Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 16:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko to 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2002
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Teresse napisał(a):
Pewnemu księdzu na spowiedzi powiedziałam, że cała moja relacja z Bogiem, która wydawało mi się że mam była może złudzeniem a on mi powiedział, że mam relację z Bogiem przez chrzest...

Nie miał ksiądz racji?
Teresse napisał(a):
No cóż ciężko te wszystkie uniesienia tak wyrzucić do kosza i wrócić na ziemię...

Nie wyrzucać do kosza, tylko zostawić w spokoju. Bóg zna Twój adres, wie jak do Ciebie trafić, więc nie ma co się zadręczać, po owocach poznasz, czy coś od Niego pochodzi czy nie.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


So paź 27, 2018 21:34
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
No miał rację...tylko ile lat do kosza...obawiam się, ze teraz Bóg będzie miał ciężko, bo już jestem bardzo nieufna...i obrażona pokemonem Pikachu :D

Nie wiem czy ten test po owocach jest dobry-owoce złudzeń też mogą być dobre- np. więcej modlitwy, pokuta itp...


So paź 27, 2018 21:43
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Od razu przyznaję, że nie czytałam Twoich "objawień", ale w kontekście Twoich wątpliwości:
jesteś pewna, że te objawienia (jakie by nie były) pochodzą od Boga (skoro myślisz o tym, aby zakląć)? Nie chcę nic sugerować, ale wiesz chyba, kto jest ojcem kłamstwa i że ukazuje zło jako dobro?
No i nie każdy sen coś znaczy (w sensie nie musi pochodzić ani od Boga, ani od sił nieczystych).

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


So paź 27, 2018 21:45
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Cytuj:
Tak samo można zadać pytanie, dlaczego Jezus musiał tak młodo umrzeć. Bóg mógł odłożyć plany ukrzyżowania na 5, 10 czy 15 lat, a jednak tego nie zrobił. Apostołowie w większości zginęli męczeńską śmiercią, więc i tu można domniemywać, że nie było im dane dożyć wieku emerytalnego.
Zasadne jest jednak pytanie, czy proporcje średniej długości życia "złych" i "dobrych" rozkładają się różnie i można zaobserwować pewne tendencje, czy to raczej kwestia naszego przywiązania do ludzi o wielkim sercu i niemożność przejścia żałoby po nich. O ludziach z którymi było nam nie po drodze szybko zapominamy, nie wspominamy ich odwiedzając groby osób nam bliskich, więc może stąd wrażenie, że "źli" ludzie żyją dłużej? Ci nienawistnicy mogli być kiedyś dobrymi ludźmi, ale przez doświadczenia, które stały się ich udziałem, stali się zgorzkniali, co odbija się na ich relacjach ze światem zewnętrznym, dlatego należy im raczej współczuć niż zazdrościć długiego życia, gdyż niejako męczą się życiem na tym świecie zmagając się z negatywnymi uczuciami. Nie dla każdego perspektywa dożycia późnej starości jest czymś pożądanym, może to dla nich forma kary, a my się złościmy, że Bóg im pozwala tak długo żyć? Trudno oceniać jakość cudzego życia, gdy nie jest się w cudzej skórze.

Alus napisał(a):
iluż tacy ludzie zniszczyli, zmarnowali im życie

W przypowieści o bogaczu i Łazarzu mamy ładną ilustrację niszczenia życia dobremu człowiekowi. Bogacz znacznie przyczynił się do zmarnowania życia Łazarza, jego imię nie zapisało się u Boga, Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, a droga występnych zaginie”Ps 1, 1-6. W Bożej księdze zapisują się imiona sprawiedliwych, On otrze z ich oczu wszelką łzę, wynagrodzi im cierpienia zadawane przez innych za życia, natomiast krzywdziciele zdadzą sprawę przed Bogiem ze swych uczynków.
Trudno zrozumieć drogi Boga, ponieważ przeżywamy ból po stracie bliskiego nam człowieka, nie każdy będzie w stanie przejść wszystkie etapy żałoby po bliskim, wielu zatrzyma się na jednym z etapów z żalem do świata/Boga, że doszło do niewyobrażalnej tragedii. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka, któremu trudno dostrzec owoce ludzkiego cierpienia, niesionego krzyża, tak jak w Wielki Piątek nie dostrzegano owoców męki Pańskiej. Czas może leczyć rany, ale nie musi.

Ja to wszystko wiem, ale gdy widzisz małe dzieci nagle osierocone śmiercią jednego z rodziców, lub dwojga, i widzisz starca wyraźnie rozradowanego gdy komuś dokuczy, to nie tyle oskarżam Boga, co pytam Czemu Panie?...dlaczego??
Ks Kaczkowski umierając powiadał to nie wina Boga, ale czysta biologia, ale smutek na twarzyczkach dzieci zawsze będzie rodził do Boga, który jest Drogą, Prawdą i Życiem pytanie "dlaczego??"


N paź 28, 2018 7:59
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Małgosiaa napisał(a):
Nie chcę nic sugerować, ale wiesz chyba, kto jest ojcem kłamstwa i że ukazuje zło jako dobro?
No i nie każdy sen coś znaczy (w sensie nie musi pochodzić ani od Boga, ani od sił nieczystych).

Ad. 1 Czy to może być człowiek?
Ad . 2 Skoro nie od Boga, ani od sił nieczystych, to skąd jeszcze może pochodzić?


N paź 28, 2018 8:34
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
nolda napisał(a):
Ad. 1 Czy to może być człowiek?

Ojcem kłamstwa człowiek? Nie. Szatan.
nolda napisał(a):
Ad . 2 Skoro nie od Boga, ani od sił nieczystych, to skąd jeszcze może pochodzić?

http://nabezsennosc.pl/artykul/dlaczego ... ary-senne/

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N paź 28, 2018 8:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
agust napisał(a):
Alus napisał(a):
Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec - za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie(Ez 18,20).....do zbawienia/potępienia każdy jedzie sam.


Ale też nie są zwolnieni z odpowiedzialności: skoro postępuje źle, to co mi do tego?

Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.

Czyli grzechy cudze (domowników) nas obciążają, gdy nie reagujemy.

A możecie mi napisać, komu lub w kogo tak naprawdę można wierzyć, jeśli nie Bogu?


Alus, dopowiem jeszcze, choć w tym co cytuję dajesz sobie sama odpowiedź - przynajmniej częściowo.

Za to, co dzieje się z dzieckiem, w dużej mierze są odpowiedzialni rodzice. Oczywiście, że ojciec nie będzie odpowiadał za draństwo syna, za jego "skok na bank", ale za jego wychowanie przed Bogiem już tak. To, co powiedział Ezajasz, nie jest w sprzeczności z tym, co Jezus nakazał ojcu by wymagał przestrzegania przykazań - Kto bardziej miłuje syna niż Mnie....
Cytując Ezajasza, dajesz sobie sama odpowiedź - tylko jak wszyscy, odsuwamy winę od siebie, a pytamy o przyczynę Boga. Lenistwo, wygodnictwo, brak odpowiedzialności i empatii, gdy własne dziecko skazujemy świadomie na brak rodzeństwa i życie kiedyś w samotności. Tak samo skazujemy starych rodziców na samotność, bo przecież mamy prawo się rozwijać. Za to będą odpowiadać także ci, co do tego namawiają, albo mówią tylko: to twój wybór... Ja pochowałem dziecko 16 letnie, i o co niby mam pytać?


N paź 28, 2018 12:11
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Kto to jest Ezajasz?

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N paź 28, 2018 12:14
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Małgosiaa napisał(a):
nolda napisał(a):
Ad. 1 Czy to może być człowiek?

Ojcem kłamstwa człowiek? Nie. Szatan.
nolda napisał(a):
Ad . 2 Skoro nie od Boga, ani od sił nieczystych, to skąd jeszcze może pochodzić?

http://nabezsennosc.pl/artykul/dlaczego ... ary-senne/

Szatan? Masz jakieś dowody?

Dr nauk med. Spec. Psychiatra Michał Skalski, Kierownik Poradni Leczenia Zaburzeń Snu, z którego poglądami dotyczącymi marzeń sennych się utożsamiasz mówi: „W życiu każdego człowieka zdarzają się sytuacje, w których przeżywa bardzo silne emocje. Po takim dniu mogą wystąpić problemy z zaśnięciem. Ale kiedy już uda się zasnąć to po głębokim śnie, pojawiają się również marzenia senne.”Ciekaw jestem jak w takim razie wytłumaczysz objawienie we śnie Józefowi niezwykłego poczęcia Syna Maryi?


N paź 28, 2018 12:31
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Ok, tylko spokój może mnie uratować, więc zakładam Twoją dobrą wolę w powyższym tekście.
Nigdzie nie twierdziłam, że żaden sen nie jest Bożym objawieniem, ale że nie każdy sen pochodzi od Boga.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N paź 28, 2018 12:37
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
agust napisał(a):
agust napisał(a):
Alus napisał(a):
Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec - za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie(Ez 18,20).....do zbawienia/potępienia każdy jedzie sam.


Ale też nie są zwolnieni z odpowiedzialności: skoro postępuje źle, to co mi do tego?

Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.

Czyli grzechy cudze (domowników) nas obciążają, gdy nie reagujemy.

A możecie mi napisać, komu lub w kogo tak naprawdę można wierzyć, jeśli nie Bogu?


Alus, dopowiem jeszcze, choć w tym co cytuję dajesz sobie sama odpowiedź - przynajmniej częściowo.

Za to, co dzieje się z dzieckiem, w dużej mierze są odpowiedzialni rodzice. Oczywiście, że ojciec nie będzie odpowiadał za draństwo syna, za jego "skok na bank", ale za jego wychowanie przed Bogiem już tak. To, co powiedział Ezajasz, nie jest w sprzeczności z tym, co Jezus nakazał ojcu by wymagał przestrzegania przykazań - Kto bardziej miłuje syna niż Mnie....
Cytując Ezajasza, dajesz sobie sama odpowiedź - tylko jak wszyscy, odsuwamy winę od siebie, a pytamy o przyczynę Boga. Lenistwo, wygodnictwo, brak odpowiedzialności i empatii, gdy własne dziecko skazujemy świadomie na brak rodzeństwa i życie kiedyś w samotności. Tak samo skazujemy starych rodziców na samotność, bo przecież mamy prawo się rozwijać. Za to będą odpowiadać także ci, co do tego namawiają, albo mówią tylko: to twój wybór... Ja pochowałem dziecko 16 letnie, i o co niby mam pytać?

Najczęściej odsuwanym grzechem cudzym jest usprawiedliwianie.
Do katalogu grzechów cudzych należą:
- namawiać do grzechy,
- rozkazywać drugiemu grzeszyć,
- zezwalać na grzech,
- pobudzać kogoś do grzechu,
- pochwalać grzech,
- milczeć gdy ktoś grzeszy,
- nie karać za grzech,
- pomagać do grzechu,
- usprawiedliwiać czyjś grzech.
Nie zezwalanie gdy syn czy córka grzeszy w przeważającej części stanowi przysłowiowe rzucaniem grochu o ścianę.
A wychowanie - znajomi: 6 dzieci: 1 ksiądz, 3 w związkach małżeńskich, 2 porzuciło małżonków, w tym 1 drugą żonę i 3 dzieci......jaki błąd wychowawczy popełnili rodzice, gdy zdecydowanie nie milczeli w przypadku 2 depczących sakrament małżeństwa.?
Ty nie pytałeś o śmierć syna, ale 3-latka ze łzami w oczkach pyta o tatusia i czeka na jego powrót.


N paź 28, 2018 13:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Alus napisał(a):
Nie zezwalanie gdy syn czy córka grzeszy w przeważającej części stanowi przysłowiowe rzucaniem grochu o ścianę.
A wychowanie - znajomi: 6 dzieci: 1 ksiądz, 3 w związkach małżeńskich, 2 porzuciło małżonków, w tym 1 drugą żonę i 3 dzieci......jaki błąd wychowawczy popełnili rodzice, gdy zdecydowanie nie milczeli w przypadku 2 depczących sakrament małżeństwa.?
Ty nie pytałeś o śmierć syna, ale 3-latka ze łzami w oczkach pyta o tatusia i czeka na jego powrót.


Alus, można przytaczać i odwrotne przypadki. Jednak żyję wystarczająco długo na tym świecie, i w tych rodzinach, gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, resztę jakoś - przynajmniej przeciętnie, układa się lepiej. Syn nie posłuchał nas do końca, ale nie wstydzę się go - ba, jestem z niego dumny. Musiał się liczyć ze zdaniem żony, i dobrze. Od rodziców można uciec, ale od siebie samego nie da się...

Przyznaj mi jeszcze, że świat, doradcy rodzinni, księża wtłaczają dorosłym dzieciom do głów, że rodziców nie należy słuchać, bo tylko rozwalają małżeństwa. Gdy 4 przykazanie funkcjonowało i to rozwodów było zdecydowanie mniej. Ksiądz na spowiedzi pytał, ile masz dzieci? Teraz pyta ile stosunków przerywanych było. Od stosunków przerywanych alimentów się nie płaci. Funkcja małżeństwa i rodziny poszła do lamusa i obowiązuje róbta co chceta.


N paź 28, 2018 16:10
Zobacz profil
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Małgosiaa napisał(a):
Ok, tylko spokój może mnie uratować, więc zakładam Twoją dobrą wolę w powyższym tekście.
Nigdzie nie twierdziłam, że żaden sen nie jest Bożym objawieniem, ale że nie każdy sen pochodzi od Boga.


No ok, ok - tylko w takim razie będąc uczciwym muszę też zakwestionować podstawy mojego nawrócenia na katolicyzm opartego na jakichś emocjach, odczuciach, niby-nie-przypadkach itp...

Pozostaje kwestia po co Bóg dopuszcza takie sny powodujące zamęt...to przykre...


N paź 28, 2018 16:44
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
Małgosiaa napisał(a):
Ok, tylko spokój może mnie uratować, więc zakładam Twoją dobrą wolę w powyższym tekście.
Nigdzie nie twierdziłam, że żaden sen nie jest Bożym objawieniem, ale że nie każdy sen pochodzi od Boga.

To może potrafisz w jakiś sposób posegregować, uporządkować sny na te które pochodzą od Boga i te, które jak twierdzi Dr Skalski, powstają po przeżyciu bardzo silnych emocji.


N paź 28, 2018 19:55
Post Re: Do wierzących - czy macie czasem poczucie ze to wszystko
zefciu napisał(a):
Whitewings napisał(a):
Paweł odnosi się tylko i wyłącznie, od idei zmartwychwstania.
Ale zdajesz sobie sprawę, że chrześcijanie uważają Zmartwychwstanie za fakt?

Kontekst mojej wypowiedzi, odnosi się do faktu, "jak powstało", a nie "w co wierzą"! Ale oczywiste jest to, że chrześcijanie wierzą w Zmartwychwstanie.

Natomiast to co jest istotne, to fakt, jak powstało chrześcijaństwo?
Zatem sięgając do tekstów źródłowych, dochodzimy do wniosku, że ten system wierzeń założył poganin, Szaweł z Tarsu! Nie ma wcześniejszych tekstów, które traktowałyby o chrześcijanach!

zefciu napisał(a):
Whitewings napisał(a):
Jakim cudem, "fakty" opisane w Ewangeliach, trafiły do wiadomości uczniów św Pawła, Czyli Marka i Łukasza, skoro ten, ich nie znał!?
Po pierwsze – nie wiemy, czy nie znał. Po drugie – św. Paweł miał kontakt z chrześcijanami.

Jak nie wiecie, skoro twierdzicie to, ponad wszelką wątpliwość!?
Ale:
Z tekstów źródłowych wynika, że nie istnieli żadni chrześcijanie!
Szaweł jest pierwszym chrześcijaninem, twórcą i założycielem chrześcijaństwa!


Pn paź 29, 2018 9:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL