Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 18:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda - a podziel no się tym, na podstawie czego Ty wypowiadasz się o, cytuję: "swych rodzinach, miejscowościach, narodowościach, rasach"?

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N lip 02, 2023 8:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
@nolda,
powiedz, na podstawie jakiego prawa logicznego dochodzisz do wniosku, że "wiedza, która została zaszczepiona", jest nieprawdziwa?


N lip 02, 2023 9:54
Zobacz profil
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Wiedza, poznanie. Jaka jest różnica pomiędzy wiedzą i poznaniem? W słowniku nie ma różnicy, ale w życiu, w życiu jest ona ogromna. Wiedza to teoria, poznanie to doświadczenie. Poznanie oznacza, że otworzyłeś oczy i zobaczyłeś. Wiedza oznacza, że ktoś otworzył oczy zobaczył, zaczął o tym rozmawiać, a ty zbierasz tylko informacje. Zdobycie wiedzy jest możliwe, nawet gdy jesteś ślepy. Ktoś opisze ci kolory, zachód słońca, lot ptaka nad taflą jeziora. Wiedza jest dostępna…
Bez oczu możesz dowiedzieć się wielu rzeczy o świetle, ale jeśli jesteś ślepy, poznanie staje się niemożliwe. Poznanie jest możliwe, jeśli masz zdrowe, wyleczone oczy i jeśli możesz widzieć. Poznanie jest twoim automatycznym doświadczeniem, wiedza tylko udaje. Wiedza to klątwa, nieszczęście, rak, fałsz.

Dziecko pragnie poznania, miast tego, otrzymuje wiedzę, informację, że ktoś coś zobaczył. Być może z tym wiążą się słowa, które prawdopodobnie wypowiedział Jezus „ Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.” Innymi słowy, jeśli nie odrzucicie wiedzy, którą wam zaaplikowano…
Ludzie mówią o Bogu, na podstawie wiedzy, ten kto poznał, nie mówi, bo wie, że tego nie da się wypowiedzieć.


N lip 02, 2023 11:02

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Nie widzę konfliktu między wiedzą a poznaniem. Czasem wiedza jest potrzebna do tego, aby następnie coś poznać. Np. musimy wiedzieć, jaką drogę przebyć, jak iść - aby dojść do poznania czegoś. Potrzebujemy mapy (wiedza), aby dojść do punktu, gdzie będziemy mogli coś poznać.


N lip 02, 2023 15:51
Zobacz profil
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Piszesz „musimy wiedzieć, jaką drogę przebyć, jak iść - aby dojść do poznania czegoś”. Skąd to „musimy”, czy nie zostało utworzone na podstawie wiedzy?
Musisz przestać sikać do łózka, musisz być grzeczny, musisz być pierwszy, musisz być najlepszy, musisz chodzić na religię, musisz iść do spowiedzi, musisz ukończyć szkoły, musisz zadbać o byt swój i rodziny, musisz kupić mieszkanie, musisz wybudować dom, musisz zmienić samochód, musisz liczyć się z opinią ludzi musisz zatroszczyć się o przyszłość, musisz… . Dokładnie to robiło społeczeństwo gdy byłeś dzieckiem. Nie pozwalało cieszyć się solidnym pokarmem życia: pracą i zabawą, towarzystwem ludzi, przyjemnościami zmysłów i umysłu. Dano ci posmakować narkotyku zwanego Aprobatą, Uznaniem, Uwagą, narkotyku zwanego Sukcesem, Prestiżem, Władzą. Posmakowawszy ich, uzależniłeś się i zacząłeś się bać, że je stracisz. Czułeś przerażenie na myśl o porażce, błędach, krytyce ze strony innych osób. W ten sposób stałeś się tchórzliwie zależny od ludzi i utraciłeś swoją wolność.
Teraz inni mają władze czynienia cię szczęśliwym lub nieszczęśliwym.
Myślisz, że pozwolą ci jak piszesz „dojść do punktu, gdzie będziemy mogli coś poznać"?
Moim zdaniem poznać, coś poznać, może tylko buntownik, by zostać buntownikiem należy wykazać się nie lada odwagą. Trzeba oderwać się od stada, w którym czułeś się bezpieczny. Pójść w nieznane, niebezpieczne, niezbadane, celem poznania. Jest taka przypowieść o tym, jak ze stada baranów jeden się oddalił, pasterz pozostawił stado i poszedł za nim, gdyż on był dla niego bardziej wartościowym, niż całe stado baranów. Gdy go znalazł ucieszył się wziął na ramiona i do stada baranów z nim nie powrócił.
Ludzie mówią o Bogu w stadzie, bo tak łatwo, wygodnie, modnie, można pochwalić się "swą wiedzą", którą inni też uważają za "swoją". Odkrywają Boga nieliczni, bo to wymaga odwagi i trudu poznania. I jak już powiedziałem i podtrzymuję, gdy poznamy Boga, nic o Nim nie jesteśmy w stanie powiedzieć.


N lip 02, 2023 19:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight napisał(a):
Hinduizm to religia w pełni "pseudo-politeistyczna", co sprawia że mówimy o henoteizmie! Z resztą współczesny hinduizm, to już przede wszystkim henoteizm!
Termin "hinduizm" jest pojęciem zbiorowym nie oznaczającym żadnej konkretnej religii, jest to bardzo wielkie uproszczenie z praktycznych względów.
"Hinduizm" nie ma założyciela, centralnej postaci, autorytetu, nie jest reprezentatywną instytucją jak jakiś zorganizowany Kościół czy zorganizowana wspólnota religijna, nie można się zapisać lub wypisać z "hinduizmu", nie ma żadnych odgórnie zarządzanych szkoleń, nauczania, nie ma przykazań i formuł wiary, nie ma dogmatów, nie ma tez jednolicie sformułowanego kanonu świętych pism itd.
Stąd mówienie o henoteizmie, politeizmie, monoteizmie, panteizmie jest wielkim nieporozumieniem. Wszystko jest wymieszane, pełne sprzeczności i niekonsekwencji ale nikomu to nie przeszkadza.
W głównych nurtach "hinduizmu" wszystkie bóstwa, bogowie, boginie to manifestacje jedynego Boga.
Whispernight napisał(a):
Jak widać, trend reformacji religijnych z wierzeń politeistycznych do monoteizmu jest oczywisty. Niemal w każdej kulturze.
Nie zauważyłem tego trendu. Może podasz mi religioznawców, którzy takowy trend zauważyli.
nolda napisał(a):
Ludzie mówią o Bogu (wierzą w Boga, Bogów), na podstawie wiedzy jaka weń została zaszczepiona.
Na pewno tak ale historia religii, fenomenologia religii mówi nam również o doświadczeniu Boga, Absolutu na skutek osobistych poszukiwań, różnych praktyk ascetycznych, modlitwy, medytacji etc.
nolda napisał(a):
Musisz przestać sikać do łózka, musisz być grzeczny, musisz być pierwszy, musisz być najlepszy, musisz chodzić na religię, musisz iść do spowiedzi, musisz ukończyć szkoły, musisz zadbać o byt swój i rodziny, musisz kupić mieszkanie, musisz wybudować dom, musisz zmienić samochód, musisz liczyć się z opinią ludzi musisz zatroszczyć się o przyszłość, musisz… . Dokładnie to robiło społeczeństwo gdy byłeś dzieckiem. Nie pozwalało cieszyć się solidnym pokarmem życia: pracą i zabawą, towarzystwem ludzi, przyjemnościami zmysłów i umysłu. Dano ci posmakować narkotyku zwanego Aprobatą, Uznaniem, Uwagą, narkotyku zwanego Sukcesem, Prestiżem, Władzą. Posmakowawszy ich, uzależniłeś się i zacząłeś się bać, że je stracisz. Czułeś przerażenie na myśl o porażce, błędach, krytyce ze strony innych osób. W ten sposób stałeś się tchórzliwie zależny od ludzi i utraciłeś swoją wolność.
Nolda, Ty prawie dosłownie cytujesz de Mello. Zarzucasz innym pójście po linii najmniejszego oporu a sam robisz to samo.
To nie jest Twoje, Ty tez sie tego nauczyłeś od innych. Żeby udać sie na poszukiwanie Boga, Prawdy, sensu życia trzeba najpierw nauczyć sie elementarnych rzeczy od innych (rodziców, szkoły, środowiska). To jest wyjściowa baza dla naszych samodzielnych poszukiwań w życiu.

_________________
ksiądz


N lip 02, 2023 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda napisał(a):
Trzeba oderwać się od stada, w którym czułeś się bezpieczny. Pójść w nieznane, niebezpieczne, niezbadane, celem poznania.

I otworzyć umysł na świat. Pięknie napisałeś Nolda!
Natomiast z tym "niebezpieczne" to troszkę przesada. ;)
Niebezpieczna to jest stagnacja, czyli wypisz wymaluj dogmat!

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


N lip 02, 2023 21:19
Zobacz profil
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Bramin, mówić o Bogu, a doświadczyć Boga to dwie różne rzeczy. Piszesz, że historia religii mówi o doświadczeniu Boga, przecież to to samo co napisałem „Ludzie mówią o Bogu (wierzą w Boga, Bogów), na podstawie wiedzy jaka weń została zaszczepiona”. Historia przekazuje wiedzę, a nie doświadczenie.
Doświadczenie to nie wiedza, wiedzę zapożyczasz od kogoś, doświadczenie jest Twoje. Czy doświadczenie możesz przekazać? Jeśli tak, to powiedz w jaki sposób przekazałbyś komuś doświadczenie bólu, głodu, miłości, orgazmu (zakładam, że doświadczyłeś)? Jakich słów, gestów byś użył, by doświadczył tego na ich podstawie?
Piszesz: Żeby udać sie na poszukiwanie Boga, Prawdy, sensu życia trzeba najpierw nauczyć sie elementarnych rzeczy od innych (rodziców, szkoły, środowiska). To jest wyjściowa baza dla naszych samodzielnych poszukiwań w życiu.
Rozważ, czy to nie jest tak, że człowiek nie rodzi się grzeszny, człowiek rodzi się niewinny. Nigdy nie było żadnego grzechu pierworodnego, jest jedynie pierworodna niewinność, boskość. Niewinność, boskość, której pozbawiają dziecko rodzice szkoła środowisko, religie (to drzewo poznania dobra i zła). Czy widziałeś w oczach dziecka kłamstwo, oszustwo, szalbierstwo, nienawiść, zazdrość, jeśli nawet to było to instynktowne, nie było w tym zawiści. W jego oczach widzisz zachwyt wszystkim co go otacza i zaufanie do każdego i wszystkiego.

Ps
Bramin, ja nie tylko cytuję, jak piszesz A. De Mello, cytuję po wielokroć różnego rodzaju słowniki, podobnie jak każdy uczestnik tego forum i nie tylko. Ponadto mam taką zasadę, że wypijam sok, a opakowań nie gromadzę, szkoda czasu na układanie i przekładanie z miejsca na miejsce tego co zostało opróżnione.

Whispernight napisał(a):
Niebezpieczna to jest stagnacja, czyli wypisz wymaluj dogmat!

Troszeczkę w innym kontekście pisałem, ale w pełni się zgadzam. Życie, wszechświat, tam nie ma rzeczownika, to czasownik. Rzeczownik nie istnieje, to wytwór skostniałych umysłów.


N lip 02, 2023 23:25

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda napisał(a):
Doświadczenie to nie wiedza, wiedzę zapożyczasz od kogoś, doświadczenie jest Twoje.

Wiedza w szerszym znaczeniu to także doświadczenie.
Cytuj:
Czy doświadczenie możesz przekazać? Jeśli tak, to powiedz w jaki sposób przekazałbyś komuś doświadczenie bólu, głodu, miłości, orgazmu (zakładam, że doświadczyłeś)? Jakich słów, gestów byś użył, by doświadczył tego na ich podstawie?

Tak się składa, że wzajemne interakcje między ludźmi powiązane z używaniem języka, dają całkiem niezłe pojęcie dla wszystkich ludzi o tym, co to jest ból, głód, miłość i orgazm. Wystarczy użyć jednego z przytoczonych słów, i w umyśle słuchacza uruchamia się znaczenie tego słowa wywiedzione z jego indywidualnego doświadczenia.

Przekazanie doświadczenia zatem jak najbardziej następuje. A dzieje się tak dlatego, ponieważ nasze doświadczenia są wspólne, oraz ze względu na wskazane wyżej przyswajanie znaczenia słów.


N lip 02, 2023 23:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda napisał(a):
Odkrywają Boga nieliczni, bo to wymaga odwagi i trudu poznania. I jak już powiedziałem i podtrzymuję, gdy poznamy Boga, nic o Nim nie jesteśmy w stanie powiedzieć.
A to ciekawe, że Jezus z Nazaretu tak wiele mówił o... - uwaga! - tak!, Jezus mówił o Bogu, bo Go znał; tak, czy nie, nolda?!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn lip 03, 2023 4:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda napisał(a):
Rozważ, czy to nie jest tak, że człowiek nie rodzi się grzeszny, człowiek rodzi się niewinny. Nigdy nie było żadnego grzechu pierworodnego, jest jedynie pierworodna niewinność, boskość.

To że człowiek nie rodzi się grzesznym nie oznacza że grzech pierworodny nie istnieje. Pewnym problemem jest tu niefortunne użycie przez Kościół pojęcia grzech w odniesieniu do grzechu pierworodnego. W rozumieniu Kościoła grzech pierworodny jest skazą natury ludzkiej, a nie grzechem w potocznym jego rozumieniu. Nie ma on charakteru winy osobistej. Jest pozbawieniem naszej natury jej pierwotnej świętości i sprawiedliwości.

Cytuj:
Niewinność, boskość, której pozbawiają dziecko rodzice szkoła środowisko, religie (to drzewo poznania dobra i zła).

Zgadzam się, ale czy istnieje jakieś inne wyjście? Przecież ta pierwotna świętość dziecka jest pozbawiona świadomości. W miarę jej rozwoju musi nastąpić etap poznania dobra i zła i co za tym idzie pojawienia się sumienia z wszystkimi tego konsekwencjami.

Cytuj:
Czy widziałeś w oczach dziecka kłamstwo, oszustwo, szalbierstwo, nienawiść, zazdrość, jeśli nawet to było to instynktowne, nie było w tym zawiści. W jego oczach widzisz zachwyt wszystkim co go otacza i zaufanie do każdego i wszystkiego.

Tu się nie zgadzam. To prawda, że egoistyczne zachowania wynikają z instynktu samozachowawczego, ale w miarę rozwoju świadomości te zachowania wcale nie znikają. Natomiast jeśli chodzi o zaufanie dziecka, to jesteś w błędzie. Dzieci wszystkiego się boją. Mają pełne zaufanie jedynie do rodziców. To też wynika z instynktu.


Pn lip 03, 2023 11:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 22, 2011 20:08
Posty: 96
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Whispernight napisał(a):
Szatan jest jednym z Mal'ach na dworze Pańskim, i zasadniczo mówiąc, pilnuje Boga, aby ten nie popadł zanadto w stagnację (Księgę Hioba). Zatem jak widać, Panowie dobrze się znają :D.

Co zatem w związku z powyższym, bo nie za bardzo Cię zrozumiałem przyjacielu?

To, ze jest mozliwe zeby wiedziec, ze Bog istnieje. Wiara, to nie jedyna opcja. Reszty sie domysl, ale juz polemizowac po tym tekscie ze Katolicyzm to nie Chrzescijanstwo, to wybacz przyjacielu, ale niezbyt mam ochote.

Cytuj:
I tak na marginesie, Szatan w powyższym zdaniu, powinieneś napisać z wielkiej litery. ;)

Nie, moge pisac z malej, co tez czynie.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/szukaj/szatan


Wt lip 04, 2023 0:54
Zobacz profil
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
Swołocz napisał(a):
Wiedza w szerszym znaczeniu to także doświadczenie. […]
Przekazanie doświadczenia zatem jak najbardziej następuje […]

Proszę wskaż, kiedy wiedza jest doświadczeniem?
W jaki sposób, jakimi słowami gestami przekażesz ślepemu widok zachodzącego słońca?
W jaki sposób przekażesz widzącemu, spoglądającemu na ten sam zachód słońca swe odczucia?
Moim zdaniem, jeśli już, to w jakiś minimalny sposób odzwierciedlisz to w poezji, muzyce, sztuce … .

Jerzy_67 napisał(a):
tak, czy nie, nolda?!

Są pytania, na które nie można odpowiedzieć tak lub nie.
Jezus ponoć powiedział o Bogu, że jest miłością. Nie pamiętam, czy powiedział czym jest miłość. Może (jeśli doświadczyłeś) uzupełnisz mą wiedzę i powiesz czym jest miłość, choć może ciekawiej by było, gdybyś przekazał doświadczenie miłości (może Swołocz dopomoże).

Prawdopodobnie VI wieków przed Jezusem, Stary Mistrz (Lao-cy Laozi) powiedział:
Aby zdobyć wiedzę, codziennie coś dodawaj.
Aby osiągnąć mądrość, codziennie coś odejmuj.


Jak myślisz, by poznać Boga, trzeba zdobyć wiedzę, a jeśli tak, to ile? A może jednak poznamy Go w swej mądrości, poprzez odejmowanie tego co o Nim „wiemy”?
Ponoć największą wiedzą o Bogu jest poznanie, że On jest niepoznawalny.


feelek napisał(a):
Zgadzam się, ale czy istnieje jakieś inne wyjście? Przecież ta pierwotna świętość dziecka jest pozbawiona świadomości.
Tak, jest pozbawiona świadomości. Jest nim bardzo łatwo manipulować, przejąć nad nim władzę, zniewolić, upodobnić. Czy jest jakieś wyjście? Tak, co prawda bardzo wąskie, ale jest. Jest nim samoświadomość, uświadomienie sobie, że to co mówię, to nie moje słowa, lecz matki, ojca, nauczyciela, księdza. Nie mam w tym nic mojego, nic. Ja jestem niepowtarzalny, nigdy takiego nie było, nie ma i nie będzie, ale ta indywidualność została we mnie zniszczona, zniszczona przez najbliższych, przez tych, którym jako dziecko w swej niewinności, ufności bezgranicznie wierzyłem. Uświadamiając to sobie, możesz stać się na powrót dzieckiem (jak dziecko), dzieckiem, którego już nikt nie będzie w stanie zmanipulować, otworzy się przed tobą Królestwo Niebieskie i nikt nie będzie w stanie go zniszczyć, nikt.
feelek napisał(a):
Natomiast jeśli chodzi o zaufanie dziecka, to jesteś w błędzie. Dzieci wszystkiego się boją. Mają pełne zaufanie jedynie do rodziców. To też wynika z instynktu.
Uważam inaczej. Dziecko boi się instynktownie (jak zwierzę) hałasu, wysokości, realnego zagrożenia. Strach, a lęk to dla mnie nie jest to samo. Co rozumiem przez lęk? Lęk nie wynika z instynktu, zastał w tobie zaszczepiony. Czy dziecko bałoby się Boga, Diabła, Baby Jagi, a może bałoby się, że będzie ciężko chorowało, zostanie starą panną czy kawalerem, małą emeryturą? Te lęki zostały mu zapodane, przez tych do których miało pełne zaufanie. Czyniąc to, mieli w tym swój cel – zniewolić poprzez lęk i mieć władzę nad tym bezbronnym ufnym stworzeniem. Mogło to również wynikać z leku jaki noszą w sobie, leku który w nich również został zaszczepiony i rozrósł się do niebotycznych rozmiarów. Wszelkie zło jakie jest na świecie spowodowane jest lekiem.
Nie lękajcie się, zobacz, ile w tym prawdy.


Śr lip 05, 2023 16:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda napisał(a):
Są pytania, na które nie można odpowiedzieć tak lub nie.
Nie ściemniaj! Zapytałem: "Jezus z Nazaretu tak wiele mówił o... - uwaga! - tak!, Jezus mówił o Bogu, bo Go znał; tak, czy nie, nolda?!"
a Ty powątpiewając, czy Jezus znał Boga "obrażasz moje uczucia religijne"... (że tak to nazwę, aby nie nazwać dosadniej, bo mam litość nad Tobą, haha...).
Są pytania, gdzie jest tylko jedna odpowiedź - to, jakie zadałem do nich należy (tzn. ja tak uważa, bo mogę coś uważać, jak możesz uważać Ty... Cześć!).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr lip 05, 2023 17:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Na jakiej podstawie ludzie mówią o Bogu?
nolda napisał(a):
Proszę wskaż, kiedy wiedza jest doświadczeniem?

Gdy lekarz, inżynier albo prawnik pracują w swoim zawodzie dłuższy czas, nabywają doświadczenie, które jest rodzajem wiedzy. Wespół z wiedzą teoretyczną, pomagają im sprawnie wykonywać ich zawód.
Cytuj:
W jaki sposób, jakimi słowami gestami przekażesz ślepemu widok zachodzącego słońca?

Nie manipuluj. Pierwotnie pisałeś o doświadczeniu ludzi ze zdrowymi zmysłami.
Cytuj:
W jaki sposób przekażesz widzącemu, spoglądającemu na ten sam zachód słońca swe odczucia?

Moje odczucia w takiej sytuacji mogą się w jakiś sposób różnić od odczuć drugiego człowieka spoglądającego na zachód słońca, gdyż doświadczenia są indywidualne. Ale w znacznej części (zwłaszcza co do wrażeń wzrokowych i pewnego zachwytu zachodem) oba odczucia będą niemal identyczne. Gdyby tak nie było, język byłby zbędny, a jednak potrafi on przekazać jakie doświadczenie akurat w danej chwili mam i druga osoba, której o tym mówię, może ten przekaz zrozumieć, co oznacza w jakimś stopniu przekazanie doświadczenia.


So lip 08, 2023 10:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL