Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn wrz 29, 2025 5:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Ateistyczne niebo 

Czy ateista może być zbawiony?
Tak, jeśli bedzie dobrym ateistą 41%  41%  [ 14 ]
Nie 18%  18%  [ 6 ]
Tylko Bóg to wie 41%  41%  [ 14 ]
Liczba głosów : 34

 Ateistyczne niebo 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post Ateistyczne niebo
Mój katecheta wypowiedział takie oto piękne zadanie:
mój katecheta napisał(a):
Wolę dobrych ateistów od złych wierzących, zresztą dobrzy ateiści i tak pójdą do nieba

Katecheta to ksiądz rzymskokatolicki. Człowiek niezwyjkle głęboko wierzący i jedyny wiarygodny ksiądz którego znam. wiarygodny, znaczy w tym sensie, taki. którzy rzeczywiście stara się być dla ludzi i Boga nie czerpać tylko zysk.


Pt cze 23, 2006 17:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Co w związku z tym - chcesz znać zdanie użytkowników czy stanowisko Kościoła Rzymskokatolickiego?

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Pt cze 23, 2006 20:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Sżadze że Seth33 chce znać stanowisko urzytkowników forum.
Ja nie wezmę udziału w głosowaniu bo jako "ateista" uważam postawione pytanie za bzdurne.

Traktując je jako zabawe intelektualną powiedział bym że nieskończenie dobry i miłosierny bóg powinien nieskończenie wiele wybaczać , ale ponieważ wkraczamy w dziedzine operowania nieskończonościami nie jestem pewien odpowiedzi które podsówa mi logika.
Zresztą bóg podobno wogóle poza nią wykracza , tak więc wszelkie na jego temat spekulacje są niewiele warte.


Pt cze 23, 2006 20:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Zaznaczyłem tak- bo skoro jest dobry, to czemu nie 8)

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pt cze 23, 2006 21:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Zaznaczyłem ostatnią odpowiedź.

Czy będzie zbawiony - bo tylko Bóg to wie.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt cze 23, 2006 23:11
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Pytanie uzupełniające - metodologiczne.

Co to znaczy 'dobry ateista' ?

- Czy np. taki, który na wszelkie możliwe sposoby (oględnie mówiąc) 'dokucza' teistom ?
- Czy np. taki, który niezłomnie obstaje przy tym, że Boga nie ma ?
- Czy ....

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


So cze 24, 2006 1:51
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Tak sobie myślę... Chyba można być dobrym, nie wierząc w Boga. Dobrym dla ludzi.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So cze 24, 2006 7:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Pytanie uzupełniające - metodologiczne.

Co to znaczy 'dobry ateista' ?

- Czy np. taki, który na wszelkie możliwe sposoby (oględnie mówiąc) 'dokucza' teistom ?
- Czy np. taki, który niezłomnie obstaje przy tym, że Boga nie ma ?
- Czy ....

Jesteś głupi, czy takiego udajesz?
Dobry ateista? Cóż może się pod tym kryć... Hm... To zapewne taki co biega i zabija każdego wierzącego. Przy okazji może niszczyć wszelkie cmentarze i świątynie. Tak, to jest właśnie dobry ateista.
Podpowiedź dla nie używających czegoś, co jest w czaszce-> przymiotnik dobry, znaczy postępujący w/g ogólnie przyjętych norm moralnych, które w konkretnych realiach uważane są za wartości pozytywne, jak np. prawdomówność.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


So cze 24, 2006 11:06
Zobacz profil
Post 
No to mówmy "sprawiedliwy", a nie "dobry", bo "dobry to może znaczyć wiele różnych rzeczy. Zresztą nawet sprawiedliwość w różnych kulturach i systemach jest różnie pojmowana. Dla jednego krwawa zemsta jest sprawiedliwa, dla innego - nie. Co nie zmienia faktu, że ateista może osiągnąć (z pomocą Ducha Świętego, którego nie uznaje) pewien poziom sprawiedliwości, a może i nawet zbliżyć się do zbawienia. Dlatego zaznaczyłem odpowiedź trzecią.

Zadaniem chrześcijan jest głoszenie Chrystusa, a nie mówienie ateistom, że dobrze robią i są "czasem lepsi od chrześcijan". Czy takie teksty wygłaszali Apostołowie? Nie. Oni głosili naukę Chrystusową i chrzest.


So cze 24, 2006 11:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Dla mnie też sformuowanie "dobry ateista" jest niejasne, bo czy oznacza czowieka, który daży chrześcijan jakiś resentymentem, czy stereotypem i dlatego nie wierzy? Czy po prostu uczciwie nie jest w stanie uwierzyć? A może ten, któremu nikt mu nie opowiedział Dobrej Nowiny? Taki co stracił wiarę pod wpływem ciężkich doświadczeń? Czy ten, który nie wierzy bo mu wygodniej? Czy jest "dobry" bo wypełnia etykę chrześcijańską? Czy jedynie niektóre rzeczy w kulturze przyjęte za przyzwoite? To są ważne rozróżnienia, które wydatnie wpływają na odpowiedź dlatego ja zaznaczyłem, że to tylko Bóg wie.

_________________
www.onephoto.net


So cze 24, 2006 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Czy przypadkiem chrześcijanie nie twierdzą, że dobro nie jest relatywne? Dziwią mnie wypowiedzi dwóch ostatnich przedmówców.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


So cze 24, 2006 15:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Incognito napisał(a):
Czy przypadkiem chrześcijanie nie twierdzą, że dobro nie jest relatywne? Dziwią mnie wypowiedzi dwóch ostatnich przedmówców.


Dobro nie jest relatywne, ale ludzie różnie je pojmują. Zależnie od tego jak kto rozumie "dobro", wszystkie powyższe przypadki można uznać za dobre, a są to bardzo różne przypadki.

Jeśli chodzi o chrześcijańskie rozumienie dobra bez wiary w Boga, czyli o (jak to Jacek Kuroń kiedyś ładnie nazwał) tzw. chrześcijan bez Boga to sprawa jest oczywiście jasna, tacy ludzie moga być zbawieni, choć pewnie nie bezpośrednio.

_________________
www.onephoto.net


So cze 24, 2006 15:47
Zobacz profil
Post 
Ja zaznaczyłem pierwszą odpowiedź. Chodzi tu o tzw. niewierzących dobrej woli. (jest to moja opinia) . I wcale nie przeczy to zasadzie Extra Ecclesiam nulla salus. Wyjaśniał to kiedyś wikary w swoim cyklu kazań n/t KKKK.


So cze 24, 2006 19:10
Post 
Incognito. Dobro nie jest relatywne, ale pojęcie "dobry hydraulik" może oznaczać człowieka postępującego moralnie, ale raczej zostanie zrozumiane jako "człowiek znający sie na rurach", nawet jeśli żyje w nienawiści i rozpuście.

Tak samo "dobry ateista" to pojęcie dwuznaczne.

No i oczywiście trzeba to podkreślić - jeśli ateista osiągnie zbawienie, to przez Chrystusa i przez nawrócenie do Niego (no bo jakże to zostając ateistą ma wziąć udział w wiecznie trwającej Liturgii).


N cze 25, 2006 8:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
Ok wyjaśniam.
Dobry ateista to taki ateista, którego wedle moralnych kanonów można uznać za człowieka prawego i uczcziwego. Dobry ateista, to taki który stara się postępować tak, by nigdy nie musieć przepraszać, a jeśli juz będzie musiał, by uczynić wszystko, tak żeby odzyskać szacunek do samego siebie. dobry ateista, to taki, który stara się postepować wedle zasady " nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe".
Oto dobry ateista.
Oraz ateista, który jest konsekwentny w swym ateiźmie.


N cze 25, 2006 20:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL