Czy niegrzeszenie coś daje ?
Autor |
Wiadomość |
Joze
Dołączył(a): So cze 29, 2019 0:02 Posty: 27
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Bez ofiary Jezusa nikt nie został by zbawiony. Pewnie na forum omawialiscie to wiele razy
Jezus zachęca do postawy „aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” Mt 6,3 Praktykując jałmużnę, otrzymujemy znacznie więcej, niż dajemy. Materialny datek jest sposobnością do wzbogacenia się w dobra duchowe. Tobiasz mówił: „Lepiej jest dawać jałmużnę aniżeli gromadzić złoto. Jałmużna uwalnia od śmierci i oczyszcza z wszelkiego grzechu. Ci, którzy dają jałmużnę, nasycą się życiem” Tb 12,8-9 To znaczy można pomimo ofiary Jezusa iść nadal drogą zatracenia, nic w sobie nie zmieniać, być gluchym na potrzeby bliźniego i ostatecznie udaremnic zamysł Boży względem nas, albo na nią (miłośc Boga względem nas) odpowiedzieć. Jałmużna gładzi grzechy w nas, nasz egoizm, pychę, brak współczucia i zamknięcie się na drugiego człowieka.
|
Pn lip 01, 2019 16:27 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Co mają materialne datki do korzyści z niegrzeszenia? Skąd pomysł, że dawanie ryby jest lepsze niż pomoc w nauczeniu się samodzielnego łowienia? Czy współczucie i otwarcie na potrzeby innych ma polegać na uzależnianiu ich od wsparcia materialnego? Czy raczej na realnym zaangażowaniu w budowanie lepszej przyszłości? Jakim cudem jamużna ma gładzić grzechy? W sensie głaskania ich czy jak?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn lip 01, 2019 17:56 |
|
|
Joze
Dołączył(a): So cze 29, 2019 0:02 Posty: 27
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Wybacz, ale nie odpowiem na tak postawione pytanie. Myślę że do niektórych prawd, każdy powinien dojrzeć samodzielnie.
|
Pn lip 01, 2019 18:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Joze napisał(a): Jałmużna gładzi grzechy w nas, nasz egoizm, pychę, brak współczucia i zamknięcie się na drugiego człowieka. Ile dasz tej jałmużny? 0,000000000001% tego co posiadasz, może 1%, no może w przypadku zapewnienia, że zgładzi twoje grzechy dasz 2%? Dasz więcej? Oddasz swój cały majątek? Nawet oddając cały majątek, zrobisz to z życzliwości dla bliźniego, czy z wyrachowania? Życzliwość, to odczuwanie niedoli, odczuwanie jej tak głęboko, jakbyś był nim. Nie tylko odczuwanie niedoli, ale branie za nią odpowiedzialności, za to że ktoś jest nieszczęśliwy, bo całość jest odpowiedzialna za część. „Pomagam społeczeństwu, które tworzy żebraków wspieram system władzy, strukturę które są źródłem wyzysku, jestem ich częścią, a ten żebrak jest ofiarą.” Jeżeli myślisz, że czynisz coś wielkiego dając żebrakowi parę groszy, wiedz, że jałmużna cię okalecza, dając jałmużnę budujesz swoje ego, popełniasz zło według swego ducha, grzeszysz. Joze napisał(a): Myślę że do niektórych prawd, każdy powinien dojrzeć samodzielnie. Może by pomóc w tym samodzielnym dojrzewaniu przetoczę pewną przypowieść: „Daleko w górach, z dale od miasta , mieszkał mistrz zen. Pewnej księżycowej nocy w jego chacie pojawił się złodziej. Mistrz martwił się, bo nie miał nic, co można ukraść. Miał tylko koc którym było okryty. Zrzucił koc, położył go przy drzwiach i ukrył się w kącie. Złodziej rozglądała się, ale było tak ciemno, że nie zauważy koca. Nie mógł też znaleźć niczego innego. Przygnębiony i rozczarowany skierował się do wyjścia. Mistrz zawołał za nim: - Poczekaj, weź ten koc. Przykro mi, że w zimną noc przebyłeś długą drogę, a tu nic nie ma. Gdy następnym razem będziesz chciał przyjść, uprzedź mnie, coś przygotuję. Jestem biedny, ale postaram się coś zdobyć, co będziesz mógł ukraść. Zlituj się nade mną, bo będę bardzo smutny. Weź ten koc, nie odmawiaj mi. Złodziej nie mógł w to uwierzyć. Zaniepokoił się. Ren człowiek był jakiś dziwny, nikt się tak nie zachowywał. Złodziej chwycił koc i uciekł. Tej chłodnej nocy mistrz napisał wiersz. Patrząc na księżyc w pełni, napisał wiersz, którego sedno można ująć w słowach: „Jaki piękny księżyc, chciałbym go podarować temu złodziejowi!” Z oczu popłynęły mu łzy: „Ten biedny człowiek przybył tu z tak daleka.” Złodzieja kiedyś złapano. Miał już parę spraw na sumieniu, poza tym znaleziono przy nim koc, którzy wszyscy dobrze znali, wiedzieli że należy do mistrza zen. Mistrz stawił się w sądzie. Sędzia rzekł: - Powiedz, że to twój koc. Ten człowiek ukradł go z twojej chaty, powiedz to, to wystarczy. - Ten człowiek go nie ukradł, nie jest złodziejem – rzekł mistrz. -Znam go, odwiedził mnie, ale nic nie ukradł. Dałem mu ten koc. To prezent. Wciąż czuję się winny, że nie mogłem mu dać nic więcej. To stary koc, jest bezwartościowy, a ten człowiek jest tak dobry, że go przyjął. Mało tego, jego serce było przepełnione wdzięcznością.”
|
Pn lip 01, 2019 20:24 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1390
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Joze napisał(a): Jałmużna gładzi grzechy w nas, nasz egoizm, pychę, brak współczucia i zamknięcie się na drugiego człowieka. Jeśli dam jałmużnę biednemu leniowi, to stanę się przez to lepszym człowiekiem?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Pn lip 01, 2019 20:30 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Joze napisał(a): Jałmużna gładzi grzechy w nas, nasz egoizm, pychę, brak współczucia i zamknięcie się na drugiego człowieka. Aktualnie żyje poniżej progu ubóstwa, czy w tej sytuacji również powinienem, rozdawać pieniądze biednym ludziom? i dzięki temu gładzić swoje grzechy? No ale zaraz, przecież samemu kwalifikuje się do grupy, której można dać jałmużnę daj mi Joze trochę kasy, dzięki temu zostaną ci grzechy odpuszczone. IrciaLilith napisał(a): Jakim cudem jamużna ma gładzić grzechy? W sensie głaskania ich czy jak? Ludzie bywają omylni, i widać że "Joze" pogubił sie w swoich przemyśleniach.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn lip 01, 2019 21:06 |
|
|
Joze
Dołączył(a): So cze 29, 2019 0:02 Posty: 27
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Wybawiony napisał(a): Jeśli dam jałmużnę biednemu leniowi, to stanę się przez to lepszym człowiekiem?
Myślę że odpowiedzi na niektóre pytania są w tobie i wcale ich mi zadawać nie musisz. Masz własne sumienie, dlaczego chcesz abym ja mial decydować za Ciebie? Co do istoty jałmużny to o ile dzielisz się ze względu na Boga, „który widzi w ukryciu”, w przeciwieństwie do pragnienia, „żeby się ludziom pokazać”, to taka ofiara ma dopiero wartość. ------------------------------------------------------------------------ Jałmużna jest dobrowolnym wyrzeczeniem, braterskim podzieleniem się, wzięciem na serio słów Ewangelii: Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni. *Ze swoimi poglądami nikomu się nie narzucam. Macie rozum i serce, postepujcie zgodnie z tym co wam podpowiada. Temat jałmużny wypłynął przypadkiem, w odpowiedzi na źle zadane pytanie.
|
Pn lip 01, 2019 21:19 |
|
|
Joze
Dołączył(a): So cze 29, 2019 0:02 Posty: 27
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Robek napisał(a): Joze napisał(a): Jałmużna gładzi grzechy w nas, nasz egoizm, pychę, brak współczucia i zamknięcie się na drugiego człowieka. Aktualnie żyje poniżej progu ubóstwa, czy w tej sytuacji również powinienem, rozdawać pieniądze biednym ludziom? i dzięki temu gładzić swoje grzechy? No ale zaraz, przecież samemu kwalifikuje się do grupy, której można dać jałmużnę daj mi Joze trochę kasy, dzięki temu zostaną ci grzechy odpuszczone. Mk 12, 42: Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie. Cytuj: IrciaLilith napisał(a): Jakim cudem jamużna ma gładzić grzechy? W sensie głaskania ich czy jak? Ludzie bywają omylni, i widać że "Joze" pogubił sie w swoich przemyśleniach. To że się wzajemnie nie rozumiemy można tłumaczyć różnica postrzegania świata i jego rzeczywistosci. Piszę o rzeczywistości duchowej, a wy próbujcie rozpatrywać to pod kątem ekonomii, relacji spolecznych i innych. To nie zawsze da się pogodzić.
|
Pn lip 01, 2019 21:29 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Joze napisał(a): Mk 12, 42: Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie. To ja jestem uboga wdowa? bawimy się w zgadywanki? to jest poważne zachowanie z twojej strony? Joze napisał(a): To że się wzajemnie nie rozumiemy można tłumaczyć różnica postrzegania świata i jego rzeczywistosci. Piszę o rzeczywistości duchowej, a wy próbujcie rozpatrywać to pod kątem ekonomii, relacji spolecznych i innych. To nie zawsze da się pogodzić. Piszesz herezje, wmawiajac wszystkim, że rozdawanie ludzią pieniedzy, spowoduje że ich grzechy znikną, w końcu sam sie do tych zasad stosujesz? aż sie nie moge doliczyć, ile ty mi pieniędzy dałeś.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn lip 01, 2019 23:33 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1390
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Joze napisał(a): Myślę że odpowiedzi na niektóre pytania są w tobie i wcale ich mi zadawać nie musisz. Masz własne sumienie, dlaczego chcesz abym ja mial decydować za Ciebie?
Co do istoty jałmużny to o ile dzielisz się ze względu na Boga, „który widzi w ukryciu”, w przeciwieństwie do pragnienia, „żeby się ludziom pokazać”, to taka ofiara ma dopiero wartość.
------------------------------------------------------------------------ Jałmużna jest dobrowolnym wyrzeczeniem, braterskim podzieleniem się, wzięciem na serio słów Ewangelii: Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni.
*Ze swoimi poglądami nikomu się nie narzucam. Macie rozum i serce, postepujcie zgodnie z tym co wam podpowiada. Temat jałmużny wypłynął przypadkiem, w odpowiedzi na źle zadane pytanie.
Nie tłumacz się tak. Uczeń Jezusa nie musi się z niczego tłumaczyć poza nadzieją, którą żywi w swoim sercu. W kwestii jałmużny dodam, że jest ona aktem łaski, choć może być też aktem miłosierdzia kiedy dam chleb przymierającemu głodem leniowi. Mnie nie chodziło tyle o jałmużnę, lecz o gładzenie grzechów poprzez jej dawanie. Czyje niby grzechy miałyby zostać przez to zgładzone i jak to się ma do ofiary Krzyża? Nie dostrzegasz tu sprzeczności?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt lip 02, 2019 4:25 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Joze- Robkowi nie chcesz dać kasy, mimo, że ładnie poprosił, mi nie masz ochoty podarować wyjaśnień o które prosiłam... Wybawiony też prosi abyś dobrze przemyślał swoje poglądy i poszukał sprzeczności, której nie dostrzegasz... Piszesz o dawaniu jałmużny, ale gdy ktoś o coś konkretnego prosi to zlewasz sprawę... To co i komu jesteś gotowy podarować? Ja tylko ładnie poproszę o kilka minut przemyśleń na temat Miłości a dokładniej metod jej praktykowania, wyrzeknij się odrobiny czasu i zrób to dla Siebie. Pomyśl o sensie dawania ryby zamiast wędki i umiejętności łowienia. Pomyśl o sensie odnajdywania przyczyn i działania na ich poziomie...
Wybawiony: Ludzie od ludzi potrzebują łaski czy szacunku oraz realnego zrozumienia i wsparcia? Czy sam od innych ludzi chcesz łaski czy raczej czegoś innego?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt lip 02, 2019 11:53 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1390
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
IrciaLilith napisał(a): Wybawiony: Ludzie od ludzi potrzebują łaski czy szacunku oraz realnego zrozumienia i wsparcia? Czy sam od innych ludzi chcesz łaski czy raczej czegoś innego? Czy szacunek oraz realne zrozumienie i wsparcie jest czymś, co się Tobie od innych należy? Jeśli nie, to tym właśnie jest łaska
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt lip 02, 2019 12:55 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Czyli po prostu zupełnie inaczej definiujemy łaskę. Natomiast nawet przyjmując Twoją definicję łaski nie chcę, ani nie potrzebuję a szacunek i wsparcie chcę otrzymywać tylko od osób, które uważają, że po prostu jest to coś co się innym należy, że jest to prawo wynikające z tego kim jesteśmy. Jeśli uważasz, że mi się szacunek ani wsparcie nie należą to mi ich nie dawaj, bo to czysta hipokryzja, a tego nie chcę. To, że każemu należy się wsparcie i szacunek staje się oczywiste gdy się rozumie realacje między istotami. Uważasz, że Tobie się szacunek i wsparcie nie należy? A sam siebie szanujesz i wspierasz?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt lip 02, 2019 14:19 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1390
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Istnieje różnica pomiędzy tym, że czegoś potrzebujesz (np. szacunku i wsparcia) i jesteś gotowa to przyjąć od innych a tym, że czegoś od innych oczekujesz.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt lip 02, 2019 14:28 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Widzisz różnicę między czym co się Tobie należy a oczekiwaniem czy wymaganiem tego od każdego? Dać można tylko to co się posiada i umie się tym dzielić a oczekiwanie tego od tych, którzy tego dać nie potrafią jest po prostu głupie. Jeśli coś posiadasz, potrafisz się tym dzielić oraz uważasz, że danej osobie się to należy to po prostu jeśli tylko będzie chciała to przyjąć to jej to dasz. Jeśli łaską jest danie komuś czegoś co uważasz, że się tej osobie nie należy to dlaczego jej to dasz? Jedyne wyjście to zauważenie, że jednak uważasz, że ... należy jej to dać.
Mam wrażenie, że zbiłeś w jedno kwestię zasłużenia na coś z tym co się komu należy, bo może wszystkie potrzeby, które mogą być zaspokojone bez krzywdy innych istot należy zaspokajać jeśli tylko jesteśmy wstanie to zrobić, oczywiście nikogo nie krzywdząc, na zasadzie win-win ?
Czymś innym jest zasługiwać na szacunek i wsparcie, a czymś innym to, że to się każdej istocie należy, choć nie od każdego, dlatego nie warto tego oczekiwać ani tym bardziej wymagać.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt lip 02, 2019 14:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|