To -najwlasciwsze podejscie do sprawy wiary i boga.Skoro bog jest wszechwiedzacy i wszechogarniajacy-juz w chwili naszych urodzin zna nasze losy wiec jestesmy skazani -na to lub na- tamto.Nie mamy wiec wolnej woli...lecz wypelniamy plan bozy.Jezeli tak nie jest i czlowiek wplywa na swoje losy sam -to znaczy ze bog nie jest wszechmocny i wszechogarniajacy-dla czego wiec mielibysmy mu zaufac i zawiezyc? Uwazam wiec ze wszystko co sie dzieje-i dobre i zle ma sens i miejsce w boskim planie i zamiezeniu-nawet zeczy zle straszne zbrodnie cierpienia choroby -wszystko to wiec jest...dobre gdyz jezeli nasz bog -kochajacy nas ojciec wiecznosci -dopuszcza do nas te okropienstwa to nie powinnismy miec wyzutow sumienia-tylko przyjac je jako ...(dar od boga z usmiechem?)Czy wiec dajac jednym szczescie zdrowie bogactwo ,latwe zycie ,milosc-a innych skazujac na glud udreke choroby cierpienie -nie jawi sie on jako rasista faszysta i szowinista?Czy zatem jest on kochajacym nas ojcem stwurca ,czy moze jest nam przeciwny?Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami...
So mar 11, 2006 20:05
Anonim (konto usunięte)
Zanim coś napiszesz na forum, to najpierw poszukaj czy już coś podobnego nie istnieje. Myślisz, że każdy się tak pali aby wyjaśniać po kilka, kilkanaście razy tą samą kwestię??
Znajdź sobie o wolnej woli, wszystko zostało wyjaśnione.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników