
Re: Wierzę w życie wieczne
akacja napisał(a):
"
Człowiek umiera, zanikają procesy życiowe, mózg i serce przestają pracować. Co potem się dzieje? Dusza oddziela się od ciała i spotyka się z Bogiem?
Czy to rzeczywiście prawda?
Nieprawda
Pismo swiete mowo co sie dzieje z czlowiekim po smierci.
Pan Jezus wiedzial co sie dzieje z czlowiekim po smierci i stad kiedy umarl jego przyjaciel poszedl do jego rodziny
.
(17) Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza
już do czterech dni spoczywającego w grobie. (18) A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów (19) i wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. (20) Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. (21) Marta rzekła do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. (22) Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga. (23)
Rzekł do niej Jezus: Brat twój zmartwychwstanie. (24) Rzekła Marta do Niego: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. (2
no i Jezus go wskrzesil
mozna tu zadac kilka pytan.
skoro Lazarz byl przyjacielem Jezusa wiec byl Lazarz czlowiekiem bogobojnym
gdyby zatam mial dusze ta dusza poszlaby do nieba .Wiec Jezus kiedy przyszedlby na miejsce nie wskrzeszalby Lazarza ale powiedzialby ze Lazarz jest juz dawno w niebie u Bogu Ojca i jest szczesliwy.Wiec nie ma powodu plakac tylko tzreba sie cieszyc
ale Jezus tak nie powiedzial tylko go wskrzesil
wiec co ?
Sciagnal dusze Lazarza ze szczesliwosci z Bogiem znow na ziemie
przeciez gdyby Lzarz byl juz u boku Boga to gdyby wrocil mialbyza zle Jezusowi ze znow go tu sprowadzil na ten padól lez
Poza tym opowioadalby wszystkim wokolo ja to bylo w niebie
Ale nic takiego nie nastapilo bo Lazarz nie byl w zadnym niebie tylko w grobie
Lazarz nie zyl
Umarl
kaz9:
(5) ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a
zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. (
3
19) Los bowiem synów ludzkich
jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden:
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W
niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością. (20) Wszystko idzie na jedno miejsce: powstało wszystko z prochu i wszystko do prochu znów wraca. (21) Któż pozna, czy siła życiowa synów ludzkich idzie w górę, a siła życiowa zwierząt zstępuje w dół, do ziemi
czlowiek nie przewyzsza zwierzat pod wzgledym zycia i smierci
jak umiera to nic nie czuje ,nic nie mysli i nic nie dziala.
w Biblii tysiaclecia mamy o duszy taki fragment
7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się
człowiek istotą żywą.
a w przypisie do tego fragmentu mamy :
istota zywa -
zwrot ten jest ścisłym odpowiednikiem "duszy
a wiec to
czlowiek stal sie ''dusza' a nie
czlowiek ma dusze
dawniej zreszta tak to tlumaczono
rodzaju 2
7) Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żywiącą.
Biblia Gdanska