Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 7:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 258 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna strona
 Bliscy nas widzą? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Bliscy nas widzą?
logika napisał(a):
Oto jak Jezus potwierdził słowa proroka Izajasza . Jana 11:11-14

Jeżeli tak stawiasz sprawę, to już nie możesz jako samodzielny dowód braku świadomości umarłych powoływać księgi Izajasza. To, że Izajasz tak napisał, nie może być argumentem, gdyż ważność jego wypowiedzi opierasz na potwierdzeniu przez Jezusa.


N lut 12, 2023 21:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 18, 2022 13:07
Posty: 587
Post Re: Bliscy nas widzą?
Swołocz napisał(a):
logika napisał(a):
Oto jak Jezus potwierdził słowa proroka Izajasza . Jana 11:11-14

Jeżeli tak stawiasz sprawę, to już nie możesz jako samodzielny dowód braku świadomości umarłych powoływać księgi Izajasza. To, że Izajasz tak napisał, nie może być argumentem, gdyż ważność jego wypowiedzi opierasz na potwierdzeniu przez Jezusa.


Można się powoływać na wszystkie księgi ponieważ Jezus się powoływał i powiedział , że mamy go naśladować. Słowa Jezusa z Łukasza 24:44

,,......,,
że musi się spełnić wszystko, co o mnie napisano w Prawie Mojżeszowym i u Proroków, i w Psalmach


N lut 12, 2023 21:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Bliscy nas widzą?
Z tego wynika tylko, że u proroków (tu: u Izajasza) napisano prawdę o Jezusie. Nie wynika stąd, że napisano prawdę o śnie umarłych.


N lut 12, 2023 21:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Bliscy nas widzą?
Andy72 napisał(a):
O wskrzeszonym Łazarzu rzeczywiście nie ma nic, aby był gdzieś w innym miejscu, choć długo już był martwy.
No właśnie! Osoby przywrócone do życia nie miały nic do przekazania o tym, gdzie były, co widziały i jak im tam było... Zero takich relacji, a zarówno w ST jak w NT takie osoby były! To daje do myślenia, nieprawdaż?!... :idea:

Andy72 napisał(a):
Ale z drugiej strony mamy przypowieść o bogaczu i Łazarzu, w której to nawet bogacz prosi Łazarza by ten pojawił się wśród żywych , czyli jeszcze nie koniec świata. Więc jak?
Dobrze, że piszesz o przypowieści, a nie - jak chcę niektórzy - o reportażu z zaświatów (oni tak dosłownie traktuję ten zapis ewangeliczny, że myślą, iż ci w niebie oglądają tych w piekle i vice versa... Kto przy zdrowych zmysłach czułby się komfortowo, gdyby na jego oczach kogoś torturowano, a jego wrażliwość wzdryga się nawet przed skrzywdzeniem komara... Myślę, że zbawieni w Niebie będą mieć tę wrażliwość większą niż teraz na ziemi, bo tam będzie wszystko doskonałe).

A skoro to jest przypowieść, to należy do tekstu zastosować reguły obowiązujące w przypowieściach i nie być zbyt dosłownym przy odczytywaniu tych scen... Jezus opowiedział to w reakcji na postawę Jego wrogów (wyśmiewających Go wtedy):
Łk 16,13-31 BT5 (Biblia Tysiąclecia V [1999])
(13) Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!
(14) Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego.
(15) Powiedział więc do nich: To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych.
(16) Aż do Jana [trwało] Prawo i Prorocy; odtąd głosi się Dobrą Nowinę o królestwie Bożym i każdy gwałtem wdziera się do niego.
(17) Lecz łatwiej niebo i ziemia przeminą, niż żeby jedna kreska miała odpaść z Prawa.
(18) Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo.
(19) Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie.
(20) U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz.
(21) Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
(22) Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
(23) Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie.
(24) I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
(25) Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób - niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.
(26) A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
(27) Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca.
(28) Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
(29) Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!”
(30) „Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”.
(31) Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”.


Wśród elity żydowskiej krążyła wtedy historyjka o tym, jak to bogacz z ich grona poszedł na Łono Abrahama, a biedak do piekła... Bo wtedy myślano, że jak ktoś jest bogaty, to znak, że Bóg jest z nim i mu błogosławi obficie... A biedacy?! Oni byli pogardzani, gdyż ich nędzę traktowano jako wyraz Bożej nieprzychylności...
I oto Jezus wziął tę opowiastkę i przerobił jej treść! Ot, i cała tajemnica z tą przypowieścią!
Jezus wcale nie opowiadał o realiach życia pozagrobowego, ale dał słuchaczom wrogim wobec Niego coś, co powinno ich skłonić do zastanowienia...

Sedno przypowieści nie tkwi w tych opisach miejsc pobytu bogacza i Łazarza, ale w jej zakończeniu: Oto Jezus oświadcza, jak ważne jest słuchanie tego, co zawierają Pisma! (dla nas to cała Biblia).
To nie zmarły ukazujący się żywym, ma ich do wiary skłonić, ale to Słowo Boże ma tę pracę wykonać - lecz trzeba je chcieć przyjąć!

A czemu Jezus użył w przypowieści imienia (co jest dla wielu dowodem, że to nie jest przypowieść, ale realna historia o zaświatach)?
Wg mnie to proste. Łazarza Jezus wskrzesił na 4. dzień po zgonie. Wieść o tym wstrząsnęła ludźmi; też tymi z elity narodowej:
J 12:9 BW "A wielu z ludu żydowskiego dowiedziało się, że tam jest, i przyszli nie tylko dla Jezusa, ale także, by zobaczyć Łazarza, którego wzbudził z martwych."
J 12:10 BW "A arcykapłani naradzali się, aby i Łazarza zabić,"
J 12:17 BW "Świadczyła więc o nim rzesza, która z nim była, gdy Łazarza wywołał z grobu i wzbudził z martwych."


To dlatego Jezus mówił w przypowieści imiennie o Łazarzu, aby słuchacze skojarzyli sobie ten cud wskrzeszenia Łazarza i zrozumieli, że to nie Łazarz ma coś im przekazywać o przyszłości, ale Pismo Święte to robi od dawna; o ile jest z wiarą przyjmowane (a tego brakło wielu ludziom wtedy; brakuje i po dziś dzień...).
Łazarz powstał z martwych, ale czy elita dała temu wiarę w ten sposób, by zaakceptować Jezusa jako Mesjasza? Niektórzy tak (np. Nikodem), ale większość nie! Oni chcieli już nie tylko Jezusa zabić, ale i Łazarza... tak wielką mieli wrogość do Jezusa! A tym samym swą wrogość i do Pisma Świętego, do Bożego Słowa, okazywali... (obu to nikomu z nas się nie zdarzyło!).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn lut 13, 2023 8:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 18, 2022 13:07
Posty: 587
Post Re: Bliscy nas widzą?
Przypowieść o Łazarzu to nie stwierdzenie faktu tylko przykład który ma coś unaocznić słuchaczom.
Oto co powiedziano o naukach Jezusa . Mateusza 13:34,35

,,...To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił.
Tak miało się spełnić słowo proroka: Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata*
....,,


Pn lut 13, 2023 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 06, 2022 16:15
Posty: 1
Post Re: Bliscy nas widzą?
czasami obawiam się tego, że zmarli bliscy nas widzą, przecież nie wszystko chcielibyśmy m pokazać


Pn lut 20, 2023 20:25
Zobacz profil
Post Re: Bliscy nas widzą?
Ja tam tak zostałem obdarzony, że nie mam czego się wstydzić. Ale niektórzy i owszem.


Pn lut 20, 2023 21:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Bliscy nas widzą?
tafena napisał(a):
czasami obawiam się tego, że zmarli bliscy nas widzą
To może jednak nie widzą?...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt lut 21, 2023 7:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 564
Post Re: Bliscy nas widzą?
@Jerzy_67
Zdolność widzenia, słyszenia, odbierania informacji, jest wśród ludzi związana z obecnością w danym miejscu. Pozytywna odpowiedź na tutułowe pytanie wiązałaby się z udziałem zmarłych w atrybutach samego Boga: wszechobecności i wszechwiedzy:
Panie, przenikasz i znasz mnie, (2) Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły, (3) widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane. (4) Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości. (5) Ty ogarniasz mnie zewsząd i kładziesz na mnie swą rękę. (Ps. 139,1-5)
Wydaje się, że Biblia nie daje przesłanek, by uważać, że zmarli są przez Boga obdarzeni takimi cechami.

Czym innym natomiast jest fakt, że to co nam się wydaje ukryte przed światem zostanie kiedyś ujawnione wszystkim:
(2) Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. (3) Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach. (Łk. 12,2-3)


Wt lut 21, 2023 8:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Bliscy nas widzą?
Rabarbar - przyznaję Ci rację! (i oczywiście Słowu Bożemu, bo ono nas poucza i o tym, co widać i nie widać...).
Wszechobecność i wszechwiedza to cechy - myślę - wyłącznie do Boga należące!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt lut 21, 2023 8:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1062
Post Re: Bliscy nas widzą?
https://youtu.be/If6xbY4qrqI

Świadectwo spotkania ze światem duchowym przez osobę, która pozycjonowała się kiedyś jako ateista i ewolucjonista ... .

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


So mar 25, 2023 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Bliscy nas widzą?
Należy zachować wielką ostrożność w bezkrytycznym akceptowaniu takich opowieści, bo choć to, czego ktoś doświadczył, może być dla niego faktem, to już interpretacja tego zdarzenia może być różna... (nie wszystko co się z Bogiem kojarzy, jest od Boga!).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So mar 25, 2023 15:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2793
Post Re: Bliscy nas widzą?
Łk 9,50b Kto nie jest przeciwko wam, ten jest z wami Zatem, jeśli prowadzi do wiary i miłości, to jest dobre. Ostrożność wskazana. Ale jeśli owoce dobre przynosi...


So mar 25, 2023 18:02
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Bliscy nas widzą?
pom napisał(a):
https://youtu.be/If6xbY4qrqI

Świadectwo spotkania ze światem duchowym przez osobę, która pozycjonowała się kiedyś jako ateista i ewolucjonista ... .
Gość przeżył OOBE, tj., wyjście z ciała. Jakieś obce istoty go szarpały o wrogim nastawieniu, i nagle światło niczym źródło Boga. I po paru latach zakłada fundację uświadamiającą o Jezusie, typu światło. Pachnie mi to ruchem INDIGO.

Co to wnosi nowego do tematu, czy bliscy nas słyszą?
Jakoś świadek podczas swego seansu nie spotkał się ze swoimi bliskimi.


So mar 25, 2023 18:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Bliscy nas widzą?
"Pachnie mi to ruchem INDIGO"
Co to za ruch?

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So mar 25, 2023 18:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 258 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL