Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): Believing napisał(a): Sam musisz wybrać, pod którym sztandarem chcesz stanąć. Wybieram dobro, miłość, prawdę i radość Cytuj: Znasz tę wspomnianą przez ze mnie książkę C.S. Lewisa? Nie. Lewis zaskoczy cię. Zachęta do przeczytania jej, wynika z faktu, że Ćwiczenia Duchowne są napisane specyficznym językiem. Lewis wyraża się współcześnie. Przeglądając moją biblioteczkę w poszukiwaniu Ćwiczeń, wpadło mi w ręce coś takiego: 'Przewodnik po stanach pokusy - 20 rozważań o codziennych wyborach" - Krzysztofa Wonsa SDS IrciaLilith napisał(a): „Pod mianem "ćwiczeń duchowych" rozumie się wszelki sposób odprawiania rachunku sumienia, kontemplacji, modlitwy ustnej i myślnej i inne działania duchowe. Ćwiczeniami duchowymi są wszelkie metody usposobienia duszy do usunięcia wszystkich uczuć nieuporządkowanych, a po ich usunięciu do szukania i znalezienia woli Bożej.” św. Ignacy Loyola.
Czyli jednak ćwiczenia umysłu... Jeśli tak to rozumiesz...
|
Śr maja 22, 2019 21:13 |
|
|
|
|
Neuro
Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10 Posty: 417
|
Re: Rozeznawanie duchów
IrciaLilith napisał(a): Jeśli sprawdza się w praktyce to jest dobre, ja praktycznie to samo nazywam wirusami umysłu Ciekawe, dotąd spotkałem się z tym określeniem chyba tylko u niejakiego ("new age guru") Bentinho Massaro. Dla mnie umysł to dość powierzchowna warstwa abstrakcyjna, a właściwy problem dzieje się głębiej - w duszy, którą można poczuć w ciele
_________________ Pokój wam.
|
Śr maja 22, 2019 21:13 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro, zauważ że to co ja nazywam rozumem czyli analityczną częścią umysłu, ty nazywasz umysłem, a emocjonalno-uczuciowo-odczuciową część umysłu w moim systemie ty nazywasz duszą. Aż poszukam czegoś tego Massaro, skoro 'zakosił' mi określenie to może warto
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr maja 22, 2019 21:19 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): Update 2: a tak w ogóle to trafiłem na św. Ignacego Loyolę ponad 10 lat temu, gdy chciałem podporządkować całe swoje życie dążeniu do świętości i skrupuły zaczęły mnie gnębić bardziej niż kiedykolwiek przedtem (wtedy jeszcze nie znałem terminu "skrupulactwo").
Wygląda na to że nie byłeś na rekolekcjach ignacjańskich, bo poznałbyś reguły o skrupułach. Myślałeś kiedyś by odprawić rekolekcje ignacjańskie? I kilka pomocnych linków: https://m.deon.pl/230/art,2,ignacjanski ... ulach.htmlhttp://www.rozmawiamy.jezuici.pl/articles/52/n/51http://www.madel.jezuici.pl/inigo/ignac ... oc11055075
|
Śr maja 22, 2019 21:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): w duszy, którą można poczuć w ciele Nie doświadczyłem poczucia duszy w ciele. Mógłbyś bardziej przybliżyć metody ("ćwiczenia") pozwalające na takie doświadczenie?
|
Śr maja 22, 2019 21:23 |
|
|
|
|
Neuro
Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10 Posty: 417
|
Re: Rozeznawanie duchów
Believing napisał(a): Wygląda na to że nie byłeś na rekolekcjach ignacjańskich, bo poznałbyś reguły o skrupułach. Nie byłem, ale poznałem te reguły właśnie trafiając na nie w internecie (ponad 10 lat temu). Wszelkie reguły to jednak półśrodki... nolda napisał(a): Neuro napisał(a): w duszy, którą można poczuć w ciele Nie doświadczyłem poczucia duszy w ciele. Mógłbyś bardziej przybliżyć metody ("ćwiczenia") pozwalające na takie doświadczenie? Generalnie według mojego systemu pojęciowego wszelkie uczucia i emocje dzieją się w duszy. A że uczucia i emocje możemy poczuć w ciele...
_________________ Pokój wam.
|
Śr maja 22, 2019 21:31 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): Generalnie według mojego systemu pojęciowego wszelkie uczucia i emocje dzieją się w duszy. A że uczucia i emocje możemy poczuć w ciele... Moim zdaniem zarówno uczucia, jak i emocje który posiadam, są wytworem umysłu, który praktycznie od momentu poczęcia jest we mnie programowany, przez otoczenie. Np. uczucie nienawiści do innej nacji, powstaje w duszy czy w zaprogramowanym umyśle?
|
Śr maja 22, 2019 22:05 |
|
|
Neuro
Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10 Posty: 417
|
Re: Rozeznawanie duchów
nolda napisał(a): Moim zdaniem zarówno uczucia, jak i emocje który posiadam, są wytworem umysłu, który praktycznie od momentu poczęcia jest we mnie programowany, przez otoczenie. Np. uczucie nienawiści do innej nacji, powstaje w duszy czy w zaprogramowanym umyśle? Samo uczucie powstaje w duszy. Natomiast umysł może przyczyniać się do tego, że takowe uczucie w duszy powstaje. Umysł i dusza są połączone. Można to porównać do języka programowania ze wskaźnikami: Uczucia/emocje to zwykłe zmienne Abstrakcyjne myśli to wskaźniki, które mogą pokazywać na uczucia/emocje
_________________ Pokój wam.
|
Śr maja 22, 2019 22:16 |
|
|
Neuro
Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10 Posty: 417
|
Re: Rozeznawanie duchów
Przed chwilą poległem, bo Bóg mnie natchnął bym spontanicznie zrobił coś nowego i odważnego, a ja nie sprostałem zadaniu w pełni. To znaczy w końcu zrobiłem tego, ale najpierw na chwilę się zatrzymałem i zawahałem, szukając argumentów by tego nie zrobić.
Swoją drogą jest to taka sama sytuacja, jaka zostaje przytoczona w "Skrupulatom na ratunek".
_________________ Pokój wam.
|
Śr maja 22, 2019 22:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): Believing napisał(a): Wygląda na to że nie byłeś na rekolekcjach ignacjańskich, bo poznałbyś reguły o skrupułach. Nie byłem, ale poznałem te reguły właśnie trafiając na nie w internecie (ponad 10 lat temu). Wszelkie reguły to jednak półśrodki.... Do celu idzie się, a nie biegnie, czy skacze w przepaść. Między poznaniem a zrozumieniem, czy wdrożeniem w życie jest różnica. Jak to mówi klasyk "tylko tyle i aż tyle".
|
Cz maja 23, 2019 20:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): nolda napisał(a): Moim zdaniem zarówno uczucia, jak i emocje który posiadam, są wytworem umysłu, który praktycznie od momentu poczęcia jest we mnie programowany, przez otoczenie. Np. uczucie nienawiści do innej nacji, powstaje w duszy czy w zaprogramowanym umyśle? Samo uczucie powstaje w duszy. Natomiast umysł może przyczyniać się do tego, że takowe uczucie w duszy powstaje. Umysł i dusza są połączone. Można to porównać do języka programowania ze wskaźnikami: Uczucia/emocje to zwykłe zmienne Abstrakcyjne myśli to wskaźniki, które mogą pokazywać na uczucia/emocje No powiem szczerze, jestem głąb! Nic z tego nie zrozumiałem. Mógłbyś tak jakoś prościej, tak specjalnie dla mnie to wyjaśnić?
|
Cz maja 23, 2019 20:46 |
|
|
Neuro
Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10 Posty: 417
|
Re: Rozeznawanie duchów
nolda napisał(a): No powiem szczerze, jestem głąb! Nic z tego nie zrozumiałem. Mógłbyś tak jakoś prościej, tak specjalnie dla mnie to wyjaśnić? Dusza to dla mnie przestrzeń czuciowa. Umysł to dla mnie przestrzeń myślowa, abstrakcyjna. Abstrakcja może wskazywać na coś rzeczywistego/doświadczalnego lub na inną abstrakcję.
_________________ Pokój wam.
|
Wt maja 28, 2019 16:03 |
|
|
Neuro
Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10 Posty: 417
|
Re: Rozeznawanie duchów
Believing napisał(a): Do celu idzie się, a nie biegnie, czy skacze w przepaść. Raczej podałbym taką analogię: Jeśli problemem jest to, że człowiek walki się młotkiem w głowę, to prawdziwym rozwiązaniem jest zaprzestanie walenia się młotkiem w głowę. Wszelkie reguły, określające jak się walić młotkiem w głowę, by minimalizować obrażenia, to półśrodki... Cytuj: Między poznaniem a zrozumieniem, czy wdrożeniem w życie jest różnica. Liczy się intencja. Jeśli ktoś poznaje i widzi w tym wartość, to siłą rzeczy będzie chciał to wdrożyć w życie.
_________________ Pokój wam.
|
Wt maja 28, 2019 17:03 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Rozeznawanie duchów
Z tym młotkiem świetna analogia, rozwiązania z poziomu obciąć głowę lub dać komuś innemu młotek aby nas lepiej walił też są do kitu
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt maja 28, 2019 17:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a): Believing napisał(a): Do celu idzie się, a nie biegnie, czy skacze w przepaść. Raczej podałbym taką analogię: Jeśli problemem jest to, że człowiek walki się młotkiem w głowę, to prawdziwym rozwiązaniem jest zaprzestanie walenia się młotkiem w głowę. Wszelkie reguły, określające jak się walić młotkiem w głowę, by minimalizować obrażenia, to półśrodki... Obawiam się, że nawet jakby ktoś zabrał Ci młotek, to i tak nie uniknąłbyś poobijanej głowy. Popraw mnie, ale widzę, że wszelkie reguły jak walić młotkiem po głowie masz opanowane. Neuro napisał(a): Jeśli ktoś poznaje i widzi w tym wartość, to siłą rzeczy będzie chciał to wdrożyć w życie. Aby mówić o poznaniu, wpierw trzeba wiedzieć czego szukać. Trzy pary ludzi o których mówi Ignacy Loyola to chyba nie jest zbyt trudne dla Ciebie. Spróbuj. Odwagi! http://mateusz.pl/duchowosc/ko-wtcl.htmIrciaLilith napisał(a): Z tym młotkiem świetna analogia Myślę, że nad wyraz wymowna.
|
Śr maja 29, 2019 20:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|