Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 2:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Rozeznawanie duchów 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozeznawanie duchów
Nolda, a kiedy i jak doświadczasz czegoś nie wytworzonego przez umysł, czyli opartego na wyobraźni? Nawet gdy doświaczasz czegoś materialnego to tak na prawdę doświadczasz tylko tego co serwuje Ci umysł... Cisza też jest konceptem. Poczucie bycia centrum czy jakiegokolwiek bycia czymś przy odrzuceniu czegoś to tylko bardziej subtelna iluzja...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 06, 2019 21:30
Zobacz profil
Post Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a):
Believing napisał(a):
Jeśli nie możesz zaakceptować siebie takim jakim jesteś, to jak możesz siebie kochać?
Człowiek nie powinien siebie akceptować, jeśli jest fundamentalnie zły, jeśli fundamentalnie jest z nim coś nie tak (np. grzech pierworodny).

Dobry jest tylko Bóg.
Człowiek, kimkolwiek jest, zawsze powinien akceptować siebie takim jakim jest. Zgodzę się, że nie powinien akceptować zła,którego pragnie, za którym podąża.

Neuro napisał(a):
Beliving napisał(a):
Co do walki z chorobą, zapytam czy widziałeś film "Dziś będę blondynką"?

Nie. A nerwica to nie choroba tylko zaburzenie :) I się z nią nie walczy, bo walka z nerwicą jest częścią nerwicy...

Szkoda że go nie widziałeś. Może wówczas zrozumiałbyś, że walka, to nie tylko branie się za bary życiem/sytuacją. Najważniejsze to przyjąć, że doświadczasz zaburzenia/choroby. Następnie ułożyć plan działania, który zależy wyłącznie od Ciebie: Twojej wiedzy, polotu, odwagi, wiary, nadziei. Reszta jest wypadkową, wolą Boga - nazwij to jak chcesz.
Cytuj:

zaburzenie

1. «nieprawidłowość w działaniu lub funkcjonowaniu czegoś»

2. «zamieszki i rozruchy»
choroba
1. «nieprawidłowe funkcjonowanie organizmu lub jego części»

2. «negatywne zjawisko lub czyjaś ujemna cecha»

https://sjp.pwn.pl/szukaj/choroba.html


Cz cze 06, 2019 21:46
Post Re: Rozeznawanie duchów
IrciaLilith napisał(a):
Nolda, a kiedy i jak doświadczasz czegoś nie wytworzonego przez umysł, czyli opartego na wyobraźni? Nawet gdy doświaczasz czegoś materialnego to tak na prawdę doświadczasz tylko tego co serwuje Ci umysł... Cisza też jest konceptem. Poczucie bycia centrum czy jakiegokolwiek bycia czymś przy odrzuceniu czegoś to tylko bardziej subtelna iluzja...


Umysł ma swoje narzędzia, jest to praktyczne, potrzebne, a nawet gdy staniesz się medytującym, umysł będzie potrzebny. Ale wtedy będzie sługą, a nie panem. Wcześniej ktoś zwracał Tobie uwagę, że "bierzesz wszystko na umysł". Bez medytacji to nie Ty bierzesz tylko umysł. Taki umysł wszystko dzieli, rozkłada na czynniki pierwsze, dziś nie potrafi kwarka podzielić, co nie oznacza, że nie podzieli. On zawsze będzie miał co dzielić.
Samotność i cisza to dwa aspekty jednego doświadczenia, dwie strony tej samej monety. Jeśli ktoś chce doświadczyć ciszy, musi wejść w całkowitą samotność. Jest tam. Rodzimy się sami, umieramy samotnie. Pomiędzy tymi dwiema rzeczywistościami tworzymy tysiąc i jedno złudzenie bycia razem - wszelkiego rodzaju związki, przyjaciele i wrogowie, miłości i nienawiści, narody, rasy, religie. Tworzymy wszelkiego rodzaju halucynacje, aby uniknąć jednego faktu: że jesteśmy sami. Ale cokolwiek robimy, prawdy nie można zmienić. Tak jest.


Cz cze 06, 2019 22:29

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozeznawanie duchów
Cały czas podkreślam, że umysł jest narzędziem i to bardzo rozbudowanym. Umysł nie tylko dzieli, ale można go użyć w procesie łączenia.

Powtórzę kolejny raz - co rozumiesz pod pojciem : serce ?
Ja , może ze względu na wykształcenie, pod słowem umysł mówię o dużo więcej niż tylko rozumie logicznym i analitycznym a rozumienie obejmuje także zrozumienie na poziomie pozakonceptualnym.

Samotność i Jedność uważasz,że się wykluczają czy są tak na prawdę dokładnie tym samym?

Sądzisz, że gdy podczas medytacji wyłączy się rozum konceptualny, zniknie paplanina umysłu to znika też umysł?
Tu serio kluczem może być różnica w definicjach, więc proszę o Twoją definicję umysłu o to co obejmuje a co jest poza.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt cze 07, 2019 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: Rozeznawanie duchów
nolda napisał(a):
Pamiętaj o jednej rzeczy: poza ciszą, wszystko inne to twoja wyobraźnia - jakkolwiek piękna. Tylko twoja cisza, którą mogę powiedzieć, ma moje poparcie, ponieważ tylko w twoim milczeniu jesteś blisko samego centrum istnienia. W absolutnej ciszy sam stajesz się centrum. Pamiętaj jednak, aby unikać wszelkiego rodzaju wyobraźni - wszelkiej wyobraźni - nawet pięknej wyobraźni, najwyraźniej przypominającej boskość.
Ok, Papaji ;)
Tak, wiem o co chodzi, ale wychodzenie z tego dzieje się praktycznie mimowolnie.
Myślę, że to naturalne że dochodzi do spontanicznej ekspresji i zatracania się w formach. Yin to cisza, yang to ekspresja.

Cytuj:

zaburzenie

1. «nieprawidłowość w działaniu lub funkcjonowaniu czegoś»

2. «zamieszki i rozruchy»
choroba
1. «nieprawidłowe funkcjonowanie organizmu lub jego części»

2. «negatywne zjawisko lub czyjaś ujemna cecha»
Obawiam się, że słownik języka polskiego zajmuje się jedynie wstępnym, najbardziej podstawowym przybliżaniem pojęć, natomiast niezbyt zajmuje się różnicowaniem między nimi...

_________________
Pokój wam.


Pt cze 07, 2019 16:10
Zobacz profil
Post Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a):
Obawiam się, że słownik języka polskiego zajmuje się jedynie wstępnym, najbardziej podstawowym przybliżaniem pojęć, natomiast niezbyt zajmuje się różnicowaniem między nimi...

Myślę, że Twoje obawy są jak najbardziej oczywiste i zrozumiałe.


So cze 08, 2019 12:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: Rozeznawanie duchów
Believing napisał(a):
Myślę, że Twoje obawy są jak najbardziej oczywiste i zrozumiałe.
Proszę o rozwinięcie myśli, bo można tę wypowiedź zrozumieć dwuznacznie.

Od razu wyjaśnię, że "obawiam się że" to taki zwrot grzecznościowy.

_________________
Pokój wam.


N cze 09, 2019 10:29
Zobacz profil
Post Re: Rozeznawanie duchów
IrciaLilith napisał(a):
Powtórzę kolejny raz - co rozumiesz pod pojciem : serce ?

Wybacz, ale postrzegam cię jak naukowca, który chce ustalić czemu kwiat jest taki piękny. Rozcina go na coraz to mniejsze i mniejsze części, używa coraz lepszego mikroskopu, przeprowadza bardzo skrupulatną diagnozę i dochodzi do wniosku, że to nic ciekawego (nie jestem biologiem, nie użyję fachowych określeń). Piękno kwiatu dojrzysz nie pod skalpelem, czy mikroskopem, dojrzysz go sercem. Widzi to dziecko, poeta, malarz… . Większość ludzi mówi „jak piękna jest ta róża”, ale nie jest to „ich piękno”. Zapożyczyli je od innych, mama im mówiła, w telewizji widzieli i słyszeli opinie co jest piękne, a co brzydkie. Wiedzą na pokazach mody, w żurnalach, że modne tego roku są paseczki w kółeczka i już nie założą kółeczek w paseczki, ba jeśli kogoś zobaczą noszącego kółeczka w paseczki, odseparują go od siebie, mówiąc że nie wie co piękne.
IrciaLilith napisał(a):
Samotność i Jedność uważasz,że się wykluczają czy są tak na prawdę dokładnie tym samym?

I znów ten dualistyczny umysł. Albo miłość, albo nienawiść, albo dobro albo zło, albo się wyklucza….

Samotność jest wtedy, kiedy tęsknisz za czymś, zajęciem; kiedy tęsknisz za drugą i tęsknisz za drugą, to jest samotność. A kiedy zacznie się to cieszyć, piękno, surowe piękno bycia samotnym, ciszę, bezruch, radość bycia, oddychanie w słońcu, siedzenie pod drzewem, nic nie robienie, słuchanie ptaków, po prostu bycie kompletnie tutaj,

i rodzi się wielka radość ... samotność.

Czy jest jednoznaczna z jednością? Kto jak kto, ale Ty odpowiedź znasz :)


N cze 09, 2019 20:30

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozeznawanie duchów
Nolda, dzięki za opinie na temat piękna oraz dualizmu, ale co to ma do pytań, które zadałam?

Aha, na drugie pytanie moja odpowiedź to : zależy od poziomu świadomości, dla mnie to to samo, tylko z innej perspektywy.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn cze 10, 2019 13:01
Zobacz profil
Post Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a):
Believing napisał(a):
Myślę, że Twoje obawy są jak najbardziej oczywiste i zrozumiałe.
Proszę o rozwinięcie myśli, bo można tę wypowiedź zrozumieć dwuznacznie.

Od razu wyjaśnię, że "obawiam się że" to taki zwrot grzecznościowy.


A czym według Ciebie jest skrupulanctwo, zaburzeniem czy chorobą?

viewtopic.php?p=1035932#p1035932


Wt cze 11, 2019 4:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: Rozeznawanie duchów
Believing napisał(a):
A czym według Ciebie jest skrupulanctwo, zaburzeniem czy chorobą?
Chorobą.

_________________
Pokój wam.


Cz cze 13, 2019 6:02
Zobacz profil
Post Re: Rozeznawanie duchów
Neuro, zatem co dalej? Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz w kontekście tematu.


So cze 15, 2019 17:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: Rozeznawanie duchów
Clue mojego tematu jest takie - jeśli pojawia się we mnie coś takiego:

"przynaglenie, sprawiające, że jesteśmy zbytnio noszeni przez nasze uczucia i przynaglani do szybkich decyzji i zmian; uczucia silnie odczuwane, nie pozwalające nam spokojnie myśleć, działać, jakby nas przymuszające do zmiany i działania,"

to ja nie chcę czemuś takiemu ufać i czymś takim się kierować.

_________________
Pokój wam.


So cze 15, 2019 20:59
Zobacz profil
Post Re: Rozeznawanie duchów
Neuro napisał(a):
Clue mojego tematu jest takie - jeśli pojawia się we mnie coś takiego:

"przynaglenie, sprawiające, że jesteśmy zbytnio noszeni przez nasze uczucia i przynaglani do szybkich decyzji i zmian; uczucia silnie odczuwane, nie pozwalające nam spokojnie myśleć, działać, jakby nas przymuszające do zmiany i działania,"

to ja nie chcę czemuś takiemu ufać i czymś takim się kierować.

I wcale się nie dziwię, że nie chcesz czemuś takiemu ufać, czy się kierować.
Ten opis z całą pewnością nie odnosi się do rozeznawania duchowego i myślę, że dobrze o tym wiesz.

Odwołam się do słów Ignacego, w prawdzie kieruje je do Agnieszki Pascual, jednak uważam, że i Tobie jakiś pożytek mogą one przynieść.
"Przez miłość do Boga, naszego Pana, zważaj by zawsze kontynuować, to co powinnaś robić, przedkładając chwałę Pana nad wszystkie rzeczy; uciekaj zawsze od wad - jeśli będziesz skutecznie to czynić, pokusa nie będzie miała żadnej władzy nad tobą. Tym bardziej, że Pan nasz, nie każe ci robić niczego, co mogłoby ci przynieść cierpienie lub działać na twoją szkodę, raczej pragnie, abyś żyła w Nim."
Cytat pochodzi z książki "Listy wybrane" św. Ignacego Loyoli.

Rekolekcje ignacjańskie są pustynią. Jeśli kiedykolwiek byłeś na pustyni, to doskonale wiesz, że czas płynie inaczej i wbrew pozorom jest na niej życie. Ukryte...
Jeden świat, różne rzeczywistości tej samej materii.

Czy kiedykolwiek myślałeś, by pozwolić Bogu odkryć siebie?


So cze 15, 2019 22:10

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozeznawanie duchów
A jak rozpoznać to co jest wynikiem pracy umysłu od hipotetycznych zewnętrznych duchów? Bo aby przejść na etap dobry czy zły duch może warto by jakoś ustalić czy to coś zewnętrznego czy jednak w pełni wewnętrznego, bo te 'duchy' wewnętrzne też mogą być dobre lub złe i być na tyle niezintegrowane czy wręcz wyparte, że mogą sprawiać wrażenie czegoś oddzielnego od umysłu...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So cze 15, 2019 22:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL