|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Saqura
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38 Posty: 1531
|
Niewola zepsucia
Wszyscy zostaliśmy poddani nieposłuszeństwu względem Boga, a co za tym idzie marności by taka forma życia kończyła się dla nas śmiercią. W związku z powyższym nurtują mnie pewne pytanie: Jak spojrzeć na jeszcze "inną", dodatkową karę dla wszystkich tych którym to życie odpowiada, wystarcza/"pokochali je"? Czy sama śmierć to za mało? Przebiegły wąż mówił tylko prawdę, samą prawdę?
_________________ "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)
|
Śr sie 24, 2022 9:33 |
|
|
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4590
|
Re: Niewola zepsucia
Mogłabyś lepiej wyjaśnić o co Ci chodzi? Nie za bardzo rozumiem "co autor miał na myśli". Saqura napisał(a): Jak spojrzeć na jeszcze "inną", dodatkową karę dla wszystkich tych którym to życie odpowiada, wystarcza/"pokochali je"? To jakiś buddyjski koan czy cos podobnego?
_________________ ksiądz
|
Śr sie 24, 2022 14:48 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Niewola zepsucia
To jakas paranoja z tymi karami za sam fakt zycia doczesnego, moze dwie to jeszcze za malo i szukasz nastepnych?
|
Śr sie 24, 2022 15:34 |
|
|
|
|
Saqura
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38 Posty: 1531
|
Re: Niewola zepsucia
bramin napisał(a): Mogłabyś lepiej wyjaśnić o co Ci chodzi? Nie za bardzo rozumiem "co autor miał na myśli". W takim razie tłumaczenie łopatologiczne na osobie Adama Adam zgrzeszył(nieposłuszeństwo), Bóg go "karze"- przeklina ziemię i poddaje świat marności(przemijaniu,nietrwałości, ulotności) czego konsekwencją ma być powrót Adama do ziemi(zamiana w proch,śmierć). Dodatkowo zostaje przegnany z Edenu, a droga do drzewa życia wiecznego zablokowana przez strażników Bożych. Adam prowadzi dalsze życie w bólu, cierpieniu(skutki grzechu) i kończy je śmiercią(za grzech) Według niektórych chrześcijan Adam za grzechy ponownie zapłaci. Bo, jak wielu twierdzi, coś tam w nim jednak przeżyło(nieśmiertelna dusza, którą mogą jeszcze czekać przyszłe męki wieczne) Wnioski które się nasuwają: 1.Wąż mówił całkowitą prawdę-" «Na pewno nie umrzecie! 5 Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło»."Rdz 3,4 2.Karą za grzech nie jest śmierć, a jest nią wieczny ogień, dodatkowe cierpienie (chociażby np. wyrzuty sumienia ciągnące się w nieskończoność) bramin napisał(a): To jakiś buddyjski koan czy cos podobnego? Czy Adam został wprowadzony w błąd? Czym jest wolny wybór, skoro wybierając śmierć i tak coś z człowieka przeżyje? subadam napisał(a): To jakas paranoja z tymi karami za sam fakt zycia doczesnego, moze dwie to jeszcze za malo i szukasz nastepnych? Dwie to za dużo.
_________________ "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)
|
Cz sie 25, 2022 7:17 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4590
|
Re: Niewola zepsucia
Mocno przekombinowałaś . Najpierw piszesz, ze konsekwencją grzechu Adama jest śmierć i parę zdań dalej, ze jednak nie jest. No i te wierzenia niektórych chrześcijan. Jakieś masochistyczne klimaty. Biblia mówi prosto, bez karkołomnych myślowych konstrukcji. Nieposłuszeństwo człowieka zaburzyło harmonię między nim a Bogiem i innymi ludźmi, śmierć i cala egzystencja człowieka połączona z cierpieniem i złem to konsekwencje tej zaburzonej harmonii. Człowiek jest istotą wolną a nie automatem sterowanym przez Boga.
_________________ ksiądz
|
Cz sie 25, 2022 18:18 |
|
|
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2735
|
Re: Niewola zepsucia
Saqura napisał(a): taka forma życia kończyła się dla nas śmiercią Albo "Nieposłuszeństwo człowieka zaburzyło harmonię między nim a Bogiem i innymi ludźmi" I to ze "konczyla sie dla nas smiercia" i ze "zaburzylo harmonie" jest poprawne teologicznie ale jak to sie dokladnie dzialo nie jestesmy w stanie opowiedziec bo nie mamy do tego zadnych narzedzi. Kilka razy odwolywalem sie do filmu "Noe" i intuicji rezysera ktory przedstawil swietliste postacie Adama i Ewy i moze to nieposluszenstwo dzialo sie w zupelnie innej rzeczywistosci. I literalne rozumienie takich pojec jak raj, grzech pierworodny, waz ktory zaoferowal owoc i doszukiwanie sie czasow w jakich to sie dzialo swiadczy tylko o naiwnosci (zeby nie powiedziec dosadniej).
|
Cz sie 25, 2022 18:55 |
|
|
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
Re: Niewola zepsucia
Ludzie są tylko narzędziami w rękach Boga , świat to taki wielki teatr gdzie aktorami są ludzie a reżyserem spektaklu jest Bóg . Bóg jako istota wszechmogąca może naruszyć wolną wolę człowieka jednocześnie jej nie naruszając.
|
Cz sie 25, 2022 21:18 |
|
|
Saqura
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38 Posty: 1531
|
Re: Niewola zepsucia
Kapral135 napisał(a): Bóg jako istota wszechmogąca może naruszyć wolną wolę człowieka jednocześnie jej nie naruszając. To On wybiera i to On pociąga, lecz nie jest tym wyliczanka, a serce człowieka. robaczek2 napisał(a): Kilka razy odwolywalem sie do filmu "Noe" i intuicji rezysera ktory przedstawil swietliste postacie Adama i Ewy i moze to nieposluszenstwo dzialo sie w zupelnie innej rzeczywistosci Tak było, działo się tam gdzie każde nieposłuszeństwo ma swoje początki bramin napisał(a): Mocno przekombinowałaś . Ja tylko przedstawiłam czarno na białym jak było i jest, i to bez owijania w sreberka bramin napisał(a): Najpierw piszesz, ze konsekwencją grzechu Adama jest śmierć i parę zdań dalej, ze jednak nie jest. No i te wierzenia niektórych chrześcijan. Jakieś masochistyczne klimaty. A czy to moja wina, że "dołożono" Adamowi nieśmiertelną duszę i tym samym "oszukano śmierć"? bramin napisał(a): Biblia mówi prosto, bez karkołomnych myślowych konstrukcji. I tu jest problem, jeden Pan a tyle różnych, osobno rosnących, krzewów bramin napisał(a): Nieposłuszeństwo człowieka zaburzyło harmonię między nim a Bogiem i innymi ludźmi, śmierć i cala egzystencja człowieka połączona z cierpieniem i złem to konsekwencje tej zaburzonej harmonii. Pełna zgoda. Rodzimy się właśnie w takim świecie(już ukaranym) a naszym końcem jest śmierć (kara za nieposłuszeństwo) Czyli cała kara się dokonała. bramin napisał(a): Człowiek jest istotą wolną a nie automatem sterowanym przez Boga. Oczywiście, cały człowiek(duch,dusza,ciało) to istota wolna.
_________________ "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)
|
Pt sie 26, 2022 7:23 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1385
|
Re: Niewola zepsucia
A co jeśli ktoś nie traktuje własnej śmierci jako karę? Jeśli umierając nie czuje się ukarany, tylko uwolniony od trudów i cierpień życia, względnie spełniony życiem i nie mający już ochoty na nic więcej?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Pt sie 26, 2022 15:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niewola zepsucia
Saqura napisał(a): Jak spojrzeć na jeszcze "inną", dodatkową karę dla wszystkich tych którym to życie odpowiada, wystarcza/"pokochali je"? Chyba jedynie "karą" może być świadomość, że w pewnym momencie zostawią to życie które im odpowiada, wystarcza i które pokochali. W takim układzie ta "kara" dotyczy całej ludzkości, od zarania dziejów człowieka. A raczej odkąd człowiek uwierzył, że jest taki bóg, który powiedział słowa o karze za życie doczesne.
|
N sie 28, 2022 6:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niewola zepsucia
Wybawiony napisał(a): A co jeśli ktoś nie traktuje własnej śmierci jako karę? Jeśli umierając nie czuje się ukarany, tylko uwolniony od trudów i cierpień życia, względnie spełniony życiem i nie mający już ochoty na nic więcej? Dobre pytanie. Własnie ja cały czas się zastanawiam w wątkach, które zakładałem i do tego zmierzałem i wreszcie o to mi tez chodzi . Czasami tutaj na ziemi mamy juz karę choroby i tak dalej...
|
Pn sie 29, 2022 19:40 |
|
|
Saqura
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38 Posty: 1531
|
Re: Niewola zepsucia
Wybawiony napisał(a): A co jeśli ktoś nie traktuje własnej śmierci jako karę? Jeśli umierając nie czuje się ukarany, tylko uwolniony od trudów i cierpień życia, względnie spełniony życiem i nie mający już ochoty na nic więcej? Każdy kiedyś otrzyma to co wybrał, lecz to wcale nie znaczy że będzie mu łatwo z własnym wyborem się zgodzić( zwłaszcza wtedy, gdy na zmianę już będzie za późno) szach900 napisał(a): Dobre pytanie. Własnie ja cały czas się zastanawiam w wątkach, które zakładałem i do tego zmierzałem i wreszcie o to mi tez chodzi . Czasami tutaj na ziemi mamy juz karę choroby i tak dalej... Karą za grzech jest śmierć. Choroby, cierpienie to też jego skutki, jednak ja w nich widzę szansę, w całej ziemskiej drodze człowieka od urodzenia do nieuchronnej śmierci. Coś jak gdyby działała sprawiedliwość naprawcza (restorative justice) dla wielu możliwość, czas na wyrwanie się z tej niewoli zepsucia, druga szansa by móc zmienić zdanie i powiedzieć Bogu "tak".
_________________ "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)
|
Śr sie 31, 2022 7:49 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Niewola zepsucia
Sa ludzie na tym swiecie zyjacy cale swoje zycie w cierpieniu i bedacy calkowicie zalezni od swego otoczenia. Ci ludzie czasem wybieraja smierc, jako wyzwolenie od stalych cierpien, podobnie jest zreszta z ludzmi ktorych dotykaja ciezkie choroby zmieniajac calkowicie ich zycie i widzenie samego siebie w tym zyciu. Tak stalo sie chociazby z moim przyjacielem z Berlina ktorego choroba w ciagu 2ch krotkich lat zmienila z rzeskiego 60 ciolatka w swietnej formie fizycznej w zdeformowany wrak czlowieka. On rowniez stwierdzil ze czeka na smierc jako na wyzwolenie z cierpien i choroby i czeka na nia z ciekawoscia by wreszcie moc sie przekonac co jest po drugiej stronie. Podobnie moga czuc ludzie bardzo starzy i schorowani. Tak ze widzenie smierci jako kary jest w mojej skromnej opinii infantylne, starosc zdecydowanie ustawia to zagadnienie w innym swietle dla ludzi ktorzy to przezywaja. A ze ja jestem starym dziadersem, spotykajacym sie ciagle ze starymi i niedoleznymi ludzmi to moge cos o tym powiedziec z wlasnego doswiadczenia.
|
Śr sie 31, 2022 15:08 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2735
|
Re: Niewola zepsucia
Tak to jest w tym swiecie materialnym ze wszystko sie zuzywa --> A zuzywa sie dlatego ze istnieje sila tarcia --> A istnieje sila tarcia dlatego ze istnieje ruch --> A istnieje ruch poniewaz jest atrybutem materii--> A oprocz materii istnieja (moga istniec) jeszcze inne elementy skladajace sie na to co JEST.
|
Śr sie 31, 2022 17:54 |
|
|
Saqura
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38 Posty: 1531
|
Re: Niewola zepsucia
subadam napisał(a): On rowniez stwierdzil ze czeka na smierc jako na wyzwolenie z cierpien i choroby i czeka na nia z ciekawoscia by wreszcie moc sie przekonac co jest po drugiej stronie. Podobnie moga czuc ludzie bardzo starzy i schorowani. Tak ze widzenie smierci jako kary jest w mojej skromnej opinii infantylne, starosc zdecydowanie ustawia to zagadnienie w innym swietle dla ludzi ktorzy to przezywaja Tak, człowiek jako ciało to istota nietrwała, przemijająca, to jedynie marność. Jednak mimo wszystko jest w nim pragnienie dalszego życia/istnienia(nie każdy je uzewnętrznia, jednak zdecydowana większość tak)-chociażby efekt powstania wielu różnych religii/wierzeń. Wierząc Koheletowi można uznać że to następstwo włożonego w serce człowieka "czasu niezmierzonego"(drzewa życia wiecznego) Obecnie mamy szansę(jak nigdy dotąd) skorzystania z jego owocu, jest ktoś kto dzierży klucze do zamkniętej bramy (została zamknięta, stoją straże)) a mimo to wielu nadal woli tego nie widzieć Za darmo, z łaski (miłosierdzie) nieskończoność na wyciągnięcie ręki. Smutne to, by tak ciężko przychodziło człowiekowi pogodzić się z celem swego zaistnienia.
_________________ "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)
|
Cz wrz 01, 2022 6:42 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|