Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 4:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
 Szczęść Boże wszystkim 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N paź 24, 2021 18:31
Posty: 4
Post Szczęść Boże wszystkim
Szczęść Boże wszystkim. Jestem tutaj nowa, mam 26 lat. Trafiłam na to forum ponieważ może tutaj znajdę oparcie w swych duchowych rozterkach. Jestem skrupulantką. Cierpię na nerwicę natręctw. Jakiś czas temu miałam stałego spowiednika ale niespodziewanie kontakt nam się urwał. Czuje się rozdarta, nie umiem odróżnić, czy to co robię to grzech lekki, ciężki, czy może wcale to nie jest grzech. Ostatnio codziennie odmawiam 10-tkę różańca. Dziś podczas spowiedzi trafiłam na nieodpowiedniego kapłana. Czuję się zraniona ale się za niego pomodlę i zostawię to Stwórcy. Póki co witam wszystkich i cieszę się, że dołączyłam na to forum. :)


N paź 24, 2021 18:31
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2000
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
@Klaudiaaaa905 witamy na forum i życzymy owocnych rozmów. Kapłan to też człowiek, taki jak my, może się zdarzyć, że z braku znajomości naszej sytuacji, powie coś, co nas szczególnie może dotknąć, ale postąpiłaś w sposób bardzo dojrzały, obejmując go swoją modlitwą, a resztą niech zajmie się Bóg.

Klaudiaaaa905 napisał(a):
. Czuje się rozdarta, nie umiem odróżnić, czy to co robię to grzech lekki, ciężki, czy może wcale to nie jest grzech.

Na pewno stały spowiednik podał Ci złote reguły różnicowania grzechu, jak masz wątpliwości, trzymaj się rad, które od niego otrzymałaś.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N paź 24, 2021 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 24, 2021 18:31
Posty: 4
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
Dziękuję za powitanie i dobre słowo! Pamiętam jak mówił mi (mój były stały spowiednik, jeszcze żeby było śmieszniej był na mszy na której byłam dzisiaj ale tłumaczę to sobie, że może sam Bóg chciał, by jego posługa wobec mnie się zakończyła) że w wątpliwości mam przystępować do Komunii Świętej i nie dopatrywać się w wątpliwości co do czynu, że był to grzech ciężki. Tak się zastanawiam (czytałam o tym bardzo dużo) czy jeżeli rozumem oceniam dane zdarzenie, że nie było to grzechem ciężkim, to mogę sobie zaufać i nie kierować się tym lękiem, który nieustannie mąci mi w głowie? Dziś cały dzień się zadręczam różnymi sprawami...


N paź 24, 2021 19:53
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2000
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
Klaudiaaaa905 napisał(a):
w wątpliwości mam przystępować do Komunii Świętej i nie dopatrywać się w wątpliwości co do czynu, że był to grzech ciężki. Tak się zastanawiam (czytałam o tym bardzo dużo) czy jeżeli rozumem oceniam dane zdarzenie, że nie było to grzechem ciężkim, to mogę sobie zaufać i nie kierować się tym lękiem, który nieustannie mąci mi w głowie? Dziś cały dzień się zadręczam różnymi sprawami...

Dokładnie tak, jak piszesz, nie zadręczaj się, tylko trzymaj zaleceń, które są Ci doskonale znane :)

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N paź 24, 2021 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 24, 2021 18:31
Posty: 4
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
Zmówiłam 10-tkę różańca, powierzyłam Maryi i Jezusowi wszystko. W tym także tego spowiednika. Śmieszne jest to, że skrupulant może tak bardzo się zakręcać i lęk nim tak miota. Widzę po sobie jaka to wielka destrukcja. Czyli wychodzi na to, że kiedy lęk mówi mi, że to grzech ciężki i poddaje w wątpliwość dany czyn, a rozum po przeanalizowaniu danej sytuacji nie widzi poważnego zła i zaprzecza materii ciężkiej, to mogę spokojnie iść do Komunii i nie wyznawać wątpliwych czynów w spowiedzi?


N paź 24, 2021 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 29, 2016 13:41
Posty: 154
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
Powinnaś się cofnąć do katechizmowych definicji grzechu i grzechu ciężkiego i to mieć mocno na uwadze. Z reguły jeśli masz wątpliwości co do ciężkości grzechu, to może to nie jest grzech ciężki.
Grzech ciężki musi obejmować JEDNOCZEŚNIE trzy aspekty: materii grzechu (co innego jest kradzież samochodu, a co innego spinacza biurowego), świadomości (tego że to co robisz jest grzechem) i pełnej zgody na popełnienie go.


N paź 24, 2021 21:59
Zobacz profil
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
PeterW napisał(a):
Grzech ciężki musi obejmować JEDNOCZEŚNIE trzy aspekty: materii grzechu (co innego jest kradzież samochodu, a co innego spinacza biurowego), świadomości (tego że to co robisz jest grzechem) i pełnej zgody na popełnienie go.

Z tego co piszesz, logicznym wydaje się to, że im większy (droższy) samochód ukradnę tym większy (cięższy) grzech popełnię. Znaczyłoby to, że wielkość grzechu możemy wyrazić jedynie w pieniądzu, pozostaje pytanie, do jakiej kwoty będzie on lekkim, a od jakiej ciężkim.
Oto dowód:
1. Tani samochód, drogi samochód, bardzo drogi samochód.
2. Mam świadomość, że kradnąc samochód i kradnąc spinacz popełniam grzech.
3. Wyrażam pełną zgodę na popełnienie grzechu kradzież samochodu i kradzież spinacza.
Jedynie w pierwszym punkcie mamy możliwość oceny, pozostałe są niezmienne.


N paź 24, 2021 22:41

Dołączył(a): Pn sie 29, 2016 13:41
Posty: 154
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
nolda
To była analogia (trudne słowo, ale warto przyswoić). Analogia nie służy do analizowania jej słowo w słowo (dosłownie). To pewien obraz ilustrujący problem.

Spinacz kontra samochód (kradzież ich) wydawał mi się najprostszym i najdobitniejszym przykładem. Szkoda że nie zacząłeś analizować budowy samego spinacza. Może być ze zwykłej stali (groszowe sprawy), może być ze stopu rodu i platyny (paręset złotych), może być inkrustowany kamieniami szlachetnymi (w większości diamentami) i w zasadzie to już spinka do krawata, czy też apaszki, używana przez Ludwika XVI (parę milionów $). Jesteś usatysfakcjonowany? Dalej brniemy w nonsensy? Piszesz po to by sobie pisać, czy masz w tym jakiś cel?

Grzechy to nie tylko przywłaszczenie mienia, to także i inne uczynki (i myśli i zamierzenia). Jak wspominałem, do tego by to był grzech CIĘŻKI muszą zaistnieć wspomniane, a całkowicie olane przez nolda przesłanki: materia grzechu + świadomość + pełna zgoda na grzech. Koniec i kropka.


Pn paź 25, 2021 8:06
Zobacz profil
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
PeterW, mam wrażenie, że brniesz.
PeterW napisał(a):
Grzech ciężki musi obejmować JEDNOCZEŚNIE trzy aspekty: materii grzechu (co innego jest kradzież samochodu, a co innego spinacza biurowego)
Jaką różnicę widzisz między kradzieżą samochodu, a kradzieżą spinacza poza materialną? W ostatnim poście, jeszcze dobitniej wskazałeś na jej brak, przywołując wartościowy spinacz niejakiego Ludwika XVI.
Może, jeśli byś napisał zamiast „co innego jest kradzież samochodu, a co innego spinacza biurowego” - „co innego jest kradzież samochodu, a co innego zabójstwo ” wykluczyłbyś wątek materialny ważenia grzechu.
Sprawy pozostałych przesłanek pozostają bez zmian. Odniosłem się do nich w poprzednim poście, przeczytaj go uważnie.


Pn paź 25, 2021 11:47

Dołączył(a): Pn sie 29, 2016 13:41
Posty: 154
Post Re: Szczęść Boże wszystkim
nolda napisał(a):
PeterW, mam wrażenie, że brniesz.
PeterW napisał(a):
Grzech ciężki musi obejmować JEDNOCZEŚNIE trzy aspekty: materii grzechu (co innego jest kradzież samochodu, a co innego spinacza biurowego)
Jaką różnicę widzisz między kradzieżą samochodu, a kradzieżą spinacza poza materialną? W ostatnim poście, jeszcze dobitniej wskazałeś na jej brak, przywołując wartościowy spinacz niejakiego Ludwika XVI.
Może, jeśli byś napisał zamiast „co innego jest kradzież samochodu, a co innego spinacza biurowego” - „co innego jest kradzież samochodu, a co innego zabójstwo ” wykluczyłbyś wątek materialny ważenia grzechu.


Nie.
Grzechem CIĘŻKIM (zwanym także - to ważne - śmiertelnym) jest zarówno (skupiając się tylko na materii) i kradzież i zabójstwo i cudzołóstwo i nie pójście na Mszę do kościoła w niedzielę i oszustwo i jeszcze parę innych rzeczy. Każdy z tych czynów może być potencjalnie grzechem ciężkim, co grozi WIECZNYM POTĘPIENIEM. Tyle że musi być jeszcze powiązany ze świadomością i wolą popełnienia.

Tu chodzi po prostu o intencjonalne i świadome sprzeciwienie się Bogu (jego przykazaniom). Wiesz że tego Bóg nie chce, zdajesz sobie w pełni z tego sprawę i świadomie popełniasz ten występek.

Zabójca człowieka może być mniejszym grzesznikiem niż złodziej kieszonkowy, choćby z tego powodu, że zabił w obronie koniecznej, nie mając intencji zabicia.


Pn paź 25, 2021 12:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 10 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL