Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 3:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 443 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 30  Następna strona
 Czy niegrzeszenie coś daje ? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kapral135 napisał(a):
Grzechów jest cała masa, które można popełnić, dałem tylko przykład jednego grzechu.
Może być mi brak miłości do bliźniego ale za to mogę nie popełniać całej masy innych grzechów i ciekawe czy Bóg ma wzgląd na takiego człowieka jak ja, że np da mi coś za taką postawę?
Jeśli masz zamiar nie popełniać grzechów na zasadzie do ut des, to nic Ci to nie da. Powinieneś dążyć do aktywnej miłości Boga i bliźniego, a nie do faryzejskiego wypełniania litery prawa.


Pn lut 25, 2019 15:29

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Aha czyli jeżeli nic mi to nie da to po co jest sakrament pokuty, gdzieś Bóg Ojciec odpuszcza ludziom grzechy?
Cytuj:
Nie jesteś kimś kto stworzył to Niebo, nie jesteś kimś kto ustala zasady jakie tam będa panować, nie jesteś kimś kto będzie ustalał kto i kiedy do tego Nieba trafi, więc nie bardzo rozumiem, w jaki sposób twoje zachowanie, ma mieć tutaj decydujący wpływ?
No i mówisz że chcesz nagrody za to że pewnych grzechów nie będziesz popełniał?

Nie chodzi o decydujący wpływ ale o jakikolwiek wpływ, podobno Bóg Ojciec nienawidzi grzechu dlatego mogę na tej podstawie domyślać się, że jednak niegrzeszenie może dać jakieś profity.


Pn lut 25, 2019 18:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kapral135 napisał(a):
Aha czyli jeżeli nic mi to nie da to po co jest sakrament pokuty, gdzieś Bóg Ojciec odpuszcza ludziom grzechy?




Życie w stanie grzechu ciężkiego, może skutkować trafieniem do piekła, natomiast jak się tego grzechu na spowiedzi pozbędziesz, to również można trafić do piekła, tyle że szansa na to jest już zdecydowanie mniejsza, więc ta spowiedź coś tam może pomóc.


Kapral135 napisał(a):
Nie chodzi o decydujący wpływ ale o jakikolwiek wpływ, podobno Bóg Ojciec nienawidzi grzechu dlatego mogę na tej podstawie domyślać się, że jednak niegrzeszenie może dać jakieś profity.



Z tego co sie orientuje, to nie ma możliwości, żebyś przestał grzeszyć.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn lut 25, 2019 22:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Cytuj:
Jeśli masz zamiar nie popełniać grzechów na zasadzie do ut des, to nic Ci to nie da. Powinieneś dążyć do aktywnej miłości Boga i bliźniego, a nie do faryzejskiego wypełniania litery prawa.

Z tego co słyszałem, to Bóg Ojciec nienawidzi grzechu, jeżeli go nienawidzi to znaczy, że lepiej jest nie grzeszyć, że taka postawa jest mu miła a grzeszenie miłe już nie jest więc może za niegrzeszenie jednak można dostać jakieś profity.


Wt lut 26, 2019 16:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kapral135 napisał(a):
Z tego co słyszałem, to Bóg Ojciec nienawidzi grzechu, jeżeli go nienawidzi to znaczy, że lepiej jest nie grzeszyć, że taka postawa jest mu miła a grzeszenie miłe już nie jest więc może za niegrzeszenie jednak można dostać jakieś profity.



Nawet jakbyś za to mógł dostać jakieś profity, to i tak to ci się nie uda, bo nie jesteś w stanie przestać grzeszyć, w sumie to nikt nie da rady żyć nie popełniając żadnych grzechów, więc "Kapral135" rozpatrujesz tutaj sytuacje, która nie ma prawa zaistnieć, no chyba że będziesz do końca życia w stanie narkozy, bo jak cały czas będziesz nie przytomny, to nie będziesz w stanie grzeszyć, w końcu nawet mój proboszcz kiedyś mówił, że jak człowiek śpi, to nie grzeszy, więc musisz "Kapral" spać i to bez żadnej przerwy.
No i jak Bogu tak te grzechy przeszkadzają, to na co stworzył ludzkość? przecież jakby ludzie nie powstali to i by tych grzechów nie było.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lut 26, 2019 18:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Bóg stworzył człowieka po to żeby ten był szczęśliwy, zrobił to z miłości. Bóg wyraźnie mówi, że grzechu nienawidzi dlatego za niegrzeszenie podejrzewam daje jakieś profity.


Wt lut 26, 2019 20:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Z całą pewnością nie grzeszenie coś daje. Daje szczęście bycia w Królestwie Bożym w którym panuje pokój, ekstaza bycia w jedności z Nim miłość i szacunek każdego mimo iż ten popełnia błędy lub wydaje się w jakimś sensie gorszy. Ponieważ miłość nie wywyższa się nad nikogo a jej pragnieniem jest zawsze uszczęśliwić i docenić każdy aspekt Bożego Syna jakim jest Chrystus. Ponieważ miłość jest nieograniczona można nieustająco wzrastać w swoim duchu , który będąc złączony w Bogu czerpie w nieskończoność z nieogarniętego źródła jakim jest Bóg. Trzymanie się samych przykazań jest nakładaniem ograniczeń działania miłości, która ma być uszczęśliwiająca. A jak wiadomo uszczęśliwić nie można nikogo na siłę. Dlatego pierwszym kluczem do Królestwa Ojca jest pragnienie aby być emanacją Boga czyli Jego Synem. Oczywiście nie wiedząc jak tego dokonać musimy w pewnym stopniu zdać się na pomoc Ducha św , który będzie nauczał przez doświadczenie czym jest bycie Chrystusem. Oczywiście sam Jezus jak i inni święci bardzo chętnie pomogą, ponieważ sami wzrastają dzięki pomocy innym. Sęk w tym, że znikoma ilość ludzi potrafi uwierzyć, że mogą usłyszeć głos podpowiadający co i jak zrobić. Z tej prostej przyczyny , że w to nie wierzą!
Wprawdzie post jest doskonałym czasem kiedy możemy niejako zrobić miejsce lub przestrzeń w swoim życiu. Życiu tak zapełnionym staraniem o przetrwanie i zadowolenie w tym świecie, że dosłownie brak wolnej chwili aby dać możliwość usłyszenia podpowiedzi co zrobić aby zacząć żyć. Bo gdy trwasz bez miłości to nie żyjesz bo tylko w miłości jest życie. Nie mówiąc już o tym, że każdy kto takie głosy by usłyszał niejako z definicji okrzyknięty zostanie wariatem. Na szczęście co do przypisania źródeł tym głosom to głosy dobra są delikatne i nie zmuszają do działań , które mogą komuś coś zrobić. A aby je słyszeć trzeba tego naprawdę pragnąć.

Alus napisał
Cytuj:
Człowiek grzeszy myślą, mową i uczynkiem - czy w ludzkiej możliwości jest zupełnie nie grzeszyć - chyba jedynie niemowlęta i ludzie upośledzeni psychicznie.

Ściślej grzeszy jego ciało ponieważ jego dusza oddała całą pamięć kim jest, pamięci mózgu ( niekiedy zwanego ego lub szatanem) a tym samym odcięła się od świadomości tego kim jest ( a jest częścią Ducha Syna Boga Chrystusem). I w tym ograniczeniu siebie do czegoś oddzielnego od innych i od Boga nie widzi już , że jest duszą stworzoną na obraz i podobieństwo Boga –miłością. Dusza ta oddając się czemuś oddzielonemu wierzy, że sama również jest oddzielona a zatem miłość , której pożąda musi w jakiś sposób „zdobyć”.
Dla człowieka utożsamionego tylko z ciałem a nie z o wiele, wiele większym bytem jakim jest Syn Boga a w dodatku przyjmującym prawa tego świata za prawdziwe a prawa Boga za wymysł ludzi naiwnych nie grzeszenie jest niewykonalne bo z definicji każe nie wierzyć w możliwość takiego trwania w bogu , że jest się nieustającą emanacją miłości czyli Boga.

Dodatkowo Jezus postawił swoim naśladowcom wysoką poprzeczkę : „kochajcie się wzajemnie jak ja was umiłowałem” czy „Bądźcie tak doskonali jak Ojciec wasz niebieski w Niebie. A w modlitwie „Ojcze nasz” padają słowa : „Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi”! Czy gdyby to było tak trudne to dawałby takie zalecenia a dodatkowo nie mówił;
„Moje brzemię jest lekkie a moje jarzmo jest słodkie? Z czego zatem wynika obawa, że jest to taaakie trudne? Z lęku! A wiadomo kto steruje lękiem aby nas odwieść od miłości ( czyli Boga). Siedliskiem miłości jest serce. I to miłość nadaje siły i znajduje sposoby jak uszczęśliwić kochaną osobę. Nie pojmie tego intelekt, ponieważ pojęcia i wszelkie opisy tego co i jak powinno być wykonywane są zawsze nieskończenie daleko od samej istoty miłości.
Dlatego to prostaczkowie, którzy tylko kochają, daleko prześcigają uczonych w prawie i wszelkiej maści moralistów i doktorów teologii. Co może jednak oględnie wyjaśnił św Paweł usiłując opisać miłość.

Jeszcze co do profitów: obietnica Jezusa mówi na ten temat: „szukajcie wpierw Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości a wszystko inne będzie wam przydane!” Alleluja! Bo w Królestwie Bożym ,które może być już tu na tym świecie TERAZ mamy być szczęśliwi i nie odczuwać braków, niedostatku czy nawet chorób.

Zefciu napisał
Cytuj:
Już wyjaśniłem, że nie istnieje coś takiego, jak „samo niegrzeszenie”.

??? A świętość? Nie jest synonimem świętości nie grzeszenie? A zalecenie bycia świętym to taka tortura Syna Boga zadana przez Ojca bo ten doskonale wie, że jest to niemożliwe? Nonsens!!! Powrót do Boga jest najłatwiejszą rzeczą jaka istnieje. Ponieważ Bóg już stworzył nas takimi jakim jest On sam. Na obraz i podobieństwo swoje.

Cytuj:
Cytuj:
Cytat ”Chodzi mi o samo niegrzeszenie bez jakichkolwiek innych działań, bez wiary, uczynków, miłości, samo niegrzeszenie.”
zefciu:To jest niemożliwe. Człowiek, który „nie wykonuje działań”, któremu brakuje miłości żyje w grzechu. Powstrzymywanie się od określonych uczynków z katalogu przy braku miłości to nie jest postawa bezgrzeszna, tylko faryzeizm.
Alus napisał(a):
„Człowiek grzeszy myślą, mową i uczynkiem - czy w ludzkiej możliwości jest zupełnie nie grzeszyć - chyba jedynie niemowlęta i ludzie upośledzeni psychicznie.”
zefciuNiby tak. Jednakże istnieje w zasięgu możliwości człowieka, który otrzymał odpowiednią łaskę osiągnięcie stanu bardzo bliskiego „całkowitej bezgrzeszności”.


Podstawą wszelkich wynikających w świecie działań czy zdarzeń jest zawsze myśl. A ściślej taka myśl , którą uznamy za na tyle prawdziwą , że dojdzie do jej przejawienia się w świecie.
Jezus nikomu nie podał chleba a twierdził ,że nakarmił wielu. Nie sprzedawał lekarstw a uzdrawiał a nawet wskrzeszał. A do tego przekornie nauczał , że dokonacie większych dzieł od Niego samego. I oczywiście nazywał siebie cichym i pokornego serca ( sic! W kontekście pokornego grzesznika). Dlatego albo narodziłeś się na nowo i jesteś Chrystusem i świętym w całkowitej bezgrzeszności. Albo nadal jesteś w swoim wyimaginowanym świecie bez Boga ( czytaj nie ja jestem źródłem miłości przez które działa Bóg A wszechobecny Bóg nie ma tu wstępu sic! Gdzie może być takie miejsce w wariatkowie , niepoczytalnym umyśle?)) bo panicznie boję się kochać bo wtedy będę zmuszony (sic! Jakby dało się w miłości do czegokolwiek zmuszać) robić to czego nie chcę!

Kapral 135
Cytuj:
Chodzi mi o to czy występują jakieś profity od samego Boga Ojca czy też nawet od Trójcy Świętej, które On daje za samo niegrzeszenie. Czy może być taka sytuacja, że człowiek nie grzeszy w ogóle albo prawie wcale a Bóg na to nie reaguje zupełnie.

Na początku drogi jest to bardzo trudne do uchwycenia. Dlatego uważam, że tak ważne jest dzielenie się doświadczeniami z życia ,bo tylko one są miarodajne i mogą być pomocne ponieważ niejako świadczą o skuteczności np. modlitwy. Bo jeżeli Jezus wiedział, że często mamy potrzeby, których niezaspokojenie powoduje deprywację czyli poczucie braku szczęścia. A to samo w sobie jest zaprzeczeniem stanu Królestwa Niebieskiego ( które przecież może być i tu na ziemi -jak się o to modlimy). Dlatego mówił proście a otrzymacie ( miarą natłoczoną  )!!!
Ale w innym miejscu powiedział, że to co chcecie otrzymać musicie najpierw dać .
Oooo! Jaka mądrala! Ciekawe jak mogę coś dać czego właśnie nie mam!
Nic prostszego. Ponieważ źródłem wszelkiej obfitości jest Bóg! Zatem, o to czego potrzebuję a potrzebuje tego też jakiś brat, w pierwszej kolejności modlę ( z miłością) się dla niego. A Bóg będący źródłem miłości i łączący się z wszelkim przejawem miłości da bratu to o co dla niego prosisz i bądź pewien że też otrzymasz. No może nie koniecznie… Jeżeli poprosiłeś o rozmnożenie chleba nie otrzymasz chleba bo może się to okazać niestety jakąś ucztą ale cóż takie są skutki działań w Królestwie Niebieskim.

Robek

Cytuj:
Z tego co sie orientuje, to nie ma możliwości, żebyś przestał grzeszyć.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.

I to jest cała kwintesencja egzystencji ( bo nie życia. Życie jest umieszczeniem na ołtarzu serca Boga a nie bezczeszczeniem tego świętego miejsca ego). A gdy osądzisz swoje „życie” i zmienisz je w ten sposób, że w sercu nadal nie będzie miłości to nic nie zmieniłeś. Choć wielu narkomanów twierdzi, że są szczęśliwi na haju.
Ps Sorry za przydługie ględzenie :D

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Cz mar 07, 2019 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2019 11:11
Posty: 10
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Człowiek zawsze będzie będzie grzesznym .Ponieważ człowiek jest niedoskonały i zawsze coś tam będzie nie tak, a ponad to demony mają przyzwolenie aby kusić do zła cały czas a nawet w chwili śmierci


Cz mar 07, 2019 16:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
zefciu napisał(a):
Masz to opisane w przypowieści o celniku i faryzeuszu. Poszczę, daję dziesięcinę, wypełniam literalnie zalecenia Prawa. Jednak gardzę moim bliźnim.



Chce to gardzi, przecież ma do tego prawo?



glejt napisał(a):
Życiu tak zapełnionym staraniem o przetrwanie i zadowolenie w tym świecie, że dosłownie brak wolnej chwili aby dać możliwość usłyszenia podpowiedzi co zrobić aby zacząć żyć.


Mam przestać żyć, żeby usłyszeć co zrobić żeby żyć? :mrgreen:



glejt napisał(a):
??? A świętość? Nie jest synonimem świętości nie grzeszenie? A zalecenie bycia świętym to taka tortura Syna Boga zadana przez Ojca bo ten doskonale wie, że jest to niemożliwe? Nonsens!!!



To święci nie grzeszyli? Jan Paweł II, przez całe życie nie grzeszył, i z tej przyczyny nie musiał chodzić do spowiedzi?


glejt napisał(a):
Boga a nie bezczeszczeniem tego świętego miejsca ego). A gdy osądzisz swoje „życie” i zmienisz je w ten sposób, że w sercu nadal nie będzie miłości to nic nie zmieniłeś. Choć wielu narkomanów twierdzi, że są szczęśliwi na haju.
Ps Sorry za przydługie ględzenie :D




Mam wrażenie jakbyś to właśnie ty "glejt" chciała decydować, kto ma odczuwać szczęście a kto nie.
Natomiast jak ktoś czuje sie szczęśliwy to jest szczęśliwy, i nic to twoje gadanie nie zmieni, i nie doprowadzisz do takiej sytuacji w której, ty będziesz decydować kto i kiedy, będzie mógł odczuwać szczęście.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz mar 07, 2019 19:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Nie mogę zdecydować za nikogo i nikt tego nie może zrobić. Każdy podejmuje decyzję czego pragnie osobiście i nawet sam Bóg Ojciec nie podejmie za niego tej decyzji bo dał mu wolną wolę. A przez to, że jest w jedności z tą wolą i ze swoim Synem to próby przełamania doświadczania jak to jest być po za Bogiem i bez Boga były by atakiem na samego siebie. Co czynimy my sami w swojej niepoczytalności i nie znajomości czym jesteśmy. Jednakże Bóg jest pełny rozumu i poczytalny dlatego nie zaatakuje siebie a tym samym Syna. Ale aby się z Nim ponownie połączyć jest tylko jedna jedyna droga , która musi być odbyta a tą jest pełne Chrystusostwo

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Cz mar 07, 2019 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Niegrzeszenie daje czyste sumienie i lekkość.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz mar 07, 2019 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Andy72 napisał(a):
Niegrzeszenie daje czyste sumienie i lekkość.



No i co mi po czymś takim?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt mar 08, 2019 7:31
Zobacz profil
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
glejt napisał(a):
Zefciu napisał
Cytuj:
Już wyjaśniłem, że nie istnieje coś takiego, jak „samo niegrzeszenie”.

??? A świętość? Nie jest synonimem świętości nie grzeszenie?
A czytałes kontekst mojej wypowiedzi? Kapral postulował coś takiego, jak „niegrzeszenie przy braku uczynków miłości”. To jest absurd zupełnie sprzeczny z chrześcijańską etyką. Do tego się odniosłem.
Cytuj:
A zalecenie bycia świętym to taka tortura Syna Boga zadana przez Ojca bo ten doskonale wie, że jest to niemożliwe? Nonsens!!!
A to już są chamskie insynuacje. Niczego takiego nie napisałem, ani nawet nie zasugerowałem. Proszę się wstrzymać z takimi insynuacjami na przyszłość. Gdyby nie były w moim kierunku, to dostałbyć ostrzeżenie od razu Powrót do Boga jest najłatwiejszą rzeczą jaka istnieje. Ponieważ Bóg już stworzył nas takimi jakim jest On sam. Na obraz i podobieństwo swoje.
Cytuj:
Jezus nikomu nie podał chleba
Jest to oczywiście bzdura. Z Ewangelii jasno wynika, że wspólnota Apostołów praktykowała działalność charytatywną.


Pt mar 08, 2019 10:48

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Jak człowiek jest u Spowiedzi Świętej to wyznaje grzechy kapłanowi a ten w imię Boga Ojca je odpuszcza a nawet to sam Bóg można powiedzieć odpuszcza grzechy, bo kapłan nie ma takiej mocy.
Czyli przypuszczam, że nie grzeszenie może dawać jednak jakieś profity, bo gdyby nie dawało to spowiedź nie miała by sensu.


Pt mar 08, 2019 13:47
Zobacz profil
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kapral135 napisał(a):
Czyli przypuszczam, że nie grzeszenie może dawać jednak jakieś profity, bo gdyby nie dawało to spowiedź nie miała by sensu.
Ale przecież nikt nie pisze, że nie daje profitów. Piszą Ci tutaj, że po prostu „niegrzeszenie bez uczynków miłości” jest absurdem w świetle chrześcijańskiej moralności.


Pt mar 08, 2019 13:53
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 443 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 30  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL