Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 18:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
RobertoG napisał(a):
To teraz mi odpowiedz na zagadke czy szatan wierzy, czy wie ze jest Bog?

Szatan jest jednym z Mal'ach na dworze Pańskim, i zasadniczo mówiąc, pilnuje Boga, aby ten nie popadł zanadto w stagnację (Księgę Hioba). Zatem jak widać, Panowie dobrze się znają :D.
Co zatem w związku z powyższym, bo nie za bardzo Cię zrozumiałem przyjacielu?
I tak na marginesie, Szatan w powyższym zdaniu, powinieneś napisać z wielkiej litery. ;)

RobertoG napisał(a):
Zgaduje, ze Chrzescijaninem nie jestes

Również winszuję za logiczne stwierdzenie.

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Wt cze 27, 2023 13:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight napisał(a):
Ale czy to nie dany Zbór decyduje, co jest w ich duchowości szkodliwe?
Zapewne zdajesz sobie sprawę, że krytyka własnego zboru, za wiele sensu nie posiada?
Ideałem ma być to, że to Boże Słowo (Biblia) ma mieć ten decydujący głos! Zapewne to różnie jest w praktyce, ale warto do ideału dążyć...

Whispernight napisał(a):
Współczesnych, czyli ile by to miało być? Minione 20 lat, czy może 40?
Czy tylko obecne wydarzenia, załóżmy z minionego tygodnia?
Ojej! "Współczesny" to nie ze Średniowiecza, to nie sprzed 200 lat, czy 100 - ale raczej z czasu, jaki jedno pokolenie ma do dyspozycji, czyli 50+ lat...

Whispernight napisał(a):
Chcę abyś cos zrozumiał... formalnie Kościół Rzymsko katolicki istnieje od 325 roku i I soboru Nicejskiego, a istnieje do dnia dzisiejszego. Historyczne świadectwo owej instytucji, jakie sobie wystawiła sama, jest klarowne! Niestety ale ciężko nazwać to "chrześcijaństwem".
Skoro piszesz: "Chcę abyś cos zrozumiał..." - no to rozumiem.

Whispernight napisał(a):
Czyli mam rozumieć, że głównym powodem miałby być Twój "wieczny dobrobyt"?
To jest twoje roszczenie wobec Stwórcy?
Żadnych "roszczeń" nie mam! Cokolwiek od Boga-Stwórcy mogę odebrać (docześnie i wiecznie), to Jego łaska, a nie moja zasługa, czy należna mi zapłata!
Pisałem, że temat można krócej, albo dłużej omawiać; napisałem krótko o tym, co dla osoby sceptycznej (jak Ty) wydaje mi się ciekawe: "Chcę żyć wiecznie, bo życie doczesne mi nie wystarcza! Jest ono zaskakujące i to często w tę złą stronę."
Ale różne są odczucia, więc może wolisz taką odpowiedź (też prawdziwą): Chcę żyć wiecznie, aby być z Bogiem na wieczność!
Interesuje Cię coś takiego? - bo mnie tak!

Whispernight napisał(a):
W naszej rozmowie, prześladowania przybierają formę czysto religijną!
Czytałeś Stary Testament? Wiesz jak Bóg "czyścił" ziemię obiecaną, którą obiecał Izraelitom? Wiesz ile plemion nomadów zamieszkujących tamte tereny, musieli usunąć Izraelici z Mojżeszem na czele? Polecam Księgę Liczb 31. Mam nadzieję, że ten krótki fragment, jasno i klarownie ukaże Ci powód prześladowań.
Zanim doszło do tego, to ludy tamtejsze miały ok. 400 lat na zmianę stylu życia!
Niestety, ale zmarnowały ten darowany czas (i np. "udoskonaliły" proceder składania swoim bogom dzieci w ofiarach!)... To był taki "rak", co albo będzie usunięty, albo zabije organizm... Bóg działał, jakby chirurgiem będąc... (porównanie niedoskonałe, ale używane, to też się do niego odwołuję, choć pewnie masz na to inne spojrzenie nadal... trudno).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt cze 27, 2023 15:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
"Współczesny" to nie ze Średniowiecza, to nie sprzed 200 lat, czy 100

Pisałem rzecz jasna nieco ironicznie, a w każdym bądź razie chciałem tylko powiedzieć, że nawet ostatnia, czy nawet dwie ostatnie denominacje nie maja znaczenia, bo możemy ocenić jedynie całokształt.

Jerzy_67 napisał(a):
Żadnych "roszczeń" nie mam! /.../ Chcę żyć wiecznie, aby być z Bogiem na wieczność!

Ok, teraz wyraziłeś się znacznie precyzyjniej.
Natomiast można wiedzieć, dlaczego?

Wiem że pytanie brzmi kuriozalnie, bo w zasadzie skąd sam miałbyś wiedzieć, co oznacza owe enigmatyczne twierdzenie "z Bogiem na wieczność", ale ludzie niejednokrotnie powtarzają pewne utarte stwierdzenia, pomimo, że sami nie wiedzą, co to w zasadzie miałoby być?

Jerzy_67 napisał(a):
Zanim doszło do tego, to ludy tamtejsze miały ok. 400 lat na zmianę stylu życia! Niestety, ale zmarnowały ten darowany czas (i np. "udoskonaliły" proceder składania swoim bogom dzieci w ofiarach!)... To był taki "rak", co albo będzie usunięty, albo zabije organizm... Bóg działał, jakby chirurgiem będąc.


Wcześniej Bóg dokonał globalnej eksterminacji ludzkości za pomocą Potopu.
Więc skoro na skalę globalną nie usunął "raka" jak to ująłeś, to jaki sens był działań prewencyjnych na skalę lokalną, przy pomocy zbrojnego ramienia prymitywnych semickich plemion?
I co, udało się usunąć "raka"?
I teraz pytanie... Jezus Nazarejczyk, czy usunął "raka"?

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Wt cze 27, 2023 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight napisał(a):
Pisałem rzecz jasna nieco ironicznie, a w każdym bądź razie chciałem tylko powiedzieć, że nawet ostatnia, czy nawet dwie ostatnie denominacje nie maja znaczenia, bo możemy ocenić jedynie całokształt.
No to "całokształt" nowych tendencji jest taki: z roku na rok prześladowania chrześcijan przez niechrześcijan się nasilają! Na nic się tu zda jakieś tego "tuszowanie"... Przyjmij to do wiadomości, bo z faktami trudno się kłócić, prawda?

Whispernight napisał(a):
Ok, teraz wyraziłeś się znacznie precyzyjniej.
Natomiast można wiedzieć, dlaczego?

Wiem że pytanie brzmi kuriozalnie, bo w zasadzie skąd sam miałbyś wiedzieć, co oznacza owe enigmatyczne twierdzenie "z Bogiem na wieczność", ale ludzie niejednokrotnie powtarzają pewne utarte stwierdzenia, pomimo, że sami nie wiedzą, co to w zasadzie miałoby być?
Tak, napisałem: "Chcę żyć wiecznie, aby być z Bogiem na wieczność!" - więc dociekasz (i dobrze), co to znaczy/ma znaczyć (bo jeszcze tego nie doświadczam, żyjąc w tym doczesnym świecie i w śmiertelnym ciele).
Dlaczego "Chcę żyć wiecznie, aby być z Bogiem na wieczność!"?
Posłużę się biblijnym obrazem, ilustracją i porównaniem związku/relacji Boga do człowieka/do ludzi, którym jest małżeństwo (to obraz w Starym i Nowym Test. obecny): Pan Bóg to Małżonek/Oblubieniec, a ludzie Jemu oddani/wierni, to Małżonka/Oblubienica...

W ten sposób Biblia chce nam coś powiedzieć o tej bliskości, jakiej można z Bogiem zaznać, tak jak blisko są ze sobą ludzie: on i ona - mąż i żona...
Doczesność tej bliskości przeszkadza, ale właśnie w wieczności już żadnych barier, np. spowodowanych naszą śmiertelnością i grzesznością, nie będzie - m.in. dlatego chcę tej wieczności z Bogiem, który jest uosobioną Miłością, a to chyba sama przyjemność być z kimś takim, kto cię kocha, a ty kochasz go... (tak to przeżywają narzeczeni, małżonkowie - to obraz tego, co będzie w wieczności między zbawionymi a Bogiem; mi się to podoba, więc chcę tego...).

Whispernight napisał(a):
Wcześniej Bóg dokonał globalnej eksterminacji ludzkości za pomocą Potopu.
Więc skoro na skalę globalną nie usunął "raka" jak to ująłeś, to jaki sens był działań prewencyjnych na skalę lokalną, przy pomocy zbrojnego ramienia prymitywnych semickich plemion?
I co, udało się usunąć "raka"?
I teraz pytanie... Jezus Nazarejczyk, czy usunął "raka"?
Trudno to wyjaśnić; i nie pretenduję do kogoś, kto zna odpowiedzi na każde pytania. Wiem, że jakieś powody były, że Bóg tak działał, a nie inaczej... Ufam Mu, a wątpliwości i pytanie właśnie we wspomnianej wieczność będą mogły być rozwiane, wyjaśnione, bo jak ludzcy małżonkowie nie mają tajemnic przed sobą, gdy się prawdziwie kochają, to też będzie między ludem Bożym/Oblubienicą, a Bogiem/Oblubieńcem!... Amen.

A ostatecznie "rak" zła/grzechu będzie skutecznie usunięty, nawet jeśli wcześniejsze "operacje" zawiodły, bo ludzie ze swą naturą jednak lgną bardzo do zła... Jezus dał czas łaski, i ten czas dalej trwa - dlatego nie ma co za bardzo się przeszłość przyglądać; lepiej się sobie teraz przyjrzeć, aby w przyszłości wolnej od "raka" żyć wiecznie! Tak to widzę...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr cze 28, 2023 10:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight - piszemy o prześladowaniach chrześcijan...
Przyznam, że jestem nieco zaskoczony, że ataki następują też teraz tu, gdzie chrześcijaństwo się zaczęło (wygląda na to, że Żydzi wracają do czasów opisanych w Dziejach Apostolskich*):
Izrael. Przebrał się za chrześcijańskiego zakonnika. Był wyszydzany i opluwany na ulicach
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29920275,izrael-przebral-sie-za-chrzescijanskiego-zakonnika-byl-wyszydzany.html

    *Dz 8:1 BW "A Saul również zgadzał się z tym zabójstwem. W owym czasie rozpoczęło się wielkie prześladowanie zboru w Jerozolimie i wszyscy, z wyjątkiem apostołów, rozproszyli się po okręgach wiejskich Judei i Samarii."

    Dz 9:21 BW "Wszyscy zaś, którzy go słuchali, zdumiewali się i mówili: Czy to nie ten, co prześladował w Jerozolimie tych, którzy wzywają imienia tego, i po to tu przyszedł, aby ich w więzach odprowadzić do arcykapłanów?"

    Dz 11:19 BW "Tymczasem ci, którzy zostali rozproszeni na skutek prześladowania, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii, nikomu nie głosząc słowa, tylko samym Żydom."

PS. Już po wysłaniu posta zajrzałem do komentarzy pod artykułem, i jak ulał jeden pasuje do tego, co napisałem: historia zawraca, ciekawe czym to się skończy?

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz cze 29, 2023 7:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
Wiem, że jakieś powody były, że Bóg tak działał, a nie inaczej...

Tak były. Ościenne ludy wyznawały inne wierzenia! Jak widać, izraelici czcili "bóstwo wojny", stąd rozpoczęła się krwawa ekspansja. A Ty ni stąd ni zowąd mówisz o "Bogu, który jest uosobieniem miłości"... :shock:

Z punktu widzenia człowieka współczesnego, nie ma takiej możliwości, aby podmiot o którym mówimy zyskał status "uosobienia miłości" bo niestety, ale retoryka prymitywnych semickich plemion, w opowiadaniu o Bożej miłości, jest delikatnie mówiąc kuriozalna.

Ty oczywiście widzisz prześladowanych chrześcijan przez złych muzułmanów, ale już zupełnie nie widzisz owej przyczyny o której mówię. Nienawiść religijna jest zaszyta u podstaw ludzkiego myślenia, tak niestety działa nasz umysł.

Izraelici, chrześcijanie, i muzułmanie, maja dokładnie te same powody, dla których uwydatniają swoją nienawiść wobec innowierców, i tak się składa, że to nie żaden "Szatan", ale nasz własny, "zaprogramowany rozum" jest tego główna przyczyną! Jest to również ściśle powiązane z faktem,
dlaczego umysł człowieka wymyślił sobie boga, czy też Boga!

Nie chodzi mi o to Jerzy_67, abyśmy wykazywali kto kogo bardziej prześladuje, bo nie o tym jest temat, a o tym, "na jakiej podstawie, ludzie "wciąż" mówią o Bogu? ;)

Jerzy_67 napisał(a):
Jezus dał czas łaski, i ten czas dalej trwa

Rozumiem że ów czas łaski, Kościół katolicki postanowił utrzymać za pomocą "świętej inkwizycji"?
To są metody i działania, które Jezus pozostawił po sobie?! Tego nauczał?!

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Cz cze 29, 2023 13:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight napisał(a):
...umysł człowieka wymyślił sobie boga, czy też Boga!
No, jeżeli takiej tezy się będziesz mocno trzymał, to się nie porozumiemy...

Whispernight napisał(a):
Rozumiem że ów czas łaski, Kościół katolicki postanowił utrzymać za pomocą "świętej inkwizycji"?
To są metody i działania, które Jezus pozostawił po sobie?! Tego nauczał?!
Jeju!! Tak piszesz i pytasz, jakbym nie zaznaczał wcześniej WYRAŹNIE, że nie każdy, kto się za chrześcijanina podawał, podaje i podawać będzie - jest nim naprawdę!!
Ech, to ja marnuje chyba z Tobą czas... :cry:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz cze 29, 2023 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
Izrael. Przebrał się za chrześcijańskiego zakonnika. Był wyszydzany i opluwany na ulicach

Skoro tak bardzo chcesz uświadczyć wielkiej miłości chrześcijańskiej, to wyjdź z domu jak stoisz, i idź do pierwszego lepszego, losowo wybranego kościoła katolickiego. Oczywiście takiego, w którym Cię nie znają... Idź do księdza, i powiedz mu, że przychodzisz z dobrą nowiną... oraz przedstaw się (w myśl przebranego zakonnika) jako świadek Jehowy.

Opcjonalnie, możesz założyć chidżab i burkę zarazem, oraz iść do pobliskiej galerii handlowej i rozdawać piękne czerwone róże od Allaha.

Innymi słowy drogi Jerzy_67, nienawiść religijna występuje wtedy, kiedy pojawiają się pierwsze symptomy, które podważają "ustalony porządek". Natomiast skala owej nienawiści, jest już zależna od wielu czynników, niekoniecznie związanych z sama religią i wiarą.

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Cz cze 29, 2023 13:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
jeżeli takiej tezy się będziesz mocno trzymał, to się nie porozumiemy.

Oj tam, oj tam... Po prostu mnie nie zrozumiałeś, zatem powiem inaczej.
Skąd wikingowie wzięli Thora, Hajmdala, czy Odyna?
Skąd Egipcjanie wzięli Izydę, Seta, czy Horusa?
Skąd Grecy wzięli Posejdona, Hefajstosa, czy Zeusa?
I czy zastanawiałeś się, dlaczego tych bogów kiedyś było tak wiele, a dziś tak mało?
I nie chodzi mi teraz w żadnym razie o podboje religijne. Bogowie niejednokrotnie po prostu "znikają" z historii, i to bez użycia zbrojnego ramienia wiernych.
Innymi słowy, zadam Ci fundamentalne pytanie: jak uważasz, dlaczego obecnie istnieje tylko jeden Bóg?

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Cz cze 29, 2023 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight napisał(a):
dlaczego obecnie istnieje tylko jeden Bóg?
Jak jeden? Hindusi mają ich tysiące...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz cze 29, 2023 15:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
Jak jeden? Hindusi mają ich tysiące...

A no tak. Hinduizm to religia w pełni "pseudo-politeistyczna", co sprawia że mówimy o henoteizmie! Z resztą współczesny hinduizm, to już przede wszystkim henoteizm!

Jak widać, trend reformacji religijnych z wierzeń politeistycznych do monoteizmu jest oczywisty.
niemal w każdej kulturze.

Dlatego pytam, jak myślisz dlaczego?

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Cz cze 29, 2023 18:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Zapytaj, o co pytać chcesz; albo napisz, co napisać chcesz - wszystko jedno.

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt cze 30, 2023 4:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
Zapytaj, o co pytać chcesz; albo napisz, co napisać chcesz - wszystko jedno.

Skoro tak, to chcę napisać: dziękuję za rozmowę, i miłego dnia!
:)

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


Pt cze 30, 2023 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Jerzy_67 napisał(a):
Jak jeden? Hindusi mają ich tysiące...
Whispernight
- chyba jest potrzeba, by wyjaśnić, że tak pisząc, oczywiście zrobiłem to jakby ironicznie, gdyż ABSOLUTNIE nie uznaję realności bogów hinduskich! W moim rozumieniu to są tylko wytwory ludzkiej wyobraźni (pod którą to wyobraźnię chętnie się "podłączają" demoniczne istoty, więc może być tak, że ci nieistniejący bogowie mogą się nawet jawić jako istniejący, co jednak nie zmienia faktu, że realnie to ich nie ma!).
Jest tylko jeden Bóg - ten, który dał się ludziom poznać jako Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba - wieść o nim jest zawarta w Biblii...
Tylko Tego Boga uznaję za rzeczywistość! Taka moja wiara, ale wiem, że inni mogą i robią to, że inaczej pojmują tę tematykę: nie jestem w stanie tego w nich zmienić, ale mogę wyrażać swoją wiarę, co też czynię (a co Ty z tym zrobisz - bo akurat do Ciebie piszę - to już wola Twoja...).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N lip 02, 2023 3:28
Zobacz profil
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Ludzie mówią o Bogu (wierzą w Boga, Bogów), na podstawie wiedzy jaka weń została zaszczepiona. Podobnie wypowiadają się o swych rodzinach, miejscowościach, narodowościach, rasach. Im bardziej w to wierzą, im więcej mówią o "swoim Bogu", tym bardziej oddalają się od Prawdy.


N lip 02, 2023 8:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL