szarareneta
Dołączył(a): Pt lis 10, 2017 0:52 Posty: 7
|
Jak wyjaśnić niekatolikowi, czym jest Eucharystia?
Rozmawiam z pewnym człowiekiem, który był kiedyś Świadkiem Jehowy, wyszedł z Organizacji, obecnie nie jest w żadnym kościele, ale nadal wierzy w Boga i przeszedł trudną ewolucję swojego światopoglądu - już wie, że ŚJ to nie chrześcijanie, zdał sobie sprawę z ich błędów i miał odwagę odejść. Uważa siebie za chrześcijanina, co chyba jest prawdą, bo uznaje bóstwo Chrystusa. Nie potrafi jednak zrozumieć, na czym polega Jego obecność w Eucharystii i czym jest Komunia Święta. Byłby w stanie przyjąć, że jest to obecność mistyczna, czy symboliczna, ale nie, że jest realna, że jest tam prawdziwe Ciało Chrystusa. Jest to prawda trudna do zrozumienia nawet dla katolików, a jak to wytłumaczyć osobie, która katolikiem nie jest? Twierdzi, że unika zajmowania się tym zagadnieniem, bo go to przerasta, a nie umie przyjąć, że jest tak, jak wierzymy, bo spożywanie prawdziwego Ciała byłoby przecież... grzechem kanibalizmu. I, tak, wie, że w Piśmie Świętym naprawdę napisano "to JEST ciało moje", a nie "to OZNACZA". I tu jestem bezsilna - teologiczne wyjaśnienia do niego nie trafią. Zresztą nie jestem w tym na tyle mocna, żeby mu te podstawy teologiczne wiary w Eucharystię wyczerpująco i przekonująco przedstawić. Na proces, który już zaszedł, miałam pewien wpływ. Znamy się od dawna, przez długi czas naszej znajomości był jeszcze Świadkiem, z pojawiającymi się czasem wątpliwościami, które tłumił. Mi się udało zrobić (czy może powiększyć?) "wyłom w murze", niepokój był na tyle duży, że dalej szukał sam i myślę, że Bóg go do tego momentu w tym poprowadził. Jak można podejść do tego tematu? Komuś się zdarzyło prowadzić podobne rozmowy o wierze? Z podobnie myślącymi ludźmi?
|