Mam wątpliwości, czy w wyrażeniu "Wszechmogący Bóg" dobrze odczytujemy czym jest Bóg i czym jest Jego wszechmoc. Wydaje się, że w powyższym wyrażeniu zakodowany jest dualizm między z jednej strony "Bogiem", a z drugiej - światem czy stworzeniem. Poza tym zakodowana jest tu idea, iż Bóg jest osobą podobną do nas.

Jednak może być inaczej. Bóg to może nie być oddzielna od wszechświata osoba, ale rzeczywistość współdziałająca ze światem, oczywiście ostateczna, ale nie taka, jak na swoje podobieństwo sobie ją wyobrażamy.

Pytasz, bo masz jakieś "zadanie" dla Stwórcy?...

A ja mam wątpliwości, czy słusznie idziesz w kierunku myślenia o Bogu nie na sposób osobowy... ("czym jest"; nie!: "kim jest" - wg mnie to tak można tylko pojmować, bo inaczej to się zrówna Boga z rzeczami??)

Nie, to my jesteśmy do Boga podobni - Biblia podaje: stworzeni na Boży obraz i podobieństwo... (Rdz 1,27).

Sprzeciwiam się temu, by "odosobowiać" Pana Boga! Przynajmniej ja nie mogę myśleć, że On nie jest osobą; że jest... no właśnie: czym?! (czy do panteizmu# to nie prowadzi?)

#Panteizm to pogląd filozoficzno-religijny, według którego Bóg jest tożsamy ze światem. Oznacza to, że nie ma dwóch oddzielnych bytów: Boga i świata, ale Bóg jest wszystkim, co istnieje.

Panteizm można podzielić na dwa główne rodzaje:
* Panteizm emanacyjny, który zakłada, że Bóg jest źródłem świata, a świat jest emanacją Boga.
* Panteizm naturalistyczny, który zakłada, że Bóg jest immanentny w świecie, czyli obecny w nim w sposób nieodłączny.

Panteizm jest często krytykowany przez teologów chrześcijańskich, którzy uważają, że prowadzi do zaniku wiary w Boga osobowego.

Przykłady panteizmu:
* Hinduizm, w którym bóg Brahman jest tożsamy ze światem.
* Buddyzm, w którym nirwana jest postrzegana jako stan jedności z Absolutem.
* Poglądy filozofów takich jak Spinoza, Giordano Bruno czy Baruch Spinoza.

Nie od-osabiam Pana Boga, lecz napisałem, że może być On bytem współdziałającym ze światem. To nie oznacza, że jest tożsamy w ścisłym sensie ze światem, ale jest w nim bardzo gruntownie obecny. Poza tym jak mówisz, że Bóg jest osobą, to z natury rzeczy Go antropomorfizujesz. Gdyż jedyną osobą, jaką znamy, jest człowiek. Bóg to może być o wiele bardziej złożony i wzniosły byt, niż nam się wydaje.

Nie podzielam też panteizmu, ale bardziej - panenteizm.

A jeśli już panteizm - to przywołany przez Ciebie panteizm emanacyjny.