|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
 Grzesznik odpowiada:
Cytuj: Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze na nich czekam, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie moje łaski, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną (Dz. 1728).
Idę wynająć adwokata.
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Wt sie 21, 2007 13:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
masz spore szanse na zwycięstwo...
wymuszenie posłuszeństwa przez wmawianie podpisania umowy jest chyba karalne...
|
Wt sie 21, 2007 13:42 |
|
 |
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
Idiota napisał(a): masz spore szanse na zwycięstwo...
wymuszenie posłuszeństwa przez wmawianie podpisania umowy jest chyba karalne...
Żeby tylko to... doszło do molestowania psychicznego poprzez manipulacje socjotechniczne (pobudzanie lęków przez skojarzenia) oraz groźby karalne, ale myślę, że w Jego przypadku dostanie zawiasy za niepoczytalność 
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Wt sie 21, 2007 14:30 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Czujesz się osaczony? Ktoś lub coś Ci zagraża - szukasz adwokata? A może chcesz Boga pozwać do sądu? (jest nawet taka książeczka „Bóg na ławie oskarżonych”). On przecież popróbuje „ograniczać” twoją wolność a Ty tego nie lubisz – bardzo nie lubisz – tupnij nóżką a może Bóg się wystraszy i da Ci to czego chcesz, da Ci święty spokój i pozostawi cię samego. Jesteś dumny ze swojej wolności ale czy na pewno potrafisz z niej należycie korzystać, bez Jego pomocy?
Gdy rodzice odbierają małemu dziecku zapałki to zazwyczaj daje ono upust swojej dezaprobaty – tupie nóżką – jest takie nieszczęśliwe, przecież tak świetnie się bawi a oni tego nie rozumieją - wapniaki 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Wt sie 21, 2007 14:49 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Marna to pomoc skoro trzeba WIERZYĆ, że się ją otrzymało...
|
Wt sie 21, 2007 14:55 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Dopóki nie „dorośniemy” nie mamy innej alternatywy – musimy "Wierzyć", tak jak dziecko musi uwierzyć rodzicom, że maja dobre intencje.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Wt sie 21, 2007 15:04 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Dopóki nie „dorośniemy”
jeśli miałeś na myśli "umrzemy" to wtedy będzie już za puźno...
|
Wt sie 21, 2007 15:21 |
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
To zapraszam na inne forum (w sprawie adwokata) - może jakieś prawnicze  Następne wątki - które będą o niczym - będę zamykała bez wyjasnienia...
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
Wt sie 21, 2007 15:25 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|