Jeżeli nie wierzysz w koncepcję Trójcy Świętej to automatycznie wszystkie inne Twoje wierzenie biorą w łeb. Wiara w Trój osobowego Boga to podstawa.

Moim zdaniem podstawą jest Miłość oraz Prawda i przekonania oparte na doświadczeniu a nie jakiekolwiek wierzenia.
W sumie to może i masz rację, że wszystkie moje wierzenia wzięły w łeb, ale raczej nie z powodu braku wiary w Trójcę jako cokolwiek innego niż koncept religijny, ale braku wiary w jakiekolwiek wierzenia religijne.

Wierzenia religijne są dla mnie tym czym są czyli wierzeniami religijnymi, koncept Trójcy ma dla mnie pewien sens, ale nie jest to tożsame z modelem uznanym przez katolicyzm za coś więcej niż model.

Wiara w trójosobowego Boga jest według Ciebie podstawą czego?

Zauważ, że w tym wątku dyskutujemy o tym czego nie może wszechmogący Bóg. Pod tym względem ja dysponuję modelem Boga absolutnie wszechmogącego i dostrzegam wiele interesujacych ograniczeń wszechmocny Boga w modelu chrześcijańskim, bo padło bardzo wiele tych ograniczeń...

Ty jesteś ateistka, która nazwała prawdę i miłość Bogiem.
I przypisałaś takiemu Bogu jakieś cech, takie działanie nie ma większego sensu, no chyba że ci z tym dobrze? to wtedy nie ma problemu, jak ci to pomaga, to sobie nazywaj Bogiem, wszystko po kolei co istnieje.




Lista jest bardzo długa, kiedyś o tym pisałem, ale teraz to już nawet nie miałbym siły kolejny raz to wszystko opisywać, chyba że ty napiszesz 10 rzeczy, które nie może zrobić chrześcijański Bóg, a wtedy ja dopisze reszte.

Jest podstawą wiary, jedną z głównych jej prawd.

Robek- więcej, uważam, że Wszystko jest Bogiem, a panenteizm to nie to samo co ateizm. Tym samym tak pojmowany Bóg nie tyle co może wszystko, ale jest Wszystkim oraz nie tyle co kocha, ale jest Miłością.
Tak pojmowany Bóg nieustannie wciela też przeciwieństwa Siebie, tak aby obejmować Wszystko, wydaje się, że kreuje to mnóstwo paradoksów, ale to tylko takie wrażenie, bowiem aby Wszystko było absolutne to obejmuje też nic/nicość/wszelkie braki.

Kapral- jakiej konkretnie wiary i dlaczego?

Kiedyś była znana człowiekowi tylko materia. Teraz jest znana i antymateria. Są znane prawa fizyki, które może zostaną podważone przez antyfizykę. Logika też pewnie ma gdzieś swój kres. Już teraz jacyś naukowcy przebąkują, że gdzieś w kosmosie nie mają zastosowania prawa fizyki. Skoro Bóg jest Stwórcą tego wszystkiego, to niech każdy sobie odpowie, co Bóg może, czy coś może Go ograniczyć.

O czym ty mówisz? przecież antymateria to też jest materia, to tylko kwestia nazewnictwa, to tak jakby mówić że ujemna temperatura to już nie jest temperatura.



Ty masz problemy z logiką? logicznym myśleniem?



Bardzo wiele Boga ogranicza, lista jest dość spora, choćby to że Katolicki Bóg nie może kłamać.
Tak samo Katolicki Bóg jest dobry, więc z samego siebie nie może być zły, i tak dalej i dalej...

Czy antymateria była znana w dawnych czasach ? Napisz zatem, kiedy została odkryta ?

Bóg mówi o sobie: "Jestem, który jestem" albo "Jam jest Pan, Bóg twój ...". Czyżby Bóg Ojciec podał Ci swoją charakterystykę ? Syn, który stał się człowiekiem nabył cechy ludzkie, dobre cechy. Czy Bóg może kłamać ? Powiem tak: kłamstwo jest środkiem prowadzącym do celu. Bóg osiągnie każdy cel i osiągnie go bez stosowania kłamstwa, czyli jest wszechmogącym. Człowiek nie każdy cel osiągnie bez kłamstwa.

Nie wiem kiedy została odkryta, nie jestem specjalistą od antymaterii.



Ty masz 7 lat? z kim ja dyskutuje!! co to za znak zapytania? przecież powiedziałem że Katolicki Bóg nie może kłamać, więc z czym mi tutaj wyskakujesz?
Ale dobrze powiem to jak do małego dziecka, może lepiej zrozumiesz, aktualnie jestem kawalerem, i Bóg nie może osobiście do mnie przyjść i mi powiedzieć że mam żonę i dzieci, bo to by było kłamstwo a jak wiadomo Bóg nie może kłamać więc nie jest kimś wszechmogącym.
Jak teraz nie zrozumiałaś, to już nie zrozumiesz.

Odpowiedź stara jak filozofia. Stworzyć kamienia którego nie będzie w stanie podnieść;)
Szach mat

W dawnych czasach tyle o tym kamieniu, na forum się gadało, a pomimo tego całkowicie o tym zapomniałem, widać mam inne rzeczy na głowie.
Też ciekawa sytuacja w której (tak jakby) wszechmogący ale za to bezgranicznie dobry Trójjedyny Bóg, doprowadził do tego że istnieje świat, z tak wielkim ogromem cierpienia

Widze ze problem zla na swiecie nie daje Ci spokoju i nie mozesz sobie z nim poradzic.
Masz racje ze: "przecież to jest jakaś utopia, najpierw powinieneś przedstawić w jaki sposób taki idealny świat miałby wyglądać, dopiero później można by się zastanawiać, czy Bóg byłby w takim świecie potrzebny"
W jakikolwiek sposob by ten idealny swiat mial wygladac to Bog bylby w nim niepotrzebny. Bo po co?
Wielokrotnie tutaj zwracano uwage na (chociaz ciezko to pojac) subiektywnosc zla. Lata temu zamiescilem tutaj hinduska chyba historyjke o
- Antonim, ktoremu uciekl kon - to zle.
- ale kon sprowadzil caly tabun dzikich koni i Antoni bardzo sie wzbogacil - dobrze,
- syn Antoniego ujezdzajac jednego z nich zlamal noge - zle,
- zolnierze casarza przeprowadzali pobor do wojska i syna nie wzieli bo mial zlamana noge - dobrze.
Mozesz sobie ciagnac bez konca i dojsc do wniosku ze to co Tobie sie wydaje dobre lub zle wcale takim nie musi byc.
Ale znasz - tylko Bog jest dobry - Lukasz 18.19.
Jakies zastrzezenia?

Robaczek2, rozumiem że w Niebie, ideanej krainie wiecznej szczęśliwości Bóg będzie niepotrzebny, no bo po co tam ten Bóg?
No chyba po to, bo On jest źródłem dobra i w ogóle życia, nie?

Bóg jest źródłem wszystkiego. On wymyślil i stworzył ten świat z takimi a nie innymi zasadami.
To Bóg w Raju otworzył pierwszych ludzi na działanie szatana. To Bog chce, żeby człowiek miał naturę cielesną, skłonna do zła. Bóg na wszystko pozwala i za wszystko jest współodpowiedzialny. Adwokaci Boga - wasze próby zrzucenia odpowiedzialności za dzieło i jakość stworzenia na samo stworzenie są dramatycznie desperacko pokrętne.

Opisz jak ma wyglądać, ten idealny świat.



To zjadanie jednych zwierząt przez drugie jest dobre? holokaust był dobry? palenie ludźmi w piecu jest dobre?
To jak antylopa zostanie żywcem zjedzona przez lwa, to spotkało ją dobro?

Robek ja do tej listy dodalbym niewolniczą prostytucję, zarzynanie dzieci, bolesne choroby niszczące ciało i psychikę...