Ojciec, Syn i Duch Swiety. Zauwaz, Bog nieustannie uzywa zaimka osobowego: Ja, Ja, Pan, ...
Kiedy pytamy o bostwo, pytamy wtedy: co?
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Cz kwi 27, 2006 15:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bog reprezentuje to czym wszyscy chcemy byc.
|
Cz kwi 27, 2006 16:29 |
|
 |
Futer8
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54 Posty: 184
|
ozel napisał(a): Bog reprezentuje to czym wszyscy chcemy byc.
Nic podobnego.
|
Pt kwi 28, 2006 1:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Futer8 napisał(a): ozel napisał(a): Bog reprezentuje to czym wszyscy chcemy byc. Nic podobnego.
Masz zbyt silne mechanizmy obronne zeby sobie zdac sprawe z tego, ze chcesz byc taki jak Twoj Pan i Wladca.
|
Pt kwi 28, 2006 9:05 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
ozel napisał(a): Bog reprezentuje to czym wszyscy chcemy byc.
Nie żartuj sobie. Bóg, jeśli już, reprezentuje raczej to "co będzie" a ściślej to co "ma się stać" niezależnie od tego czy się w Niego wierzy, czy nie. Kwestia obiecanej nagrody jest tu drugorzędna.
_________________ To beer, or not to beer? This is a question.
|
So kwi 29, 2006 20:11 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Noratu, Kim lub Czym jest Bóg? Nie będziesz tego wiedział jeśli sam tego nie sprawdzisz, każda nasza wypowiedz w tym topiku będzie dla Ciebie jedynie martwą literą.
Ty sam musisz to sprawdzić a jest to możliwe dzięki temu iż każdy z nas jest cząstką Boga - jego emanacją. Ponieważ zostaliśmy przez Niego zrodzeni a nie stworzeni, dla tego w każdej chwili tu i teraz możesz powoływać się na tą Cząstkę, tu i teraz – nie koniecznie dopiero po śmierci, bo Bóg jest zawsze w tobie jako integralna i nierozdzielna istota Ciebie samego. Tej istoty nie możesz się wyrzec ona jest w tobie od początku świata, można powiedzieć (w sensie bezwzględnym) że nie ma Ciebie, nie ma nas, jest tylko Bóg.
Boga można doświadczyć wchodząc w głąb samego siebie, tylko nie myl tego z jakimkolwiek intelektualnym rozważaniem, intelekt jest zbyt słaby aby poznać „To” co jest znacznie od niego większe, w tym wypadku intelekt staje się wręcz przeszkodą . A więc nie myśl o Bogu – doświadczaj Go. No tak… łatwo powiedzieć - doświadczaj Go, tylko jak tego dokonać w praktyce? Na ten temat możesz przeczytać w Internecie albo poszukać odpowiednie książki, temat jest zbyt obszerny aby roztrząsać go w tym topiku.
Niebo to stan wewnętrzny (osobisty) w którym Ty poznajesz - doświadczasz Boga w sobie, jedni nazywają to zbawieniem inni oświeceniem (iluminacją) ale jest to stan wspólny – ten sam dla wszystkich i niezależny od poglądów religijnych. Każda religia ma takie czy inne intelektualne wyobrażenie o Bogu lecz doświadczanie Boga jest wspólne dla nich wszystkich.
Pewnie teraz domyślasz się dla czego jest tyle różnych religii i światopoglądów, ponieważ one wszystkie próbują ogarnąć Boga jedynie rozumem a to jest niemożliwe
A piekło? Oczywiście że, nie ma czegoś takiego jak wieczne piekło, skoro tak czy siak wszystko jest Bogiem lub z Boga przy założeniu wiecznego piekła musiałbyś także stwierdzić że Bóg sam siebie może potępić a to jest już bzdura.
Oczywiście że istnieje stan piekła, wewnętrznej ciemności, ale jest to tylko stan przejściowy tzw. stan dojrzewania ludzkiej duszy - poszukiwania i błądzenia.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pn maja 01, 2006 13:36 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
Co to jest Bóg ?
Co to Niebo ?
Co to Piekło ?
dac defincje boga to chyba niemozliwe, aby cos zdefiniowac trzeba to zrozumiec. zrozumiec pelna istote boga znaczy byc bogiem.
to co wierni robia to jedynie starannie sie zrozumienie boga, straanie sie pojsciem droga, ktra nam bog wyznacza.
na pytanie co to niebo mozna juz wlasciwie prosciej odpowiedziec.
jesli wierzymy w boga a naszym celem jest pojscie do niego to niebem jest bliskosc boga natomiast pieklem oddalenie od niego
|
Wt maja 09, 2006 13:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: 2. Niebo - tam Bóg mieszka. Za jakiś czas tam pójdę...
Chrześci, z takim zapasem pychy raczej duuuuuuużo czasu minie zanim tam trafisz.
|
Śr maja 10, 2006 10:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Chrześci" raczej wykazuje się zaufaniem do Chrystusa niż pychą. Gdyby powiedział "pójdę, bo se zasłużyłem" to by była pycha. Ja też tam pójdę. Z wyłącznej zasługi Chrystusa.
|
Śr maja 10, 2006 10:23 |
|
 |
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Chyba kazdy ma swojego boga w wyobrazni bo tak naprawde nikt o nim nic pewnego nie wie.Wszystko jest domysłem,wyobrażnia,kreowaniem dla różnych potrzeb...
|
Cz maja 11, 2006 22:05 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|