Nie twierdziłam, że to kraje...

No bez jaj! Przecież ta partia tekstu powstała po podbojach Cyrusa. Deutero- i Trito-Izajasz to inni autorzy niż Izajasz, do którego tekstu dołączono te dalsze rozdziały, od rozdziału 40 począwszy.

Niee?... To wyjaśnij mi, w jaki sposób Izrael "mógł" zostać zniszczony doszczętnie "tak jak Babilon" - w taki sposób, żeby nie dało się sprzedawać i kupować ziemi? Najeźdźcy taczkami teren wywieźli na inną planetę?
Polska wiki-kurna-pedia. No i co? KRAJ przestał istnieć? Czy jakieś tam dwa miasta? Odróżniasz w ogóle miasto od KRAJU, ignorantko?

No co Ty , skoro jest napisane że Izajasz to znaczy że był jeden, nie będą jacyś tam naukowcy bezczelnie psuć faktami takiego ślicznego dowodziku - ci badacze na pewno są opętani i służą Szatanowi, bo inaczej by nie śmieli takich insynuacji czynić

Odróżniam, bucu...

"wiki-kurna-pedia" versus anonimowy, tajemniczy "znawca" komu to uwierzyć?...

Bogu i własnemu sumieniu.....

Ja zauwazylem nastepne argumenty swiadczace o bezsilnosci.
Czepianie sie malo istotnych szczegolow. Np
a) Czy to ma decydujace znaczenie czy jednostka administracyjna byla miastem czy panstwem.
W starozytnej Grecji mielismy z czyms takim do czynienia a i dzisiaj niektore miasta maja znacznie wieksza autonomie.
b) Czy to ma decydujace znaczenie czy jakas ksiega lub jej fragment zostala napisana przez A lub B. Wszyscy wiemy jak powstawalo Pismo i jak w sposob ciagly niektore pisma zostaly zaliczone do Kanonu a inne nie. Jeszcze zalezy przez kogo.
c) Czasami sie spotykam z reakcjami na literowki - litosci, nie ma istotniejszych rzeczy.
d) O jezyku juz pisalem ale nie dziala.

Oczywiście, że ma znaczenie -- wówczas kiedy jakiś nawiedzony powołuje się na cudownie spełnioną w takiej księdze zapowiedź przyszłości, twierdząc, że dany fragment napisał autor A przed wydarzeniami w nim wymienionymi, podczas gdy napisał go autor B po tych wydarzeniach. Czyli nie ma w tym żadnego cudownie spełnionego proroctwa przyszłości, tylko kantowanie, że takie proroctwo wygłoszono przed faktem.

Następny niekumaty. Do kwadratu. W ogóle nie chodzi o żadne "jednostki administracyjne". Chodzi o to, że starożytne miasto, takie jak np. Babilon, można było zburzyć i to się rzeczywiście zdarzało. Natomiast kraju, KRAJU, niekumate półgłówki, nie da się zniszczyć w taki sposób, żeby nie było żadnego TERENU. Żeby nie było żadnego kawałka terenu, który można kupić. "Będą w tym kraju kupować pola" w oczywisty sposób MUSIAŁO się spełnić, bo po zakończeniu inwazji Babilończyków, po zakończeniu wojny, bez względu na to, czy przetrwałoby po niej państwo żydowskie, na terenie, gdzie wcześniej toczyły się walki, oczywiście kupowano i sprzedawano nieruchomości. Żadna wojna starożytna nie zniszczyła kraju w ten sposób, żeby TEREN zniknął -- to było oczy-kurna-wiste. Niby jak mogło być inaczej? "Chłopy, chceta ziemi? Bierzta wory, chodźta za mną!"

Alus - tylko że zauważ że każdy to robi, tylko że każdy inaczej definiuje Boga, np ateista uważa że najprawdopodobniej Boga nie ma, bo się nie udziela, ale sądzę że gdyby się udzielił w jasny, czytelny sposób to ateista by zaczął mu wierzyć, choć oczywiście najpierw wykluczyłby inne opcje ( np upewnił się co to za grzyby jadł wieczorem...), no i każdemu sumienie inaczej podpowiada...

Może warto skupić się na tym co podpowiada każdemu, ustalić wspólny punkt wyjścia, coś z czym się wszyscy zgadzamy ? Hmm... Tylko że dojdziemy do bazowych przekonań, a ja osobiście im ni ufam...

Ale każdy z nas obdarzony został sumieniem, drugim po Bogu, jak napisał kard Newman, i choć ktoś usiłuje oszukać Boga, lub odrzucić Jego istnienie, sumienia na dłuższą metę nie da się oszukać.
Sumienie jeśli się nie upomni wyrzutami, to upomni się agresją, drażliwością.

"Wtedy wyszedł z jednostki administracyjnej chaldejskiej i zamieszkał w Charanie"

"Odezwał się znowu Pan do Mojżesza tymi słowami: 'Poślij ludzi, aby zbadali jednostkę administracyjną Kanaan, którą chcę dać synom Izraela'".

"Pan, twój Bóg, wydał tobie tę jednostkę administracyjną. Wejdź, weź ją w posiadanie, jak ci obiecał Pan, Bóg twoich ojców."

"To bowiem mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: 'Będą jeszcze w tej jednostce administracyjnej kupować domy, pola i winnice'".

We wszystkich tych zdaniach występuje to samo słowo - które robaczek uważa za oznaczające "jednostka administracyjna".

Opusciles "decydujace".

Faktycznie. Wazny argument.

Bardzo ladne skojarzenie.
Jak bys nazwal czlowieka ktory nie widzi roznicy pomiedzy:
1. Biblia lub innym tekstem traktujacym o rzeczywistosci niematerialnej (Biblia, Koran, Wedy, ... )
2. Bajki (O sierotce Marysi, Dziewczynka z zapalkami, ... )
3. Powiesci (lub utwory) odnoszace sie do jakiegos fragmentu historii (Potop, Pan Tadeusz, Trzej Muszkieterowie, ... )
4. Faktograficzne opisy wydarzen o roznym stopniu scislosci. Mam na mysli roznice pomiedzy wzglednie swobodnym opisem np. dzialalnosci jakiejs grupy bioracej udzial w Powstaniu Warszawskim a bardzo szczegolowym opisem - dokladnie: kto, kiedy, jak, dlaczego ...

Tysiąclatka tak to tłumaczy: "Akt kupna ziemi w oblężonym mieście był symboliczny i miał podkreślić zapowiedź wznowienia życia po okresie kary."

Dobrze wiedzieć, że opisy rzekomych faktów, jak wydarzenia z dziejów Izraela, z życia Jezusa, jego cuda, że jego śmierć i zmartwychwstanie -- to wszystko to jest opis rzeczywistości niematerialnej, a nie wcale nie zdarzeń, które zaszły faktycznie w materialnym świecie.