Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 20:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Grzech przeciwko duchowi Świętemu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
IrciaLilith napisał(a):
Pytanie dlaczego masturbacja miałaby być grzechowi przeciwko Duchowi Świętemu?


Masturbacja nie jest g.p.D.S. Natomiast każdy grzech, jeżeli jest czyniony z założeniem, że "wystarczy się wyspowiadać", może być g.p.D.S. Nawet jeżeli jest to zjedzenie kiełbasy w Wielki Piątek, bo "jeszcze można", bo jest jeszcze spowiedź. Albo zdrada małżeńska w hotelu blisko kościoła, coby przed powrotem do domu jeszcze się u księdza oczyścić. I w niedzielę bez problemów do komunii przystąpić. Jakiekolwiek włączanie planowanej spowiedzi w grzech może, podkreślam, może tę spowiedź skutecznie unieskutecznić.

I tu autor wątku obawiał się, że u niego coś podobnego zaszło. Resztę możesz doczytać wyżej.

IrciaLilith napisał(a):
Granica między uzależnieniem fizycznym a psychicznym nie jest konkretna, bo uzależnienie i to każde wiąże się ze zmianami strukturalnymi w części mózgu zwanej układem nagrody.


No akurat w tej sprawie nie tylko sam mechanizm nagrody gra rolę, ale też "mechanika" męska. Im silniejsze bodźce wizualne w pornografii tym mniejsze wrażenie robią bodźce w realu. A to może być przeszkodą, żeby uzyskać analogiczną nagrodę "po bożemu". Dlatego, może trochę nieprecyzyjnie, pisałem tu o uzależnieniu psychicznym.

IrciaLilith napisał(a):
Porno to samo udawanie, wystarczy obejrzeć dokumenty o tym jak się kręci takie filmy , problemem jest to, że ludziom czasem się wydaje, że tak jest na serio...


No jednak pewna część udawaniem nie jest. A w dokumentach można obejrzeć, że przeciętna skala masowego poniżania kobiet jest jeszcze większa, niż to widać na ekranie. Już nie mówię o filmach, gdzie przemoc i różne "ekstrawagancje" są wpisane w, nazwijmy to, scenariusz. Bo w końcu widz chce coraz to mocniejszych wrażeń. Dlatego mocne środki przeciwbólowe są łykane przez kobiety w ilościach większych, niż środki na potencję przez mężczyzn.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz kwi 25, 2019 10:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28
Posty: 111
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
IrciaLilith napisał(a):
Porno to samo udawanie, wystarczy obejrzeć dokumenty o tym jak się kręci takie filmy , problemem jest to, że ludziom czasem się wydaje, że tak jest na serio...


Tyle że należałoby dodać, iż udawanie w pornografii tyczy się przede wszystkim kobiet, a to dlatego, że nie istnieją widzialne znaki potwierdzające ich podniecenie na ekranie, za to znaki sugerujące podniecenie mężczyzn widać aż nadto, widać też gdy kończą - tego nie da się udawać :).

Ale to też temat nie tyle pornografii, ale kobiet w ogóle i ich dość ograniczonych możliwości odczuwania realnej przyjemności z seksu. Faceci są w tym znacznie mniej skomplikowani. Kobiety mogą udawać, że jest im dobrze w czasie seksu, także żyjąc w normalnych związkach małżeńskich, facet tego nie potrafi - jego ciało świadczy za niego. Więc udawanie to nie kwestia tylko pornografii ale generalnie skomplikowanej seksualności kobiet.


Cz kwi 25, 2019 11:05
Zobacz profil
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Stworek napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Porno to samo udawanie, wystarczy obejrzeć dokumenty o tym jak się kręci takie filmy , problemem jest to, że ludziom czasem się wydaje, że tak jest na serio...


Tyle że należałoby dodać, iż udawanie w pornografii tyczy się przede wszystkim kobiet, a to dlatego, że nie istnieją widzialne znaki potwierdzające ich podniecenie na ekranie, za to znaki sugerujące podniecenie mężczyzn widać aż nadto, widać też gdy kończą - tego nie da się udawać :).

Ale to też temat nie tyle pornografii, ale kobiet w ogóle i ich dość ograniczonych możliwości odczuwania realnej przyjemności z seksu. Faceci są w tym znacznie mniej skomplikowani. Kobiety mogą udawać, że jest im dobrze w czasie seksu, także żyjąc w normalnych związkach małżeńskich, facet tego nie potrafi - jego ciało świadczy za niego. Więc udawanie to nie kwestia tylko pornografii ale generalnie skomplikowanej seksualności kobiet.

Wedle reguły: kobiety zawsze mogą, ale nie zawsze chcą, mężczyźni nie zawsze mogą, ale zawsze chcą.


Cz kwi 25, 2019 11:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28
Posty: 111
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Alus napisał(a):
Wedle reguły: kobiety zawsze mogą, ale nie zawsze chcą, mężczyźni nie zawsze mogą, ale zawsze chcą.


Kiedy mężczyźni chcą, ale nie mogą, to powstaje inny film - erotyczny ;).


Cz kwi 25, 2019 12:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Alus, faceci potrafią móc, ale po prostu nie mieć ochoty, a kobieta też może chcieć, ale nie móc.
Bert, czyli grzech przeciwko Duchowi Świętemu to po prostu grzech czyniony z premedytacją i z myślą, że nie warto się powstrzymywać, bo przecież wyspowiadam się i będzie ok? Czyli osoba nie uznająca spowiedzi w ten sposób grzeszyć nie może?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz kwi 25, 2019 13:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
IrciaLilith napisał(a):
Bert, czyli grzech przeciwko Duchowi Świętemu to po prostu grzech czyniony z premedytacją i z myślą, że nie warto się powstrzymywać, bo przecież wyspowiadam się i będzie ok?


Zasadniczo zgoda. Z zastrzeżeniem, żeby nie robić z tego jakiegoś automatyzmu. I z drugim zastrzeżeniem, że nie jest to jedyna kategoria g.p.D.S., ale akurat ta jest najbardziej znana, bo się ją omawia podczas pierwszokomunijnych przygotowań do sakramentu spowiedzi.

Cytuj:
Czyli osoba nie uznająca spowiedzi w ten sposób grzeszyć nie może?


Protestanci nie uznają spowiedzi (lub mają jakieś swoje własne "okrojone" wersje), ale mają swoje własne wykładnie g.p.D.S. Ale dawno temu je czytałem, nie podam Ci teraz z pamięci. Generalnie g.p.D.S. może z definicji dotyczyć tylko wierzących, gdyż jest świadomym sprzeniewierzeniem się wierze.

W biblijnym przykładzie Jezus oskarżał faryzeuszów o g.p.D.S., gdyż oni głosili coś, co było sprzeczne z ich własną wiarą, choć akurat oni najlepiej powinni wiedzieć (wierzyć), że jest to kłamstwem. Dla doraźnego celu oczernienia Jezusa oskarżyli go o posługiwanie się złym duchem, czym sami na siebie wydali wyrok. Gdyby to samo oskarżenie wysunęła osoba niewyuczona i nieobeznana w religijnych sprawach, to byłby to co najwyżej grzech głupoty.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz kwi 25, 2019 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28
Posty: 111
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Wg mnie pojęcie "grzechu przeciwko Duchowi Świętemu" samo w sobie jest polem do sporych nadużyć. Czytając wyjaśnienia na pewnych stronach, nasuwa mi się pytanie, co dla ludzi jest najważniejsze, właśnie dla ludzi dziś i dla ludzi wtedy. Wtedy, gdy tzw. ojcowie Kościoła ustalali maluczkim zasady do Katechizmów.

Weźmy np. katechizm papieża Piusa X, który uwzględniał hierarchię pośród grzechów ciężkich. Paradoksalnie jednak np. świadome zabójstwo stawiał w niższej kategorii grzechu niż ten: "Uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać – to w sposób stały i świadomy mówienie „nie” oficjalnej nauce Kościoła"".
Czyli jeśli się sprzeciwiasz nauce Kościoła i masz własne zdanie, to popełniasz grzech przeciwko Duchowi Św., ale już nie gdy kogoś mordujesz, bo wtedy jest to "tylko" grzech w kategorii "wołający o pomstę do Nieba". Ciekawa moralność/mentalność. I ten człowiek Pius X nawet został świętym ;).

Za to, współczesny nam, cyt. "Katechizm Kościoła Katolickiego św. Jana Pawła II, wyjaśnia, że choć miłosierdzie Boże jest nieskończone, to ten, „kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego”. Katechizm konkluduje, że „taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do wiecznej zguby”. Współczesny Katechizm uważa zatem, że istotą grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, przed którym szczególnie ostrzegał Pan Jezus, jest odrzucenie Bożego miłosierdzia.""

I takie wyjaśnienie jest dla mnie jasne i klarowne. Nie to z dzieleniem grzechów na lepsze i gorsze, jakiego w poprzednich wiekach dokonywano i tamtejsi biedni ludzie epoki musieli się do nich stosować bezkrytycznie.

Źródło: https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/dr ... ajski.html


Cz kwi 25, 2019 14:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Stworek napisał(a):

Tyle że należałoby dodać, iż udawanie w pornografii tyczy się przede wszystkim kobiet, a to dlatego, że nie istnieją widzialne znaki potwierdzające ich podniecenie na ekranie, za to znaki sugerujące podniecenie mężczyzn widać aż nadto, widać też gdy kończą - tego nie da się udawać :).

Ale to też temat nie tyle pornografii, ale kobiet w ogóle i ich dość ograniczonych możliwości odczuwania realnej przyjemności z seksu. Faceci są w tym znacznie mniej skomplikowani. Kobiety mogą udawać, że jest im dobrze w czasie seksu, także żyjąc w normalnych związkach małżeńskich, facet tego nie potrafi - jego ciało świadczy za niego. Więc udawanie to nie kwestia tylko pornografii ale generalnie skomplikowanej seksualności kobiet.


Faceci aby grać w porno korzystają na masową skalę z farmakologii, bo o realnym podnieceniu nie ma praktycznie mowy... A sztuczna sperma to standard...

Ograniczone możliwości odczuwania przyjemności z seksu? To faceci nie mają szans na wielokrotne orgazmy,a jeśli facet zna oznaki podniecenia u kobiety to bez problemu rozpozna czy udaje czy też nie. Tak się składa, że wiem o czym mówię... Faceci po prostu z zasady wierzą , że kobiety okazują podniecenie w taki dziwaczny sposób jak na porno, co rzadko ma coś wspólnego z prawdą... Co gorsze, kobiety też w to często wierzą i myślą, że to z nimi coś jest nie tak. Do tego zarówno konieta jak i mężczyzna jest zdolny do orgazmu psychicznego, ciekawe czy taki podchodzi pod masturbacje? Ograzm jest, zaspokojenie seksualne jest, tylko nie ma potrzeby dotykania narządów płciowych ani jakichkolwiek innych części ciała.
Z ciekawości- to też grzech?

Bert, ale dlaczego grzeszenie z założeniem, że to się zaraz wymaże spowiedzią to akurat grzech przeciwko Duchowi Świętemu a nie po prostu grzech? Dlaczego wogóle grzech przeciwko konkretnej osobie Trójcy? Skąd to się wzięło?

Stworek- jak rozumiesz świadome odrzucenie miłosierdzia bożego? Gdzie leży granica między świadomym a nieświadomym? Serio, jakbym była świadoma istnienia Boga z Biblii a nie tylko opowieści o tym, że ponoć istnieje to pewnie bym tego miłosierdzia nie odrzuciła. Tak samo nie jestem świadoma istnienia yeti, więc odrzucam wszelkie implikacje wiary w taką istotę.
Po prostu specyfika mojego umysłu nie pozwala na wiarę w różnorodne bóstwa które są wyraźnie antropomorficzne.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz kwi 25, 2019 14:16
Zobacz profil
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Stworek napisał(a):
Weźmy np. katechizm papieża Piusa X, który uwzględniał hierarchię pośród grzechów ciężkich. Paradoksalnie jednak np. świadome zabójstwo stawiał w niższej kategorii grzechu niż ten: "Uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać – to w sposób stały i świadomy mówienie „nie” oficjalnej nauce Kościoła"".
Czyli jeśli się sprzeciwiasz nauce Kościoła i masz własne zdanie, to popełniasz grzech przeciwko Duchowi Św., ale już nie gdy kogoś mordujesz, bo wtedy jest to "tylko" grzech w kategorii "wołający o pomstę do Nieba".
Przecież te kategorie nie mają charakteru „hierarchii”. Nie chodzi tutaj o wskazanie, co jest gorsze, a co mniej złe. Katalog „grzechów przeciwko Duchowi Świętemu” to grzechy „przeciwko samemu zbawieniu”. Natomiast „wołające o pomstę do nieba” to grzechy, które w ten sposób zostały określone przez Pismo Święte.
Cytuj:
I takie wyjaśnienie jest dla mnie jasne i klarowne.
Ale przecież to jest dokładnie to samo, tylko innymi słowami.


Cz kwi 25, 2019 14:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
@IrciaLilith

Wzięło się z Biblii i pewnej interpretacji tekstów synoptycznych (Mt 12,31-32, Mk 3,28-29, Łk 12,10). Co ciekawe, tzw. ewangelia Tomasza zawiera ten tekst w jeszcze wyraźniejszej formie: "Rzekł Jezus: Temu, kto bluźni przeciw Ojcu, będzie wybaczone, i temu, kto bluźni przeciw Synowi, będzie wybaczone. Temu zaś, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu nie będzie wybaczone ani na ziemi, ani w niebie". Reszta to interpretacja.

@Stworek

Taka kwestia do przemyślenia: co jest gorsze, grzech cudzołóstwa czy twierdzenie, że cudzołóstwo grzechem nie jest? Nie ma tu prostej odpowiedzi, ale warto przeanalizować sobie, czy w tym drugim przykładzie wyspowiadanie się jest "technicznie" możliwe.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz kwi 25, 2019 14:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Dobrze, ale aby móc mówić o bluźnieniu przeciwko Duchowi Świętemu przydałoby się wiedzieć jakie cechy, właściwości a może nawet pragnienia ma Duch Święty. Jak dla mnie to najbardziej tajemnicza postać Trójcy.
Potrafiłbyś tak przystępnie przedstawić cechy, działania i właściwości Ducha Świętego?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz kwi 25, 2019 14:45
Zobacz profil
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
IrciaLilith napisał(a):
Bert, ale dlaczego grzeszenie z założeniem, że to się zaraz wymaże spowiedzią to akurat grzech przeciwko Duchowi Świętemu a nie po prostu grzech? Dlaczego wogóle grzech przeciwko konkretnej osobie Trójcy? Skąd to się wzięło?

Grzech to świadome i dobrowolne dokonywania w różnych formach zła.
Grzeszenie z myślą później sie wyspowiadam, to cyniczna kpina ze spowiedzi, deklaracji zadośćuczynienia i postanowienia poprawy.

Cytuj:
Stworek- jak rozumiesz świadome odrzucenie miłosierdzia bożego? Gdzie leży granica między świadomym a nieświadomym? Serio, jakbym była świadoma istnienia Boga z Biblii a nie tylko opowieści o tym, że ponoć istnieje to pewnie bym tego miłosierdzia nie odrzuciła. Tak samo nie jestem świadoma istnienia yeti, więc odrzucam wszelkie implikacje wiary w taką istotę.
Po prostu specyfika mojego umysłu nie pozwala na wiarę w różnorodne bóstwa które są wyraźnie antropomorficzne.

Ale twierdzisz chyba, że wszechświat, ziemia, życie, człowiek, powstało samo z siebie.
Specyfika Twojego umysłu prawidłowo podpowiada Ci, że wiara w bóstwa jest nonsensem, bo Bóg jest tylko jeden, a bożki to ludzkie wynalazki.


Cz kwi 25, 2019 15:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Mam Ci krótko i przystępnie podać to, z czym nie radzą sobie najtęższe teologiczne głowy?

Cóż, mogę Ci podać moje rozumienie DS. To jest ta najbardziej panenteistyczna Osoba Boska, wszechobecna tak w każdej istocie żywej jak i pomiędzy nimi. To spoiwo (wszech-)świata w sferze duchowej, spirytualnej (Spiritus Sancti), którego szukali starożytni filozofowie, zwąc je czasem Miłością, czasem Dao. On działa i uświęca każdą wspólnotę ludzką, a w szczególny sposób Kościół jako wspólnotę wiernych. Napełnia i umacnia wiernych, uświęca nasze czyny, przemienia nas. Dla poetów jest natchnieniem, dla zakochanych - westchnieniem a dla apologetów - Tchnieniem Boga, Ruach haKodesh w dzieło Stworzenia.

To, jak pisałem, moje rozumienie, bez ambicji na zupełność, doskonałość, poprawność teologiczną.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz kwi 25, 2019 15:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28
Posty: 111
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
@IrciaLilith
W sprawach technicznych dot. orgazmów nie mogę się z Tobą zgodzić. Faceci z łatwością osiągają wielokrotne orgazmy, jeśli działają na nich odpowiednie bodźce. Nasienie produkowane jest na bieżąco, a ilość orgazmów związana jest tylko z chemią i wytrzymałością organizmu, która z wiekiem się zmniejsza. Młody organizm ma super wydolność, starszy już mniejszą, potrzebuje wiec dłuższych odpoczynków "pomiędzy" :).

Nie wiem co Ci odpowiedzieć na pytanie o świadome odrzucenie miłosierdzia Bożego. Nie podchodzę aż tak analitycznie do tej sprawy i nie zamierzam rozkładać jej na czynniki pierwsze. Mniej więcej wiem czym jest dobro i czym jest zło, staram się postępować w myśl tego pierwszego. W Biblii są wskazówki jak żyć prawidłowo, ale nie ma tam gotowej recepty na życie Twoje czy moje.

@bert04
"co jest gorsze, grzech cudzołóstwa czy twierdzenie, że cudzołóstwo grzechem nie jest?"
Dla mnie gorszy jest sam grzech, bo stał się, został dokonany, niż twierdzenie, które jest tylko twierdzeniem i można zawsze zmienić je, gdy ktoś wyjaśni Ci że popełniasz błąd w tym myśleniu, a Ty zaakceptujesz, że ma rację. Spowiedź zawsze jest możliwa, jeśli spełnione są warunki szczerej spowiedzi.

@zefciu
Dla mnie to nie jest "to samo tylko innymi słowami".
"Przecież te kategorie nie mają charakteru „hierarchii”. Nie chodzi tutaj o wskazanie, co jest gorsze, a co mniej złe."
A co zatem dla Ciebie jest hierarchią, a co nią nie jest?
Wg mnie jest to hierarchia i wskazanie grzechów o różnej skali wielkości i ważności. Tutaj jest ta hierarchia pokazana w całej okazałości: http://www.piusx.org.pl/katechizm/11


Cz kwi 25, 2019 15:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech przeciwko duchowi Świętemu?
Bert, serio uważasz, że Duch Święty jest tożsamy z Dao?
Ogólnie piękny jest ten Twój opis, serio. Gdy się go czytam towarzyszy temu to samo uczucie jak gdy czytam np Rumiego czy inną podobną litetaturę wszelakich nurtów...
To cudowne uczucie pojawia się też podczas medytacji czy gdy patrzę na zachód słońca lub śpiące dzieciaki...

Tak, Alus, doszłam do tego że Bóg, którego wolę nazywać brahmanem, Tao lub Absolutem co by mu nie przypisywać jakichkolwiek antropomorficznych cech, ani nie mylić z Bogiem konkretnej religii jest jeden i jest bytem panenteistycznym. Na dodatek brahman jest tożsamy z atmanem... A wszechświat? Tzw Big Bang , pierwotna osobliwość i wszystko po prostu się dzieje, bez jakiś koniecznych interwencji.

Bert, mając takie wyobrażenie jakie wyłania się z podanego opisu co konkretnie mogłoby być bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu? I dlaczego miałoby być to akurat przeciwko tej osobie Trójcy?

Stworku, jak roboczo definiujesz dobro i zło, czy zawsze to co Kościół za grzech uznaje uważasz za złe, a to czego nie wypisano jako grzech jest dobre?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz kwi 25, 2019 16:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL