Jest wiele róznych Wspólnot lub tzw Rodzin.....(tu - nazwa rodziny), które prowadza ludzie swieccy. Mają swoje Domy rekolekcyjne, organizuja spotkania modlitewne, konferencje, itp
Interesuje mnie Wasze zdanie na temat spotkań katolików w takich wspólnotach religijnych prowadzonych przez osoby swieckie - z księdzem, opiekunem duchowym.

Trafiłam przed rokiem do takiej wspólnoty, która mi bardzo pomogła. Chciałam umocnic sie w wierze i rzeczywiście bardzo sie rozwinęłam mimo mojego dojrzałego wieku. Nabyłam wiele nowych duchowych doswiadczeń. Nie wiedziałam, że Rodzina jest czyms na wzór zakonu świeckiego (domyślam sie tylko). Nie wiem czy iść dalej bo z tego co zorientowałam się będzie to wiązało się z pewnymi zobowiązaniami. Każdy dostanie tez kogos w rodzaju opiekuna. Nie wiem jak funkcjonuje taka "Instytucja" tzn jakby świecki zakon i dlaczego to wszystko jest takie zawoalowane. Teraz spotkania sa coraz częściej, a to przecież jest troche kosztem własnej rodziny co mnie troche niepokoi.

Czytam czasem Wasze wypowiedzi, jestescie bardzo dobrze zorientowani w sprawach wiary. W wyszukiwarce nie znalazlam tematów dotyczących umacniania w wierze w Rodzinach. Mam nadzieję ze podzielicie się wiedza i doświadczeniami bycia w Rodzinach o których piszę. Serdeczne dzieki

<<<>>>

A możesz podać jakąś dokładniejszą nazwę takiej Rodziny?

Raz piszesz o Rodzinie, raz o świeckim zakonie.
Na przykładzie dominikanów mogę powiedzieć, że świecki zakon to III Zakon Dominikański (Tercjat). Natomiast Rodzina Dominikańska obejmuje wszystkie gałęzkie tzn. Zakon Dominikanów, Zakon Sióstr Dominikanek, Zakon Mniszek Dominikańskich, III Zakon Dominikański (świecki), itp.
Czy takie coś masz na myśli?

Istnieje więcej świeckich zakonów np. franciszkański, karmelicki, ale ich działalnośc raczej nie jest zaowalowana tylko dość jawna.

Hmmmm no właśnie. Trafnie zauważyłas Moniko i zwróciłas mi na cos uwagę. Sęk w tym ze nie wiem czy tą formację można nazwać zakonem. Nazwy tej RODZINY wolalabym nie wymieniać, zreszta niewiele by to dało jak sadze. Tu nie chodzi o zakony jakie Ty cytujesz. Napisalam, że -domyslam sie- ze to cos w rodzaju świeckiego zakonu.
Ale teraz pomyslałam sobie, że po prostu poproszę o wyjaśnienie ktoregos z animatorow - co po tej formacjii wstępnej wlasciwie nalezy oczekiwac i dlaczego nie mówi się o tym otwarcie i wprost. No własnie.

Ale jesli juz temat poruszyłam, to prosze napiszcie czy ktos z forumowiczów portalu WIARA nalezy do takiej RODZINY, bierze udział w konferencjach, spotkaniach modlitewnych, spotkaniach z modlitwa wstawiennicza itp
Chcialabym dowiedzieć sie o działalności innych tego typu formacjach, jak działaja, jaki maja cel swojej słuzby dla potrzebujących doskonalenia w wierze no i wogole - coś więcej o innych tego typu RODZINACH

Google nie gryzie, a skoro nie zamierzasz podać nazwy tej Rodziny no to nie oczekuj zbyt dużej pomocy... Wpisz google.pl ,potem właściwą nazwę wspólnoty i poczytaj...

Moim zdaniem o ile ta wspólnota rzeczywiście jest w Kościele (a nie jest jakąś sektą - wszak te często podobnie się nazywają) zapytany ksiądz udzieli Ci kompetentnej odpowiedzi, bądź odeśle do pewnych konkretnych źródeł.

Karoliko, troche niegrzecznie
Az taka ciemna to ja znowu nie jestem. W googlach nie ma słowa na temat tej Rodziny dawno juz sprawdziłam. Pewnie nikt nie zamieszcza danych o niej w internecie. Nie każdy uwaza internet za święta i jedyną konieczność w prezentowaniu sie swiatu. Napisalam też wcześniej, ze ta formacja nie jest przy kościele, prowadza ją wierni swieccy, ma tylko opiekuna duchownego, ksiedza egzorcystę , który tylko ludzi wysyła do tej wspolnoty, sam jest zbyt zajety zeby prowadzic tam działalność w formie spotkan modlitewnych i konferencji.

Przepraszam, nie pytam w takim razie więcej o te konkretną Rodzine, bo osobiście o to popytam jak będę w Domu Rekolekcyjnym niebawem, o czym juz zadecydowalam w ostatnim poście.

Prosze tylko teraz o informacje o innych tego rodzaju wspolnotach, bo chyba jest ich wiele. Naprawde nikt z Was nie nalezy do podobnej RODZINY??? Troche mnie to dziwi.

Interesuje mnie jak działaja inne, podobne. Na pewno to nie jest sekta, choć mozna ją do sekty porównać.

<<<>>>

A mnie dziwi Twoje pytanie:



Jak ktokolwiek ma odpowiedzieć czy należy do czegoś, czego nie określiłaś ? Nawet, żeby pisać o podobnej, trzeba wiedzieć do czego podobnej. Jedyną organizacją, jaką znam i która ma Rodzina w nazwie jest Rodzina Radia Maryja - ale sądzę, że nie o to chodzi ... i Rodzina Miłości ( sekta)



A zatem skąd pewność, że nie sekta ? Na podstawie czego porównujesz ?

I to :



Czy opieka tego księdza polega tylko na wysyłaniu ludzi do wspólnoty

Tak, rola tego ksiedza polega na wysyłaniu ludzi do Rodziny XXX . Sa to zazwyczaj ludzie nekani nalogami, głęboko zranieni itp Ktos musi im pomóc podnieść sie, umocnic w wierze. Jedna modlitwa egzorcysty to za mało. To długi proces zdrowienia. Wiem ze zagląda tam z wizytą nawet nasz arcybiskup, a ksiądz, ktory prowadzi msze w kaplicy Domu Rekol. wysłany jest z Kurii.

Baranku, jestes moderatorem, masz tysiace postów (czy jak to tam nazwac) na koncie, a nie słyszałes nigdy o Rodzinach tworzonych przez chrześcian pod przewodnictwem duchownego? Widać całe zycie uczymy się, poznajemy co wokół nas tworzy się w celu udzielenia pomocy jej potrzebującym. Ja tez nie wiedziałam jeszcze ponad rok temu że istnieją takie formacje . Ciesze sie ze wniosłam cos nowego na to forum. Śądziłam, że tu wchodza jacyś księża lub klerycy, bo oni na pewno maja jakąś wiedze na ten temat.

Nie podaje nazwy poniewaz nie jestem do tego upowazniona, zreszta jak widać i tak nic by to nie zmieniło, bo nawet nie wiecie że istneja takie organizacje.

No dobra, to dzięki za odpowiedzi. Może ktoś zorientowany znajdzie sie jednak.

<<<>>>

Ze wspólnot istniejących przy Kościele (w sensie: będących w zgodzie z nauką Kościoła, nie chodzi o budynek!) to:
neokatechumenat
oaza
odnowa w Duchu Świętym
dzieci Maryji
Rodzina radia Maryja
kmd
to chyba najbardziej znane...

a jakieś "rodziny" kojarzą mi się bardziej z sektą, nie wiem, może tak w tym przypadku nie jest...

To trochę mało, by nazywać go opiekunem duchowym...



To ostatnie pocieszające



Bycie moderatorem nie upoważnia do bycia omnibusem Słyszałam- byłam- o wspólnotach. Niestety nie mogę powiedzieć, czy jest to porównywalne z " Rodzinami", o których nic nie wiem.



Wchodzą. Ale nikt nie odpowie Ci konkretnie na pytanie o wspólnotę, której nazwy nie chcesz podać.
Pytanie: dlaczego Wybacz, ale nawet jeśli członkostwo w jakiejś wspólnocie ( np. niektóre instytuty świeckie) jest objęte tajemnicą, to nazwa i założenia wspólnoty są jawne. Jeżeli chcesz dowiedzieć się konkretów, musisz zwrócić się do osoby należącej do grupy ( a najlepiej do odpowiedzialnego księdza) - przykro mi, ale dla mnie w tej chwili owa grupa jest abstrakcją.

Interesują mnie inne wspólnoty, a działalność ich do tej o ktorej pisze porownam sobie sama. Podziekowalam juz kilkakrotnie za wypowiedzi na temat tej konkretnej formacji z nazwa RODZINA w tytule bo oczywiście o tej konkretnej dowiem się więcej bedąc w Domu Rek.- pytam o inne do których, której -zakładam może ktoś należy.

Ksiądz o ktorym napisalam jest od lat kierownikiem duchowym. Rzeczywiście malo GO widac, ale chyba przekazuje opracowania tematów poruszanych na konferencjach. Dla mnie to tez jest troche zastanawiające dlatego probuję sie czegos dowiedziec więcej o podobnie dzialajacych .....stowarzyszeniach?

Gdybym wszystko wiedziała, nie zadawałabym pytań na forum.

pozdrawiam

może jestem troche przewrażliwiona na tym punkcie, ale jeśli jest to jakaś wspólnota, to animatorzy, czy opiekun duchowy powinien udzielić odpowiednich informacji odnośnie cielu działalności tej wspólnoty czy ruchu. A brak konkretnych informacji i problem ze znaleznieniem informacji czy jakichkolwiek wzmianek na temat tego ruchu może świadczyć o tym ze jest o jakis ruch chrześcijański, który sie dopiero tworzy, ale równie dobrze moze byc to jakaś sekta. a sama obecnośc kaplana nie swiadczy o tym, ze jest to zgodne z nauka kościoła. niestety...

Dziękuję za bardzo rzeczową odpowiedź Julio.

Nie kryję, że trochę mnie zaniepokoiłaś. Sama już nie wiem co myśleć i co robić dalej.
Liczyłam na to, że dowiem się tu na forum jaką "osobowość prawną", regulamin czy cos w tym rodzaju mają inne tego rodzaju formacje. na jakiej zasadzie działaja i jaki jest cel tej działalności.

Pozdrawiam

Obawiam się, że nie dowiesz się niczego, bo nie chcesz powiedzieć o jaki rodzaj formacji Ci chodzi.
Liczysz na to, że każdy wejdzie i opisze swoją wspólnotę, a Ty sobie ewentualnie "dopasujesz" do której Twoja jest podobna? Wspólnot, stowarzyszeń, instytutów itp. jest w Kościele mnóstwo. Opisanie tutaj wszystkich jest niewykonalne.

Jeszcze odnośnie obecności kapłana we wspólnocie...... tak jak napisano wyżej nie jest to żadną gwarancją.

Kiedyś - dawno temu - miałam troszkę chwilowych kontaktów z protestantami ewangelicznymi. Ponieważ byłam kompletnie "zielona" w temacie zaczęłam sobie szukać różnych informacji. Zdarzało się, że kościoły ewangeliczne powstawały... z katolickich wspólnot. Zdarzało się, że źle prowadzona grupa (najczęściej charyzmatyczna np. Odnowy w Duchu Świętym) podejmowała razem z księdzem decyzję o odejściu z Kościoła Katolickiego. Dziś tworzą kościół ewangeliczny (a ksiądz się przemianował na pastora). Nawet na jednej ze stron takiego kościoła była opisana dokładna historia w rodzaju że kościół istnieje od 10 lat, ale grupa zbierała się już wcześniej jako grupa Odnowy w Duchu Świętym przy kosciele (katolickim) jakimś tam.

Jeśli cokolwiek niepokoi Cię w Twojej wspólnocie porozmawiaj z jej opiekunem. Ksiądz powinien Ci wszystko dokładnie wyjaśnić. Jeśli będzie robić jakieś uniki, zbywać Cię spróbuj porozmawiać z jakimś księdzem spoza tej wspólnoty, ale znającym ją (np. z proboszczem).
Przez neta nikt Ci dokładnie nie napisze (nawet jeśli ujawniłabyś o jaką wspólnotę/rodzinę pytasz) czy wszystko co się w niej dzieje jest zgodne z nauką Kościoła Katolickiego. Jeśli masz wątpliwości to pamiętaj, że nie warto ryzykować i wchodzić w coś podejrzanego. Wszak tu chodzi o Boga i Twoją wiarę.

yolanda napisała:Napisalam też wcześniej, że ta formacja nie jest przy kościele.
yolanda pisze też:Sa to zazwyczaj ludzie nekani nalogami, głęboko zranieni itp Ktos musi im pomóc podnieść sie, umocnic w wierze. Jedna modlitwa egzorcysty to za mało. To długi proces zdrowienia. Wiem ze zagląda tam z wizytą nawet nasz arcybiskup, a ksiądz, ktory prowadzi msze w kaplicy Domu Rekol. wysłany jest z Kurii.
Sądzę że jest to działalność charytatywna,może jakiś ośrodek dla uzależnionych .