Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 22:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Mam dosyć życia i samotności. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N gru 29, 2019 20:18
Posty: 3
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Nie jesteś samotny bo Bóg jest z tobą, pomódl się do niego, na pewno ci będzie w stanie ukazać jakąś właściwą drogę w tych trudnych dla Ciebie chwilach.

EDIT: Imiona piszemy wielką literą. MH


So sty 04, 2020 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 08, 2019 20:34
Posty: 24
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Próba samobójcza to ciężki grzech, wobec samego siebie(po za tym ze nie będziesz miał już szansy niczego naprawić ... ani przeżyć). Wiesz słyszałam ze dla tych paru chwil się żyje, ciężko ogarnąć póki się nie przeżyło.
Mamy nowy rok ...
ciężko kogoś pocieszać kiedy samemu się siedzi w dole... ale wiesz co mnie uratowało bym zaczęła logicznie myśleć? "Nie będziesz wystawiał Pana Boga na próbę". Może i Tobie pomoże choć myślę, ze jak jesteś nie wierzący to i tak grochem o ścianę...
"ale spełniłam co miałam powiedzieć". :)
Miłości Ci życzę bo jak ją otrzymasz skoro w nią nie wierzysz? Może to jest problem ;)
pozdrawiam


Cz sty 09, 2020 19:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 06, 2020 13:33
Posty: 9
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Ja z kolei wolę samotność. Koleguję się tylko z jedną koleżanką rówieśniczką (chodziłam od podstawówki do gimnazjum z nią do szkoły, ale wtedy nie miałyśmy takiej zażyłej relacji). Chodziłam do liceum dla dorosłych. Nie pracowałam wtedy. Ale chciałam (pomimo, że miałam rentę rodzinną po ojcu) tylko, że nie udało mi się mimo, że przyjmowano z orzeczeniem (to miał być kurs najpierw). Byłam raz w pracy sezonowej przez jakieś 20 dni w sumie. Potem było studium i w międzyczasie kurs cukierniczy. Praktyki odbyłam. Był ponad rok przerwy i poszłam do cukierni jako pomoc cukiernicza (najpierw 6 miesięcy stażu z PCPR). Na praktykach byłam bardziej zadowolona. I w pracy się zaczęło. Minął rok (razem ze stażem) i mi się zmienił czas pracy z 35 godzin na 40, bo stopień orzeczenia się zmienił. I zdaję sobie sprawę, że w pracy trzeba być odpowiedzialną. I muszę wytrzymać w tej pracy jeszcze przynajmniej rok i 4 miesiące. Bo też studiuję i w 2021 roku powinnam skończyć studia (administracja). 4 osoby w pracy są wulgarne. To nie jest może nonstop, ale tak się dzieje. I ze mną też się tak robi w końcu (ale to gdzieś indziej opiszę). W pracy muszą się czasem przyczepić wiadomo, ale już czasem sytuacje różne biorę do serca i jest mi źle. I dlatego wolę samotność.
Wiem, że w kolejnej (biurowej) nie będzie lekko, ale na pewno takich ludzi nie będzie tylko tacy o wyższej tej kulturze osobistej. I będę mniej zmęczona (tak myślę).


N lut 09, 2020 16:56
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2003
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Martyna12 napisał(a):
Ja z kolei wolę samotność. Koleguję się tylko z jedną koleżanką rówieśniczką

Z tego co piszesz wynika, że przed Tobą wiele doświadczeń dorosłości, których jeszcze nie zaznałaś. Po studiach znajomości te bliższe i dalsze zaczynają się z różnych względów wykruszać, bo ktoś wyjedzie do innego miasta/kraju, komuś innemu zmienią się priorytety życiowe, ktoś inny wpadnie w wir nowych wyzwań i trzeba będzie pogodzić się z tym, że nie zawsze da się utrzymać przyjaźnie pielęgnowane od czasów szkolnych. Co zrobisz w przypadku, gdy Wasze drogi się rozejdą z koleżanką?

Martyna12 napisał(a):
Wiem, że w kolejnej (biurowej) nie będzie lekko, ale na pewno takich ludzi nie będzie tylko tacy o wyższej tej kulturze osobistej. I będę mniej zmęczona (tak myślę).

Być może będziesz mniej zmęczona, ale jeżeli chodzi o kulturę osobistą współpracowników, z tym bywa różnie. Nie znaczy to, że skoro nie odpowiada Ci wrażliwość innych ludzi, to trzeba się odizolować dla świętego spokoju. Nie zmienisz ludzi, ale możesz zmienić swój stosunek do nich i to jest istotne, bo samotność w dłuższej perspektywie wpływa na nas negatywnie.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N lut 09, 2020 20:30
Zobacz profil
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Ja też jestem sam mam 22 lata i czerpie szczęście trwałe od Boga. W nim są wszystkie ulgi i radości. Łączę się z tobą. Niech ci Bóg błogosławi.


Pn lut 10, 2020 17:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 06, 2020 13:33
Posty: 9
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Mrs_Hadley napisał(a):
Martyna12 napisał(a):
Ja z kolei wolę samotność. Koleguję się tylko z jedną koleżanką rówieśniczką

Z tego co piszesz wynika, że przed Tobą wiele doświadczeń dorosłości, których jeszcze nie zaznałaś. Po studiach znajomości te bliższe i dalsze zaczynają się z różnych względów wykruszać, bo ktoś wyjedzie do innego miasta/kraju, komuś innemu zmienią się priorytety życiowe, ktoś inny wpadnie w wir nowych wyzwań i trzeba będzie pogodzić się z tym, że nie zawsze da się utrzymać przyjaźnie pielęgnowane od czasów szkolnych. Co zrobisz w przypadku, gdy Wasze drogi się rozejdą z koleżanką?

Ja miałam jeszcze dwie koleżanki (jedna o rok młodsza a druga o rok starsza). Z jedną się jakoś urwała ta znajomość, a z drugą to dlatego, że ona wyjechała za granicę.
Ja się nie boję samotności. Pan Bóg jest obok. Z Nim mogę rozmawiać.


Pt kwi 10, 2020 20:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3770
Post Re: Mam dosyć życia i samotności.
Tethys026, masz 26 lat, więc jesteś młody. Z tą drugą połowicą to bywa różnie, jeżeli ktoś nie jest stworzony do tego, aby założyć rodzinę to lepiej nich nie dąży do tego na siłę. Moim zdaniem jeszcze nie dorosłeś to tego zadania. Natura tymi sprawami rządzi. To musi przyjść samo, zwykle to kobieta wybiera mężczyznę, mężczyzna musi przebywać w towarzystwie kobiet, musi pokazać się z dobrej strony, musi pokazać, że jest gotowy do założenia rodziny, że jest dorosły i odpowiedzialny, że będzie w stanie utrzymać rodzinę. Najlepiej mieć własne mieszkanie, ładny samochód i dobrą pracę. Wtedy nie oprze ci się żadna młoda i wolna dziewczyna, każda cię zechce. Ale możesz też liczyć na szczęście, i na swój urok, musisz tylko przechadzać się często wśród wolnych kobiet i mieć nadzieję że jakaś się tobą zainteresuje.


Śr kwi 15, 2020 22:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL