Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 19:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 214 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona
 Kościół Katolicki przekształcił naszą wiarę 
Autor Wiadomość
Post 
re grapusia

Nie opowiadaj glupstw......te smieszne daty co chwila kraza na onecie.....po prostu skopiowalas cos czego sama nie rozumiesz i nie potrafisz udowodnic.

Szkoda czasu na zbijanie tych dat.........bo to zwyczajne wyjete z kontekstu fragmenty.


Cytuj:
są to cytaty wykradzione z Watykańskich zapisków , znajdują się one w kazdej niedostepnej dla czytalenika historii chrześcijaństwa


Taaaa....wykradl je agent Fox Mulder i umiescil w Archiwum X :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

pozdrowka :D


Pn mar 08, 2004 23:35

Dołączył(a): Cz mar 04, 2004 20:21
Posty: 19
Post 
Belizariuszu, jeśli wiem, że sloik dżemu ma trochę pleśni, wyrzucam calość, bo wiem, że zjedzenie takiego produktu byloby szkodliwe.
Pozdrawiam.


Wt mar 09, 2004 11:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 13, 2004 10:10
Posty: 20
Post 
mimo, że część z tego co napisała - czy raczej skopjowała - grapusia to prawda, to jednak chciałbym pare rzeczy sprostować:

Cytuj:
III wiek. Aż do III wieku wyznawcy chrystianizmu nie słyszeli o wieczystym
dziewictwie Maryi. Ewangelii Mateusza informuje , iż Józef "nie zbliżał się
do Maryi, aż porodziła Syna". ("Zbliżenie się" oznacza w Biblii małżeńskie
współżycie.)


Nie do końca prawda... "zbliżenie" można traktować w różny sposób - obecni badacze biblii sami nie sa tego pewni. Droga podana przez twórce tej listy jest tylko jedną z wielu możliwych interpretacji językowych i widać, że wybrał po prostu taką, która mu odpowiadała. Jest to więc bardzo, ale to bardzo nie obiektywne.

Cytuj:
312 - Bitwa pod mostem mulwijskim - Chrześcijaństwo staje się jedna z
religii państwowych pogańskiego Rzymu. Powstanie Instytucji Kościoła
Katolickiego. Początek prześladowania i mordowania niechrześcijan.)


Takiej bitwy nigdy nie było. Były to jedynie utarczki pomiedzy dwoma grupami wpływów. Zaś przesladowanie innowierców zaczeło się znacznie poźniej. Bzdura.

Cytuj:
1204 r. - Zaczęła działać Święta Inkwizycja kościoła zamęczyli lub spalili
żywcem setki tysięcy ludzi. Piece służące do palenia ludzi, takie jakie były
budowane w XX wieku przez nazistowskich Niemców, po raz pierwszy stosowane były przez chrześcijańską inkwizycję


Bzdura ! święte oficjum nie mogło mieć wg, badań więcej ofiar niż jakieś sto tysięcy. Inkwizycja świecka miala więcej.

Cytuj:
1204 r. Papież Innocenty III wysłał armię krzyżowców do Konstantynopola:
Żołnierze Chrystusa zdobyli Konstantynopol, z zaciekłością grabiąc i
mordując mieszkańców. Następnie plądrują i palą miasto. Według relacji
kronikarza Geoffrey'a Villehardeuin'a, nigdy przedtem, od stworzenia świata,
nie wywieziono z miasta tylu bogactw.


Zdobycie i zlupienie Konstantynopola nie było celem tej wyprawy lecz obyło sie niejako "przypadkiem: w wyniku pewnych sporów i nieporozumień pomiędzy władzami Konstantynopola a przywodzcami krucjaty.



Cytuj:
1208 r. Innocenty III zaoferował każdemu, kto chwyci za broń, oprócz
prolongaty spłat i boskiego zbawienia, również ziemie i majątek heretyków i
ich sprzymierzeńców, rozpoczęła się Krucjata Albigeńska, której celem było
wymordowanie katarów. Szacuje się, że Krucjata Albigezjańska pochłonęła
milion istnień ludzkich, nie tylko katarów, ale dotknęła większą część
populacji południowej Francji.


No tu już nie wiem co powiedzieć... nie wiem kto taki ocenia ofiary na jakis milion...chyba sniący na jawie. W samej Francji nie mieszkało wtredy 11 milionów ludzi... Uczestniczacy w krucjacie musieli by zabijac średnio co 11 osobe jaką spotkali... niedorzeczność.

Cytuj:
1450-1750r - Okres polowania na czarownice. Straszliwymi torturami zamęczono
setki tysięcy kobiet posądzanych o czary.


Znowu liczby przesadzone...

Cytuj:
1492 r. Kolumb odkrył Amerykę. Inkwizycja szybko postępuje śladami
odkrywców. Tubylców, którzy nie chcieli nawrócić się na wiarę
chrześcijańską, palono na stosach.


Też (censored) prawda... jak inkwizycja mogła tak szybko i skutecznie działać w obu amerykach kiedy większość pierwszych kolonistów to byli protestanci ? Niech to... kto to wogole wymyslił ?


Reszta: Sad but True.

Milo


Wt mar 16, 2004 17:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Milo napisał
Cytuj:
Nie do końca prawda... "zbliżenie" można traktować w różny sposób - obecni badacze biblii sami nie sa tego pewni. Droga podana przez twórce tej listy jest tylko jedną z wielu możliwych interpretacji językowych i widać, że wybrał po prostu taką, która mu odpowiadała. Jest to więc bardzo, ale to bardzo nie obiektywne.

Udokumentowana wzmianka o tym że Maria nie miał dzieci wysuwa Tertulian . Eysuswa teorię że Maryja poślubiona został wdowcowi. Tezę tą kontruje Orygenez .(Wszystko początek III wieku) Niemniej jednak ona zostaje przyjęta w kościele wschodnim.. Ślady mamy do tego mamy do dzisiaj w prawosławiu. Gdzie niby to Ewangelia braćmi Chrystusowymi ma określać przyrodnich braci Chrystusa..

Milo napisał
Cytuj:
Takiej bitwy nigdy nie było. Były to jedynie utarczki pomiedzy dwoma grupami wpływów

Akurat tu nie masz racji . Podaje fragment ? Najważniejszych wydarzeń Europy:?

34 - 37
Panowanie cesarza Tyberiusza.

54 - 68
Neron cesarzem.

64
Podpalenie Rzymu i początek prześladowań chrześcijan.

96 - 192
Dynastia Antoninów: Trajan, Hadrian, Marek Aureliusz, Złoty wiek cesarstwa.

250
Zamieszki w cesarstwie, początki najazdów plemion barbarzyńskich (Goci), Wielkie prześladowania chrześcijan za panowania cesarzy Decjusza (250) i Walerriana (257).

284
Dioklecjan cesarzem. Cesarz władcą absolutyzmu o cechach boskości.

303 - 304
Cztery edykty Dioklecjana przeciwko chrześcijanom; okrutne prześladowania chrześcijan (szczególnie na wschodzie).

305
Abdykacja Dioklecjana, walki o prawo do tronu.

312
Bitwa przy Moście Mulwijskim. Widzenie Konstantyna: "Pod tym znakiem zwyciężysz".

Konstantyn Wielkim cesarzem.
313
Edykt w Mediolanie przyznający chrześcijanom wolność wyznaniową.

Ni rozpisuje się nad znaczeniem tej bitwy .. Ale była
Milo napisał
Cytuj:
Zdobycie i zlupienie Konstantynopola nie było celem tej wyprawy lecz obyło sie niejako "przypadkiem: w wyniku pewnych sporów i nieporozumień pomiędzy władzami Konstantynopola a przywodzcami krucjaty.

Jakby nie patrzeć to w imię Chrystusa zabito tysiące ludzi..

Milo napisał
Cytuj:
Bzdura ! święte oficjum nie mogło mieć wg, badań więcej ofiar niż jakieś sto tysięcy. Inkwizycja świecka miala więcej.


Piszesz 100 tysięcy ofiar za ponad 300 lat intensywnej działalności
To wychodzi 334 wyroki na jeden rok czyli niecałe 30 wyroki na jeden miesiąc (w całej Europie). Zakładająć że Inkwizycja działała w 10 krajach to rocznie to Święte oficjum w jednym kraju skazywało około 34 osoby.
Toć to przecież najbardziej humanitarna organizacja tamtych czasów..
Jeżeli była taka humanitarna to za te kilka ofiar KRK przeprasza nie bądź śmieszny
Milo napisał
Cytuj:
Też (censored) prawda... jak inkwizycja mogła tak szybko i skutecznie działać w obu amerykach kiedy większość pierwszych kolonistów to byli protestanci ? Niech to... kto to wogole wymyslił ?


Protestanci dotarli jakieś ponad 100 lat (pierwsi) po Kolumbie) i wzięli niedobry przykład z braci katolików w mordowaniu Indian . Jedni i drudzy mają na sumieniu miliony Indian na sumieniu do dnia dzisiejszego.. Jak policzysz kto ma więcej to napisz..
Pozdrawiam


Śr mar 17, 2004 11:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Grapusia, nie daj sie zakrzyczec. :) Chwile mnie tu nie bylo, bo nikt nie chcial podjac tematu w innym watku. Tylko Saxon mnie chcial oswiecic ksiazkami, ale nawet nie podal ich tytulu wiec nadal jestem nie-oswiecony. :)

Forum - fajna rzecz, ale cos malo ludzi sie wypowiada. Szkoda.

Grapusia, jesli chodzi o Swieta Trojce, to sprawa nie jest taka skomplikowana. Jak pewnie zauwazylas, Biblia to zbior tradycji egipskich i babilonskich. Te egipskie tradycje tez mogly miec swoje poczatki w Babilonie. Np. opowiesc o Arce Noego pochodzi z Babilonu. Jak pewnie tez zauzylas numer 3 jest numerem swietym i do dzis jest czczony w Indiach, gdzie caly panteon jest podzielony na trzech Bogow. I wedle tej tradycji powstala Swieta Trojca. A powstac musiala, zeby ludzie uwierzyli, ze Jezus jest Bogiem. Dzis jest tak, ze wiara wpajana jest dzieciom od pierwszych lat i malo co sie neguje - jeszcze by sie batem dostalo. Ale kiedy Chrzescijanstwo raczkowalo, krzewienie nie szlo tak latwo. Zydzi np. przyjmuja, ze Jezus byl synem Rzymskiego zolnierza. Jak tu wiec krzewic wiare? Trzeba ja wzmocnic dogmatami i programem, ktory mowi, ze Twoj mozg nigdy nie zrozumie Wielkosci Boga, wiec wierz i sluchaj Slowa Swietego, bo inaczej zostaniesz potepiona.

Co do Swietych, to tez sprawa tradycji. Chrzescijanstwo wskazuje, ze jest jeden Bog, ale ludzie jakos zawsze mieli potrzebe czczenia roznych Bogow. Ta luke w Chrzescijanstwie wypelniaja Swieci.

Chrzescijanstwo przejelo tez wiele innych tradycji. Np. idea jednego Boga to pomysl jeszcze z Egiptu, ktory Zydzi potrafili wykorzystac do wlasnych celow. Nawet Niepokalane Poczecie ze zwiastujacym Aniolem mozna w Egipcie znalezc.

Jednak sam fakt przejmowania tradycji, to nic zlego i nie powinno wplywac na Twoja wiare. To co sobie ludzie wymyslili w ciagu 2 tys lat niech pozostanie religia. Twoja wiara oprze sie przeciez na tym, co Ty uznasz za stosowne. Po to mamy sumienie. Pamietaj tez, ze czlowiek ma wrodzony strach (strach przed smiercia) i wiara potrzebna mu jest, by czuc sie bezpieczniej. Swiat jest jednak pelen ludzi, ktorzy ten strach beda chcieli wykorzystac i na Tobie zerowac. Tymi ludzmi sa ksieza. Moze nie wszyscy, ale w ciagu osmiu lat sluzenia do Mszy Sw, spotkalem tylko jednego ksiedza, ktory byl przykladem. To co wyprawia wiekszosc ksiezy kloci sie z nauka Chrystusa spisana w Ewangelii i zauwaz, ze ksieza Ci nie boja sie Wiecznego Potepienia. A przeciez za molestowanie wielu z nich zasluguje na Pieklo.

I w sumie to zerowanie, to odpowiedz na Twoje pytanie. Religia jest po to, zeby czlowiekowi pod kontrola wydrzec pieniadze, a w zamian dac mu poczucie bezpieczenstwa. Musiala byc odpowiednio dostosowana, bo z tego co spisano w Ewangelii, Chrystus byl takim praktykom przeciwny.


Wt maja 18, 2004 18:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 17:03
Posty: 679
Post 
Rzadko bywam na forum i nie śledzę na bierząco dyskusji. Chciałby tylko kilka rzeczy wyjaśnić:

1. Godunowie. Książki których tytuły podano we wstępie do Biblii Tysiąclecia to tzw. wydania krytyczne tekstu. Nie ma czegoś takiego jak oryginał, bo autografy tekstów biblijnych sie nie zachowały. Dysponujemy jedynie całą masą odpisów. W wydaniach krytycznych wszyskie takie rękopisy się uwzględnia i po żmudnych badaniach ustala tekst najbardziej prawdopodobny. Dodam, że wszystkie warianty tekstu w przypisach są zaznaczone. Tłumacz może więc przyjąć inna wersję. Takie ważniejsze warianty czasami są uwzględniane w przypisach do BT...

2. Ktoś innny, zapomniałem kto ;) Co do pojęcia Trójca Święta. Biblia rzeczywiście nie używa takiego pojęcia. Jest w niej natomiast mowa o Ojcu, Synu i Duchu Świętym (np. przedostatnie zdanie Ewangelii Mateusza). Ta sama Biblia wyraźnie mówi o Ojcu i Synu jako Bogu, a o Duchu jako osobie. Czy kiedy czasami (bo nie zawsze) zamiast mówić o Ojcu Synu i Duchu mówimy krócej o Trójcy to rzeczywiście taka straszna zmiana, że mozna mówic o fałszowaniu?

3. Co do kanoniczności Ksiąg Machabejskich... Kościół katolicki przyjął taką wersję kanonu. Był on zgodny z kanonem Żydów żyjących w diasporze. Żydzi w Palestynie tej księgi nie uznali. Czy to powód, by oskarżać katlików o jakieś fałszowanie? POz tym także w Nowym tetamencie mamy wzmianki świadczące o tym, że coś takiego jak czyściec istnieje. Np. Pan Jezus mówiąc o grzechu przeciwko Duchowi mówi o mozliwości odpuszczenia w w wieku przyszłym. Kiedy indziej św. Paweł mówi o ocaleniu przez ogień (przepraszam, cytuje z pamięci, nie podam namiarów). Dlaczego za pomysł z czyśćcem odsądzać katolików od czci i wiary? Tym bardziej, ze - jak to ktoś zauważył - w Kościele działa Duch Święty. To w końcu wierzycie w to działanie czy nie?

4. Co do owego długaśnego tekstu z pomówieniami... Naprawdę nie jest wart komentowania, bo wszystko jest w nim poprzekręcane w iscie szatański sposób. Moim zdaniem rzeczywiście jest istone, czy celem krucjaty było zdobyci Konstantynopola, czy wydarzyło się to wbrew intencji organizatorów krucjaty. Inaczej moglibyśmy przypisać złe intencje każdemu, komu nie udało się realizować jakiegoś dobra. Chodzi mi np. o sytuację, w której ktoś buduje elektrownię jądrową, a potem oskarża się go o to, że jest winny złu, bo terroryści doprowadzili w niej do wybuchu...
Owe pomówienia są zresztą dość absurdalne... Wyobraźcie sobie taką sytuację: jest rok 2087. Ktoś kwestionuje, że Murzyni są ludźmi. Toczy się dyskusja. Kościół wydaje oficjalne oświadczenie: Murzyni są ludźmi. A ktoś stwierdza: dopiero w 1087 roku Kościół uznał, że Murzyni są ludźmi... Z tak pokrętną lagiką nie ma sensu dyskutować, bo to po prostu zła wola...


Cz cze 10, 2004 13:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 08, 2004 18:37
Posty: 34
Post 
JACUSIU !

A podpowiesz nam ile jest odłamów chrześcian i jakie są różnice międy nimi ?
Tak ładnie piszesz...


Cz cze 10, 2004 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Dyzio, to raczej do Saxona, nie do mnie. Ja tylko napisze, ze ktos sie doliczyl trzech tysiecy odlamow Chrzescijanstwa, ale bede musial poszperac za tym. Czytalem kiedys bardzo fajny artykul, ktory o tym traktowal i szkoda, ze nie zrobilem zakladki. W kazdym razie Saxon pewnie wie o co chodzi.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Pt cze 11, 2004 3:11
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 13, 2005 19:37
Posty: 62
Post 
No tu muszę się z saxonem jednak zgodzić :(
Ktoś wspomniał o pokarmie.
Pokarma sam w sobie jest poprostu niczym proponujeraczej skupić się na krwi...


Pn mar 14, 2005 3:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Przyznam sie, że starałem się przeczytać wszystkie posty w tym temacie (a jest ich już dużo i są długie :) ). Ja należę do Kościoła Zielonoświątkowego i sam jestem przeciwny wielu wypaczeniom Bibli, którego dokonuje KK. Przyznam od razu, że nawróciłem sie niecały rok temu, więc nie jestem bardzo biegły w Piśmie i jestem bardzo otwarty na dyskusje, gdyż w moich rozważaniach mogłem nie umieścić pewnych fragmentów :)

Jedną sprawą są kapłani KK. Uważam, że Bóg dał nam jasne i jednoznaczne wskazówki jak mamy żyć i oddawać Mu cześć. Nie znajduję tu odpustów, czy kupowania sobie super samochodów przez księży, a wręcz mówi coś przeciwnego. Rozbił mnie również widok księdza, który w czasie mszy, gdy była śpiewana pieśń radości, siedział na miękkim fotelu, podparł się na ręce i miał wyraz twarzy jakby zaraz miał zasnąć... No ale można powiedzieć, że są sprawy nieodpowiedniego doboru ludzi.

Natomiast są też sprawy obrządku. Na przykład osławiony celibat jest według mnie sprzeczny z twierdzeniem: "(1) A teraz o czym pisaliście: Dobrze jest, jeżeli mężczyzna nie dotyka kobiety; (2) jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa, niechaj każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża." (1Kor 7:1-2) Pozatym komunia pod jedną postacią: "Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy;" (Mat 26:27), "Potem wziął kielich, podziękował, dał im i pili z niego wszyscy." (Mar 14:23).

No i sama wiara... Kwestia świętych nie jest poruszana w NT (jeśli się mylę, to poprawcie), bo z tego co wiem, to święty w KK nie jest każdy zbawiony (jeśli tak, to jesteście pesymistami ;) ).

Kościół Katolicki według mnie wymaga gruntownych reform i dostosowania do tego co mówi Pismo Święte. A przede wszystkim reforma powinna objać dobór ludzi, którzy nadają się na kapłanów. Nie twierdzę, że KK jest zły, ale myslę, że pedofilia wśród księży jest pewnym zjawiskiem, które musimy wziąć pod uwagę mówiąc o działaniu Ducha Swiętego w całym kościele.

Przepraszam, jeśli kogś uraziłem. Powyższe argumenty są tylko tym, co sam wnioskuję. Jesli ktoś mi udowodni, że się mylę, to naprawdę się ucieszę :)


Cz mar 17, 2005 16:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Krunch masz rację, że każdy zbawiony to święty. No i właśnie Pismo Święte bardzo wyraźnie każe nam się za siebie nawzajem modlić - i na tym polega wstawiennictwo świętych w niebie za nami, nasze za świętymi w czyśćcu i nawzajem :) Wiara w świętych obcowanie jest mocno osadzona w NT

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz mar 17, 2005 16:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
No ale ja mówię o św. Tomaszu, Ksawerym itp. Mówię o tych świętych beatyfikowanych, którym można oddawać publicznie kult (opieram się na http://pl.wikipedia.org/wiki/Beatyfikacja). Skąd ten pomysł? Bo jeśli święty=zbawiony, no to dobra, to rozumiem w miarę, ale po co beatyfikacja niektórych z nich? :)


Pt mar 18, 2005 0:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Myślę że jako znak dla ludzi. Zbawiony=święty, ale przecież nie o każdym wiesz. Nie możesz - nie musisz wiedzieć. Beatyfikacja oznacza tyle, że ten człowiek przebywa już z Bogiem. Jest potwierdzeniem tego faktu dla ludzi - dla świętego nie zmienia niczego.

Po co? Choćby po to, by móc jego postawę traktować jako wzór.

Po to, by móc go prosić o pomoc w trudnych dla siebie sprawach. Tego, który już jest u Boga - tego, o którym nie da się powiedzieć "nie otrzymujecie - bo źli jesteście i źle się modlicie" Z listu Jakuba bodaj - ale mocno parafrazuję.

Czasem łatwiej powiedzieć - "poproś za mnie" - niż wprost "proszę Cię"...
Dlaczego - nie mnie oceniać. Zwłaszcza że może być i tak, że proszę bezpośrednio - ale i proszę innych, by wstawiali się za mną... Bo "jeśli dwóch lub trzech zgodnie o coś prosić będzie"... Jakoś tak chyba?

Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt mar 18, 2005 7:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
No ale zaraz, ja teraz też mam pewność, ze jeśli teraz bym umarł, to poszedłbym do nieba :) I nie jestem wcale mniej święty od żadnego beatyfikowanego :) Bo jesteśmy w społeczności z Bogiem, który przebacza i zapomina. I w Jego oczach jestem bez grzechu, bo On mnie kocha :) I myśłę, że każdy, kto wierzy jest tego samego zdania :) Co więcej co niedzielę słyszę kilka świadectw, które świadczą o miłości Bożej, które mnie utwierdzają w tym przekonaniu :) Przeczytaj chociażby książkę "... ale jak mam Kochać Boga?" Charles'a Colson'a (chyba 9 zł w księgarni www.dabar.pl) i tam znajdziesz liczne świadectwa różnych ludzi i również postawy ludzi, kótrych mozesz traktować jako wzór :)

BTW (koeljen pytanie z serii "nauczcie mnie o KK :) ): Czy można być beatyfikowanym za życia? :)


Pt mar 18, 2005 15:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
krunch napisał(a):
I w Jego oczach jestem bez grzechu, bo On mnie kocha

Czy możesz podać jakieś uzasadnienie tego, poza własnymi słowami ??
Cytuj:
Czy można być beatyfikowanym za życia? :)

Nie. Bo do ostatniej chwili życia człowiek może się jeszcze od Boga odwrócić i trafić do piekła

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pt mar 18, 2005 15:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 214 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL