Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 8:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko to 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Według mnie pokora to złoty środek między pychą a samoponiżeniem, a Ty się motasz między dwoma skrajnościami. Jesteś inteligentna, dociekliwa... Twój wybór co z tym zrobisz.
Sądzisz że jest tylko A-ateizm, a B- KRK ? Ot tak odrzucasz praktycznie nieskończoną ilość innych opcji... tłumacząc się tym, że jesteś prostym człowiekiem, mimo że tak prostym że aż sama siebie nie rozumiesz, tak prostym, że dysponujesz większą ilością połączeń nerwowych niż gwiazd w znanym wszechświecie...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt paź 26, 2018 20:53
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
IrciaLilith napisał(a):
Sądzisz że jest tylko A-ateizm, a B- KRK ? Ot tak odrzucasz praktycznie nieskończoną ilość innych opcji...


Islam - odrzucam po jakichś tam studiach
Inne niż Krk wyznania chrześcijańskie ( protestanckie )odrzucam z powodu braku kultu maryjnego
Prawosławie - nie znam się...ale coś mnie w nim zniechęca...
Religie wschodnie - za duża egzotyka
ŚJ-sekta
Bycie wolnym teistą - pisałam czemu odrzucam :mrgreen:

Pewnie liście dużo brak do pełności - :mrgreen:

Ps.Ja tam wolę gotowe rozwiązania, bycie częścią grupy...


Pt paź 26, 2018 21:05

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
To nie zostaje nic jak tylko życzyć radzenia sobie z wątpliwościami i nie zatracenia siebie, bo można być częścią grupy zachowując siebie albo się z nią utożsamiając bez refleksyjnie.
Przyjmować bezrefleksyjnie nie dasz rady, chyba że zaczniesz skrajnie ograniczać swój umysł - traktuj go jako dar od Boga, a nie przekleństwo.
Osobiście ludzi którzy świadomie wybrali katolicyzm, którzy mają swoje zdanie, po prostu cenię.
Każdy ma swoją drogę, no nie? Chwilami aż zazdroszczę tym którzy potrafią trzymać się wytyczonych szlaków, ale potem mi przechodzi i dalej lezę w chaszcze ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt paź 26, 2018 21:24
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
A skąd u Ciebie @IrciaLilith pewność, że Bóg istnieje? - jak masz ochotę powiedzieć... :biggrin:


Pt paź 26, 2018 21:31

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Pewności nie mam i mieć nie będę w jakiejkolwiek sprawie - nic na 0 ani na 100%.
Ważne jest też to kim jest dla mnie Bóg, ale aby móc o tym dyskutować ważne jest ustalenie Kim jesteś Ty, a co tylko masz/ czego doświadczasz. Dopóki tego nie ustalisz nie mam jak nawet próbować przedstawić tego jak naprawdę rozumiem/pojmuję/odczuwam/doświadczam Boga i zostaje mi powiedzieć, że to abstrakcyjny byt, rodzaj atraktora,choć bardziej byt osobowy niż bezosobowy, mimo że nie ma osobowości, to Podmiot nie przedmiot, rodzaj punktu jednoczącego Miłość, Prawdę, Moc, Piękno, Dobro , Wolność, że dosłownie jest Byciem/Istnieniem/Źródłem/Jednością.
Kolejną rzeczą jaką musi zrobić osoba, która chce pogadać o tym jak 'widzę' Boga to zdefiniowanie paru pojęć, bo wolę mówić językiem odbiorcy - może to dziwnie brzmi, ale tego uczy doświadczenie i nie chcę popełniać błędów poprzedników. Zresztą jak zakumasz kim jesteś i pomyślisz spokojnie kim w tym układzie jest Bóg to najprawdopodobniej żadne wyjaśnienia nie będą potrzebne.

Powiem tyle - negując Boga zaneguję też Siebie, witam w świecie advaita vedanty tak plus minus, choć o tym mówią też wszystkie inne religie, ale widać to dopiero jak się załapie kim się jest a co się tylko ma/doświadcza, ale odradzam, bo jak to zrobisz to nijak nie będziesz katoliczką a te 'dziwaki' które do tego doszły nie zamierzają raczej się jednoczyć, choć wymieniać informacje i owszem, wręcz bym powiedziała że działa rodzaj przyciągania, ale to nie temat na ten wątek.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt paź 26, 2018 21:52
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
IrciaLilith napisał(a):
i zostaje mi powiedzieć, że to abstrakcyjny byt, rodzaj atraktora,choć bardziej byt osobowy niż bezosobowy, mimo że nie ma osobowości, to Podmiot nie przedmiot, rodzaj punktu jednoczącego Miłość, Prawdę, Moc, Piękno, Dobro , Wolność, że dosłownie jest Byciem/Istnieniem/Źródłem/Jednością.


A da się go lubić :mrgreen: Wybacz moją praktyczność...Ja mam ostatnio taką obawę, że Bóg nie jest "fajny"...i to jest przerażająca wizja...to jest najgorsze co może być jeśli istnieje i nie jest "fajny"...


Pt paź 26, 2018 22:14

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Trudno Go nie lubić, serio porównanie do dobrego ojca lub kochającej matki jest dobrą analogią i super wyjaśnia relacje, wręcz dla niektórych za dobrze i pewne wnioski mogą szokować i być nie do przyjęcia.

Czy jest fajny - zależy co rozumiesz pod pojęciem fajny? Jest Miłością, Dobrem, Mocą, Pięknem, Wolnością, Prawdą, a czy Prawda zawsze jest fajna? Nie ma Miłości, Mocy i Wolności bez odpowiedzialności...
Choć aby było fajnie potrzeba jakiś wyzwań, no nie? A za trudno nie jest, tylko czasem sami siebie sabotujemy za pomocą własnych umysłów, poglądów, osądów, a potem zwalamy to na Boga ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt paź 26, 2018 22:38
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
No bo nie wiem jak podchodzić do tego numeru z pokemonem Pikachu...to nie było śmieszne...tak jak moment, w którym otwarłam Biblie na fragmencie "przeto Pan sprawi, że wyłysieją czaszki córek syjońskich, Pan obnaży ich skronie" jak łysiałam a prawie obcy człowiek się ulitował...i teraz jest opcja:
1.Boga nie ma a to wszystko przypadki...
2.Bóg jest i to dopuścił, co nie jest fajne...
3.Bóg jest i chciał mi przez to coś powiedzieć ...(jakoś ciężko mi przyjąć ta opcję)


Pt paź 26, 2018 22:57
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Teresse napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Ej, ale to to powiedział Pikachu serio jest mądre... Odrzucasz cenny przekaz tylko dlatego że został włożony w usta pokemona? A byle co jeśli włożymy w usta Jezusa/Buddy/Kobiety utożsamianej z Maryją będzie wartościowe? A jakbym powiedziała że mi pewien troll w jaskini we śnie powiedział dokładnie to samo? Choć może nie dokładnie bo to było : 'W kuli świata każdy jedzie sam' ;)


Ale serio ten troll? To co powiedział Pikachu ( :D ) chyba nie jest zgodne z chrześcijaństwem...no bo mamy przecież Dobrego Ojca w niebie ...

Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec - za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie(Ez 18,20).....do zbawienia/potępienia każdy jedzie sam.

Ja mam inny problem w wierze, nie oczekuję prostego wyjaśnienia, ale nurtuje mnie - czemu wiele ludzi mądrych, szlachetnych kończy życie w młodości lub wieku średnim, a rzesze nienawistników, okrutników często dożywają późnej starości. Odpowiedź w rodzaju "Bóg daje im czas na nawrócenie" traci sens, bo iluż tacy ludzie zniszczyli, zmarnowali im życie.


So paź 27, 2018 7:19
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Alus napisał(a):
.....do zbawienia/potępienia każdy jedzie sam.



Wychodzi na to, że ten Pikachu faktycznie coś mądrego powiedział :D

@Alus pewnie znasz ten fragment z Biblii, który odpowiada na Twoje pytanie...

ale znowuż kto nam nie zagwarantuje, że nie powstał on, bo ludzie jakoś chcieli sobie pogodzić istnienie Boga i niesprawiedliwość, którą widzieli... :?


So paź 27, 2018 14:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Alus napisał(a):
Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec - za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie(Ez 18,20).....do zbawienia/potępienia każdy jedzie sam.


Ale też nie są zwolnieni z odpowiedzialności: skoro postępuje źle, to co mi do tego?

Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.

Czyli grzechy cudze (domowników) nas obciążają, gdy nie reagujemy.

A możecie mi napisać, komu lub w kogo tak naprawdę można wierzyć, jeśli nie Bogu?


So paź 27, 2018 17:58
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2002
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
@Teresse, prywatne objawienia lepiej zignorować, ponieważ jak sama zauważyłaś, zasadnym jest postawienie pytania o rozeznanie duchowe. To był sen, zatem mogły to być obrazy pochodzące z głębi struktur psychicznych, coś co kiedyś rozważałaś i ukazało Ci się w takiej postaci podczas snu.
Postać z bajek może tu być wskazówką, by nabrać dystansu do snu, bo widać, że bardzo się przejmujesz :). Pisałaś o nawróceniu, prawdopodobnie nie zgłębiałaś się w temat, ale neofita potrzebuje czasu, aby uporządkować swój nowy system wartości, z tego powodu nieraz chce być świętszy od papieża i wszystkich świętych, jakich dotąd odnotowano w historii, a to może się przekładać na niezwykle silną motywację do podejmowania różnych zobowiązań, taki zalążek nowo narodzonego radykała ;).

Alus napisał(a):
czemu wiele ludzi mądrych, szlachetnych kończy życie w młodości lub wieku średnim, a rzesze nienawistników, okrutników często dożywają późnej starości. Odpowiedź w rodzaju "Bóg daje im czas na nawrócenie" traci sens, bo iluż tacy ludzie zniszczyli, zmarnowali im życie.

Tak samo można zadać pytanie, dlaczego Jezus musiał tak młodo umrzeć. Bóg mógł odłożyć plany ukrzyżowania na 5, 10 czy 15 lat, a jednak tego nie zrobił. Apostołowie w większości zginęli męczeńską śmiercią, więc i tu można domniemywać, że nie było im dane dożyć wieku emerytalnego.
Zasadne jest jednak pytanie, czy proporcje średniej długości życia "złych" i "dobrych" rozkładają się różnie i można zaobserwować pewne tendencje, czy to raczej kwestia naszego przywiązania do ludzi o wielkim sercu i niemożność przejścia żałoby po nich. O ludziach z którymi było nam nie po drodze szybko zapominamy, nie wspominamy ich odwiedzając groby osób nam bliskich, więc może stąd wrażenie, że "źli" ludzie żyją dłużej? Ci nienawistnicy mogli być kiedyś dobrymi ludźmi, ale przez doświadczenia, które stały się ich udziałem, stali się zgorzkniali, co odbija się na ich relacjach ze światem zewnętrznym, dlatego należy im raczej współczuć niż zazdrościć długiego życia, gdyż niejako męczą się życiem na tym świecie zmagając się z negatywnymi uczuciami. Nie dla każdego perspektywa dożycia późnej starości jest czymś pożądanym, może to dla nich forma kary, a my się złościmy, że Bóg im pozwala tak długo żyć? Trudno oceniać jakość cudzego życia, gdy nie jest się w cudzej skórze.

Alus napisał(a):
iluż tacy ludzie zniszczyli, zmarnowali im życie

W przypowieści o bogaczu i Łazarzu mamy ładną ilustrację niszczenia życia dobremu człowiekowi. Bogacz znacznie przyczynił się do zmarnowania życia Łazarza, jego imię nie zapisało się u Boga, Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, a droga występnych zaginie”Ps 1, 1-6. W Bożej księdze zapisują się imiona sprawiedliwych, On otrze z ich oczu wszelką łzę, wynagrodzi im cierpienia zadawane przez innych za życia, natomiast krzywdziciele zdadzą sprawę przed Bogiem ze swych uczynków.
Trudno zrozumieć drogi Boga, ponieważ przeżywamy ból po stracie bliskiego nam człowieka, nie każdy będzie w stanie przejść wszystkie etapy żałoby po bliskim, wielu zatrzyma się na jednym z etapów z żalem do świata/Boga, że doszło do niewyobrażalnej tragedii. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka, któremu trudno dostrzec owoce ludzkiego cierpienia, niesionego krzyża, tak jak w Wielki Piątek nie dostrzegano owoców męki Pańskiej. Czas może leczyć rany, ale nie musi.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


So paź 27, 2018 20:35
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Mrs_Hadley napisał(a):
@Teresse, prywatne objawienia lepiej zignorować, ponieważ jak sama zauważyłaś, zasadnym jest postawienie pytania o rozeznanie duchowe. To był sen, zatem mogły to być obrazy pochodzące z głębi struktur psychicznych, coś co kiedyś rozważałaś i ukazało Ci się w takiej postaci podczas snu.
Postać z bajek może tu być wskazówką, by nabrać dystansu do snu, bo widać, że bardzo się przejmujesz . Pisałaś o nawróceniu, prawdopodobnie nie zgłębiałaś się w temat, ale neofita potrzebuje czasu, aby uporządkować swój nowy system wartości, z tego powodu nieraz chce być świętszy od papieża i wszystkich świętych, jakich dotąd odnotowano w historii, a to może się przekładać na niezwykle silną motywację do podejmowania różnych zobowiązań, taki zalążek nowo narodzonego radykała .


Moje nawrócenie miało miejsce ponad 10 lat temu...i jak mam zignorować "prywatne objawienia" to muszę też od nowa znaleźć powody żeby się nawrócić :( albo raczej pozostać przy wierze...

Nie rozumiem też tego, ze niektórzy ludzie twierdzą, że Bóg jakoś do nich mówi - no więc robi to zapewne przez natchnienia wewnętrzne, głosy, sny itp. Ale przecież to mogą być złudzenia...Jak rozróżnić jedne od drugich?

Cytuj:
Nie dla każdego perspektywa dożycia późnej starości jest czymś pożądanym, może to dla nich forma kary, a my się złościmy, że Bóg im pozwala tak długo żyć? Trudno oceniać jakość cudzego życia, gdy nie jest się w cudzej skórze.


Św. Tereska mówiła, że "słodko jest żyć w Karmelu, jeszcze słodziej w nim umierać" jak się cierpi to jest to pewna ulga...


So paź 27, 2018 20:47
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2002
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Teresse napisał(a):
Nie rozumiem też tego, ze niektórzy ludzie twierdzą, że Bóg jakoś do nich mówi - no więc robi to zapewne przez natchnienia wewnętrzne, głosy, sny itp. Ale przecież to mogą być złudzenia...Jak rozróżnić jedne od drugich?

Poddać się testowi posłuszeństwa. Święci doświadczający objawień, nie mieli problemu z pokornym poddaniem swych wizji rozeznaniu Kościoła. Spowiednicy takich osób bywali surowi, nieraz dawali im polecenia, które były dla nich niezrozumiałe, ale pokornie poddawali się ich poleceniom.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


So paź 27, 2018 20:54
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Czasem nie trzeba...jak treść "objawienia" się nie wypełnia to można tylko zakląć siarczyście i iść dalej :badgrin:

Pewnemu księdzu na spowiedzi powiedziałam, że cała moja relacja z Bogiem, która wydawało mi się że mam była może złudzeniem a on mi powiedział, że mam relację z Bogiem przez chrzest... :-X

No cóż ciężko te wszystkie uniesienia tak wyrzucić do kosza :-X i wrócić na ziemię...

Jakoś można, ale od razu pojawia się myśl a jak np. Szaweł z Tarsu odjechał tak jak ja? :evil:


So paź 27, 2018 21:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL