Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Autor |
Wiadomość |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
glejt napisał(a): Jeżeli podlegamy nie wiedzy ale postrzeganiu to nie możemy tej wiedzy znać. Jednak ta wiedza, którą Bóg zna jest też dostępna dla Jego Syna ale dopiero w momencie gdy przestanie fałszywie postrzegać. Aby to osiągnąć potrzebuje nauczyć się od Ducha św jak widzieć brata i świat przez pryzmat oczu Chrystusa a raczej serca. Jest to bardzo długotrwały proces za względu na wbudowany przez ego lęk przed kontaktem z Bogiem ( ponieważ gdy on sie uskutecznia rozpoznajemy , że to jest to co jest najgłębszą potrzeba naszego serca i z tego powodu ego zostaje unicestwione. Lub raczej rozwiewa się jak coś co nie istnieje. Mieszkania są rzeczywiście różne. A to ze względu na różne doświadczenia życiowe, które powodują ,że to co dla jednego jest przyjemne dla drugiego jest nudne lub wręcz męczące. A przecież niebo nie może takie być. Glejt@ Nie powinienes miec strachu przed Bogiem, poniewaz Bog jest Miloscia, jezeli bedziesz chcial czytac Biblie zacznij od Ewangeli Jana, krok po kroku zrozumiesz jakiego wspanialego mamy Boga. Zawsze masz szanse jeszcze miec nadzieje ze Niebo zobaczysz, tylko powinienes sie jeszcze troche postarac i nawiazac kontakt z Bogiem.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
So kwi 14, 2018 9:37 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
chwat napisał(a): Robek prezentuje myślenie jak u egoistycznego kupczącego, który chce dostać jak najwięcej, wydając jak najmniej. Robek chce pooglądać produkt, wybrać jak najlepszy, potem możliwie mało (a najlepiej wcale) zapłacić, a potem odwrócić się i odejść z zakupionym produktem i możliwie pełnym portfelem. Bo chwat jak robi zakupy, to nie ogląda towaru, nawet nie wie czy ten towar istnieje, a oddaje za niego wszystkie swoje pieniądze. Aż pozazdrościć takiej biznesowej inteligencji chwat napisał(a): Ekonomia Boga jest jednak inna. Bóg obiecuje nam wszystko, ale pod warunkiem, że to my uwierzymy w Jego obietnicę i na początku również damy mu wszystko. Skoro mówisz że Bóg obiecuje wszystko, to również wszelkiego rodzaju używki też tam będą. Bo jak wszystko to wszystko. chwat napisał(a): Dlatego jeśli Robek pyta "co by Bogu szkodziło, gdyby pokazał produkt", to nie myśli kategoriami Bogu właściwymi, kategoriami nieograniczenia i zaufania To mam myśleć jak Bóg?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So kwi 14, 2018 10:08 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Robek napisał(a): Skoro mówisz że Bóg obiecuje wszystko, to również wszelkiego rodzaju używki też tam będą. Bo jak wszystko to wszystko.
Używek nie będzie ani w Niebie ani w piekle, i wskazane jest aby na ziemi również ich nie używać.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 14, 2018 10:19 |
|
|
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Robek napisał(a): = Skoro mówisz że Bóg obiecuje wszystko, to również wszelkiego rodzaju używki też tam będą. Bo jak wszystko to wszystko.
Prosiłem o nierobienie z siebie głupka wioskowego, a z forum portalu dla nieogarniętych. Uważam Twoje działania za trollowanie https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie. Udajesz, że nie znasz nauczania na dany temat, lub nie chce ci się go szukać, a zamieszczasz "mundre", prowokacyjne, zmierzające do niczego pytania. Otrzymujesz więc za trollowanie dzisiaj ostrzeżenie. Znając Twoje podejście, szybko będą następne i ban. Proszę więc o zmianę nastawienia, o ile masz zamiar tu pozostać.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So kwi 14, 2018 11:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Jak w Niebie ma być medieval, a nie ma być używek, to ja wybieram piekło. Bo zdaje się, ktoś tu cichcem pozamieniał nazwy.
Nawiasem. Przewijające się tu i ówdzie opisy Nieba, że największą nagrodą pozadoczesną jest obcowanie z Bogiem i poznawanie Go, i że to daje największą z możliwych radości, sprowadzają Boga do używki właśnie, której jedyną racją bytu w noosferze jest robienie sobie nadziei na robienie sobie dobrze. Panem Bogiem.
|
So kwi 14, 2018 12:21 |
|
|
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
ErgoProxy napisał(a): Jak w Niebie ma być medieval, a nie ma być używek, to ja wybieram piekło. Bo zdaje się, ktoś tu cichcem pozamieniał nazwy.
Nawiasem. Przewijające się tu i ówdzie opisy Nieba, że największą nagrodą pozadoczesną jest obcowanie z Bogiem i poznawanie Go, i że to daje największą z możliwych radości, sprowadzają Boga do używki właśnie, której jedyną racją bytu w noosferze jest robienie sobie nadziei na robienie sobie dobrze. Panem Bogiem. No cóż... Medieval, jeśli będzie w niebie, to będzie medieval, który dzięki Bożej łasce doszedł do pełni swojego bytu, a wiec do pełni dobra, jakie Bóg w nim złożył. Rezygnując z obcowania z nim w Niebie, rezygnujesz z obcowania z dobrem. A skoro szukasz dobra, nie możesz z niego rezygnować. Byłoby to wewnętrznie sprzeczne. Teza o Bogu-używce śmiała. Aczkolwiek rozwinąłbym ją: Bóg przewyższa wszelkie używki w stopniu nieskończonym. Poznanie Go sprawia, że wszelkie dotychczasowe przyjemności stają się, jak mówi św. Paweł - śmieciami: "wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci," Flp 3, 8
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So kwi 14, 2018 12:31 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
ErgoProxy napisał(a): Jak w Niebie ma być medieval, a nie ma być używek, to ja wybieram piekło. Bo zdaje się, ktoś tu cichcem pozamieniał nazwy.
Na nic zda się wybór piekła, bo w piekle też nie ma używek. Chyba że lubisz siedzieć w jeziorze ognia, ale po trylionie lat to może się naprawdę znudzić ErgoProxy napisał(a): sprowadzają Boga do używki właśnie, Bóg jest Osobą. Poznanie Boga oferuje Pokój Boży, którego świat nie może zaoferować, różne imprezy, używki działają w przeciwną stronę niż Pokój.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 14, 2018 13:54 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Cytuj: Teza o Bogu-używce śmiała. Aczkolwiek rozwinąłbym ją: Bóg przewyższa wszelkie używki w stopniu nieskończonym. Poznanie Go sprawia, że wszelkie dotychczasowe przyjemności stają się, jak mówi św. Paweł - śmieciami: "wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci," Flp 3, 8 Bardzo dobrze powiedziane. Używki - hmmm Kiedys bardzo bawiło mnie zabawianie sie na "dyskówkach" - "popijanie drinów i zaczepianie dziewuch". Obecnie pobyt w takim "czymś" jest dla mnie męczący. Wystarczy troszke podrosnąć. Gdyby w Niebie cały czas imprezowano - myślę że nie byłbym w nim szczęśliwy. Kwestia wieku i mentalnośći - różnych ludzi różne rzeczy bawią. W Niebie to zupełnie inny "poziom".
|
So kwi 14, 2018 14:06 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
ErgoProxy napisał(a): największą nagrodą pozadoczesną jest obcowanie z Bogiem i poznawanie Go, i że to daje największą z możliwych radości, sprowadzają Boga do używki właśnie, której jedyną racją bytu w noosferze jest robienie sobie nadziei na robienie sobie dobrze To chyba nie tak. To nie tak, że kiedyś będzie ci dobrze, a teraz na razie jest ci źle, bo musisz się męczyć żyjąc wypełnianiem Bożych przykazań. To wypełnianie przykazań jest pewnym wysiłkiem, ale ten wysiłek to właśnie coś otwiera i to o to otwarcie chodzi. Zrobienie czegoś jednemu z tych braci najmniejszych, to nie kara, ale radość, bo widzisz efekty swojego wysiłku, w tym co dla kogoś zrobiłeś. I to już jest niebem, bo w niebie Bóg robi to samo dla ciebie, co ty dla kogoś, czyli dla Niego. Czyli znajdziesz się tam, gdzie już po części jesteś, bo zechciałeś coś otwierać. Ale jeśli robienie czegoś dla braci najmniejszych to miałby być jakiś kierat, który znosi się przeklinając pod nosem tylko dlatego, że kiedyś ten kierat zamieni się w bezczynne luksusowe wakacje w apartamencie z obsługą, w którym chcesz się zamknąć w samotności, to ja mam wątpliwości, czy coś z tego będzie.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So kwi 14, 2018 14:52 |
|
|
wojtekmazan
Dołączył(a): Śr maja 30, 2018 19:36 Posty: 6
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Robek napisał(a): Andy72 napisał(a): Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało. Nie ma co sie zachwycać, czymś czego jeszcze nikt nigdy nie widział. No i po co te tajemnice? to jakby Bóg opisał w Biblii Niebo, to by coś jemu to zaszkodziło? byłby na tym stratny? to są słowa, które faktycznie warto przemysleć. Też często się nad tym zastanawiam.
_________________ Darmowe chwilówki online na https://pozyczasz.pl
|
Pn lip 23, 2018 23:18 |
|
|
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
A ja chciałbym żeby mnie Bóg opuścił, bo spotyka mnie wiele cierpienia, którego istoty nie jestem sobie w stanie wytłumaczyć. Bóg jako stwórca wszechświata jest za mnie odpowiedzialny i dlatego do niego to wszystko kieruję. Może kiedyś w innym świecie po śmierci będzie lepiej ale na razie jest fatalnie.
|
Cz sie 09, 2018 20:35 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Kapral - dlaczego uważasz że jest fatalnie i dlaczego uważasz że to Bóg jest za to odpowiedzialny a nie Ty? To Twoje życie i masz wolną wolę, możesz z niej korzystać jak chcesz, możesz wybrać marudzenie na Boga a możesz się Go zapytać o rozwiązanie obecnej sytuacji.
Jeśli nie czujesz się odpowiedzialny za siebie to jesteś jak dziecko i masz prawo zwrócić się do Ojca aby Ci pomógł, z tym że kochający rodzic nie robi niczego za dziecko o ile go to nie przerasta ( nie w pojęciu dziecka, ale według wiedzy rodzica ) i tylko ( albo aż) wskazuje drogę. Nie oczekuj też że podpowiedź przyjdzie w takiej formie jaką sobie wyobrazisz - znasz opowieść o Starcu, powodzi i Bogu? Była powódź i woda zbliżała się do wioski, przyjechali strażacy i tłumaczą starcowi że ma z nimi jechać bo jest ewakuacja przed powodzią, ale starzec mówi :Nie pojadę, Bóg mnie uratuje. Przyszła powódź, starzec siedzi na strychu podpływają ratownicy i proszą aby wsiadł do ich łodzi, ale on nadal wierzy że Bóg go uratuje i odmawia. Woda się ponosi, starzec siedzi na dachu i znów podpływa ekipa ratunkowa i proszą aby wsiadł do łodzi, a on dalej swoje. Utopił się i trafił przed oblicze Boga i mówi : -Panie, dlaczego pozwoliłeś mi zginąć czy taki był Twój plan i dlatego zignorowałeś moją prośbę? A Bóg na to: -Nigdy nie ignoruję próśb, ale 3 razy wysłałem Ci moich posłańców a Ty odmawiałeś przysłanej przeze mnie pomocy...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz sie 09, 2018 20:49 |
|
|
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Dlaczego tak uważam ? To proste, to nie ja stworzyłem taki ułomny pełen cierpienia świat tylko Bóg Ojciec. On to wszystko wykreował więc on jest odpowiedzialny za to wszystko. Wolna wola niczego nie tłumaczy, tłumaczenie wszystkiego wolną wolą to upraszczanie, jesteśmy ograniczeni własnym postrzeganiem.
|
Cz sie 09, 2018 20:52 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Czym jest według Ciebie cierpienie? Co konkretnie je u Ciebie wywołuje? Dostrzegasz już że jesteśmy ograniczeni swoim postrzeganiem, jak sądzisz czego nie dostrzegasz a chciałbyś to dostrzegać?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz sie 09, 2018 20:56 |
|
|
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
Re: Bóg mnie opuścił. Dlaczego spotyka mnie tyle cierpienia?
Jest kilka rodzajów cierpień, fizyczne, duchowe i psychiczne. Nie wiem co je wywołuje, po prostu tak został skonstruowany ten świat, że ono jest, nie wiem może w przyszłości nie będzie żadnego cierpienia ale na razie jest i to jest złe. To wada systemu, ktoś ten system zrobił tak a nie inaczej.
|
Cz sie 09, 2018 21:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|