Czy postępowanie Stasia Tarkowskiego, z powieści Sienkiewicz
Autor |
Wiadomość |
Barney
Dołączył(a): Cz mar 23, 2006 8:35 Posty: 13
|
 Czy postępowanie Stasia Tarkowskiego, z powieści Sienkiewicz
...a, polegające na udzielaniu chrztu nieśwaidmomym, a umierającym murzynom jest godne naśladowania? 
|
Wt lip 11, 2006 21:46 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Przy założeniu, że do zbawienia prowadzi łaska Boża, którą człowiek otrzymuej w chrzcie - może 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 12, 2006 7:19 |
|
 |
romanszewczuk3
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 6:51 Posty: 13
|
Niestety, Staś był tylko religijnym człowiekiem, fakt, że o wielkim sercu ale bez właściwego poznania. Robił i zaangażował sie w to, co mu wydawało się słuszne i dobre. Stracił czas i siły na całkowicie nieskuteczna rzecz. Bo to nie chrzest zbawia lecz Jezus Chrystus. Gdyby miał wsłaściwe poznanie to dla jeszcze przytomnych murzynów zwiastowałby Jezusa, przekonywałby o grzechu, sprawiedliwości i sądzie. Mówiłby, że za każdy grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie. I ci, którzy usłyszeliby i zapragnęli mogliby odejść pojednani z Bogiem. A tak niestety czeka ich ...
_________________ Mam pasję dla Jezusa. Chciałbym dla Niego zdobyc cały świat.
|
Śr lip 12, 2006 9:02 |
|
|
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
romanszewczuk3 napisał(a): A tak niestety czeka ich .. Po prostu brak slow  !! Co ich czeka? Potepienie? Czlowieku, zastanow sie. Takiego absurdu dawno nie widzialem. 1) Prawdopodobnie nie bylo tam przytomnych murzynow, bo wszyscy byli w dalekim stadium choroby. 2) Nawet gdyby byli, to i tak nic by sie nie dalo zrobic, bo Stas nie znal jezyka. 3) Jesli ci ludzie, co prawdopodobne, nigdy nie slyszeli Dobrej Nowiny, to jak mozna mowic o potepieniu? 4) O ile wiem, chrzest zmazuje wszystkie poprzednie grzechy i zalicza czlowieka w poczet Kosciola, wiec jak mogli nie byc zbawieni? romanszewczuk3 napisał(a): Bo to nie chrzest zbawia lecz Jezus Chrystus A moze w tym wypadku, Jezus Chrystus przez chrzest? romanszewczuk3 napisał(a): Gdyby miał wsłaściwe poznanie to dla jeszcze przytomnych murzynów zwiastowałby Jezusa, przekonywałby o grzechu, sprawiedliwości i sądzie. A cala reszta to co? Nieprzytomni? Do piekla? W ogole idealna chwila na male tlumaczenie zasad chrzescijanstwa. ROTFL romanszewczuk3 napisał(a): Staś był tylko religijnym człowiekiem, fakt, że o wielkim sercu ale bez właściwego poznania
Takie "wlasciwie poznanie" najbardziej przeraza mnie wsrod katolikow.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Śr lip 12, 2006 12:03 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Prawo Kanoniczne, Kan. 865:
§ 1. Aby dorosły mógł być ochrzczony, powinien wyrazić wolę przyjęcia chrztu, być odpowiednio pouczony o prawdach wiary i obowiązkach chrześcijańskich oraz przejść praktykę życia chrześcijańskiego w katechumenacie. Ma być również pouczony o konieczności żalu za grzechy.
§ 2. Dorosły, znajdujący się w niebezpieczeństwie śmierci, może być ochrzczony, jeśli mając jakąś znajomość głównych prawd wiary, ujawni w jakikolwiek sposób intencję przyjęcia chrztu i przyrzeknie, że będzie zachowywał nakazy chrześcijańskiej religii.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr lip 12, 2006 12:18 |
|
|
|
 |
blimbo
Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 19:40 Posty: 27
|
Jeżeli ktoś nigdy nie słyszał Dobrej Nowiny, a w swoim życiu postępował dobrze i tak, jakby ją znał - zostanie zbawiony...
_________________ Tak dalece powinniśmy być zgodni z Kościołem Katolickim, ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się białe, jeśliby Święty Kościół określił to jako czarne.
|
Śr lip 12, 2006 12:31 |
|
 |
romanszewczuk3
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 6:51 Posty: 13
|
Wiele bardzo jest w tych postach, żeby delikatnie powiedzieć nieścislości. Nieomal każde pytanie wymagałoby długiego wykładu. Więc w największym skrócie. Murzyni i Staś. Oni nieprzytomni i nie słyszeli o Jezusie. Chrzest ich nie zbawił bo to nie chrzest zbawia tylko Jezus. Oni będą odpowiadać według prawa wypisanego w ich sercach list do rzymian 2.14-15.
W tym przypadku nie Jezus chrzcił tylko Staś, Jezus nigdy nie chrzcił.
_________________ Mam pasję dla Jezusa. Chciałbym dla Niego zdobyc cały świat.
|
Śr lip 12, 2006 13:11 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: .a, polegające na udzielaniu chrztu nieśwaidmomym, a umierającym murzynom jest godne naśladowania?
A czy postępowanie kapłanów katolickich a polegające na udzielaniu chrztu nieświadomym niemowlakom jest godne naśladowania? 
|
Śr lip 12, 2006 13:39 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
No napisał(a): A czy postępowanie kapłanów katolickich a polegające na udzielaniu chrztu nieświadomym niemowlakom jest godne naśladowania? 
Nie tylko niemowlakom...
Kan. 871 - Płody poronione, jeśli żyją, należy, jeśli to możliwe, chrzcić.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr lip 12, 2006 14:00 |
|
 |
blimbo
Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 19:40 Posty: 27
|
I co w tym złego? I co w związku z tym, że chrzci się dzieci? Przynajmniej są złączone z Panem.
_________________ Tak dalece powinniśmy być zgodni z Kościołem Katolickim, ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się białe, jeśliby Święty Kościół określił to jako czarne.
|
Śr lip 12, 2006 14:25 |
|
 |
romanszewczuk3
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 6:51 Posty: 13
|
Gdyby tak było to Ok. Ale niestety tak nie jest .I to poważny problem. Tak zwane uśpienie. Człowiek myśli, że chrzest, któremu uległ w dzieciństwie( bo nie on się ochrzcił ale go ochrzczono) zapewnia mu dobrą relację z Bogiem. A to jedno z większych oszustw. Nic podobnego, przecież on wogóle nie przeżył nowonarodzenia, jak był grzesznym tak dalej jest. I to widać na ulicach i w domach naszego kraju gdzie większość wyznaje swoje chrześcijaństwo tylko na podstawie obrzędu religijnego jakiemu ulegli kiedyś ( a gdyby urodzili sie nie w rodzinie katolockiej?) Kolejność bibilijna jest wiara a potem chrzest. Czyli człowiek musi być świadomy tego co robi.
_________________ Mam pasję dla Jezusa. Chciałbym dla Niego zdobyc cały świat.
|
Śr lip 12, 2006 14:47 |
|
 |
romanszewczuk3
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 6:51 Posty: 13
|
blimbo napisał(a): Jeżeli ktoś nigdy nie słyszał Dobrej Nowiny, a w swoim życiu postępował dobrze i tak, jakby ją znał - zostanie zbawiony...
Zbawienie jest czymś realnym już teraz a nie po śmierci. Już za życia na ziemi człowiek ma prawo wiedzieć czy jest zbawiony. I Bóg w Biblii określa bardzo prosto i dokładnie co trzeba zrobić aby być zbawionym. Jeżeli ktoś dokłada do tego lub ujmuje lub zaprzecza to ma poważny problem. List do Galacjan1.7-9
_________________ Mam pasję dla Jezusa. Chciałbym dla Niego zdobyc cały świat.
|
Śr lip 12, 2006 14:52 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
filippiarz napisał(a): Prawo Kanoniczne, Kan. 865: § 1. Aby dorosły mógł być ochrzczony, powinien wyrazić wolę przyjęcia chrztu, być odpowiednio pouczony o prawdach wiary i obowiązkach chrześcijańskich oraz przejść praktykę życia chrześcijańskiego w katechumenacie. Ma być również pouczony o konieczności żalu za grzechy.
§ 2. Dorosły, znajdujący się w niebezpieczeństwie śmierci, może być ochrzczony, jeśli mając jakąś znajomość głównych prawd wiary, ujawni w jakikolwiek sposób intencję przyjęcia chrztu i przyrzeknie, że będzie zachowywał nakazy chrześcijańskiej religii.
No więc jeśli prawd wiary nie byli świadomi, a tym bardziej - nie pragnęli chrztu...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 12, 2006 21:48 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
ToMu napisał(a): No więc jeśli prawd wiary nie byli świadomi, a tym bardziej - nie pragnęli chrztu...
Chyba, że zrobimy założenie: murzyni są jak dzieci  Wtedy chrzest jest ważny 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lip 13, 2006 6:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nawiasem mówiąc jeśli chodzi o Stasia, to takie założenie wydaje się być całkiem możliwe.
|
Cz lip 13, 2006 6:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|