Byłem kiedyś bardzo gorliwym i mocno wierzącym katolikiem, ale coraz bardziej tracę wiarę. Jako nastolatek jeden ksiądz zaprosił mnie, abym naprawił mu komputer, a potem namawiał mnie do oglądania pornografii. Nie zgodziłem się, a po kilku latach (było mi jakoś wstyd prędzej powiedzieć) poszedłem z tym do kurii już jako dorosły facet. Nie wiem co się z tym księdzem stało, bo tylko zebrano ode mnie zeznania i nara. Później widziałem dokumenty "tylko nie mów nikomu" i inne dokumenty o pedofilii w KK w USA, Hiszpanii, Niemczech, Austrii itd. To wszystko mną wstrząsnęło, ale nie tak jak to później zrobiły nauki przyrodnicze, historyczne i krytyka tekstów biblijnych.

1.problem zła - nauki przyrodnicze dowodzą, że świat od początku jest zły: dinozaury umierały na raka, zwierzęta ginęły w pożarach lasów na długo przed powstaniem człowieka. Mam serio równocześnie uwierzyć w to, że Bóg nie mógł stworzyć naszego świata bez zła, ale stworzył niebo bez zła i nim nagrodzi wybranych, a resztę będzie po wsze czasy torturował w piekle? To albo nie istnieje, albo nie jest wszechmocny albo nie jest nieskończenie dobry.

2. Zło w Biblii: Bóg morduje i zabija dzieci. Tu wyśle niedźwiedzie aby rozszarpały, tu zabije narodzone dziecko Dawida. Karze gwałtem żony Dawida. Zabija poprzez potop lub zniszczenie sodomy. Zezwala na niewolnictwo. Tworzy złe moralnie prawo. Ogólnie Biblia wygląda na dzieło tylko ludzkie, bo jest bardzo niedoskonała.

3. Archeologia i historia: monoteizm wywodzi się z politeizmu. Jahwe miał żonę Ascherę i składano mu ofiary z ludzi.

4. Wiele rzeczy z Biblii nie miało miejsca: narodziny Jezusa w Betlejem, wesele w Kanie, wskrzeszenie Łazarza, potop, wyjście z Egiptu, podbój Kanaanu, wieża Babel, pierwsi rodzice itp.

5. Jezus jako fałszywy prorok: wierzył, że paruzja dokona się jeszcze w pierwszym wieku naszej ery. Daje obietnice bez pokrycia: o cokolwiek prosić będziecie to otrzymacie.

Na razie tyle. Co was przekonuje do wiary lub nie wiary? Z góry dziękuję.

Ciekawi mnie też czemu jesteście w takim a nie innym wyznaniu, w takiej a nie innej religii.

Na podstawie wyobrażeń o religii i świecie można jedynie wywnioskować, że nigdy nie byłeś osobą świadomie wierzącą. Zapewne odwalałeś wszystkie nakazane praktyki, ale bez wewnętrznego przekonania i świadomości skąd pochodzą i czemu służą. Jak widać to naiwne spojrzenie świadczy o braku nie tylko wiary, ale też wiedzy.

A na pytanie, czemu ktoś w coś wierzy trudno jest odpowiedzieć. Ty też nie uzasadniłeś dlaczego wierzysz w to co wypisałeś w punktach.
Czy wiesz dlaczego ludzie wierzą w elektrony, temperaturę jądra słońca, czarną dziurę w M87? Opierają się wyłącznie na czyichś relacjach.
Czy wierzysz w istnienie punktu?

Jednym wklepywano od dzieciństwa: "Coca - Cola to jest to", innym "Pepsi -Cola" jeszcze innym "Fanta"... Konsument nim się spostrzeże, zbada zawartość, skład, staje się uzależnionym, a uzależniony nie ma siły jaki i ochoty na zbadanie.Wiedzą o tym zarówno koncerny czerpiące ogromne zyski, jak i świadomi politycy, że bardzo łatwo jest zaskarbić sobie uzależnionych wspierając ich uzależnienie.
Podobnie, ale tylko podobnie robią kartele narkotykowe. Różnica polega na tym, że na wyleczeniu narkomana, może zależeć bliskim, bo oni nie brali narkotyków, widzą inny świat. Uzależnieni od Coca - Coli, takiego wsparcia nie będą mieli, bo Coca-Colę zażywają również ich rodzice. Świata bez wspomagaczy nie zobaczy ten, kto nie będzie miał w nienawiści: swego ojca, matki, ... .

Argumentacja polskiego supermana wykazuje jedynie pewne "nieścislości" w naukach KK. Z istnieniem Siły Wyższej, Boga, Stwórcy nie ma to nic wspólnego.

Prezentujesz braki w zakresie podstawowej wiedzy religijnej.

To mnie oświeć, abym był "osobą świadomie wierzącą".

Wierzę w naukę, bo znam metody i narzędzia naukowe.

Np. teoria ewolucji jest porządnie udowodnioną teorią naukową.

Nie ma śladów w źródłach archeologicznych i historycznych: wyjścia Izraelitów z Egiptu, nawrócenia Niniwy, potopu, wieży babel, wielkiego królestwa Dawida itp.

Są za to ślady archeologiczne, że na ołtarzach Jahwe palono ludzkie mięso, bo znajdowano ludzkie kości. Jahwe miał żonę, bo na tebliczkach i monetach znajdowano "Jahwe i jego Aschera".

Prezentujesz braki w zakresie podstawowej wiedzy religijnej.[/quote]

Możesz podać jakiś konkret, abym mógł się odnieść?

Dużo zależy jak definiujemy Boga. Jeśli definiujemy go jako pierwszego poruszyciela z filozofii Arystotelesa, to moja krytyka ma się ni jak do tego Boga.

Jeśli jednak zdefiniujemy Boga jako chrześcijańskiego Boga, który jest trójjedyny, wszechmocny, wszechwiedzący, nieskończenie dobry, opiekujący się Izraelem i Kościołem Katolickim oraz dbającym o poprawność doktryny katolickiej i nieomylność papieża i soborów w sprawie wiary i moralności, to moja krytyka może podważać jego prawdziwość.

AD 1. Dowodzi że śmierć jest częścią życia, ale to nie problem wiary, tylko wiedzy
AD 2. Proszę o cytaty. Jednak nie zapomnjmy, że przyszedł Jezus , który przyniósł dwa przykazania miłości
AD.3 Bzdura, nawet nie pytam skąd.
AD.4 Narodziny Jezusa w Betlejem to fakt historyczny, który uznają nawet muzułmanie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Data_naro ... _Chrystusa
AD 5. Tego w żadnym razie Jezus nie powiedział, "że paruzja dokona się jeszcze w pierwszym ....

AD 1. Dowodzi że śmierć jest częścią życia, ale to nie problem wiary, tylko wiedzy
AD 2. Proszę o cytaty. Jednak nie zapomnjmy, że przyszedł Jezus , który przyniósł dwa przykazania miłości
AD.3 Bzdura, nawet nie pytam skąd.
AD.4 Narodziny Jezusa w Betlejem to fakt historyczny, który uznają nawet muzułmanie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Data_naro ... _Chrystusa
AD 5. Tego w żadnym razie Jezus nie powiedział, "że paruzja dokona się jeszcze w pierwszym ....[/quote]

1) problem zła to jest problem wiary. Już autor księgi rodzaju zdawał sobie sprawę z problemu "przecież Bóg mógł nas od razu stworzyć w raju". Wymyślił sobie na to taką odpowiedź "Bóg stworzył idealny świat bez zła, gdzie nawet zwierzęta jadły same rośliny. To ludzie popsuli ten świat przez grzech pierworodny". Tylko, że zło było od początku świata zanim powstali ludzi. Dlaczego nieskończenie dobry i wszechmogący Bóg nie tylko dopuszcza zło, ale i stworzył częściowo zły świat. Stworzył też niebo, ale jako nagrodę tylko dla nielicznych Mt 7,13 "Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą."

2) Sporo jest fragmentów o niemoralnych karach Jahwe: Opowieść o rozszarpaniu chłopców przez dwa niedźwiedzie, za to, że szydzili z łysiny Elizeusza (2 Krl 2,23).
2 Sm 12, 11 - To mówi Pan: Oto Ja wywiodę przeciwko tobie nieszczęście z własnego twego domu, żony zaś twoje zabiorę sprzed oczu twoich, a oddam je twojemu współzawodnikowi, który będzie obcował z twoimi żonami - wobec tego słońca.
2 Sm 12, 14 lecz dlatego, że przez ten czyn odważyłeś się wzgardzić2 Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze».

3) dr hab., prof. ucz. Łukasz Niesiołowski–Spano zajmuje się historią Izraela i on mówił i pisał o politeizmie, henoteizmie Narodu Wybranego, o ofiarach z ludzi i o wierze, że Aschera była żoną Jahwe. Książka "Historia Żydów w starożytności. Od Thotmesa do Mahometa" lub podcasty na youtube.

4) Narodziny w Betlejem nie są faktem. Muzułmanie wierzą nawet w to, że prorok latał na pegazie, więc to nie jest dla mnie argument. W najstarszej Ewangelii Marka nie ma nic o narodzinach. Dopiero u Łukasza i Mateusza, czyli ok 60 lat po śmierci Jezusa. Nie było zwyczaju, że na spis ludności trzeba było wędrować do miasta z którego się pochodzi. Między panowaniem Heroda, a spisem ludności była różnica 11 lat. Nie było też rzezi niemowląt. To wszystko podważa fakt narodzin w Betlejem i całą tę opowieść. Autorom zależało na tym, aby pokazać, że wszystkie proroctwa mesjańskie spełniają się w Jezusie. Wymyślili więc całą historię narodzin łącznie z genealogią Jezusa, która też nie jest wiarygodna, bo ma błędy.

5) np. „Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie” (Łk 21,32)

To z grubsza miałem na myśli. Nieścisłości, mówiąc bardzo oględnie, rozmaitych religii nie mają związku z istnieniem/nieistnieniem Inteligentnego Projektu. Niestety często widać kompletne niezrozumienie w tej kwestii. Naiwni sądzą, że wykazując prawdopodobieństwo, a może i prawie pewność IP , już ukazali prawdziwość nauk KK czy dowolnej innej religii. A to daleka jeszcze droga.

[quote="polski_superman"]

3) dr hab., prof. ucz. Łukasz Niesiołowski–Spano zajmuje się historią Izraela i on mówił i pisał o politeizmie, henoteizmie Narodu Wybranego, o ofiarach z ludzi i o wierze, że Aschera była żoną Jahwe. Książka "Historia Żydów w starożytności. Od Thotmesa do Mahometa" lub podcasty na youtube.

Mamy postęp; piszesz,że Zydzi wierzyli, że ......wcześniej pisałeś jakoby Aschera była żoną Jahwe.

Łukasz Niesiołowski–Spano to członek Zydowskego Towarzystwa Naukowego, więc udowodni, że czarne jest białe. Nie jest bezstronny
Żydzi werzyli też w baala, astarte i złotego cielca.

W Europie znane są następujące podania o potopie: arkadyjskie, celtyckie, Romów transylwańskich, germańskie, rosyjskie, rzymskie, samotrackie i walijskie td.

Nie ma żadnych dowodów na to, że były żydowskie ofiary z ludzkiego mięsa, są za to dowody profanacji ołtarzy poświęconych Jahwe