Anonim (konto usunięte)
|
Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Byś bardziej zrozumiał, miast ślepca (zarzucasz manipulację) weźmy bardziej wyrazisty przykład. Ty, człowiek ze zdrowymi zmysłami słuchasz (czytasz) opowieść więźnia obozu zagłady o głodzie jakiego on tam doświadczył, o torturach jakie przeszedł ktoś na przykład w Guantanamo. Jakimi słowami, gestami powinien tobie to przekazać, byś mógł powiedzieć, że słuchając go doświadczyłeś tego samego? Moi skromnym zdaniem, zdobyłeś tylko jakąś wiedzę na ten temat. Wiedza nigdy nie będzie doświadczeniem. Nie tylko wiedza, ale również gdybyś był razem z nim w obozie, to twoje doświadczenie będą inne niż jego. Twój zachód słońca nigdy nie będzie moim zachodem. Popatrz na chrześcijan, posługują się Księgami, które ponoć zostały napisane pod natchnieniem, ponoć żadne słowo nie może być w nich zmienione i może nie jest, lecz zobacz jak ta wiedza (w wielu przypadkach być może i doświadczenia przekazane w nich) jest interpretowana. Jedni wyliczyli datę końca świata, inni rysują podobizny Boga, jeszcze inni uważają to za bałwochwalstwo, jedni tworzą świętych, dla innych jest to nie do przyjęcia itd. Wszyscy mówią o Bogu i jego woli. Moim zdaniem, mówią o tym ci, którzy nie wiedzą (w kontekście powinno raczej być nie doświadczyli), ten kto doświadczył, nie mówi, bo wie, że doświadczenia nie jest w stanie przekazać. Słowo bardziej mówi czym to nie jest, nim czym jest.
|