Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 20:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
 Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ?
Absolutnie nie chodzi mi o to, kto ma tutaj rację i nie chcę pociągnąć tego tematu w tą stronę.
Każdy to odbiera po swojemu i każdemu wolno to po swojemu odbierać. Ja tylko napisałem jak ja to odbieram.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Pt paź 12, 2018 9:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ?
agust napisał(a):
Jeżeli dwóch synków pobije się i przed ojcem przyrzekają, że więcej tak nie będą, to w istocie komu przyrzekają: sobie, czy ojcu? To sobie ma raczej mniejszą wartość, niż to, że jest w obecności ojca.

Przysięganie sobie nawzajem, czy ojcu nie ma żadnej wartości. Przysięga to bat, na ludzi którzy nie mają świadomości. Mając świadomość, nie będziesz bił brata, a będąc nieświadomym, będziesz przysięgał, bił przepraszał, przysięgał bił, przepraszał….
A bat, co możesz zrobić batem, jedynie wymusić.


Pt paź 12, 2018 10:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ?
Dzisiaj przyszło do mnie olśnienie/natchnienie. Już odeszło, ale pozostawiło po sobie następującą wiadomość:

Bóg - Obecność.

_________________
Pokój wam.


Pt paź 12, 2018 13:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36
Posty: 116
Post Re: Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ?
Cytuj:
Zobacz jak narzucasz swój obraz drogi do Boga. Pisząc nam - kogo masz na myśli? Uważam, że poprawniej byłoby gdybyś napisał: Moim - donpedra przewodnikiem do Boga jest Jezus Chrystus.
...
Poza tym, by coś poznać jako JA, należy odrzucić wszystko to czym JA zostało zaprogramowane od dzieciństwa przez swoich dziadków, ojców, nauczycieli, księży, guru, społeczeństwo. Mając to „wypełnienie pokoleniowe” w sobie nie masz miejsca na poznanie indywidualne. Do pełnego naczynia, nie jesteś w stanie nalać nawet kilku kropli.

Nikomu niczego nie narzucam. Po prostu mam pewność że Jezus jest właściwą Drogą dla wszystkich.

Co do wyższości poznania indywidualnego: jeżeli chciałbym poznać jakąś moją indywidualną prawdę, to bym się zgodził z argumentacją. Natomiast mnie interesuje coś co będzie prawdą dla wszystkich, uniwersalną prawdą. Świat jest taki sam, niezależnie czy mówię o tym ja, czy ktoś inny, czy nawet tysiąc lat wcześniej. Wydaje mi się, że społeczność ludzi mądrych łatwiej rozpracuje istotę rzeczy, niż ja sam. Po co zaczynać od zera budowanie swojej filozofii, skoro już ktoś kiedyś pracował nad tym tematem, a po nim jeszcze wielu udoskonalało system wiedzy. Trzeba korzystać z mądrości innych.

_________________
Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.


Pt paź 12, 2018 15:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ?
donpedro napisał(a):
Cytuj:
... jakie tematy uważasz za wartościowe? Wiesz czego szukasz?

Temat wartościowy to taki, który zbliża mnie do Boga. Całe życie szukam metody, jak się zbliżyć do Boga. Brzmi trochę jak banał, ale inne drogi wyglądają na ślepe uliczki.
Przewodnikiem do Boga jest Jezus Chrystus, który pokazuje nam właściwą drogę. Opisane jest to na kartach Nowego Testamentu. Nie chcę akurat w tym miejscu wnikać szczegółowo w interpretację Dekalogu. Chcę zauważyć tylko, że Jezus nie powiedział: przestrzegajcie przykazań a pójdziecie do nieba. Jezus powiedział (upraszczając): Jeżeli chcecie iść do Boga, to idźcie za mną.

Prawda jest to coś czego szukamy całe życie, zbliżamy się do tego, ale nigdy w pełni nie poznamy prawdy. Prawda jest to obraz świata zgodny z rzeczywistością. Na pewno dużą wartość ma indywidualne poznanie, ale może być mylące. Przecież wiemy jak bardzo nasze wyobrażenie o świecie może być zniekształcone. Dlatego uważam, że równie dużą wartość (nawet większą) ma korzystanie z wiedzy innych ludzi współczesnych, a szczególnie tych żyjących dawniej, przed wiekami. Istota ludzka się nie zmieniła tak bardzo od tysiącleci, umysł funkcjonuje tak samo, więc obserwacje, zapiski, dzieła mądrych ludzi przed wiekami mają taką samą wartość jak teraz, a mają tę dodatkową zaletę, że zostały zweryfikowane na wszystkie strony przez dziesiątki pokoleń krytyków. Jeżeli pomimo tego przetrwały do naszych czasów, są niesprzeczne z obserwowaną rzeczywistością, niesprzeczne z indywidualnymi obserwacjami, wewnętrznie spójne, to uważam, że są wartościowe i zbliżają nas do prawdy.


Osobiście uważam że Jezus odkrył coś ważnego i próbował to przekazać, ale do Prawdy można dojść na wiele sposobów, nie ma tylko jednej drogi, nawet jeśli droga Jezusa jest najprostsza nie znaczy że jedyna i że odpowiednia dla każdego, to jak w górach, nawet jak jest tylko jeden oficjalny szlak wcale nie znaczy to że nie da się inaczej, gdy jest kilka szlaków o różnej trudności też wcale ten najłatwiejszy nie jest dla wszystkich, bo to co łatwe dla jednego może być praktycznie nie wykonalne dla drugiego...

Sam piszesz o tym że warto się uczyć od różnych ludzi.

agust napisał(a):
Ircia, nie wiem, jak to jest u niewierzących z wartością przysięgi. W przetrwaniu życiowych burz i zakrętów, przysięga małżeńska jednak pomaga. Bez przysięgi łączą się na całe życie pary niektórych zwierząt, bo tak mają w genach. Człowiek od zwierząt różni się jednak zdecydowanie, bo ma rozum i wolną wolę - którą może wykorzystać na różne sposoby. Czy mam problem z zabijaniem zwierząt? A Ty rozwiązałaś problem z zabiciem komara, albo pchły? :D Mastrubacja może być pomocna, gdy służy jako lekarstwo - ale pamiętaj, że każde lekarstwo jest trucizną, tak samo, i mastrubacja może być zabójcza, tak dla osoby samotnej jak i dla małżonków. Chociaż niektórzy kościelni teoretycy dopuszczają u niezadowolonych z seksu kobiet, w tajemnicy przed mężem - co uważam za kompletną i szkodliwą bzdurę. Małżonkowie jak mają dobrą wolę, to z czasem będą się seksem cieszyć. Gdy wejdzie tajemnicza i uzupełniająca mastrubacja - to nie mają szans.

Komary wolę odstraszać tak samo jak pchły,oczywiście gdy dziecko załapie szanowne wszy nie znam innego sposobu aby wyprosić je z miejsca gdzie nie są mile widziane i z ciężkim sumieniem dokonam aktu masowego mordu...
Widzę że rozumiesz zasadę że wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, kwestia indywidualnych czynników i przede wszystkim dawki.
Co do przysięgi - moim zdaniem każdy ma indywidualną wartość przysięgi, bo gdy ktoś w kółko coś przysięga i potem olewa, to dla niego wartość jest mizerna, gdy ktoś z zasady tego nie robi, mówi po prostu postaram się i stara się ze wszystkich sił i naprawdę musi stać się coś wyjątkowego aby coś nie wyszło, a nawet jeśli bierze to na klatę i stara się zrekompensować i taka osoba coś komuś przysięga to ma to zupełnie inny wymiar.

Neuro napisał(a):
Dzisiaj przyszło do mnie olśnienie/natchnienie. Już odeszło, ale pozostawiło po sobie następującą wiadomość:

Bóg - Obecność.


Coś w tym jest :mrgreen:

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt paź 12, 2018 16:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Co dla Ciebie znaczy :Bóg, Miłość, Dobro, itd ?
donpedro napisał(a):
Chcę zauważyć tylko, że Jezus nie powiedział: przestrzegajcie przykazań a pójdziecie do nieba. Jezus powiedział (upraszczając): Jeżeli chcecie iść do Boga, to idźcie za mną.


Przecież Jezus wielokrotnie mówił o przestrzeganiu przykazań. Cel chyba jest bardzo jasny dla chrześcijan.

IrciaLilith napisał(a):
Co do przysięgi - moim zdaniem każdy ma indywidualną wartość przysięgi, bo gdy ktoś w kółko coś przysięga i potem olewa, to dla niego wartość jest mizerna


Przecież napisałem, że nie wiem jak to jest z przysięgą u ludzi niewierzących.


Dziś, gdy szliśmy z żoną chodnikiem, mijał nas całkiem młody i nieznajomy ksiądz w sutannie. Uśmiechnął się i powiedział do nas "Szczęść Boże". Prawie zapomniałem języka w gębie, bo nigdy nas to nie spotkało i odpowiedziałem na pozdrowienie o sekundę za późno. Ten ksiądz, ani nie był zamyślony, ani zamodlony, tylko dostrzegł starszych ludzi i jak sądzę, chce służyć Bogu i ludziom. Zrobiło się nam bardzo przyjemnie. Szczęść Boże księdzu!!!


Pt paź 12, 2018 18:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL