@Kapral
A skąd wiesz, że tak jest? Skąd ta pewność? Wypowiadasz te słowa z taką pewnością, jakbyś był w tym piekle, czyśćcu i niebie.


@viona
Przypominam, że zadałem Ci pytanie.

Tak uczy religia Katolicka a religia ta jest najbliższa prawdy o Bogu.

Dlaczego uważasz, że religia katolicka jest najbliższa prawdy o Bogu?

Naprawdę? Niesamowite Zaglądasz czasami do Biblii(jako Katolik)?

Swolocz, ja nie znam prawdy o tobie. Mozesz ja odkryc tylko ty sam.
Ja poznalam prawde o sobie i o tym, co istnieje z woli <Boga, i co powstalo wbrew Jego woli, a mianowicie "swiat", zorganizowany na podstawie prawa nadanego przez "niegodziwca", ktore jest "przeklenstwem" dla czlowieka, ktore jest "klamstwem" prowadzacym do smierci duchowej i spod ktorego wyzwolic moze nas tylko Chrystus, ktory "Jest Droga, Prawda i Zyciem.

Ten Chrystus(Bog) "spi" w kazdym "ludzkim zwierzeciu" tak dlugo, az obudzi sie w CZLOWIEKU.

Biblijny Pilat zadal pytanie podobne do twojego, stajac sie przez chwile jakby pomostem pomiedzy "swiatem" i Krolestwem Bozym "zbudowanym" na Prawdzie.

Przeanalizuj te historie i odnies ja do siebie. Mam nadzieje, ze znajdziesz w ten sposob odpowiedz na skierowane do mnie pytanie.

Biblia Tysiąclecia
Księga: Ewangelia wg św. Jana 18 i 19

18:28
Od Kajfasza zaprowadzili Jezusa do pretorium. A było to wczesnym rankiem. Oni sami jednak nie weszli do pretorium, aby się nie skalać, lecz aby móc spożyć Paschę.
18:29
Dlatego Piłat wyszedł do nich na zewnątrz i rzekł: Jaką skargę wnosicie przeciwko temu człowiekowi?
18:30
W odpowiedzi rzekli do niego: Gdyby to nie był złoczyńca, nie wydalibyśmy Go tobie.
18:31
Piłat więc rzekł do nich: Weźcie Go wy i osądźcie według swojego prawa! Odpowiedzieli mu Żydzi: Nam nie wolno nikogo zabić.
18:32
Tak miało się spełnić słowo Jezusa, w którym zapowiedział, jaką śmiercią miał umrzeć.
18:33
Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?
18:34
Jezus odpowiedział: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?
18:35
Piłat odparł: Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?
18:36
Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd.
18:37
Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu.
18:38
Rzekł do Niego Piłat: Cóż to jest prawda? To powiedziawszy wyszedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: Ja nie znajduję w Nim żadnej winy.
18:39
Jest zaś u was zwyczaj, że na Paschę uwalniam wam jednego [więźnia]. Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił Króla Żydowskiego?
18:40
Oni zaś powtórnie zawołali: Nie tego, lecz Barabasza! A Barabasz był zbrodniarzem.
19:1
Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować.
19:2
A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym.
19:3
Potem podchodzili do Niego i mówili: Witaj, Królu Żydowski! I policzkowali Go.
19:4
A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy.
19:5
Jezus więc wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: Oto Człowiek.
19:6
Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali: Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! Rzekł do nich Piłat: Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy.
19:7
Odpowiedzieli mu Żydzi: My mamy Prawo, a według Prawa powinien On umrzeć, bo sam siebie uczynił Synem Bożym.
19:8
Gdy Piłat usłyszał te słowa, uląkł się jeszcze bardziej.
19:9
Wszedł znów do pretorium i zapytał Jezusa: Skąd Ty jesteś? Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi.
19:10
Rzekł więc Piłat do Niego: Nie chcesz mówić ze mną? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzą Ciebie ukrzyżować?
19:11
Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie.
19:12
Odtąd Piłat usiłował Go uwolnić. Żydzi jednak zawołali: Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi.
19:13
Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata.
19:14
Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: Oto król wasz!
19:15
A oni krzyczeli: Precz! Precz! Ukrzyżuj Go! Piłat rzekł do nich: Czyż króla waszego mam ukrzyżować? Odpowiedzieli arcykapłani: Poza Cezarem nie mamy króla.
19:16
Wtedy więc wydał Go im, aby Go ukrzyżowano. Zabrali zatem Jezusa.
19:17
A On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota.
19:18
Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa.
19:19
Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu. A było napisane: Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski.
19:20
Ten napis czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim.
19:21
Arcykapłani żydowscy mówili do Piłata: Nie pisz: Król Żydowski, ale że On powiedział: Jestem Królem Żydowskim.
19:22
Odparł Piłat: Com napisał, napisałem.

Ale to brzmi enigmatycznie: powinieneś poznać prawdę o sobie. Jest wiele prawd o mnie. W jakiej dziedzinie ma to być prawda? Jakiego aspektu mnie ma dotyczyć?

Najpierw piszesz, że mam poznać prawdę o sobie, po czym podajesz cytaty z Ewangelii, które mają mnie przybliżyć do prawdy o mnie? Tam nie ma nic o mnie.

Doprawdy nie wiem, co te cytaty podane przez Ciebie i także zaznaczone pogrubioną czcionką mają wnosić. Może wyjaśnisz? Czy też te słowa mają mnie uderzyć jak obuchem, bo są takie wzniosłe i cudowne?

Swolocz, chodzi o istote twojego czlowieczenstwa.

Zapodany przeze mnie fragment Biblii o tym wlasnie mowi.
O istocie czlowieczenstwa, ktora Pilat dostrzegl w Jezusie.

Jesli nadal brzmi to dla ciebie enigmatycznie, znaczy to, ze potrzebujesz wiecej czasu aby odkryc tajemnicza prawde o sobie, ktora zaslonieta zostala przez twoj umysl.



Zacytuje ci jeszcze inny fragment . Moze to bedzie dla ciebie jakims impulsem


[Mt 13, 10 - 17]

Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?» On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli».

Jezus jako dziecko, był zaprogramowany poprzez swoje otoczenie, społeczeństwo, wyznawców, przywódców duchowych, jak każdy z nas. Jednak jak mało kto, gdy mówiono Mu: wierz, On badał, nakazywano: nie wątp, On wątpił, aż do samego końca, aż się dowiedział, poczuł i doświadczył. Posiadanie wiedzy jest karane, poszukiwanie jest karane. Ślepota, ciemnota, posłuszeństwo są nagradzane.
To najkrótsze streszczenie Jego ścieżki. Doszedł do prawdy, miał też świadomość, że nielicznym jest dane przejść Jego ścieżką, a wręcz jest to niemożliwe, tym samym prosił by uwierzyli w Prawdę którą głosił.

Dostrzeż różnicę pomiędzy: Mieć pragnienie życia (w każdym jest instynkt życia), a żyć za wszelką cenę (powiedziałby, że coś mu się ubzdurało z tym królowaniem, dostał kilka batów i poszedłby do kolegów).
Czuje człowiek ból. Ból to nie cierpienie, ból to ból. Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Cierpienie to twoja interpretacja faktu z pozycji niezgody na ten fakt. Cierpienie to zaprzeczenie faktom.
Jak myślisz, Jezus odczuwał Ból i cierpiał, czy może tylko odczuwał ból?

Jezus cierpiał całe życie nie tylko podczas Ofiary Krzyżowej ale całe swoje życie usłane miał cierpieniem. Posiadał dwie natury jedną ludzką a drugą boską z tym ,że jego natura boska wchłonęła naturę ludzką jednocześnie natura ludzka nie znikła.
Piłat podczas sądu na Jezusem doskonale wiedział kim jest Jezus że jest Synem Bożym jednak wszystko co się tam wtedy działo było spektaklem bożym i wydarzyło się to co sobie zaplanował wtedy Bóg Ojciec.
Co do tematu to królestwa bożego tu na ziemi nie ma, jest w Niebie gdzie królem jest Jezus Chrystus i będzie na Nowej Ziemi o której mowa jest w Apokalipsie Św. Jana.

Naprawdę uważasz, że głosił swoją własną Prawdę?
"Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. 17 Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą"J.17,16
"Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!16 Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie"J.2
To działo się w świątyni Boga, tam gdzie złożona Arka, a w niej Prawo.

Cierpienie to skutek pragnienia, a Jezus pragnął...pragnął czuć(jak nigdy) swego Ojca, zjednoczenia które zawsze było ich udziałem-to przywiązanie(odwieczne) inaczej tzw. ciemność duchowa

W świecie są zarówno dobre wzorce wychowania i przekazywania wiedzy (prawdy), jak i złe. Obarczanie przez Ciebie całego systemu oświaty i wychowania zarzutem kłamstwa i złych wzorców jest niezgodne z faktami. Bardzo wiele dobra płynie od rodziców, wychowawców i nauczycieli. Starają się jak mogą i na pewno przekazują wiele dobra. Na razie nie wymyślono lepszego systemu oświaty i wychowania. Oczywiście, w toku naszego rozwoju zdarzają się też przykre i złe doświadczenia oraz informacje. Nie przeczę temu. Często doświadczamy cierpienia od naszych rówieśników, ale oczywiście także od dorosłych. Jednak przyczyną zła (czy cierpienia) nie są tylko informacje przekazywane ludziom przez ludzi. Więc ogólnie nie zgadzam się z zarysowaną przez Ciebie ideą.

Niewątpliwie zgodzę się jednak, że - przynajmniej w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, bo może teraz jest z tym coraz lepiej - bardzo zaniedbana była w systemie edukacji oraz w przestrzeni medialnej wiedza psychologiczna. Moim zdaniem wiedza o psychologii powinna być przedmiotem, jeśli już nie w podstawówce, to na pewno w szkołach średnich.

A co istnieje z woli Boga? I co nie istnieje z woli Boga?

Tutaj ten sam mój zarzut odnośnie Twoje poglądu o informacjach płynących ze świata jako źródle wszelkiego zła.

Gdzie napisałem, że Jezus głosił własną Prawdę? Prawda jest jedna, lecz ścieżek do jej odkrycia wiele. Jezus odkrył Prawdę idąc swą ścieżką, jak pisałem ścieżką którą oprócz Niego nikt nie szedł. Budda odkrył Prawdę idąc swoją ścieżką. I nikt tą ścieżką nie pójdzie, tak jak i ścieżkami innych którzy tego dokonali.

Cierpienie to twoja interpretacja faktu z pozycji niezgody na ten fakt. Pracujesz na tym samym stanowisku co Iksiński zarabiasz pięć złotych mniej, interpretujesz ten fakt z pozycji niezgody i cierpisz, nie z powodu braku pięciu złotych, ale z powodu niezgody na ten fakt.
Każde pragnienie to cierpienie. Każde przyzwyczajenie skutkuje cierpieniem. Do puki Jezus pragnął, nie wyzbył się swych przyzwyczajeń, zapewne cierpiał (nie kojarzę, ale to może wynikać z powierzchownej znajomości Ewangelii, narzekań Jezusa z powodu cierpienia, jeśli takie są, wskaż, przedyskutujemy).Ale to cierpienie świadczyło, że nie był świadom. Każdy człowiek, który jest nieświadom – cierpi. Cierpienie, to brak świadomości, śpisz – cierpisz, nie jesteś w kontakcie z prawdą. Cierpienie wskazuje obszar/obszary w których się nie rozwinęłaś, gdzie musisz wzrosnąć i doznać transformacji.

Jezus podczas swojego życia ziemskiego nie szedł swoją własną ścieżką ale ścieżką którą mu wyznaczył jego Ojciec Bóg Ojciec.
Są trzy rodzaje cierpienia ,fizyczne, psychiczne i duchowe, i tu nie ma żadnej filozofii, ból fizyczny jest cierpieniem, Jezus cierpiał każdym rodzajem cierpienia, bo tak chciał jego Ojciec z Nieba.

Gdzie napisałem, że Jezus głosił własną Prawdę? Prawda jest jedna, lecz ścieżek do jej odkrycia wiele. Jezus odkrył Prawdę idąc swą ścieżką, jak pisałem ścieżką którą oprócz Niego nikt nie szedł. Budda odkrył Prawdę idąc swoją ścieżką. I nikt tą ścieżką nie pójdzie, tak jak i ścieżkami innych którzy tego dokonali.[/quote]

Cierpienie to twoja interpretacja faktu z pozycji niezgody na ten fakt. Pracujesz na tym samym stanowisku co Iksiński zarabiasz pięć złotych mniej, interpretujesz ten fakt z pozycji niezgody i cierpisz, nie z powodu braku pięciu złotych, ale z powodu niezgody na ten fakt.
Każde pragnienie to cierpienie. Każde przyzwyczajenie skutkuje cierpieniem. Do puki Jezus pragnął, nie wyzbył się swych przyzwyczajeń, zapewne cierpiał (nie kojarzę, ale to może wynikać z powierzchownej znajomości Ewangelii, narzekań Jezusa z powodu cierpienia, mówienia o tym, że cierpi, jeśli takie są, wskaż, przedyskutujemy). Ale, jeśli cierpiał, to cierpienie świadczyło, że nie był świadom. Każdy człowiek, który jest nieświadom – cierpi. Cierpienie, to brak świadomości, śpisz – cierpisz, nie jesteś w kontakcie z prawdą. Cierpienie wskazuje obszar/obszary w których się nie rozwinęłaś, gdzie musisz wzrosnąć i doznać transformacji.

Abstrahując od nauk wszelakich denominacji i od jakichkolwiek interpretacji tekstu, a sięgając tylko po logiczne myślenie, wygląda na to, że Jezus nauczał uczniów, że jeszcze za ich życia na ziemi On przyjdzie ponownie na ziemię. Ciągle powtarzał, że Królestwo jest bliskie, powiedziane było tak jak ktoś tu zacytował, że:

Pośle On swoich aniołów, którzy donośnie zatrąbią i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż po drugi. (...) Tak samo i wy, gdy zobaczycie to wszystko, wiedzcie, że jest blisko, już u drzwi. Zapewniam was, że nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. [Przekład Ekumeniczny NT, Mt 24, 31-34]

Będą też znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga bezradnych narodów z powodu huku morza i nawałnicy. (...) Wtedy zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłoku, z mocą i wielką chwałą. (...) Tak samo i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest Królestwo Boga. [Przekład Ekumeniczny NT, Łk 21, 25-31]

- nie da się ukryć, że Jezus mówił nie do nas, nie do przyszłych pokoleń, ale do tych ludzi, którzy akurat wtedy stali koło niego, że "zobaczą"

a już najmocniejszym cytatem to potwierdzającym jest poniższy:

Zapewniam was, że niektórzy ze stojących tutaj nie doświadczą śmierci, dopóki nie zobaczą Syna Człowieczego, przychodzącego w swoim Królestwie. [Przekład Ekumeniczny NT, Mt 16, 28]
edit... edytowano 1×, zmieniono kolor.
Proszę nie używać koloru czerwonego, gdyż jest on narzędziem moderacji. M.