Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 11:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Jabłko w niebie? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Jabłko w niebie?
Jerzy_67 napisał(a):
(...)A ja widzę co innego; ale jak masz tak silne przekonanie, to pewnie stratą czasu byłoby do czegoś Cię przekonywać...


Mysle, ze zwyczajnie brakuje ci argumentow.

Poza tym ten temat nie jest o mnie. Wrocmy wiec do wlasciwego tematu.


Śr lip 12, 2023 18:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Jabłko w niebie?
Andy72 napisał(a):
(...)
No tak, Bóg "zniewala" nakazując czynić Dobro :D


Tak. Nakazywanie lub zakazywanie robienia czegokolwiek to niewola.

"Dobro" czynione z nakazu jest kiepskiej jakosci.


Śr lip 12, 2023 18:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Jabłko w niebie?
Viona, Twoje wypowiedzi są tak mętne, że trudno dobrać argumenty. Mi też brakuje argumentów. Mogę tylko powiedzieć, że jesteś nieco nawiedzona, propagujesz jakąś prywatną interpretację Ewangelii i ogólnie, to co piszesz to wierutne bzdury :-D


Śr lip 12, 2023 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Jabłko w niebie?
Swołocz napisał(a):
propagujesz jakąś prywatną interpretację Ewangelii
Podpisuję się pod takim stwierdzeniem, a do Ciebie viona mam biblijne ostrzeżenie [choć wątpię, aby to mogło na Tobie zrobić wrażenie, jednak przeczytaj i rozważ, proszę]:
    Ga 1,6-9 BT5
    (6) Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii.
    (7) Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.
    (8) Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!
    (9) Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!
Brzmi poważnie, prawda?! Można to zbagatelizować, ale można też podejść inaczej, czego Ci szczerze życzę...

Słowa o "innej Ewangelii" jeszcze raz w NT występują:
    2Kor 11,4 BT5
    (4) Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiego wam nie głosiliśmy, lub bierzecie innego Ducha, którego nie otrzymaliście, albo inną ewangelię, nie tę, którą przyjęliście - znosicie to spokojnie.
I choć tu ap. Paweł pisze, że Koryntianie spokojnie to znosili (to tak raczej ironicznie jest napisane, co wynika z kontekstu), to Ty tak do tego spokojnie nie podchodź, bo chodzi o Twoją przyszłość!...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz lip 13, 2023 4:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: Jabłko w niebie?
Viona, pisałaś że prawdą są rzeczy które są, grzech też jest, wnioskuję więc za tobą że grzech jest prawdą.


Cz lip 13, 2023 5:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Jabłko w niebie?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
grzech też jest

Gdzie jest grzech?


Cz lip 13, 2023 8:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Jabłko w niebie?
Ponieważ Inny Punkt Widzenia zagląda tu raz na ruski rok, to ja bym Ci tak odpowiedział, że grzech jest... np. w Tobie!
[we mnie też jest... i w pani... i w panu... i w tamtym gościu też...]

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz lip 13, 2023 8:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Jabłko w niebie?
Gdzie we mnie?


Cz lip 13, 2023 8:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Jabłko w niebie?
Grzech nie ma materialnej postaci, jak np. wątroba w Tobie, więc pisząc, że "grzech jest w Tobie", nie pisałem, że masz go między żołądkiem a śledzioną... lecz o tym myślę, i piszę, że grzech to składowa część naszej natury - naszego charakteru, naszego jestestwa, naszego "ja/ego"...

A ponieważ skażenie grzechem właśnie ma miejsce w nas - tam, gdzie podejmujemy myślenie (Biblia nazywa to sercem; my mózgiem) - to grzech, choć niematerialny (jak trzustka), to będąc w nas, przejawia się poza nami: w postaci złych słów, złych czynów (biorących się ze złych myśli, pragnień, instynktów)...
[czuję, że Ty to wszystko doskonale wiesz, ale pytasz mnie "pod włos", bo może masz pewne ku temu plany; ot, i widzisz, że grzech we mnie się uaktywnił, bo podsuwa mi takie myślenie, które może być mylne, a Ty po prostu pytasz z czystej niewiedzy... czas pokaże...]

Nie skasowałem tego [nawiasu], aby Ci pokazać, co grzech może zrobić w nas, a potem poza nami... (staram się unikać tego typu podejrzeń, ale wyraziłem je w celach poglądowych; gdybym tym kierunkiem dalej się poruszał, to być może dalszym krokiem byłoby to, grzech we mnie zamieniłby się w to, że bym Cię odszukał i "naklepał ci", albo przynajmniej do zupy napluł - bo tak być Cię znielubił...).
Ale nie bój żaby! zawartość (tego nawiasu) jest nierealna, więc śpij feelek spokojnie! :biggrin:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz lip 13, 2023 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Jabłko w niebie?
Jerzy_67 napisał(a):
Grzech nie ma materialnej postaci, jak np. wątroba w Tobie, więc pisząc, że "grzech jest w Tobie", nie pisałem, że masz go między żołądkiem a śledzioną... lecz o tym myślę, i piszę, że grzech to składowa część naszej natury - naszego charakteru, naszego jestestwa, naszego "ja/ego"...

A ponieważ skażenie grzechem właśnie ma miejsce w nas - tam, gdzie podejmujemy myślenie (Biblia nazywa to sercem; my mózgiem) - to grzech, choć niematerialny (jak trzustka), to będąc w nas, przejawia się poza nami: w postaci złych słów, złych czynów (biorących się ze złych myśli, pragnień, instynktów)...

(...)



Ok, Jerzy_67.
Skoro tak, to powiedz mi, jakie widzisz wyjscie z tej sytuacji "skażenia grzechem ...w nas"?

Cytuj:
Jerzy_67 napisał(a):
Cytuj:
Swołocz napisał(a) napisał(a):
propagujesz jakąś prywatną interpretację

Podpisuję się pod takim stwierdzeniem, a do Ciebie viona mam biblijne ostrzeżenie [choć wątpię, aby to mogło na Tobie zrobić wrażenie, jednak przeczytaj i rozważ, proszę]:
Ga 1,6-9 BT5
(6) Nadziwić się nie mogę, [quże od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii.
(7) Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.
(8) Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!
(9) Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!
Brzmi poważnie, prawda?! Można to zbagatelizować, ale można też podejść inaczej, czego Ci szczerze życzę...

Słowa o "innej Ewangelii" jeszcze raz w NT występują:
2Kor 11,4 BT5
(4) Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiego wam nie głosiliśmy, lub bierzecie innego Ducha, którego nie otrzymaliście, albo inną ewangelię, nie tę, którą przyjęliście - znosicie to spokojnie.
I choć tu ap. Paweł pisze, że Koryntianie spokojnie to znosili (to tak raczej ironicznie jest napisane, co wynika z kontekstu), to Ty tak do tego spokojnie nie podchodź, bo chodzi o Twoją przyszłość!...




Poslugujac sie slowami "apostola" Pawla, przeklinasz mnie i straszysz.

Ale czy potrafisz mi w punktach wykazac-w swietle Objawienia Chrystusa- gdzie popelniam bledy?
Chcialabym tez wiedziec, jakie prawo stosujesz, formulując swoje opinie i osądy i serwując je ludziom, ktorych spotykasz na swojej drodze zycia.


Cz lip 13, 2023 10:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Jabłko w niebie?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Viona, pisałaś że prawdą są rzeczy które są, grzech też jest, wnioskuję więc za tobą że grzech jest prawdą.


To, czy "grzech" jest prawda, czy tez nie-prawda, zalezy od tego , jak sobie to okreslenie zdefiniujesz.
Ja np. definiuje "grzech" jako blądzenie w sytuacji "oddzielenia" do Boga, ktore to oddzielenie nastepuje w chwili przejscia przez narodziny do cielesnej (materialnej) formy zycia i powoduje zapomnienie, kim jestem i w jakim celu pojawiam sie na ziemi. To blądzenie trwa do chwili "narodzenia sie na nowo" do zycia duchowego (pisze o tym Jan w swojej ewangelii).

W swietle Objawienia Chrystusa jest to prawda.

Kazdy czlowiek , rowniez Jezus opisany w Biblii, przechodzi ten proces.

Nie wiem jaka jest twoja definicja "grzechu" i w zwiazku z tym ani nie potwierdzam, ani tez nie zaprzeczam wnioskowi, jaki wyciagnales, czytajac moje posty.


Cz lip 13, 2023 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Jabłko w niebie?
viona napisał(a):
Skoro tak, to powiedz mi, jakie widzisz wyjscie z tej sytuacji "skażenia grzechem ...w nas"?
Ratunkiem (wyjściem) z tego stanu, który wiedzie drogą na wieczne potępienie, jest Boża łaska dostępna w Osobie i dokonaniach Jezusa Chrystusa; nazywamy to zbawieniem (przeciwieństwo potępienia)... Jak rozumiesz zbawienie - czy tak, jak ja, że jest ono nierozerwalnie związane z Chrystusem i dostępne przez wiarę w Niego i w to, co On zrobił dla ludzi (a też konkretnie: dla mnie, czy dla każdego z ludzi - tu potrzeba utożsamić się z tym, co On zrobił).

viona napisał(a):
Poslugujac sie slowami "apostola" Pawla, przeklinasz mnie i straszysz.
2 kwestie:
a) nie przeklinam Cię i nie straszę osobiście, lecz tylko zacytowałem słowa apostoła Pawła (samo cytowanie nie oznacza, że coś się komuś źle życzy, czy się źle o kimś myśli);
b) czemu w cudzysłowie piszesz o apostole Pawle? (czyżbyś, poznałem już takie osoby, nie uznawała go w tej roli?).

viona napisał(a):
Ale czy potrafisz mi w punktach wykazac-w swietle Objawienia Chrystusa- gdzie popelniam bledy?
Wszystkie z tego roku Twoje wpisy przeczytałem i mam kilka punktów spornych (cytuję to, co pisałaś i komentuję to; przy okazji ciężko się to czyta bez polskich liter - możesz ich używać?):
    1) Chrystus to Bog zyjacy w czlowieku, ktory doswiadcza na ziemi dobra i zla.
    Uswiadomienie sobie tej tozsamosci duchowej to "zbawienie", ktore jest jednoznaczne z wolnoscia.
Czy Chrystus tylko tak się manifestuje, że przebywa w człowieku, czy też jest On w niebie, gdzie np. oglądany był przez ap. Jana, o czym czytamy w Apokalipsie?
Czy tak pojmowane zbawienia ma coś wspólnego z Ofiarą Jezusa na Golgocie?

    2) Spod tego prawa ludzkosc zostala wyzwolona i tzw. "grzech" przestal byc problemem, tak jak nie byl problemem przed nadaniem prawa.
Tak skomentowałać ten cytat: Pwt 30,15-19. Jeśli grzech nie był problemem przed nastaniem prawa, to czemu Adam z Ewą musieli opuścić Eden?
Czy pisząc o wyzwoleniu spod prawa masz na myśli też np. prawo Dekalogu? (no wiesz: "Nie kradnij"; "Nie zabijaj", itd.: od 1 do 10). A jak w ogóle to wyzwolenie rozumiesz - czy tak, że teraz wszystko można robić?

    3) Zdrowa nauka chrzescijanska to "nowe przykazanie" w duchu Prawdy, Zycia i Milosci.
    "Nowe przykazanie" eliminuje pojecie "grzechu" raz na zawsze.
W jaki sposób ta eliminacja grzechu nastąpiła? Czy obecnie nie ma na całym świecie żadnego grzesznika?

    4) Smierc nie jest zadna kara w swietle zdrowej nauki chrzescijanskiej( tej ktora pochodzi od Ducha Prawdy), lecz czescia poznania Prawdy, ktore to poznanie jest warunkiem swiadomej duchowej wolnosci( innej wolnosci nie ma).
Jeśli śmierć nie jest karą, to czemu Bóg do Adama w Edenie rzekł, że jeśli złamie prawo/zakaz, to czeka go śmierć?
Czy pod terminem: "Duch Prawdy" rozumiesz Ducha Świętego, tego, którego Jezus zapowiedział, że przyjdzie na świat (co nastąpiło w dniu 50-tnicy)?

    5) Tak. Nakazywanie lub zakazywanie robienia czegokolwiek to niewola.
Czy rodzice zniewalają dziecko, gdy mu surowo i stanowczo zakazują np. wchodzenia na okienny parapet, gdy okno jest otwarte? Albo, gdy dziecku nakazują myć ręce po zrobieniu kupy?

    6) Kazdy czlowiek , rowniez Jezus opisany w Biblii, przechodzi ten proces.
To w kontekście nowonarodzenia. Czy Jezus naprawdę potrzebował na nowo - duchowo - się narodzić, skoro nie był grzesznikiem? (bo nowonarodzenie bez wątpienia dotyczy ludzi duchowo martwych z powodu grzechu/grzechów).

Pytanie bonusowe: Co myślisz o reinkarnacji?

viona napisał(a):
Chcialabym tez wiedziec, jakie prawo stosujesz, formulując swoje opinie i osądy i serwując je ludziom, ktorych spotykasz na swojej drodze zycia.
Nawet, gdy tego nie chcemy, to i tak zawsze jakaś ocena ma miejsce: ocena osoby, ocena sytuacji... - i to nie jest złe, bo Jezus nie zakazywał każdego sądu/oceny, a tylko takiej, która była wypaczona "belką w oku"...
Staram się z miłością i w duchu prawa miłości do ludzi odnosić (np. mocno mi zapadła w świadomość ta prawda, że pozory mylą, więc staram się o tym pamiętać - by np. nie być prędkim o ocenie, bo można się srodze pomylić... gdyż pozory mylą).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz lip 13, 2023 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: Jabłko w niebie?
Jerzy 67
Znamy, znamy tą twoją protestancką naukę, że tylko łaska tylko Chrystus, tylko Wiara i tylko Pismo Święte.
Według was wystarczy uwierzyć aby być zbawionym, a Chrystus raz za jednym zamachem na Golgocie wszystkich wierzących zbawił i nie potrzebne nam już jest więcej zbawienie, nie trzeba też nam grzechów odpokutowywać bo Odpokutował je za nas na Krzyżu Chrystus, zupełnie za Free. Znamy tą protestancką naukę, znamy.


Pt lip 14, 2023 5:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: Jabłko w niebie?
Inny_punkt_widzenia - i co z tego, że piszesz: "Znamy tą protestancką naukę, znamy.", jeśli to, co piszesz to jakieś półprawdy i opaczne rozumienie tematu?!
Mam to teraz prostować, coś napisał?
OK, spróbuję, ale już znam Cię nieco, i wiem, że nie ma dostępu do Ciebie poza te "koleiny" w jakich się poruszasz...
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Znamy, znamy tą twoją protestancką naukę, że tylko łaska tylko Chrystus, tylko Wiara i tylko Pismo Święte.
Masz coś przeciwko temu, że jest: łaska, Chrystus, wiara i Pismo Święte - jako fundament chrześcijańskiej nauki i praktycznego życia?!...
Uprzedzam Twoją reakcję: są też uczynki, jako owoc tego, co wymieniłem...
Nadal masz coś przeciwko temu?!

Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Według was wystarczy uwierzyć aby być zbawionym
Masz coś przeciwko takiemu porządkowi?! Bo apostołowie nie mieli; zobacz:
    Dz 16,30-34 BT5
    (30) A wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, aby się zbawić?
    (31) Uwierz w Pana Jezusa - odpowiedzieli mu - a zbawisz siebie i swój dom.
    (32) Opowiedzieli więc naukę Pana jemu i wszystkim jego domownikom.
    (33) Tej samej godziny w nocy wziął ich ze sobą, obmył rany i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem.
    (34) Wprowadził ich też do swego mieszkania, zastawił stół i razem z całym domem cieszył się bardzo, że uwierzył Bogu.
[wybacz, że nie cytuję z BT wydanie III poprawione, bo Ty tylko taki przekład uznajesz, ale nie mam go; jednak możesz sprawdzić, czy treść się zgadza; zgadza się?!]

Jeszcze podam (tez z BT wydanie 5; wybacz) cytaty, abyś zobaczył, że wiara jest fundamentalnie ważna w zbawieniu [wiedziałeś o tym??]:
    Mk 16:16 BT5
    (16) Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.

    J 1:12 BT5
    (12) Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego -

    J 3:36 BT5
    (36) Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży nad nim wisi.

    Dz 13:38-39 BT5
    (38) Niech więc będzie wam wiadomo, bracia, że zwiastuje się wam odpuszczenie grzechów przez Niego:
    (39) Każdy, kto uwierzy, jest przez Niego usprawiedliwiony ze wszystkich [grzechów], z których nie mogliście zostać usprawiedliwieni w Prawie Mojżeszowym.

    Rz 10:9-13 BT5
    (9) Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie.
    (10) Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do sprawiedliwości, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia.
    (11) Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony.
    (12) Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają.
    (13) Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony.

    J 3:16 BT5
    (16) Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

    J 6:47 BT5
    (47) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.

[pozostawiam to bez komentarza; "mądrej głowie dość pół słowie" - mówi przysłowie i ma rację]

Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Chrystus raz za jednym zamachem na Golgocie wszystkich wierzących zbawił i nie potrzebne nam już jest więcej zbawienie, nie trzeba też nam grzechów odpokutowywać bo Odpokutował je za nas na Krzyżu Chrystus, zupełnie za Free.
Każdy, kto głosi, że można z grzechami na sumieniu być zbawionym, głosi rzeczy błędne, czego ja na pewno nie robię! Nie wiem, kto tak głosi, co tu próbujesz streszczać, ale to jest wbrew Biblii.
Faktem jest jednak to, że Chrystus na Krzyżu poniósł za nas karę - za nasze grzechy! I zrobił to z łaski, czyli za darmo [gdyby tego nie zrobił, to bylibyśmy zgubieni!].
=========
:x :x :x
Ojej, zrobiłem wielki błąd: Napisałem tak długi komentarz, że Inny_punkt_widzenia go niestety nie przeczyta (bo on czyta tylko komentarze megakrótkie...) :x :x :x [może ktoś mu to streścić?!... :badgrin: ]

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt lip 14, 2023 6:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Jabłko w niebie?
Jerzy_67 napisał(a):
viona napisał(a):
Skoro tak, to powiedz mi, jakie widzisz wyjscie z tej sytuacji "skażenia grzechem ...w nas"?
Ratunkiem (wyjściem) z tego stanu, który wiedzie drogą na wieczne potępienie, jest Boża łaska dostępna w Osobie i dokonaniach Jezusa Chrystusa; nazywamy to zbawieniem (przeciwieństwo potępienia)... Jak rozumiesz zbawienie - czy tak, jak ja, że jest ono nierozerwalnie związane z Chrystusem i dostępne przez wiarę w Niego i w to, co On zrobił dla ludzi (a też konkretnie: dla mnie, czy dla każdego z ludzi - tu potrzeba utożsamić się z tym, co On zrobił).


Czym jest "wieczne potepienie" wg ciebie?

Zbawienie rozumiem jako duchowa wolnosc, do ktorej prowadzi poznanie prawdy(tego co istnieje z woli Boga) , a nie wiara. Wiara wprawdzie potrafi czynic cuda, jednak zbawienie od niej nie zalezy.

Tak, wolnosc(zbawienie) mozliwa jest tylko w Chrystusie(Duchu), ktorego impuls pojawia sie i zaczyna dzialac w czlowieku w chwili nowonarodzenia.

Misja Syna Bozego, Chrystusa, nie byla ofiara z ziemskiego ciala Jezusa na oltarzu okrutnego, msciwego Jahwe lecz "danie swiadectwa Prawdzie".

Kazde cialo ziemskie nalezy do ziemi i podlega "mocy niegodziwca". To, ze niektorzy "mocarze" rozkoszuja sie smakiem krwi i zapachem spalonych cial jest okrucienstwem i zlem, ktorego doswiadcza Chrystus , ktory pojawia sie na ziemi, inkarnujac w cialo Jezusa.

Jezus Chrystus nie kladzie sie przeciez potulnie na oltarzu Jahwe jako krwawa ofiara lecz dostaje wyrok smierci za bluznierstwo.




Cytuj:
viona napisał(a):
Poslugujac sie slowami "apostola" Pawla, przeklinasz mnie i straszysz.
2 kwestie:
a) nie przeklinam Cię i nie straszę osobiście, lecz tylko zacytowałem słowa apostoła Pawła (samo cytowanie nie oznacza, że coś się komuś źle życzy, czy się źle o kimś myśli);


Owszem, oznacza i taki byl twoj zamiar.
Znam protestantow i dobrze wiem jak bardzo potrafia byc jadowici.

Cytuj:
b) czemu w cudzysłowie piszesz o apostole Pawle? (czyżbyś, poznałem już takie osoby, nie uznawała go w tej roli?).


"Apostol" znaczy "uczen" i dobrze wiesz, ze Pawel nie byl uczniem Jezusa lecz uczniem w szkole faryzejskiej.

Ja nie mam zadnego problemu z Pawlem, bo widze go w swietle Objawienia Chrystusa, a nie bezkrytycznie, naiwnie jak nierozumne stworzenie, ktore zadowoli sie historyjka o cudzie pod Damaszkiem.

(...)

Cytuj:
    1) Chrystus to Bog zyjacy w czlowieku, ktory doswiadcza na ziemi dobra i zla.
    Uswiadomienie sobie tej tozsa?mosci duchowej to "zbawienie", ktore jest jednoznaczne z wolnoscia.
Czy Chrystus tylko tak się manifestuje, że przebywa w człowieku, czy też jest On w niebie, gdzie np. oglądany był przez ap. Jana, o czym czytamy w Apokalipsie?
Czy tak pojmowane zbawienia ma coś wspólnego z Ofiarą Jezusa na Golgocie


Chrystus to Bog(Duch) i manifestuje sie zgodnie ze swoja wola bez zadnych ograniczen.

Jezus natomiast nie byl nieograniczonym Bogiem lecz czlowiekiem w ziemskim ciele i dlatego najgorliwsi przedstawiciele Jahwe skazali go na haniebna smierc za prawde, ktora dzieki zyjacemu w nim Chrystusowi byl w stanie im przekazac.
Nasze zbawienie nie bazuje tylko na fakcie haniebnej smierci czlowieka Jezusa lecz glownie na obnazeniu Prawdy o ziemskim systemie "niegodziwca"

Cytuj:
    2) Spod tego prawa ludzkosc zostala wyzwolona i tzw. "grzech" przestal byc problemem, tak jak nie byl problemem przed nadaniem prawa.
Tak skomentowałać ten cytat: Pwt 30,15-19. Jeśli grzech nie był problemem przed nastaniem prawa, to czemu Adam z Ewą musieli opuścić Eden?


Skoro Adam i Ewa zdecydowali sie na "poznanie ", to od poczatku bylo jasne, ze to "poznanie" mozliwe bylo tylko na ziemi. To byl ich wolny wybor, a nie zaden mus.

Cytuj:
Czy pisząc o wyzwoleniu spod prawa masz na myśli też np. prawo Dekalogu? (no wiesz: "Nie kradnij"; "Nie zabijaj", itd.: od 1 do 10). A jak w ogóle to wyzwolenie rozumiesz - czy tak, że teraz wszystko można robić?


Tak, dokladnie jak napisales.

Wszystko zawsze mozna robic i zawsze trzeba ponosic konsekwencje swoich dzialan. To jest naturalne "prawo" Milosci wyryte na sercu kazdego czlowieka juz w chwili przyjscia na ten swiat i kazde inne prawo jest zbedne, staje sie "przeklenstwem", "jarzmem".
Prawo jest dla nieswiadomych niewolnikow systemu ziemskiego, ktorzy nie znaja wlasnej tozsamosci duchowej. To prawo czyni ich "grzesznikami" i prowadzi na duchowe manowce. Dopoki nie zadziala w nich impuls Chrystusa, beda bladzic w gaszczu religijnych i politycznych klamstw.
Jezus Chrystus o tym wiedzial i te wiedze przekazal swoim uczniom.

Nowonarodzone z Ducha dzieci Boga sa swiatlem dla tych niewolnikow i-za przykladem Mistrza- kontynuuja Jego misje, znoszac dzielnie np. arogancje systemowych, religijnych mądrali.


Cytuj:
list]3) Zdrowa nauka chrzescijanska to "nowe przykazanie" w duchu Prawdy, Zycia i Milosci.
"Nowe przykazanie" eliminuje pojecie "grzechu" raz na zawsze.
W jaki sposób ta eliminacja grzechu nastąpiła? Czy obecnie nie ma na całym świecie żadnego grzesznika?


Odkad impuls Chrystusa dziala na ziemi, Milosc stoi ponad prawem i tzw,"grzech" przestaje byc problemem. Milosc sprawia, ze czlowiek zaczyna podazac droga Prawdy i przestaje bladzic(grzeszyc).
Niezaleznie od tego, kazdy czlowiek musi przejsc przez brame smierci aby zyc dalej w poblizu Zrodla Zycia. Smierc, podobnie jak narodziny, nalezy do Zycia.
Mistrz Jezus dal nam przyklad godnego umierania.

Cytuj:
    4) Smierc nie jest zadna kara w swietle zdrowej nauki chrzescijanskiej( tej ktora pochodzi od Ducha Prawdy), lecz czescia poznania Prawdy, ktore to poznanie jest warunkiem swiadomej duchowej wolnosci( innej wolnosci nie ma).
Jeśli śmierć nie jest karą, to czemu Bóg do Adama w Edenie rzekł, że jeśli złamie prawo/zakaz, to czeka go śmierć?


Wykazalam ci juz, ze smierc ciala jest czescia skladowa Zycia(Ducha). Wszystko powstalo przeciez z Ducha. Dla swiadomego "czlowieka duchowego" smierc nie jest kara lecz pouczajacym, ekstremalnym doswiadczeniem.

Cytuj:
Czy pod terminem: "Duch Prawdy" rozumiesz Ducha Świętego, tego, którego Jezus zapowiedział, że przyjdzie na świat (co nastąpiło w dniu 50-tnicy)?


Tak. Duch Prawdy to Chrystus, jeden z aspektow pojecia "Bog".
Cytuj:
    5) Tak. Nakazywanie lub zakazywanie robienia czegokolwiek to niewola.
Czy rodzice zniewalają dziecko, gdy mu surowo i stanowczo zakazują np. wchodzenia na okienny parapet, gdy okno jest otwarte? Albo, gdy dziecku nakazują myć ręce po zrobieniu kupy?


Tak, to tez jest pewien rodzaj niewoli poniewaz dotyczy ciala. Wolnosc(zbawienie) nie dotyczy ciala.
Wolnosc mozliwa jest tylko w Duchu.

Cytuj:
    6) Kazdy czlowiek , rowniez Jezus opisany w Biblii, przechodzi ten proces.
To w kontekście nowonarodzenia. Czy Jezus naprawdę potrzebował na nowo - duchowo - się narodzić, skoro nie był grzesznikiem? (bo nowonarodzenie bez wątpienia dotyczy ludzi duchowo martwych z powodu grzechu/grzechów).


Jezus, jak kazdy inny Zyd, podlegal prawu i w swietle tegoz prawa byl "grzesznikiem". Na podstawie tego prawa zostal tez skazany na smierc.
Do zycia duchowego zostal Jezus powolany w momencie chrztu w Jordanie, kiedy to otrzymal dar Ducha i zostal uznany "Synem umilowanym" (Epifania)

Cytuj:
Pytanie bonusowe: Co myślisz o reinkarnacji?


A co mam myslec, skoro wiem, ze Chrystus inkarnowal w cialo Jezusa?

Jesli staniemy sie godymi domownikami Domu Ojca, bracmi i siostrami w Duchu Chrystusa to tak jak i On bedziemy mogli inkarmowac na ziemi w ludzkich cialach (lub byc moze tez w jakichs innych).

Cytuj:
viona napisał(a):
Chcialabym tez wiedziec, jakie prawo stosujesz, formulując swoje opinie i osądy i serwując je ludziom, ktorych spotykasz na swojej drodze zycia.
Nawet, gdy tego nie chcemy, to i tak zawsze jakaś ocena ma miejsce: ocena osoby, ocena sytuacji... - i to nie jest złe, bo Jezus nie zakazywał każdego sądu/oceny, a tylko takiej, która była wypaczona "belką w oku"...
Staram się z miłością i w duchu prawa miłości do ludzi odnosić (np. mocno mi zapadła w świadomość ta prawda, że pozory mylą, więc staram się o tym pamiętać - by np. nie być prędkim o ocenie, bo można się srodze pomylić... gdyż pozory mylą).


Milo mi, ze sie starasz i nie mam ci za zle twoich religijnych, autorytatywnych zapędow :-D


Pt lip 14, 2023 10:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL