Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 3:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 363 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 25  Następna strona
 Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2736
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
IrciaLilith napisał(a):
Nolda, chyba dobrze rozumiem, że też dostrzegasz ten wspólny rdzeń nie tylko wszystkich religii, ale dosłownie wszystkiego.

Chyba niedawno czytalas Konstytucje dogmatyczna o Kosciele:
"Do nowego Ludu Bożego powołani są wszyscy ludzie. Toteż Lud ten, pozostając ciągle jednym i jedynym, winien się rozszerzać na świat cały i przez wszystkie wieki, aby spełnił się zamiar woli Boga, który naturę ludzką stworzył na początku jedną i synów swoich, którzy byli rozproszeni, postanowił w końcu w jedno zgromadzić.......................
Wśród wszystkich tedy narodów ziemi zakorzeniony jest jeden Lud Boży, skoro ze wszystkich narodów przybiera on sobie swoich obywateli, obywateli Królestwa o charakterze nie ziemskim, lecz niebiańskim. Wszyscy bowiem wierni rozproszeni po świecie mają ze sobą łączność w Duchu Świętym i w ten sposób „mieszkaniec Rzymu wie, że Hindusi są członkami tego samego co on organizmu”


Pt mar 13, 2020 21:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Nolda, jeśli rzeczywiście tylko ludzie mają moc kreowania podziałów i doświadczania ich to wnosimy dosłownie nowy wymiar w Istnienie.
To co podzielone i to co zjednoczone też jest sobie równe i stanowi jedność. Ocena, że podziały są iluzją a ich jedność prawdą to dalej podział... Podział na Prawdę i nie-Prawdę to dalej tkwienie w dualiźmie tak samo jak podział na dualizm i nondualizm to kolejna warstwa dualizmu...
Skoro wszystko to co lepsze i to co gorsze to tylko kwestia subiektywnej oceny to z tego wynika, że granie i walczenie nie jest niczym gorszym od zaprzestania tego.
Jestem wolna i planuję doświadczyć Wszystkiego i jest to plan na nieskończoność, gdyż Wszystko pozostając niezmienie Wszystkim niezmiennie zcala się ze swoim przeciwieństwem... Tu nie chodzi o podbijanie czegokolwiek zewnętrznego, ale o rozszerzanie Siebie w nieskończoność nieskończonego alefu... gdzie owo rozszerzanie i jednoczenie zachodzi równocześnie z zawężaniem i dzieleniem. Zawsze i niezmiennie będąc Sobą.
Dzielisz doświadczenia na realne i nierealne... Zabawa interpretacjami nie jest ani lepsza ani gorsza od zaniechania jej. Ocenianie nie jest ani lepsze ani gorsze od nie oceniania - no chyba, że w konkretnym przypadku i w odniesieniu do konkretnego celu.
Jestem tu aby doświadczać oceniania w tym oceniania interpretacji oraz doświadczać procesu tworzenia podziałów i ponownego zjednoczenia.

Piszesz, że wiesz o tym doświadczając. Zauważ, że tego wiedzenia też doświadczasz, a jest to Twoja subiektywna ocena i interpretacja doświadczenia.

Zauważ, że temat religii jest dla mnie zwyczajnie fascynujący, to jak fascynacja mapami, która wcale nie spada tylko z tego powodu, że znana jest mi skala niedokładności i pozornie zbędnych upiększeń. Gdy potrzebowałam mapy było to irytujące, gdy już nie potrzebuję jest zwyczajnie fascynujące. Nie potrzebuję ich i to pozwala zacząć potrzebować z czystej Miłości do tych zdumiewających wytworów kultury ludzkiej. A aby lepiej kochać trzeba zrozumieć... droga rozmów z użytkownikami mi odpowiada.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt mar 13, 2020 23:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Robaczek- tylko chyba nie zwracasz uwagi na to, że z perspektywy KK inne wiary są delikatnie rzecz ujmując wybrakowane, a ja się z tym nie zgadzam.
Dla mnie są trochę jak składniki na sałatkę, gdzie konceot, że to pomidor ma prawdziwy smak a papryka i sałata nie jest absurdalny. Pomidor nie jest też ważniejszy, ani lepszy od sałaty, nawet ostra papryczka nie jest gorsza, choć rozsądniej z nią nie przesadzać;)
A to która odmiana pomidorów jest lepsza zależy od indywidualnych potrzeb i gustów.
Choć dlaczego by nie dyskutować o tym dlaczego najpopularniejsza w tym kraju odmiana mi nie smakuje, a na pewno nie tak jak wymagają tego producenci- bez innych warzyw, bo to nie pomidor sałatkowy;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt mar 13, 2020 23:57
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
IrciaLilith napisał(a):
Robaczek- tylko chyba nie zwracasz uwagi na to, że z perspektywy KK inne wiary są delikatnie rzecz ujmując wybrakowane, a ja się z tym nie zgadzam.
Dla mnie są trochę jak składniki na sałatkę, gdzie konceot, że to pomidor ma prawdziwy smak a papryka i sałata nie jest absurdalny. Pomidor nie jest też ważniejszy, ani lepszy od sałaty, nawet ostra papryczka nie jest gorsza, choć rozsądniej z nią nie przesadzać;)
A to która odmiana pomidorów jest lepsza zależy od indywidualnych potrzeb i gustów.
Choć dlaczego by nie dyskutować o tym dlaczego najpopularniejsza w tym kraju odmiana mi nie smakuje, a na pewno nie tak jak wymagają tego producenci- bez innych warzyw, bo to nie pomidor sałatkowy;)

Jakbyś nie zauważyła, inne religie podobnie traktują chrześcijaństwo. Podobnie jak przytoczony przykład sałatki - co region to ta sałatka jest ubogacona, zubożona, z podmienionymi składnikami.
Tak decydują ludzie, ale nie Jedyny Bóg.


So mar 14, 2020 7:38
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
IrciaLilith napisał(a):
uznać, że symboliczy chleb jest czymś więcej niż symbolem

O co ci chodzi? Przecież katolicy od I wieku wierzyli w realną obecność Chrystusa w Eucharystii. Opisuje to choćby św. Justyna Męczennik. Wiara ze to symbol to wiara XVI wiecznych heretyków. I to nawet nie Lutra tylko Klawina i Zwingliego
Cytuj:
To właśnie sam podałeś jeden z istotniejszych powodów dla których nie zamierzam należeć do KK. Konieczność przyjmowania wielu rzeczy tylko dlatego, że taka jest doktryna

No przecież wyznawcy greckiego odstępstwa też mają dogmaty. A nawet rzekłbym że mają je też tradycyjni protestanci


So mar 14, 2020 8:04
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
IrciaLilith napisał(a):
Jestem wolna i planuję doświadczyć Wszystkiego

A czym chcesz tego doświadczyć, jak domniemam myślami, umysłem?
Kiedy myśli się kończą, kim jesteś? Całkowita pustka, nicość, nicość. Z tego powodu Budda użył dziwnego słowa. Nikt nigdy wcześniej nie stworzył takiej koncepcji. Mistycy zawsze używali słowa „ja” dla najbardziej wewnętrznego rdzenia twojej istoty. Budda używa słowa „brak ja”. I doskonale się z nim zgadzam. Jest o wiele dokładniejszy, bliższy prawdy. Używanie słowa „ja” - nawet jeśli używasz go z dużą literą „S”, nie robi dużej różnicy. Nadaje ci to poczucie ego. A z dużym „S” może dać ci jeszcze większe ego.
Budda nie używa słów atma, atta - „jaźń”. Używa dokładnie przeciwnych słów: „nie-ja” - anatma, anatta . Mówi, że kiedy umysł przestaje istnieć, nie ma już jaźni. Stałeś się uniwersalny, przekroczyłeś granice ego. Jesteście czystą przestrzenią, niczym nieskażoną. Jesteś tylko lustrem, które niczego nie odbija.
Ps
Dla tych, którzy odrzucają lub wybierają, chciałbym przytoczyć pewną przypowieść.

„Jeden z uczniów zaniepokojony skłonnością Mistrza do unicestwiania każdej deklaracji wiary w Boga wykrzyknął: "Nie pozostawiłeś mi nic, czego mógłbym się trzymać". "Tak właśnie mówi świeżo opierzony ptak, gdy wypycha się go z gniazda!"., odparł Mistrz. A następnie dodał: "Czy spodziewasz się, że zaczniesz latać, skoro bezpiecznie siedzisz w gnieździe swoich przekonań? To nie jest latanie. To tylko trzepotanie skrzydłami!”


So mar 14, 2020 10:09

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Nolda... zerknij w tekst widoczny pod każdym moim postem... jest tam praktycznie od początku mojej obecności na forum...

A 'brak ja' to nadal tożsamość, koncept nałożony na Bycie, gdzie Bycie obejmuje zarówno byt jak i nie-byt będąc i nie będąc równocześnie ani bytem ani nie-bytem...

Tak, doświadczę Wszystkiego, wszelkich form bycia i nie-bycia przechodzcego w bycie. Doświadczam umysłu i niejako za pomocą umysłu i jest to ok, bo byty umysłowe jak najbardziej są bytami ani lepszymi ani gorszymi od innych, tak samo z ocenianiem i zabawą w walkę i wybory.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So mar 14, 2020 11:38
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
IrciaLilith napisał(a):
Nolda... zerknij

Mam zeza i bez zerkania widzę ;)
Myślę, że zgodzisz się z tym, że poszukiwacz jest tym, czego poszukuje. Obserwator jest przedmiotem obserwacji. Ten, kto chce poznać, jest przedmiotem poznania.Kiedy zrozumiesz, że twoją naturą jest oświecenie… Przecież religia to w sanskrycie dharma. To słowo oznacza naturę, twoją naturę. Nie oznacza kościoła ani teologii, po prostu oznacza Twoją naturę. Jaka na przykład jest dharma ognia? Bycie gorącym. A jaka jest dharma wody? Spływanie w dół. Jaka jest natura człowieka? Jaka jest do dharma człowieka? Dojście do oświecenia: poznanie własnej boskości.

Jeżeli tak, to myślisz, że każdy musi wszystkiego trzeba doświadczyć, by dojść do oświecenia, czy może są zdolni i zdolniejsi?


So mar 14, 2020 12:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2736
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
IrciaLilith napisał(a):
Robaczek- tylko chyba nie zwracasz uwagi na to, że z perspektywy KK inne wiary są delikatnie rzecz ujmując wybrakowane, a ja się z tym nie zgadzam.
Dla mnie są trochę jak składniki na sałatkę, ..............
A to która odmiana pomidorów jest lepsza zależy od indywidualnych potrzeb i gustów.


Mozesz sie nie zgadzac ale nie wydaje mi sie to zgodne ze zdrowym rozsadkiem bo wszedzie zauwazam porownywanie. Np z Warszawy do Gdanska nie pojade przez Poznan bo to troche dalej.
Albo w klasie popularnych samochodow dla mnie najlepsza jest honda i nikt mnie na vw nie namowi.
W mojej hondzie wszystko jest dokladnie na swoim miejscu tak jak zaplanowali konstruktorzy stad Twoj model "zależy od indywidualnych potrzeb i gustów" nie za bardzo sie sprawdza. Chociaz moge sobie wyobrazic kogos kto spaliny skieruje do wnetrza samochodu.

Czytajac Twoja wypowiedz "dlaczego nie krk" zastanawialem sie caly czas ile wypilas.
Czesto po kilku glebszych mozna sie spotkac z dyskusjami przy stole - co jest zle i jak to udoskonalic? W jakiejkolwiek dziedzinie - ostatnio walka z wirusem lub wybory prezydenckie.

Nie sposob sie odniesc do kazdego punktu ktory wymienilas ale moim zdaniem przez 2000 lat ludzie Kosciola nalezeli do elit naszej cywilizacji. Od wiekow dotyczylo to hierarchii a gdy pojawialy sie zgrzyty Gora wysylala swietych kosciola, filozofow lub jego szeregowych czlonkow aby korygowac to co wymaga skorygowania. Byc moze ktorys z Twoich pomyslow rowniez bedzie wziety pod uwage ale na razie nie widze mozliwosci np zrezygnowania z dogmatow tak samo jak z aksjomatow geometrii Euklidesa.


So mar 14, 2020 16:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Dobry wieczór...
W związku z bardzo dużą ilością wolnego czasu, wynikającą z zaistniałej sytuacji kwarantanny w mieście stołecznym Warszawa, postanowiłem odwiedzić starych znajomych. Postaram się zbytnio nie naprzykrzać... słowo harcerza! :-D
Anonim (konto usunięte) napisał(a):
I z drugiej strony czemu ktoś KK odrzuca? Jakie ma argumenty? Czy robimy to po prostu "na czuja"?

W moim przypadku przyczyna jest nieco prozaiczna... W drodze poszukiwań Boga, oraz dogłębnej analizie wyuczonych "prawd" religijnych, wyszło ze wzoru, iż owe fundamentalne założenia okazały się wierutnym kłamstwem. Przepiękna, i majestatyczna świątynia zwana dalej KK, w jednej chwili runęła jak domek z kart, ukazując prozę życia... czyli "kocią finezję, okrywającą świńską naturę", mówiąc w przenośni.

...i nawet zalążki wiary religijnej, tej mistycznej, gnostyckiej, okazały się zbyt słabe, aby zostało cokolwiek, co mógłbym uznać jako punkt odniesienia, dla podmiotu zwanego powszechnie jako Bóg.

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


N mar 15, 2020 0:25
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Whispernight napisał(a):
W drodze poszukiwań Boga, oraz dogłębnej analizie wyuczonych "prawd" religijnych, wyszło ze wzoru, iż owe fundamentalne założenia okazały się wierutnym kłamstwem. Przepiękna, i majestatyczna świątynia zwana dalej KK, w jednej chwili runęła jak domek z kart
W skrócie – uważam, że chrześcijaństwo jest fałszywe, bo chrześcijaństwo jest fałszywe.


N mar 15, 2020 10:42
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Whispernight napisał(a):
W związku z bardzo dużą ilością wolnego czasu, wynikającą z zaistniałej sytuacji kwarantanny w mieście stołecznym Warszawa, postanowiłem odwiedzić starych znajomych.

Jakie to uczucie odkrywać samotność w wielkim mieście?
Jakie rodzą się uczucia, gdy odkrywasz, że nadmiar wolnego czasu może ciążyć jak kamień?
Zaiste, czyż nie musi być to okropność, której nie jesteś w stanie sam udźwignąć?

Whispernight napisał(a):
...i nawet zalążki wiary religijnej, tej mistycznej, gnostyckiej, okazały się zbyt słabe, aby zostało cokolwiek, co mógłbym uznać jako punkt odniesienia, dla podmiotu zwanego powszechnie jako Bóg.

Innymi słowy, jeśli dobrze rozumiem "tonący brzytwy się chwyta". Z drobną korektą, iż nie wierzy w istnienie owej metaforycznej brzytwy.

A co jeśli życie jest podróżą autobusem. Kierowcą autobusu jest Bóg. Czy powiesz o sobie, że nie jesteś jego pasażerem?


N mar 15, 2020 12:02
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Believing napisał(a):
A co jeśli życie jest podróżą autobusem. Kierowcą autobusu jest Bóg. Czy powiesz o sobie, że nie jesteś jego pasażerem?

Powiedziałbym tak, jestem, dopóki będę w nim podróżował. Gdy podróż będę kontynuował pociągiem, samolotem, nim nie będę, będę pasażerem PKP, LOT-u. Nie będę nim także, gdy podróż będę kontynuował wędrując samotnie. Bez żadnych rozkładów jazdy, bez obiecanych zniżek, promocji i darmowych biletów.

A co powiesz o kierowcy autobusu? Ma własną działalność, pracuje w firmie transportowej, dorabia na umowę zlecenie, czy może... .


N mar 15, 2020 13:50
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
nolda napisał(a):
A co powiesz o kierowcy autobusu?

To samo co powiem o maszyniście, pilocie. Zna drogę. Wierzę, że dowiezie mnie do celu podróży.


N mar 15, 2020 19:59
Post Re: Dlaczego odrzucam/wybieram akurat KK?
Believing napisał(a):
nolda napisał(a):
A co powiesz o kierowcy autobusu?

To samo co powiem o maszyniście, pilocie. Zna drogę. Wierzę, że dowiezie mnie do celu podróży.

Pytanie moje było dłuższe "A co powiesz o kierowcy autobusu? Ma własną działalność, pracuje w firmie transportowej, dorabia na umowę zlecenie, czy może... ."
A z tym kierowcami, maszynistami, pilotami to niby łatwiej i pewniej trafisz do celu?
Wierzysz, że dowiezie, ale nie dopuszczasz do siebie myśli, że to może być jakiś ćpun, alkoholik, desperat, ktoś bez umiejętności, chory psychicznie, zmęczony? A może taki, który ten zawód wykonuje bo mu rodzice wmówili "U kogo kierowca w rodzinie, tego bida się nie imie"?
Poniżej kila faktów:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrof ... _w_Vizille
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrof ... wings_9525


N mar 15, 2020 20:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 363 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 25  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL