Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 22:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Kiedy byłem wierzący, też chodziłem do kościoła, by pobyć z Bogiem. Pomodlić się do czerwonego światełka na ołtarzu.


Śr lis 21, 2018 13:14
Zobacz profil
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
A już nie jesteś wierzący? Pisałeś, że zawierzyłeś swoje życie Jezusowi?


Śr lis 21, 2018 17:05
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teresse napisał(a):

Wcześniej bym to potraktowała jako znak, że Bóg sam chce ze mną rozmawiać, ale może On tam był dla tej pani, co się modliła ze mną, a ja się tam przypadkowo zaplątałam...W sumie były 4 osoby i ja, w tym jeden ksiądz...

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale dostrzegam pewna małą zmianę, oderwanie się od nadmiernego skupienia na sobie i dostrzeżenie drugiego człowieka, dla którego mogłaś być posłana, w końcu gdzie dwóch lub trzech, zgodnie o coś prosić będą...

Cytuj:
Zaczęłam się zastanawiać czy naprawdę wierzę, że On tam jest...Chyba nie...i ludzie chyba tez nie wierzą, bo by się tam tłoczyli...zwłaszcza ZUS-owcy :twisted: Albo nie wierzą, że On chce rozwiązać ich problemy...że jest dobry...Jedno z dwóch...

Czasami, gdy mam luźniejszy dzień, wpadam na adorację Najświętszego Sakramentu w pobliskim kościele. Zwykle jest garstka osób i kojąca cisza sprzyjająca skupieniu. Bywa, że przedstawiam Bogu na modlitwie różne sprawy, ale zdarza się, że spontanicznie modlę się za innych ludzi. Pozwalam Bogu działać, tak jak On chce, modląc się za klęczącego przy ołtarzu, ufam że Bóg uczyni dla niego to, co będzie dla niego dobre, nie jestem kontrolerem Bożych łask. Jakie znaczenie dla Ciebie ma ilość ludzi na adoracji? Boga nie ma, bo sala jest prawie pusta? Bóg jest "nieskuteczny"? Jakie to ma znaczenie dla relacji człowieka z Bogiem? Budowanie relacji z Nim, to nie tylko wielkie słowa i cała gama emocji towarzyszących, ale również troska o własne zbawienie, znajdujące odbicie w czynach. Jesteśmy postawieni w różnych okolicznościach życiowych i dawanie świadectwa, a także budowanie zaufania, wyraża się w szukaniu dobra, nawet tam, gdzie wydaje się, że wszystko stracone. Chrześcijanin nie żyje dla siebie, lecz dla innych ludzi, ku chwale Boga, zatem stara się rozeznać co mógłby dobrego uczynić drugiemu, zgodnie z naukami Chrystusa. W ten sposób buduje relację z Nim, otwierając się na Jego działanie bowiem łaska buduje na naturze.
Czasem mam wrażenie, że ludzie mają tendencję do myślenia w kategoriach "daj mi, daj mi, daj mi", Bóg pełni tu rolę magika, który winien dać modlącemu to, o co prosi, bo inaczej obrazi się i zabierze swoje zabawki. To nie jest tak, że Bóg nam coś da, a my wtedy zaczniemy żyć po Bożemu, zmienimy swoje życie i siebie. Zmiany zaczyna się wtedy, gdy jest się na życiowym zakręcie, gdy nie wiemy, czy Bóg da nam to, o co prosimy, to zaufanie w ciemno: jest mi źle, nie widzę światła, ale Ty Boże widzisz więcej niż ja, oddaję Ci beznadzieję, w której się znalazłem, Ty się tym zajmij . Może nam dać całkiem coś innego niż prosimy, widzi bowiem stan naszej duszy i wie, czego potrzebujemy, ale my tak bardzo jesteśmy spragnieni zaspokojenia różnych naszych potrzeb, że pozostajemy głusi na to, co istotne z punktu widzenia Bożego Planu.

Cytuj:
Modliłam się o to, ale czy Bóg, jeśli to jego zasługa, nie dałby mu raczej łaski nawrócenia ( jest niewierzący)? To tez mi daje do myślenia, bo brat jest Mensaninem... :? Może to on ma rację?

Nie ucz ojca, jak się dzieci robi. Bóg zna serce Twojego brata, prowadzi go swoimi drogami, a nie tak, jak się innym wydaje, że byłoby słusznie. Ludzkie drogi życiowe bywają przewrotne, czasami dopiero choroba powoduje, że człowiek przewartościowuje swoje dotychczasowe życie i dostrzega pustkę swego dotychczasowego żywota. Chrześcijaństwo nie jest religią życiowego sukcesu, lecz wskazuje drogę do Boga.

Cytuj:
Powiedziała, ze mogę przyjść z osoba towarzyszącą... :evil: oczywiście to nie byla złośliwość...ona nie wie o tych przeżyciach, jakie miałam...

I na każdym kroku takie szpile

Ktoś postanowił zaprosić Cię do udziału w ważnej dla niego chwili, a Ty widzisz w tym podstęp, wbijanie szpil? Masz chyba gorszy dzień.

Cytuj:
Może jeszcze w piątek pójdę po drodze...porozmawiamy sobie dla odmiany...o mojej psychozie... :D o tym co mam teraz ze sobą począć...może nie wymsknie się niecenzuralne słowo... :?

Może dla odmiany spróbujesz się wyciszyć, pomodlić o naprostowanie życiowych ścieżek, o pomoc w uporządkowaniu chaosu? Myślę, że Bóg wie, że chorujesz i trudno Ci się z tym pogodzić.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Śr lis 21, 2018 19:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teresse napisał(a):
A już nie jesteś wierzący? Pisałeś, że zawierzyłeś swoje życie Jezusowi?
A czy zawierzenie zaprzecza zwątpieniu, utracie wiary?


Cz lis 22, 2018 7:41
Zobacz profil
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Cytuj:
Cytuj:
Powiedziała, ze mogę przyjść z osoba towarzyszącą... :evil: oczywiście to nie byla złośliwość...ona nie wie o tych przeżyciach, jakie miałam...

I na każdym kroku takie szpile

Ktoś postanowił zaprosić Cię do udziału w ważnej dla niego chwili, a Ty widzisz w tym podstęp, wbijanie szpil? Masz chyba gorszy dzień.


Wyraźnie napisałam, ze nie winię kuzynki, a szpile wbija "życie" żeby nie powiedzieć Bóg...Bo skąd ona niby ma wiedzieć o moich "zaręczynach"...

Cytuj:
Cytuj:
Może jeszcze w piątek pójdę po drodze...porozmawiamy sobie dla odmiany...o mojej psychozie... :D o tym co mam teraz ze sobą począć...może nie wymsknie się niecenzuralne słowo... :?

Może dla odmiany spróbujesz się wyciszyć, pomodlić o naprostowanie życiowych ścieżek, o pomoc w uporządkowaniu chaosu? Myślę, że Bóg wie, że chorujesz i trudno Ci się z tym pogodzić.


Bóg wszystko wie, to na tej zasadzie po co w ogóle coś mówić...Ja mam potrzebę rozmowy o mojej psychozie ciągle...Wszystko o tej psychozie przypomina...Nawet głupi karmnik za oknem...Nawet głupie kwiaty...W pewnym momencie, gdy walałam się ulicami Warszawy majacząc "demon Farfour" powiedział, że mam sobie kupić kwiatki i to będą "kwiatuszki od Farfourka" (demona!)... :D to był jeden z tych śmieszno-strasznych momentów.....ale...
Po co były te wizje śmierci w okrutnych torturach osób, które kocham i lubię??? Tak okrutnych, że nie słyszałam o czymś takim w różnych wizjach piekła... :shock: Przez co nie mogę tego nawet opisać w książce?
Co teraz ze mną będzie? Będę tak "marnieć w ciemnościach"??? Choć obawiam się że innej odpowiedzi niż ora i labora nie dostanę...Zreszta każda odpowiedź to moze byc moja wkrętka... :?

Byłam już wczoraj na Adoracji przez godzinę miłosierdzia...może znowu zaczynam dostawać "cukierki duchowe", ze wysiedziałam tą godzinę...

Już pisałam, że nie tyle nie godzę się z samą chorobą, co konkretnym jej przebiegiem...można być chorym i mieć całkiem mile głosy np.urojenia posłannicze...

18 grudnia mam nowego doktora...pewnie znowu trzeba będzie opowiedzieć o Warszawie, bo to tam nastąpiła kulminacja... :-X i tak się umiera od ukłucia szpilek...
A terapię u terapeuuty to podejmę chyba na zasadzie męczeństwa...Tak jak byli męczennicy konfesjonału - św.Pio, św. Rafał Kalinowski to ja będę pierwszym męczennikiem terapii...

ga1robe napisał(a):
A czy zawierzenie zaprzecza zwątpieniu, utracie wiary?


NIe, jak chcesz to napisz czemu zwątpiłeś... :-)


Cz lis 22, 2018 12:27
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teressa - a nie lepiej dla Ciebie, dla Twojego zdrowia, byłoby miast wyszukiwać świętych do ich naśladowania, lub wyszukiwać i odmawiać tasiemcowe modlitwy, prosto wyznawać Jezu ufam Tobie.....Jezu Ty się tym zajmij.......spróbuj, proszę....
Ja w atakach głębokiej depresji nie potrafiłam modlić się inaczej, jak właśnie modlitwą zawierzenia "Jezu ufam Tobie" i "Jezus Ty się tym zajmij".


Cz lis 22, 2018 13:22

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teresse napisał(a):
ga1robe napisał(a):
A czy zawierzenie zaprzecza zwątpieniu, utracie wiary?
NIe, jak chcesz to napisz czemu zwątpiłeś... :-)
Napełniałem się myślami, że moje problemy mało co interesują Pana Boga. Wcześniej spędzałem godziny w kościele na adoracji. Obecnie brakuje mi na to czasu. Wiele się pozmieniało w moim życiu.


Cz lis 22, 2018 20:17
Zobacz profil
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Alus napisał(a):
Teressa - a nie lepiej dla Ciebie, dla Twojego zdrowia, byłoby miast wyszukiwać świętych do ich naśladowania, lub wyszukiwać i odmawiać tasiemcowe modlitwy, prosto wyznawać Jezu ufam Tobie.....Jezu Ty się tym zajmij.......spróbuj, proszę....
Ja w atakach głębokiej depresji nie potrafiłam modlić się inaczej, jak właśnie modlitwą zawierzenia "Jezu ufam Tobie" i "Jezus Ty się tym zajmij".


Jezu ufam Tobie modle się...Jezu Ty się tym zajmij - też , choć rzadko...

A z tymi świętymi...to powiedz @Alus co mi zostało jak nie liczenie na tamten świat...już się pogodziłam, że dostanę co najwyżej jakąś "budkę" w niebie albo w czyśćcu...ale czasami znowuż mam takie ataki nadziei, że może zostanę świętą...W mojej psychozie głosy szydziły XXX(moje miasto rodzinne) będzie jak Lisieux... :shock:

Ale to jak czytam Terenię, to nie dam rady...jak Bog odgórnie nie zamieni mi "słodyczy w gorycz" to sama nie dam rady się tak umartwiać jak ona...

Ale mam na karku też "moich grzeszników"-osoby, które chciałabym żeby się zbawiły...mam nawet sukcesik bo mama przyjęła Szkaplerz Karmelitański i też wyraziła chęć/zaciekawienie pierwszymi piątkami...Ale to by trzeba ją mobilizować, a ja na razie nie mogę iść do Komunii, chyba żebym po prostu z nią chodziła na samą Mszę...lepiej tak niż wcale...no zobaczymy...w ogóle pierwsze piątki to chyba wystarczy sama Komunia, nawet nie trzeba być na całej Mszy...Z resztą grzeszników gorzej...

Czy za nich takie same akty strzeliste wystarczą? Wątpię...

Poza tym pisałam już modlitwa nadaje strukturę mojemu dniu...tak to niewiele mam do roboty...praca zdalna, na którą nie mam siły ostatnio, spanie, jedzenie...czytać ani nawet filmów oglądać, spotykać z ludźmi za bardzo mi się nie chce...nawet do mojego kochanego anime muszę się zmuszać...mało rzeczy mnie nie męczy...

Tak czuje żeby tam chodzić przed Najświętszy Sakrament...ale to co ja czuję, to nie jest wiele warte... :evil:
Zawsze można chociaż Koronkę odmówić i zyskać odpust- chociaż nie wiem jak się nie jest w stanie Łaski Uświęcającej to chyba nie ma odpustów...

Mam różne myśli...takie żeby iść do Komunii...ale nie chcę ryzykować, bo raczej nie jestem w stanie Łaski...potem znowu takie, że Wola Boża i tak się stanie czy będę przesiadywać w Kościele czy nie...Potem takie że to wszystko absurdalne...potem takie, że jak po śmierci Bóg pokaże moją psychozę kliku osobom, to nawet w niebie nie będą chciały ze mną przebywać... :evil:

ga1robe napisał(a):
Teresse napisał(a):
ga1robe napisał(a):
A czy zawierzenie zaprzecza zwątpieniu, utracie wiary?
NIe, jak chcesz to napisz czemu zwątpiłeś... :-)
Napełniałem się myślami, że moje problemy mało co interesują Pana Boga. Wcześniej spędzałem godziny w kościele na adoracji. Obecnie brakuje mi na to czasu. Wiele się pozmieniało w moim życiu.


Co się zmieniło? Na plus? :-)


Pt lis 23, 2018 8:55
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teresse napisał(a):
Alus napisał(a):
Teressa - a nie lepiej dla Ciebie, dla Twojego zdrowia, byłoby miast wyszukiwać świętych do ich naśladowania, lub wyszukiwać i odmawiać tasiemcowe modlitwy, prosto wyznawać Jezu ufam Tobie.....Jezu Ty się tym zajmij.......spróbuj, proszę....
Ja w atakach głębokiej depresji nie potrafiłam modlić się inaczej, jak właśnie modlitwą zawierzenia "Jezu ufam Tobie" i "Jezus Ty się tym zajmij".


Jezu ufam Tobie modle się...Jezu Ty się tym zajmij - też , choć rzadko...

A z tymi świętymi...to powiedz @Alus co mi zostało jak nie liczenie na tamten świat...już się pogodziłam, że dostanę co najwyżej jakąś "budkę" w niebie albo w czyśćcu...ale czasami znowuż mam takie ataki nadziei, że może zostanę świętą...W mojej psychozie głosy szydziły XXX(moje miasto rodzinne) będzie jak Lisieux... :shock:

Ale to jak czytam Terenię, to nie dam rady...jak Bog odgórnie nie zamieni mi "słodyczy w gorycz" to sama nie dam rady się tak umartwiać jak ona...

Ale mam na karku też "moich grzeszników"-osoby, które chciałabym żeby się zbawiły...mam nawet sukcesik bo mama przyjęła Szkaplerz Karmelitański i też wyraziła chęć/zaciekawienie pierwszymi piątkami...Ale to by trzeba ją mobilizować, a ja na razie nie mogę iść do Komunii, chyba żebym po prostu z nią chodziła na samą Mszę...lepiej tak niż wcale...no zobaczymy...w ogóle pierwsze piątki to chyba wystarczy sama Komunia, nawet nie trzeba być na całej Mszy...Z resztą grzeszników gorzej...

Czy za nich takie same akty strzeliste wystarczą? Wątpię...

Poza tym pisałam już modlitwa nadaje strukturę mojemu dniu...tak to niewiele mam do roboty...praca zdalna, na którą nie mam siły ostatnio, spanie, jedzenie...czytać ani nawet filmów oglądać, spotykać z ludźmi za bardzo mi się nie chce...nawet do mojego kochanego anime muszę się zmuszać...mało rzeczy mnie nie męczy...

Tak czuje żeby tam chodzić przed Najświętszy Sakrament...ale to co ja czuję, to nie jest wiele warte... :evil:
Zawsze można chociaż Koronkę odmówić i zyskać odpust- chociaż nie wiem jak się nie jest w stanie Łaski Uświęcającej to chyba nie ma odpustów...

Mam różne myśli...takie żeby iść do Komunii...ale nie chcę ryzykować, bo raczej nie jestem w stanie Łaski...potem znowu takie, że Wola Boża i tak się stanie czy będę przesiadywać w Kościele czy nie...Potem takie że to wszystko absurdalne...potem takie, że jak po śmierci Bóg pokaże moją psychozę kliku osobom, to nawet w niebie nie będą chciały ze mną przebywać... :evil:

Rozumiem, że Twoja choroba prokuruje Twój sposób postrzegania, ale uwierz - Bóg nie pochyla się jedynie nad "zasłużonymi" - świętymi, odmawiającymi sążniste długaśne modlitwy.
On sam powiedział - Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznia na krzyżu dla wszystkich dusz - nikogo nie wyłączyłem (Dz 1182).
Bóg kocha Cię taką jaką jesteś.....tyle i aż tyle :-D
Śmierć unicestwia wszystkie choroby, więc i Twoja choroba nie pójdzie wraz z Tobą do wieczności.


Pt lis 23, 2018 9:25
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
To czemu św.Rita z Cascia i św.Monika rozpaczały nad swoimi grzesznikami? :clever:

W Medjugorie Matka Boża prosi żeby codziennie odmawiać cały różaniec, codzienna Msza, lektura Pisma, posty ( chyba co najmniej 2 albo 3 razy w tyg)... z 2,5 h to już z tego będzie...A w Karmelu chyba jest z 8 h modlitwy...

Podobno pewien ksiądz - wspomina o tym Jacek Pulikowski na wykładzie - powiedział, ze 3 h modlitwy to nie za dużo... :razz: jak coś to mogę odszukać ten wykład...

Ty też z tego co pisałaś odmawiasz różaniec... :mrgreen:


Pt lis 23, 2018 9:40

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teresse napisał(a):
Co się zmieniło? Na plus? :-)
Nie wiem. Trudno mi ocenić.

PS Nie zwierzam się z życia prywatnego na publicznym forum.


Pt lis 23, 2018 10:33
Zobacz profil
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
ga1robe napisał(a):
Teresse napisał(a):
Co się zmieniło? Na plus? :-)
Nie wiem. Trudno mi ocenić.

PS Nie zwierzam się z życia prywatnego na publicznym forum.


OK :-) Mnie to pomaga, ale rozumiem że to nie dla każdego... :-)


Pt lis 23, 2018 10:38
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Teresse napisał(a):
To czemu św.Rita z Cascia i św.Monika rozpaczały nad swoimi grzesznikami? :clever:

W Medjugorie Matka Boża prosi żeby codziennie odmawiać cały różaniec, codzienna Msza, lektura Pisma, posty ( chyba co najmniej 2 albo 3 razy w tyg)... z 2,5 h to już z tego będzie...A w Karmelu chyba jest z 8 h modlitwy...

Podobno pewien ksiądz - wspomina o tym Jacek Pulikowski na wykładzie - powiedział, ze 3 h modlitwy to nie za dużo... :razz: jak coś to mogę odszukać ten wykład...

Ty też z tego co pisałaś odmawiasz różaniec... :mrgreen:

Owszem odmawiam codziennie przydzieloną mi dziesiątkę Żywego Różańca.
Odmawiam modlitwę 100 x Wieczny odpoczynek i Koronkę do Miłosierdzia Bożego, ale nie co dzień. Nie mam zacięcia do wielogodzinnych modłów.
Wolę modlitwę w formie medytacji i dialogu swoimi słowami.


Pt lis 23, 2018 11:20
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
No to jak medytujesz to też się modlisz...np. w Karmelu jest godzinna medytacja...a Karmelu świeckim chyba 30 min jak dobrze pamiętam... nie lubiłam tego za bardzo...

Dla mnie Róża Różańcowa jest dla osób które mają pracę i rodzinę i gdzieś też tak czytałam że tak jest...Mnie by było głupio mając cały dzień modlić się tylko w Róży...

Zresztą wizjonerzy z Medjugorie wszyscy mają rodziny i Matka Boża im przekazała takie wymagania...że codziennie cały różaniec itd...

Wracając do tematu wątku - to w środę akurat było święto Ofiarowania NMP...i jakoś mnie przyciągnęło do Kościoła....znak? :D

Zresztą mogę czekać sobie na znaki, a chyba nie dostanę innych oprócz np. tego że udało mi się skończyć Nowennę Pompejańską albo tego, że odmawiam Tajemnicę Szczęścia a tam pisze, że gdzie odmawia się te modlitwy, tam Bóg jest obecny ze swoją łaską... :biggrin: 'albo ze koleżanka zaproponowała, że ona się będzie modlić za mnie a ja za nią... :mrgreen:

I tak do śmierci...jakbym wierzyła moim odczuciom, to kiedyś byłam bardzo słaba na pewnej wycieczce z oddziału dziennego i byłam nastawiona na długie męki a prowadzący szybko powiedział, no to rozchodzimy się do domu i dostałam takie odczucie, że takie będzie właśnie moje życie :mrgreen: męka szybko minie...

ale już nie kozakuje...bo jak miałam umrzeć to skomlałam o jeszcze jeden dzień hehe :D i beczałam...


Pt lis 23, 2018 14:13

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Które znaki są od Boga? Jak to rozpoznać?
Udało mi się raz odmówić Nowennę Pompejańską.


So lis 24, 2018 10:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL