Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 10:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Czy wiara jest wiarygodna? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
afilatelista
Cytuj:
Macie tendencję żeby odczuwać Biblię niedosłownie tam gdzie wam pasuje.

Egzegeza biblijna, nie tylko katolicka, dopuszcza różną interpretację tekstu, tym bardziej Apokalipsy.
Cytuj:
A może Jezus nie jest dosłownie Bogiem ani synem Boga?
W chrześcijaństwie jest consensus, że jest Synem Boga. Czy jest Bogiem - tu już są spory, ale katolicy, prawoslawni i wiele nurtow protestanckich uznaje Go za Wcielonego Boga wspomagając się N.T. Co to znaczy, być Wcielonym Bogiem to już trudny problem teologiczny np. samoświadomość Jezusa, Jego wiedza o świecie itd.
Cytuj:
A tradycja KK uczyła że grzesznicy są przypalanie w piekle i polewanie gorąca smołą. Więc powoływanie się na tradycję to strzał w stopę.

Były poglądy - niektórych Ojców Kościoła i teologów, że cierpienia w piekle są cielesne. Nawet św. Tomasz się częściowo do nich przyznawał. Jak uzasadniał wieczność piekła, tak trudną do zaakceptowania przez Ciebie, ale też przez wielu katolików: Jakże Bóg w swej nieskończonej dobroci może skazywać swoje własne stworzenie na wieczyste cierpienia? Tomasz z Akwinu przytacza mnogie usprawiedliwienia i już sam ten fakt świadczy o jego konfuzji. W istocie, przedstawiane racje mają charakter czystej logiki, chłodnej i abstrakcyjnej, niezdolnej odpowiedzieć na żadne pytania natury emocjonalnej. Nieskończona miłość z jednej strony, z drugiej zaś logika formalna: pytania i odpowiedzi rozmijają się, a scholastyczne sformułowania Tomasza z Akwinu nigdy nie przekonają adwersarzy piekła. A przecież podaje on odpowiedzi na wiele pytań: grzech śmiertelny godzi w samą istotę porządku uniwersalnego, jest błędem nienaprawialnym, a więc sankcja musi być wieczna; ten, kto popełnia grzech śmiertelny, dobrowolnie stawia się w położeniu, z którego nie może wyjść o własnych siłach; to tyle, co postawić stworzenie ponad Stwórcą, akt absolutny, wybór ostateczny, który trwałby wiecznie, gdyby stworzenie żyło wiecznie, musi więc zostać ukarany na wieczność. Kara jest proporcjonalna do godności osoby znieważonej: znieważenie Boga nieskończonego wymaga nieskończonej kary. Byt skończony nie mógłby nieskończenie intensywnie odczuwać cierpienia, trzeba je zatem zrównoważyć czasem trwania
Cytuj:
A może wcałe nie oddaje prawdy? Może nie ma żadnego Absolutu?

Nie oddaje całej prawdy o Absolucie, bo to z istoty niemozliwe np. ograniczenia ludzkiego umysłu. nie ma Absolutu na miarę ludzkich mozliwosći i wyobrazen.
Cytuj:
Jeśli Bóg chciałby nam coś przekazać to znalazłaby sposób żeby ominąć bariery językowe.

Wierzę, że to zrobił przez Jezusa, choć to ograniczone i uwarunkowane poznanie Boga.


Śr lut 10, 2021 19:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
ktokolwiek1988 napisał(a):
Otóż to, piekło ze smołą było niewygodne więc trzeba było zmienić na wersję light. Jak wierni usłyszą, że piekło będzie tam jakimś stanem, mniej lub bardziej nieprzyjemnym to jakoś to przełkną. Ale zaakceptowanie ognia i smoły to już problem. Bo po pierwsze budzi lęk i pytania o naturę Boga, a z czasem może zakiełkować myślą - czy to wszystko jest poważne.


To w jaki sposób będzie wyglądało piekło, nie wydaje mi się problematyczne, Bóg zadecyduje jak będzie wyglądać, w końcu kto mu tego zabroni?
Natomiast można się zastanowić nad tym czy to wszystko jest poważne, odnośnie zła które istnieje na świecie, bo Bóg jest dobry, a zwierzęta cierpią i to całkowicie niepotrzebnie.

ktokolwiek1988 napisał(a):
No tak, można nazwać racjonalnym każde działanie mające na celu zmniejszenie lęku. Czasami jednak przynosi to odwrotny skutek. Mnóstwo ludzi z powodu wiary boi sie śmierci, a konkretnie piekła po niej. To taki psychologiczny skutek uboczny wychowania "w wierze".


Kilku forumowiczów ma właśnie taki strach przed piekłem, i z tego nie da się wyleczyć, nie sposób zanegować istnienia piekła.

ktokolwiek1988 napisał(a):
Załóżmy, że to prawda i faktycznie w innych wielkich religiach do zjawiska "cudu" podchodzi się mniej życzeniowo, a bardziej naukowo niż u nas. Nie zmienia to jednak faktu, że ciężko wyjaśnić naukowo pewne zjawiska w KK np., zdarzenia w Fatimie zbiorową halucynacją 70 tyś. ludzi, objawienie w Zeitoun trzęsieniem ziemi, czy cudów eucharystycznych bakteriami.
Poza tym za KK przemawia też to, że wśród wyznań chrześcijańskich głównie tu dzieją się te zjawiska. Nie słyszałem żeby u protestantów, czy zielonoświątkowców coś podobnego miało miejsce.


Być może protestanci oraz część innych odłamów, podchodzi do tego bardziej racjonalnie/rozumowo, natomiast u sporej części katolików tego nie ma.
Choćby nawet przywołany cud w Fatimie, bo gdyby słońce faktycznie tak tańcowało po niebie, to ten cud byłby widziany przez dziesiątki milionów ludzi na Ziemi, w końcu Fatima to nie jest jedyne miejsce nad którym wtedy świeciło słońce, a skoro gdzie indziej słońce zachowywało się normalnie to znaczy że żadnego cudu nie było, i to są jakieś urojenia oszustwo, i gdzie 70 tysięcy? ładnie to tak manipulować? ten cud słońca był widziany przez kilkaset osób, z czego każdy widział go trochę inaczej, nie ma tutaj jakiejś wspólnej wersji wydarzeń, i tak samo jest z innymi cudami.

proteom napisał(a):
Jeśli nie spotkasz Absolutu w Sobie - jesteś Jego aspektem, a On - Twoim, to nie poznasz Absolutu, czyli Siebie.


To co tutaj napisałeś nie ma logicznego sensu, to jakiś żart.

proteom napisał(a):
Kara jest proporcjonalna do godności osoby znieważonej: znieważenie Boga nieskończonego wymaga nieskończonej kary.


Czyli ma tutaj miejsce zemsta.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr lut 10, 2021 19:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 06, 2019 22:18
Posty: 20
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
proteom napisał(a):
. Kara jest proporcjonalna do godności osoby znieważonej: znieważenie Boga nieskończonego wymaga nieskończonej kary. Byt skończony nie mógłby nieskończenie intensywnie odczuwać cierpienia, trzeba je zatem zrównoważyć czasem trwania


Zaraz, zaraz ja chyba czegoś nie rozumiem. Czy człowiek jako byt skończony, ograniczony w swojej percepcji, skłonny do grzechu, niedoskonały zasługuje na nieskończoną karę? Poza tym jak można nazwać to w ogóle karą skoro nie spełnia ona swoich podstawowych funkcji?

Robek napisał(a):
Choćby nawet przywołany cud w Fatimie, bo gdyby słońce faktycznie tak tańcowało po niebie, to ten cud byłby widziany przez dziesiątki milionów ludzi na Ziemi, w końcu Fatima to nie jest jedyne miejsce nad którym wtedy świeciło słońce, a skoro gdzie indziej słońce zachowywało się normalnie to znaczy że żadnego cudu nie było, i to są jakieś urojenia oszustwo, i gdzie 70 tysięcy? ładnie to tak manipulować? ten cud słońca był widziany przez kilkaset osób, z czego każdy widział go trochę inaczej, nie ma tutaj jakiejś wspólnej wersji wydarzeń, i tak samo jest z innymi cudami.


Według wikipedii i innych źródeł zjawisko cudu słońca widziało między 30-100 tyś. osób, a naocznych świadków było ok 70 tyś.
To, że układ słoneczny się nie rozleciał znaczy, że słońce faktycznie nie zmieniło swojej trajektorii, ale nie zmienia to faktu, że zebrani w Fatimie ludzie widzieli coś niezwykłego. Ciężko powiedzieć co, ale zbiegło się to z opowieściami dzieci, również niezwykłymi.


Śr lut 10, 2021 21:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
bramin napisał(a):
Nie będzie zmieniona ponieważ należy do prawd wiary.
że niby prawdy wiary się nie zmieniały?
Cytuj:
Biblia i Tradycja to przekaz Objawienia, źródłem wiary jest Bog.
a masz dostęp do Boga? Jeśli tak to chętnie nawiązałbym kontakt.
Cytuj:
Jaka tradycja, jasełkowa czy tradycja baśni ludowych? :D Z pewnością nie Tradycja Kościoła.
Rozumiem że cytaty z Biblii to też jasełka? A objawienia świętych katolickich? Sw Augustyn, św. Faustyna Kowalska, Łucja z Fatimy? Obrazy wiszące w kościołach? Niezliczone kazania? Taka jest tradycja Kościoła. Kij i marchewka. Piekło i niebo.
Andy72 napisał(a):
@afilatelista, widać mało słyszałeś o katolickich cudach. Choćby w Fatimie.

Oczywiście że słyszałem o "cudach" w Fatimie. Właśnie je miałem na myśli. https://youtu.be/GbXM5I1Fohc
Załóż wątek to podyskutujemy.

Andy72 napisał(a):
Przynajmniej te jego listy są natchnione.
Na Soborze w Nicei w 325 działał z ogromną mocą Duch Święty. Ojcowie Kościoła uznali które teksty są natchnione. Apokryfy odrzucono.

A skąd wiesz że na soborze działał Duch Święty? Piszę się pomylili?


Śr lut 10, 2021 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2736
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
ktokolwiek1988 napisał(a):
zasługuje na nieskończoną karę?.

Jak rozumiesz slowo - nieskonczona?


Śr lut 10, 2021 21:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
proteom
Jeśli nie spotkasz Absolutu w Sobie - jesteś Jego aspektem, a On - Twoim, to nie poznasz Absolutu, czyli Siebie.

Robek
Cytuj:
To co tutaj napisałeś nie ma logicznego sensu, to jakiś żart.
Co jest nielogicznego?

proteom Kara jest proporcjonalna do godności osoby znieważonej: znieważenie Boga nieskończonego wymaga nieskończonej kary.

Robek
Cytuj:
Czyli ma tutaj miejsce zemsta.

Tak pojmował Bożą sprawiedliwość sw.Tomasz. Absolut nie mści się bo to ludzkie odczucie. Swoją drogą jak mozna znieważyć Absolut? To też ludzka projekcja naszych stanów emocjonalnych na Boga. Absolut jest transcendentny wobec ludzkich uwarunkowań np. emocjonalnych, które są produkowane przez materialne mozgi.


Śr lut 10, 2021 21:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
proteom
. Kara jest proporcjonalna do godności osoby znieważonej: znieważenie Boga nieskończonego wymaga nieskończonej kary. Byt skończony nie mógłby nieskończenie intensywnie odczuwać cierpienia, trzeba je zatem zrównoważyć czasem trwania

ktokolwiek1988
Cytuj:
Zaraz, zaraz ja chyba czegoś nie rozumiem. Czy człowiek jako byt skończony, ograniczony w swojej percepcji, skłonny do grzechu, niedoskonały zasługuje na nieskończoną karę? Poza tym jak można nazwać to w ogóle karą skoro nie spełnia ona swoich podstawowych funkcji?
Tak pojmował sw.Tomasz Bożą sprawiedliwosć: nieskończona obraza=nieskończona kara. Mnie też to zbytnio nie przekonuje, bo logicznie mi nie wynika. Zresztą jak człowiek skończony może obrazić nieskończenie? Czemu Bóg zdolny do nieskończonego Dobra, czyli też przebaczenia, nie mógłby tego zastosować wobec swojego ukochanego dziecka?



ktokolwiek1988
Cytuj:
Według wikipedii i innych źródeł zjawisko cudu słońca widziało między 30-100 tyś. osób, a naocznych świadków było ok 70 tyś.
To, że układ słoneczny się nie rozleciał znaczy, że słońce faktycznie nie zmieniło swojej trajektorii, ale nie zmienia to faktu, że zebrani w Fatimie ludzie widzieli coś niezwykłego. Ciężko powiedzieć co, ale zbiegło się to z opowieściami dzieci, również niezwykłymi.

Są alternatywne wyjaśnienia https://infra.org.pl/fenomen-ufo/wywiad ... nie-%C2%A0


Śr lut 10, 2021 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
No tak, UFO,,

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lut 10, 2021 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 06, 2019 22:18
Posty: 20
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
robaczek2 napisał(a):
Jak rozumiesz slowo - nieskonczona?


Dosłownie, jako coś co trwa bez przerwy i nie ma końca.

proteom napisał(a):
Tak pojmował sw.Tomasz Bożą sprawiedliwosć: nieskończona obraza=nieskończona kara. Mnie też to zbytnio nie przekonuje, bo logicznie mi nie wynika. Zresztą jak człowiek skończony może obrazić nieskończenie? Czemu Bóg zdolny do nieskończonego Dobra, czyli też przebaczenia, nie mógłby tego zastosować wobec swojego ukochanego dziecka?


I to jest właśnie logiczna sprzeczność, pomiędzy nieskończoną dobrocią, a brakiem zdolności do przebaczenia swojemu stworzeniu. Jest to dla mnie nie zrozumiałe i nawet gdyby katolicyzm okazał się prawdą ciężko by mi było to zaakceptować.


Śr lut 10, 2021 22:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
Andy72 napisał(a):
Przynajmniej te jego listy są natchnione.
Na Soborze w Nicei w 325 działał z ogromną mocą Duch Święty. Ojcowie Kościoła uznali które teksty są natchnione. Apokryfy odrzucono.


No wlasnie, ktos uznal niektore teksty za prawdziwe, a inne nie wg swojego widzimisie. Czesc tekstow i ich wyznawcow uznano za herezje i wygoniono z Soboru, rozumiem ze to byla mniejszosc.
Celem bylo stworzenie religii panstwowej dla wzmocnienia panstwa.
Ducha Swietego tam nie widze ale kilku ludzi dawalo z siebie wszystko zeby Sobor doprowadzic do szczesliwego konca zgodnie z zaleceniami cesarza.


Cz lut 11, 2021 1:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1472
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
ktokolwiek1988 napisał(a):
george45 napisał(a):
Takich cudów związanych ze zbiorową halucynacją jest mnóstwo. Nie trzeba ich szukać w Fatimie. Na naszym podwórku mamy ich mnóstwo. Cud Art-B, Amber Gold, Bezpieczna Kasa Oszczędności, GetBack … , chyba nie pomylę się mówiąc, że miliony Polaków widziało siebie opływających w złoto. Zdarzają się one również w innych krajach, choć może o nich nie słyszałeś.
Tłum to masa, napędzająca się nawzajem. Pójdź na pokaz garnków, doświadczysz ... cudu. Będzie trwał, dopóki nie zaczniesz w nich gotować.


To jest trywializowanie problemu, nie można porównywać zjawiska, opisywanego przez 70 tyś. osób, w tym wielu ateistów do tricków sprzedażowych.

70 tyś. opisywało że coś widziało, kilka milionów też widziało siebie bogatych. W śród przenoszących pieniądze z banków, do para banków byli nie tylko wierzący w poprawę losu „robotnicy i chłopi”, robili to również ludzie wykształceni. Doświadczyli cudu bogacenia, przy pomocy tłumu. Jako jednostka nie mająca „wsparcia”, człowiek sprawdza kilkakroć, rozważa dogłębnie, nim podejmie decyzję. W tłumie tego nie robi, staje się nim, oni widzą, a ja nie? To świadczy, że jestem ślepy, jeśli powiem ze nie widziałem to mnie wyśmieją, wyszydzą, powiedzą, że nie mam pojęcia o finansach, że grzesznikowi nie dane było zobaczyć. No i zaczynam widzieć to samo co tłum, a nawet więcej. Przekazuję to stojącemu obok, on "widzi", to co ja, a nawet troszeczkę więcej itd.


Cz lut 11, 2021 8:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 06, 2019 22:18
Posty: 20
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
george45 napisał(a):
70 tyś. opisywało że coś widziało, kilka milionów też widziało siebie bogatych. W śród przenoszących pieniądze z banków, do para banków byli nie tylko wierzący w poprawę losu „robotnicy i chłopi”, robili to również ludzie wykształceni. Doświadczyli cudu bogacenia, przy pomocy tłumu. Jako jednostka nie mająca „wsparcia”, człowiek sprawdza kilkakroć, rozważa dogłębnie, nim podejmie decyzję. W tłumie tego nie robi, staje się nim, oni widzą, a ja nie? To świadczy, że jestem ślepy, jeśli powiem ze nie widziałem to mnie wyśmieją, wyszydzą, powiedzą, że nie mam pojęcia o finansach, że grzesznikowi nie dane było zobaczyć. No i zaczynam widzieć to samo co tłum, a nawet więcej. Przekazuję to stojącemu obok, on "widzi", to co ja, a nawet troszeczkę więcej itd.


Ja to wszystko rozumiem - psychologia tłumu, oczekiwanie na coś niezwykłego, myślenie życzeniowe. Ale trudno mi sobie wyobrazić, że bedąc tam jako ateista, sceptycznie nastawiony do tych wszystkich wydarzeń, mógłbym ulec jakiemuś złudzeniu, czy pod presją tłumu przyznać, że widziałem latające słońce. A wielu sceptyków obecnych na miejscu właśnie to powiedziało.


Cz lut 11, 2021 11:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1472
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
ktokolwiek1988 napisał(a):
george45 napisał(a):
70 tyś. opisywało że coś widziało, kilka milionów też widziało siebie bogatych. W śród przenoszących pieniądze z banków, do para banków byli nie tylko wierzący w poprawę losu „robotnicy i chłopi”, robili to również ludzie wykształceni. Doświadczyli cudu bogacenia, przy pomocy tłumu. Jako jednostka nie mająca „wsparcia”, człowiek sprawdza kilkakroć, rozważa dogłębnie, nim podejmie decyzję. W tłumie tego nie robi, staje się nim, oni widzą, a ja nie? To świadczy, że jestem ślepy, jeśli powiem ze nie widziałem to mnie wyśmieją, wyszydzą, powiedzą, że nie mam pojęcia o finansach, że grzesznikowi nie dane było zobaczyć. No i zaczynam widzieć to samo co tłum, a nawet więcej. Przekazuję to stojącemu obok, on "widzi", to co ja, a nawet troszeczkę więcej itd.


Ja to wszystko rozumiem - psychologia tłumu, oczekiwanie na coś niezwykłego, myślenie życzeniowe. Ale trudno mi sobie wyobrazić, że bedąc tam jako ateista, sceptycznie nastawiony do tych wszystkich wydarzeń, mógłbym ulec jakiemuś złudzeniu, czy pod presją tłumu przyznać, że widziałem latające słońce. A wielu sceptyków obecnych na miejscu właśnie to powiedziało.

Wielu ludzi z wykształceniem, doświadczeniem życiowym i zawodowym (pracownicy banków) przenosiło swe oszczędności do para banków wierząc w swą nieomylność. Ich sceptyczne nastawienie pod presją tłumu zanikło. Uwierzyli w cud para banku, co prawda trwał on tylko kilkanaście miesięcy, ale był dla nich bez wyjątku cudem. Wiele cudów trwa czasem dłużej, czasem krócej, ale po jakimś czasie okazuje się, że to nie był cud, ale zjawisko np. przyrodnicze, którego w danym czasie nauka nie potrafiła wytłumaczyć.
Ci wszyscy co uwierzyli, mają problem "ja byłem taki głupi, dałem się nabrać, co sobie ludzie pomyślą". No i nadal brną broniąc swej "nieomylności".


Cz lut 11, 2021 12:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 06, 2019 22:18
Posty: 20
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
george45 Twoja analogia z parabankami mnie nie przekonuje. Sceptyczny pracownik banku lokując pieniądze w podejrzanych instytucjach, pod wpływem osób trzecich ma potencjalnie coś do zyskania, uruchamia ośrodek nagrody w mózgu, działa pod wpływem emocji i sugestii.
Z drugiej strony ateista idący na pole fatimskie nie zyskuje nic utożsamiając się z pobożnym pospólstwem. Wręcz przeciwnie, satysfakcje daje mu zdyskredytowanie przepowiedzianych "cudów". Zaś po całym zdarzeniu uczciwie przyznaje, że widział to co inni, mimo, że musi być to dla niego duży dysonans.


Cz lut 11, 2021 13:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Czy wiara jest wiarygodna?
Mamy wierzyć w jednoczesną halucynację tysięcy ludzi?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz lut 11, 2021 14:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL