Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 293 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona
 Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem" 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
A skąd pewność że Jezus się za Boga uważał i że nim był? Bo autor Ewangelii napisał że jeden z uczniów nazwał go Bogiem? Bo sam nazywał się Synem Boga?
To że powiem: Padre77 tyś mój Pan i Bóg o czymkolwiek świadczy? Czy jak to powie Ci 10000000 osób to czy będzie to świadczyło o Twojej boskości? Niczyja opinia nie ma wpływu na stan faktyczny który jest nieznany, bo nawet jeśli wszystkie cuda opisane w Ewangeliach autentycznie były poświadczane przez naocznych świadków to nijak nie udowodnimy że to prawdziwe cuda, a nie sztuczki, ani że świadkowie nie zmyślali, nie wyolbrzmiali itd... Poczytaj o tym jak uczniowie współczesnych guru przekonanych o swej boskości o nich mówią, jak poświadczają o cudach jakie ponoć oni czynią, kilku nawet ponoć zmartwychwstało - dlaczego w to nie wierzysz?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 13, 2018 13:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
Padre77 napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie chrześcijaninem jest każdy wyznawca Chrystusa, który się za chrześcijanina uważa, niezależnie od opinii pozostałych.

Niezmiennie i stanowczo nie zgadzam się z tym stwierdzenie. Jeśli będę uważał się za boga to czy rzeczywiście nim będę? Odpowiedź chyba oczywista.

Mozesz sie nie zgadzac jednak tego typu poglady sa dosyc czesto spotykane. Nie wiem ilu wynalazcow w tej chwili uwaza sie za papieza - szesciu? Podobnie rodzina to tez niekniecznie on, on i pies.
I wlasciwie jakie jest kryterium? Bo kryterium wiekszosci nie zawsze jest efektywne chociaz przychylal bym sie do wniosku Kominternu ze w naszej organizacji to jednak nie byli komunisci. Tylko uzurpatorzy tzn szpiedzy imperializmu amerykanskiego - co przetrwalo po II wojnie.


Śr cze 13, 2018 14:00
Zobacz profil
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
akruk napisał(a):
w swoim dziele "Thalia" Ariusz pisze wyraźnie:
Cytuj:
Zatem Syn, nie będąc wiecznym, zaistniał przez wolę Ojca, jest Jednorodzonym Bogiem


Cytuj:
Jeżeli ktoś się czuje następcą to chyba powinien iść ścieżką poprzedników.
Oczywiście, ignoranci nie wiedzą, że nierówność Syna i Ducha względem Ojca głosił między innymi Orygenes, wybitny autorytet biblijny, pierwszy wielki teolog chrześcijański. Ariusz szedł ścieżką poprzedników.

Nikt bowiem nie może godnie pojąć niestworzonego i pierworodnego każdego stworzenia, tylko Ojciec, który go zrodził, Komentarz do Listu do Hebrajczyków.
Dlatego wierzy, że Bóg zawsze jest Ojcem swego Jednorodzonego Syna, który w prawdzie narodził się z Niego i od Niego pochodzi, jednakże bez jakiegokolwiek początku - ani takiego, który da sie określić w czasie, ani takiego, który da sie wyobrazić wyłącznie rozumowo, i że tak powiem, zauważyć jedynie w umyśle i w duszy, Komentarz do Listu do Rzymian.
Czyli jednak Ariusz nie poszedł ścieżką swego poprzednika, Orygenesa.


Śr cze 13, 2018 14:06

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
IrciaLilith napisał(a):
Niczyja opinia nie ma wpływu na stan faktyczny który jest nieznany.

Dlaczego więc mam uznać to co ktoś mi mówi o sobie za stan faktyczny. Przecież to też jest tylko i wyłącznie jego opinia.
Akruk to może zacznij od definicji Boga i porównaj z teoriami Ariusza, czy to co on mówi o Jezusie wyczerpuje tą definicję. Nie przytoczę tutaj żadnej, bo póki co nie znalazłem takiej, która by wystarczająco dobrze pasowała do twierdzeń Ariusza.
Alus świetna riposta.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr cze 13, 2018 14:10
Zobacz profil
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
IrciaLilith napisał(a):
A skąd pewność że Jezus się za Boga uważał i że nim był? Bo autor Ewangelii napisał że jeden z uczniów nazwał go Bogiem? Bo sam nazywał się Synem Boga?

Ależ osobiście wyznał - zanim Abraham stał się JA JESTEM (J 8,12).
jakbyś nie wiedziała, takim imieniem przedstawił się Bóg Mojżeszowi w krzewie gorejącym.,


Śr cze 13, 2018 14:12

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
Padre77 napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Niczyja opinia nie ma wpływu na stan faktyczny który jest nieznany.

Dlaczego więc mam uznać to co ktoś mi mówi o sobie za stan faktyczny. Przecież to też jest tylko i wyłącznie jego opinia.
Akruk to może zacznij od definicji Boga i porównaj z teoriami Ariusza, czy to co on mówi o Jezusie wyczerpuje tą definicję. Nie przytoczę tutaj żadnej, bo póki co nie znalazłem takiej, która by wystarczająco dobrze pasowała do twierdzeń Ariusza.
Alus świetna riposta.


Ale w to co napisano w Ewangeliach i to jeszcze zinterpretowanych tak jak Kościół wskazuje wierzysz, prawda?

Padre77 może najpierw Ty podaj definicję Boga, może w tym jest cały problem pogrzebany że inaczej Boga definiujemy.

JA JESTEM i nawet jestem o tym przekonana mimo że nijak nie potrafię tego udowodnić - każdy może tak powiedzieć...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 13, 2018 14:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
IrciaLilith napisał(a):
Padre77 może najpierw Ty podaj definicję Boga

Trochę to niedojrzałe, jak cokolwiek napiszę to zaraz czytam: to może ty najpierw ...
Inna sprawa, że pewnie zaraz się okaże, że źródła nie są takie jak trzeba.
Niestety britannica nie posiada definicji Boga. Taka to studnia wiedzy, że nie wie co to jest Bóg.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr cze 13, 2018 14:29
Zobacz profil
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
IrciaLilith napisał(a):
JA JESTEM i nawet jestem o tym przekonana mimo że nijak nie potrafię tego udowodnić - każdy może tak powiedzieć...

Każdy może dowolnie pleść co mu ślina na język przyniesie, przy czym ujawnia tym jedynie swoją niewiedzę w kwestii biblijnej.


Śr cze 13, 2018 15:00

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
Spokojnie możemy bazować na słownikowych definicjach Boga, po prostu jak w przypadku chrześcijaństwa okazało się że nic w nich o Trójcy nie ma to jednak są złe i w sumie nie wiem jaką definicję być może uznasz za słuszne, więc zaproponowałam abyś podał swoją i byłam gotowa na niej się opierać...
Moja raczej do niczego się nie przyda : Bóg - nadprzyrodzona istota którą ludzie sobie wymyśli i w zależności od religii i wyznania przypisują jej różne atrybuty, cechy i właściwości...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 13, 2018 15:02
Zobacz profil
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
Chwila moment. Alus, Orygenes też chyba popadł w herezję. A przynajmniej tak słyszałem. Więc Ariusz podążył jego drogą


Śr cze 13, 2018 15:11

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
A kto i jak decyduje co zostanie uznane za herezję a co nie? To wszystko ludzkie decyzje, wynikające z układów sił, interesów, polityki, siły autorytetu tej czy innej osoby, opinii większości...

Z punktu widzenia katolika, wszystkie opinie które KRK uznał za herezje to herezje.
A jaka jest prawda, ja nie wiem, a wyznawcy danego wyznania są przekonani że to ich opinia jest prawdą - tak czy inaczej powodzenia dla ruchów ekumenicznych... Bóg ma pole do popisu aby wszyscy jego wyznawcy się w końcu dogadali musi stać się cud... Na razie trynitarze twierdzą że antytrynitarze to nie chrześcijanie i vice versa... A co ciekawe jak ktoś bezstronny patrzy z boku to każdy żyd, wyznawca islamu i chrześcijanin wierzy w tego samego Boga, tylko upiera się że jego sposób jego rozumienia jest tym najlepszym, może nawet wszystkie religie odnoszą się do tego samego ale za nic tego nie uznają, bo w końcu mój sposób jest mojszy niż twojszy...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 13, 2018 15:46
Zobacz profil
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
akruk napisał(a):
ErgoProxy, widzisz to?

Widzę. Ale zdrzemnąłem się i nie kontaktuję...

robaczek2 napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
#LudzieKtorzyNieLapiaIronii

Oj tak, tak. I nie odrozniaja relacji od tozsamosci.

Nieporozumienie. Hasztag był komentarzem do postu powyżej Twojego. :)


Śr cze 13, 2018 16:07
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
ErgoProxy napisał(a):
Widzę. Ale zdrzemnąłem się i nie kontaktuję...
Znaczy się: jak mowa o sprawie Galileusza, to Kościół potępiając heliocentryzm miał rację, bo wówczas nie było dowodów naukowych. Za to w sprawie Ariusza nicejski Kościół miał rację, bo chociaż jego poglądy były zgodne z ówczesnymi poglądami naukowymi, a poglądy nicejczyków nie, to według współczesnej nauki Ariusz nie ma racji.

Żeby było śmieszniej, "lokalny czas" naszego wszechświata nie ma znaczenia w tej kwestii, bo chodzi o Boga, czyli nie o naukowe, lecz o filozoficzne, sięgające poza nasz wszechświat znaczenie terminu "czas" w wyrażeniu "został zrodzony, więc był czas, kiedy Syna nie było". W sposób oczywisty, bo w teologii chrześcijańskiej Syn został zrodzony przez Boga przed stworzeniem (wszech)świata.


Śr cze 13, 2018 16:48
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
I na szczęście dla Kościoła, Kościół przegrał z Galileuszem w "sądzie". A przynajmniej tak słyszałem


Śr cze 13, 2018 16:52
Post Re: Bertrand Russell, "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem"
Quinque napisał(a):
Chwila moment. Alus, Orygenes też chyba popadł w herezję. A przynajmniej tak słyszałem. Więc Ariusz podążył jego drogą

https://kosciol.wiara.pl/doc/489575.Orygenes


Śr cze 13, 2018 17:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 293 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL