Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 21:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17
Posty: 1834
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
W średniowieczu często następowała znaczna depopulacja w wyniku zaraz i wojen. W krótkim czasie mogło nawet ubyć jedna trzecia ludności.Pytanie gdzie się podziewały dusze które z oczywistych przyczyn nie mogły znalezc nosiciela?
Dlatego uważam reinkarnację za nielogiczną.


N wrz 15, 2019 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
Bo zakładasz zależność dusz od Twojego pojmowania czasu, rzeczywiście przy takim założeniu jest to nielogiczne. W moim modelu jak zechcę to jeśli zagram kolejną rundę na tej planecie w tej rzeczywistości to np mogę wcielić się w Twoje ciało, choć dla Ciebie zapewne brzmi to niedorzecznie. Aha, dusza obecnie doświadczająca perspektywy mojego psa może zrobić to samo. To zapewne brzmi dla Ciebie jeszcze bardziej niedorzecznie, bo traktujesz czas liniowo. To jakbyś tylko dlatego, że doświadczasz przestrzeni staczając się jedną linią z góry na dół uznał, że przestrzeń jest liniowa i nieodwołalnie ukierunkowana grawitacją i następną rundę musisz rozpocząć z niższego poziomu niż ten gdzie skończyłeś poprzednią. Doświadczamy jednej lini czasu zgodnie z entropią, ale to nie znaczy, że nie ma innych opcji dla duszy, która poza ciałem jest niezależna od czasu i przestrzenii.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N wrz 15, 2019 10:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17
Posty: 1834
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
A dusza według Ciebie ma świadomość?


N wrz 15, 2019 10:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
A jak definiujesz świadomość, bo to jest kluczowe?
Jeśli jako jeden z programów umysłu, jako świadome myślenie lub coś przyjmującego różne stany na które wpływają czynniki fizyczne i biochemiczne to raczej doświadcza tego, a nie można być tym czego się doświadcza.

Zauważ też, że nie uważam, że jestem ciałem i umysłem posiadającym duszę, ale duszą doświadczającą umysłu i ciała oraz doświadczającą za pomocą umysłu i ciała.
Umysł traktuję jako narzędzie, od dawna się nie utożsamiam z umysłem ani z jakimkolwiek programem umysłu, choć oczywiście stopień integracji jest spory, to jak gracz oraz jego avatar w grze. Na pewnym etapie gracz potrafi uznać, że jest swoim avatarem i zapomnieć o sobie i o rzeczywistości. Wówczas całkowicie wtopiony w wirtualny świat nawet nie pamięta o innych avatarach, o innych grach... Zresztą proces zapomnienia też jest dobrowolny.

Dopóki przypisujesz duszy cechy i funkcje umysłu koncept, że dusze doświadczające za pomocą ciał i umysłów zwierząt powinny być znacząco inne od tych doświadczających za pomocą umysłów ludzkich jest całkiem logiczny, gdy uznasz, że mimo sporej integracji i współzależności ciało-umysł-dusza to zupełnie inne byty ta logika zaczyna zanikać.

Zapewne nawet nie potrafisz sobie wyobrazić jak to by było być psem, bo nawet jeśli wyobrazisz sobie, że masz psie ciało to trudno będzie odrzucić ludzki umysł, nasz sposób myślenia, itd. Ale to dobre ćwiczenie, aby przybliżyć się do koncepcji duszy z mojego modelu, bo dusza to to co będzie wspólne gdy będziesz w 100% doświadczał jak pies, czyli zupełnie inaczej widzisz, zupełnie inaczej słyszysz, zupełnie inaczej wąchasz i totalnie inaczej myślisz, masz inne potrzeby i absolutnie inną świadomość, ale dusza ta sama tylko doświadczajaca innego ciała i umysłu a tym samym za pomocą innego ciała i umysłu.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N wrz 15, 2019 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17
Posty: 1834
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
Jak dla mnie podstawą świadomości jest gdy zdajesz sobie sprawę z istnienia siebie i otaczającego świata.


N wrz 15, 2019 13:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
To według Ciebie co jest oznaką tego, że dana istota zdaje sobie sprawę z istnienia siebie i oddzielnego od siebie świata? Jakim istotom przypisujesz posiadanie tak zdefiniowanej świadomości a jakim nie i dlaczego?

Przy takiej definicji dusza nie tyle co ma świadomość co nią jest, ale nie jest tożsama z świadomością będącą programem umysłu. Dla porządku pisząc świadomość mam na myśli program umysłu, pisząc Świadomość poziom duszy, a pisząc ŚWIADOMOŚĆ poziom Boga. I tu przepraszam tych, których irytują słowa pisane w ten sposób, ale gdy trzeba z jednego słowa zrobić trzy innego wygodnego i praktycznego wyjścia nie widzę.

Tym samym ŚWIADOMOŚĆ doświadcza Świadomości i za pomocą Świadomości a Świadomości doświadczają świadomości i za pomocą świadomości, które doświadczają reszty umysłu i za pomocą reszty umysłu, ew nie tyle co umysłu co doznań z receptorów czuciowych u prostszych istot u których trudno mówić o umyśle.

Wiem jak to dziwacznie może brzmieć, ale próbuję przedstawić mój model w celu umożliwienia wskazania w nim błędów, sprzeczności i absurdów.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N wrz 15, 2019 13:30
Zobacz profil
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
W tych teoriach dostrzegam dwa podstawowe błędy. Jeden dotyczy tego świata, a drugi ma charakter teologiczny. Pierwszy błąd to naiwne przypisywanie zwierzętom ludzkich cech moralnych. Pies jest wierny i oddany, bo taką cechę wzmocniliśmy u stadnie żyjących wilków. Kot jest bardziej powściągliwy w okazywaniu uczuć, bo jego strategie drapieżcze nie wymagają współpracy, zatem koty są przez dużą część życia samotnikami. Co zaś do honorowych lwów, to nie wiem, czy bardziej honorowy jest samiec mordujący bezbronne potomstwo swojego pokonanego rywala, czy jego ciężarna samica, która wykorzystuje fakt, że samiec nie zna się na kalendarzu. Faktem jest, że człowiek bał się dużych drapieżników, zatem tym drapieżnikom przypisał różne pozytywne cechy moralne. Milej bowiem bać się istoty potężne, dzielnej, mądrej i zacnej, niż tchórzliwej, głupiej i podłej.

Drugi problem, to wynikająca z myśli Kalwina idea, że Bóg tworzy jakieś istoty, nadaje im jakąś naturę, a potem je za tę naturę karze. Przekonanie, że Bóg stworzył wredne koty, by je za tę wredność smażyć w piekle to wersja light przekonania, że Bóg stworzył homoseksualistów homoseksualistami, aby ich za homoseksualizm ukarać.


Pn wrz 16, 2019 12:33

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
zefciu napisał(a):
przekonania, że Bóg stworzył homoseksualistów homoseksualistami, aby ich za homoseksualizm ukarać.

Ależ nikt nie mówi że skłonności homoseksualne są grzechem.
Co innego walczyć z tymi skłonnościami, co innego im ulegać, a jeszcze co innego to co jest od niedawna - robić z tego ideologię!

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 16, 2019 14:23
Zobacz profil
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
Andy72 napisał(a):
Ależ nikt nie mówi że skłonności homoseksualne są grzechem.
Baptyści z Westboro to nikt?


Pn wrz 16, 2019 15:22

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
zefciu napisał(a):
Baptyści z Westboro to nikt?

A jaki wpływ ma Kościół Katolicki na sektę liczącą 40 członków? W KKK skłonności nie są grzechem.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 16, 2019 15:28
Zobacz profil
Post Re: Zwierzaki - święte i przeklęte, czy po prostu bezduszne?
Andy72 napisał(a):
A jaki wpływ ma Kościół Katolicki
A czy ja pisałem cokolwiek o Kościele Katolickim? Nie każda moja wypowiedź musi być atakiem na KRK :D
Cytuj:
na sektę liczącą 40 członków
No cóż. WBC jest znany, bo jest głośny. Ale jego soterologia nie wzięła się z powietrza. Jest to naturalna konsekwencja kalwińskiego tulipana.


Pn wrz 16, 2019 17:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL