Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 6:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Wiara - założenie czy głupota? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
george45 napisał(a):
Wierzący nie nie jest poszukiwaczem, nie szuka, unika poszukiwania, dla tego wierzy
Ciekawe. A jakich to poszukiwań unika wierzący?

Cytuj:
Chce być zbawiony, potrzebuje wybawcy, zawsze szuka Mesjasza, kogoś kto będzie za niego jeść, żuć i trawić dla niego.
Nic podobnego. Mesjasz wzywa tego, który w niego wierzy do radykalnego wysiłku i wyrzeczenia. Zbawienie dokonuje się wprawdzie poprzez Zbawiciela, ale na podstawie dokonań osoby poszukującej Zbawiciela.

Cytuj:
Nikt nie może nas ocalić, z wyjątkiem nas samych
Poproszę o przykład jednego takiego ocalonego przez samego siebie.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr cze 27, 2018 9:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
zefciu napisał(a):
george45 napisał(a):
Wierzący nie nie jest poszukiwaczem, nie szuka, unika poszukiwania, dla tego wierzy. Chce być zbawiony, potrzebuje wybawcy, zawsze szuka Mesjasza, kogoś kto będzie za niego jeść, żuć i trawić dla niego. Tylko że jeśli ktoś je za niego, jego głód nie będzie zaspokojony. Nikt nie może nas ocalić, z wyjątkiem nas samych.

Wypowiedział się autorytet. A skoro autorytetem jest, to nie musi swoich tez w żaden sposób uzasadniać. Fantastycznie musi być autorytetem od tego, co myślą i czują inni. Opowiesz nam o tym?

Uwierzyłeś, w mój autorytet i jego "fantastyczne" skutki. Miast szukać, czy tak jest w innych źródłach, prosisz "autorytetu" by upewniał cię w twej wierze. Oto jeden z przykładów, że wierzący nie jest poszukujący.


Śr cze 27, 2018 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
AnonimowyAteista napisał(a):
ale czy to nie jest synonim do "mieć zamknięty umysł"?

Nie jest. To, że otwierasz drzwi nie znaczy, że masz zamknięte okno.
AnonimowyAteista napisał(a):
Wszyscy ludzie wierzący mają nakaz nawracania innych na swoją wiarę,

Nieprawda. Wierzący mają świadczyć swoim życiem o Bogu. Ich przykład niejednokrotnie staje się powodem nawrócenia, ale to nie znaczy, że mamy tak jak Krzyżacy stawiać niewierzących przed wyborem: chrzest albo śmierć.
AnonimowyAteista napisał(a):
A co wierzącemu przeszkadza, że ktoś nie wierzy?

Mi nie przeszkadza.
AnonimowyAteista napisał(a):
Dwie strony uważają, że ci drudzy idą fałszywą drogą,

Tak to prawda. Uważam, że podążasz złą drogą, ale to czy z niej zejdziesz zależy tylko i wyłącznie od ciebie.
AnonimowyAteista napisał(a):
Otóż duża, bo nie podoba mi się, gdy ktoś okłamuje siebie i jeszcze próbuje wmawiać to kłamstwo mi.

Potwierdzasz moje przypuszczenia zaraz po założeniu tego tematu przez ciebie. Od razu pomyślałem, że twoim celem nie jest poszukiwanie tylko po tym pretekstem chcesz deprecjonować motywacje wierzących, które pojawiłyby się w tym temacie.
george45 napisał(a):
Wierzący nie nie jest poszukiwaczem, nie szuka, unika poszukiwania, dla tego wierzy.

Poniekąd to prawda, bo ktoś kto wierzy bardzo często jest przekonany, że już znalazł to czego szukał. Jeżeli znalazł to po co ma dalej szukać? (Oczywiście mówimy tutaj o poszukiwaniu nazwijmy to wewnętrznego spokoju.)
george45 napisał(a):
Nikt nie może nas ocalić, z wyjątkiem nas samych.

Od czego możesz się sam ocalić?

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr cze 27, 2018 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2734
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
IrciaLilith napisał(a):
Ciekawe...
Dla mnie pojęcie sensu ma sens tylko w kontekście celu, np to samo zachowanie może być sensowne lub bezsensowne w zależności od tego do jakiego celu ktoś dąży.
Co rozumiesz pod pojęciem Sens, to jakiś absolutny Sens? Czym jest sens pisany z wielkiej litery Robaczku?
Co rozumiesz pod pojęciem Wzorca?

Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
Podoba mi sie np ta Prefacja: "Ty stworzyłeś wszystko, co jest na świecie i sprawiłeś, że zmieniają się pory roku. Ty stworzyłeś człowieka na swoje podobieństwo i poddałeś mu wszechświat godny podziwu, aby w Twoim imieniu panował nad całym stworzeniem i chwalił Ciebie w Twoich dziełach,|


Śr cze 27, 2018 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 18, 2018 14:39
Posty: 33
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Anonimowy Ateisto

jeżeli na prawdę poszukujesz to spróbuj rozważyć taką rzecz:

Mogę dostać pocztówkę od kolegi z napisem ZAKOPANE i widokiem na Giewont i pomyśleć - ja wolę nad morze.

Mogę stanąć na Giewoncie i pomyśleć "NIGDY WIĘCEJ, NAWET JAK MI KTOŚ ZAPŁACI"

Spróbuj mi udowodnić, że góry są super.


Mogę też stanąć na Giewoncie wciągnąć górskie powietrze i pomyśleć że zmarnowałem 40 lat życia jeżdżąc na urlop nad morze, bo to co teraz czuję jest najwspanialszą chwilą jaką kiedykolwiek przeżyłem.

Ja przeżyłem kartkę z Zakopanego, a potem ten oddech na Giewoncie, a potem jeszcze inne oddechy na innych górach i nikt mnie nie przekona, żadnym naukowym dowodem, że morze jest lepsze.

Przeżyłem też oddech poznania Boga, Jego miłości i wolności jaką daje oderwanie się od "dowodów".
Powiem tylko, że w porównaniu z oddechem na Giewoncie to coś nieporównywalnie ogromnego.

Życzę tego Tobie.

Mówicie o poszukiwaniu, wierzący to właśnie poszukujący.
Poszukujący znaków, rozwiązań które są wbrew nam i naszym otoczeniom, sensu w czymś co dla ateisty jest tego sensu pozbawione i przede wszystkim tego co jest sensem mojej wiary - miłości którą dostajemy od innych ludzi i którą możemy im dać w myśl nauki Jezusa.
Chcesz mieć wiarę to poczytaj ewangelię, a potem umyj nogi drugiemu człowiekowi, pochyl się nad kimś kto cierpi i nie pytaj dlaczego ja.

Ja wybrałem wiarę bo kazała mi przestać być egoistą, bo chcę dzięki niej być lepszym człowiekiem dla innych ludzi, a po latach wiem jak niewyobrażalnie dużo dzięki zmianie mojego myślenia dostałem w zamian.


Śr cze 27, 2018 12:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 18, 2018 14:39
Posty: 33
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Pytacie o sens wiary? Sensem naszej wiary jest misjonarz na Madagaskarze, który w myśl ewangelii zostawił wszystko co miał i pojechał ratować dzieci przed głodem i chorobami to jest ten SENS.
On rzucił wszystko bo dostał takie powołanie, a ja mogę rzucić swój egoizm i przestać np. obwiniać żonę, że się za mało stara i może samemu się postarać?
To na prawdę ma sens, stawanie się lepszym w imię wyznawanej wiary i dawanie z siebie więcej.
"Darmo dostaliście, darmo dawajcie" i tyle.
Mówię Wam to działa.


Śr cze 27, 2018 13:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
To zdecydowanie działa.
Amen.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr cze 27, 2018 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 23, 2018 17:31
Posty: 19
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Cytuj:
Potwierdzasz moje przypuszczenia zaraz po założeniu tego tematu przez ciebie. Od razu pomyślałem, że twoim celem nie jest poszukiwanie tylko po tym pretekstem chcesz deprecjonować motywacje wierzących, które pojawiłyby się w tym temacie.


Nie chodzi mi o motywacje, tylko uzasadnione powody, dla których wiara w bogów miała by być na tyle logiczną wersją rzeczywistości, żeby w nią wierzyć, więc tak, deprecjonuje powody działające na zasadzie "bo tak", "bo coś czuję, ale nie umiem uzasadnić, dlaczego to miałoby pochodzić od jakichś bogów" lub "wierzę, bo uważam to za słuszne, ale w żaden sposób nie łączy się to z logicznym rozumowaniem". Chcę poznać, przynajmniej jeden pogląd, który uzasadniłby na drodze rozumowej, dlaczego wiara miałaby być słuszna.

Cytuj:
Ja wybrałem wiarę bo kazała mi przestać być egoistą, bo chcę dzięki niej być lepszym człowiekiem dla innych ludzi, a po latach wiem jak niewyobrażalnie dużo dzięki zmianie mojego myślenia dostałem w zamian.


Cytuj:
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Pytacie o sens wiary? Sensem naszej wiary jest misjonarz na Madagaskarze, który w myśl ewangelii zostawił wszystko co miał i pojechał ratować dzieci przed głodem i chorobami to jest ten SENS.
On rzucił wszystko bo dostał takie powołanie, a ja mogę rzucić swój egoizm i przestać np. obwiniać żonę, że się za mało stara i może samemu się postarać?
To na prawdę ma sens, stawanie się lepszym w imię wyznawanej wiary i dawanie z siebie więcej.


Rozumiem o co ci chodzi, ale ja pytam, dlaczego uważasz, że to pochodzi od bogów oraz, dlaczego nie mógłbyś robić tego, co robisz bez nich, bez religii. Wystarczysz ty sam, żeby realizować takie pragnienia. Religie i bogowie są zbędni w twoim rozumowaniu i działaniu.


Śr cze 27, 2018 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Mario, a jak wytłumaczyć ateistę który jedzie pracować charytatywnie rzucając dobrze płatną posadę chirurga plastycznego i w trudnych warunkach wykorzystuje swoje umiejętności do ratowania zdrowia i życia?
Ludzie niewierzący także bardzo często podejmują wszelkie starania, aby stawać się lepszymi ludźmi w imię innych idei niż Bóg, potrafią poświęcać swoje życie , odrzucić niezdrowy egoizm i narcyzm i koncentrować się na innych- osoby wierzące religijnie nie mają na to monopolu.

Może tak naprawdę nie ma większego znaczenia w imię czego się działa, a ważne jest to że przynosi to dobre owoce? Jeśli podejmuję jakieś korzystne dla otoczenia działania, bo to po prostu sprawia mi przyjemność to czy jest to gorsze od robienia dokładnie tego samego z powodu swojej wiary?

To że ktoś nie wierzy w Boga nie znaczy że nie uznaje wyższych wartości, ale to chyba zagadnienie na osobny wątek.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 27, 2018 13:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
IrciaLilith napisał(a):
Mario, a jak wytłumaczyć ateistę który jedzie pracować charytatywnie rzucając dobrze płatną posadę chirurga plastycznego i w trudnych warunkach wykorzystuje swoje umiejętności do ratowania zdrowia i życia?

Owszem Ircia tylko porównaj sobie skalę takich działań. Ilu takich ludzi jest ateistami a ilu ludźmi wierzącymi.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr cze 27, 2018 13:53
Zobacz profil
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
george45 napisał(a):
Uwierzyłeś, w mój autorytet i jego "fantastyczne" skutki. Miast szukać, czy tak jest w innych źródłach, prosisz "autorytetu" by upewniał cię w twej wierze. Oto jeden z przykładów, że wierzący nie jest poszukujący.

https://www.google.com/search?q=sarkazm
Masz, poczytaj sobie, bo chyba masz braki w posługiwaniu się językiem polskim.
Cytuj:
Owszem Ircia tylko porównaj sobie skalę takich działań. Ilu takich ludzi jest ateistami a ilu ludźmi wierzącymi.
A jaki ma sens takie licytowanie się? I tak skończy się na argumencie „bo księdze dzieci gwałcom”. Obraz Boga znajduje się w każdym, także niewierzącym. Dlatego niewierzący są zdolni do miłości tak jak wierzący.


Ostatnio edytowano Śr cze 27, 2018 13:58 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr cze 27, 2018 13:55
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
@AnonimowyAteista
Sugerowaniem wiary w bogów, gdzie wyraźnie adwersarz mówi o jakiego Boga chodzi (jednego, a nie wielu) nie zwiedziesz mnie. Jest to nieudolna próba obejścia regulaminu. Swoja pogardę dla wiary i wierzących możesz wyrażać na innym forum, jesli jest tam aprobata moderacji. Jeszcze jeden taki numer, a nie będę bawiła się w ostrzeżenia.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Śr cze 27, 2018 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 23, 2018 17:31
Posty: 19
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Cytuj:
Owszem Ircia tylko porównaj sobie skalę takich działań. Ilu takich ludzi jest ateistami a ilu ludźmi wierzącymi.


Na jakiejs podstawie niby tak twierdzisz?

Cytuj:
Sugerowaniem wiary w bogów, gdzie wyraźnie adwersarz mówi o jakiego Boga chodzi (jednego, a nie wielu) nie zwiedziesz mnie. Jest to nieudolna próba obejścia regulaminu. Swoja pogardę dla wiary i wierzących możesz wyrażać na innym forum, jesli jest tam aprobata moderacji. Jeszcze jeden taki numer, a nie będę bawiła się w ostrzeżenia.


Ja odnoszę się ogólnie do istot boskich, a to, że "adwersarz" wyznaje określoną religię, to nie moja wina. Dla mnie słowo Bóg nie jest, po prostu nazwą własną, gdybym pisał o Jahwe, albo Allahu, to oczywiście używałbym dużej litery, ale widzę, że nie interesuje cię wartość merytoryczna. Swoją drogą jak to ma niby obrażać uczucia religijne?


Śr cze 27, 2018 14:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Padre - zauważ że ludzie postępują dobrze lub źle niezależnie od tego czy wyznają jakąś religię czy nie ,czy wierzą w Boga czy nie, Zefciu dobrze sugeruje że takie licytowanie do niczego nie prowadzi tylko dojdziemy do Hitlera i 'Got mit uns...' czy jakoś tak to szło, a to totalnie bez sensu ( pierwsza odwołałam się do Hitlera czyli ponoć przegrywam, ale ja nie twierdzę że o coś walczę więc mam to gdzieś ;) )

AnonimowyAteisto - też jestem ateistką i też mnie to czasem irytuje, bo gdy piszę Bóg od razu niektórzy są pewni że chodzi o Boga judeochrześcijańskiego, a nie zawsze tak jest oraz mnie ani tym bardziej moich uczuć się obrazić nie da ( choć zirytować się potrafię ;) , natomiast jest taka zasada - gdy wchodzisz do czyjegoś domu szanuj zasady gospodarzy... jeśli nie potrafisz to po prostu wyjdź dla zdrowia psychicznego obydwu stron...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 27, 2018 14:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 23, 2018 17:31
Posty: 19
Post Re: Wiara - założenie czy głupota?
Cytuj:
AnonimowyAteisto - też jestem ateistką i też mnie to czasem irytuje, bo gdy piszę Bóg od razu niektórzy są pewni że chodzi o Boga judeochrześcijańskiego, a nie zawsze tak jest oraz mnie ani tym bardziej moich uczuć się obrazić nie da ( choć zirytować się potrafię ;) , natomiast jest taka zasada - gdy wchodzisz do czyjegoś domu szanuj zasady gospodarzy... jeśli nie potrafisz to po prostu wyjdź dla zdrowia psychicznego obydwu stron...


Niby tak, ale irytuje mnie, gdy próbuje prowadzić poważną dyskusję, a ktoś się dowala do mnie o coś, czego nawet nie zrobiłem.


Śr cze 27, 2018 14:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL