Idea fajna, ale tragiczne wykonanie. Widać, że słabym sprzętem było to robione (kiepska kamera, słaby montaż), ogólnie technicznie słabiutko.



pozdrawiam,
michał

Mnie podoba się muzyka tej piosenki, zaś sama treść to takie ni to ni owo. Robione "na prędce", byle powstał jakiś "utwór". Zresztą za Big Cycem nie przepadam.
Kpina i ironia, chociaż wiele prawdy jest zawartej, ale w innych słowach Big Cycu!

Bobo - ale tak właśnie kształtuje się twórczość Big Cyca. Wątpię, żeby to było niechlujstwo - taki mają styl. Co nie znaczy, że każdy musi być ich fanem

No właśnie ToMu. Nie jestem akurat fanką BC, ale toleruję ich. Niektóre treści mają dobre.

Kiedyś na jednym z wykładów z etyki nasz wykładowca (ojciec doktor z zakonu dominikańskiego - pozdrawiam ojca!) podał przykład nietycznego zachowania z tym związanego. Sam potwierdził, że: "nie jestem wyznawcą księdza Rydzyka, ale takie zachowanie jest poniżej pasa!"

Co do tej piosenki: osobiście uważam, że jest to świetna satyra.
Nigdy - jako osoba wierząca i praktukująca, wychowana w rodzinie o wartościach katolickich - nie zaliczałem się do słuchaczy Radia Maryja, czy do "wyznawców" poglądów ojca R. - wręcz przeciwnie! Zawsze potępiałem jego zachowanie: tzn angażowanie się w sprawy polityczne, "najeżdżanie" na ludzi, którzy nie koniecznie są związani z Kościołem, jednak działają w sposób godny na rzecz społeczeństwa i inne.

Odbiegając od tematu:

Ktoś pisał o Jurku Owsiaku, ktorego właśnie Rydzyk potępia.
Owszem. Ten człowiek ma "swoje za uszami". Ale to z natury bardzo dobry człowiek i dzięki niemu mnóstwo dzieciaków żyje! Ja osobiście byłem wielokrotnie wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie rozumiem nieraz tej nietolerancji wobec nie tylko samego ojca dyrektora, ale również ze strony Kościoła. Uważam, że to wszystko przez zadrość księży, którzy sami nie potrafią zorganizować tak dobrej akcji, która trwa tyle lat i jeszcze nigdy nie "upadła", nigdy nie wykryto żadnych przewałów - chociaż ... czasem też w to wątpie, czy media nie są z przymusu przychylne Owsiakowi.

offtop//

Pociągnę trochę ten offtop...

A Caritas?

To, że nie wykryto, nie znaczy, że ich nie ma. W WOŚP nie wliczają w liczbę zebranych pieniędzy kwot mniejszych niż 1 zł, a także niepieniężnych darowizn (typu pierścionki, łańcuszki itp.).
Nie wspominając już o tym, że Owsiak propaguje na Woodstocku Hare Kriszna, rzeczy wyprawiające się na Woodstocku... Poza tym mi osobiście nie podoba się, że w ramach WOŚPu ludzie pomagają często tylko po to, by się pokazać (te wszystkie serduszkowe odznaczenia itd., "a może pokażą mnie w telewizji?"), zaś 'gwiazdy' biorą za swoje występy pieniądze... Typowa akcja charytatywna...

Co za dop samych "Moherowych beretów": piosenka może być, ale sądzę, że nie zdobyłaby takiej popularności, gdyby była np. o Tusku lub SLD. Well, Big Cyc często robi piosenki pod publiczkę.[/quote]

[/quote]

Skomentuję Twoją wypowiedź jednym zdaniem: JAK W TOBIE ZNIECZULICA JEST!

Możesz spracyzować, o co ci dokładniej chodzi?

Przytoczę cytat z Ewangelii

"Co uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych Mnieście uczyli"

Nie obchodzi mnie to w co pan Owsiak wierzy, czy jest krysznaitą czy ateistą czy katolikiem - TO NIE WAŻNE! Nie obchodzi mnie to co robi poza akcją. Ja też Woodstocku nie popieram - mimo, że kocham muzykę rockową. Biorę udział w bardziej kulturalnych imprezach. Nie porępiam Hare Kriszna. To też dzieci Boga, tylko tego nieświadome.

Ja pomagam każdej akcji, jeśli jest dobra i faktyczne - jak mówi przysłowie - uświęca środki. A ta akcja, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest BARDZO DOBRA!

Caritas? Oni robią niezłe przekręty i słyszałem, że wchodzą w układy z Rydzykiem.

Cholera, bo zaraz się wkurzę i dopuszczę się do tego, że - jako praktykujący - powiem: KOŚCIÓŁ TO TYLKO FIRMA, a KSIĘŻA TO CH***RNI MATERIALIŚCI!!!

Czy Wy naprawdę nie widzicie jaka jest sytuacja kleru? Tragiczna!
Ale ja uczęszczam na Mszę Św. dla Boga, dla Jezusa. Ksiądz za swoje też odpowie przed Tronem Najwyższego.

Gładka napisała: no wow po prostu ciekawe co ini robią? bo jakoś o nich nie słychać....a nie słychać - raz w roku, przed Bożym Narodzeniem, świeczki dają do sprzedaży tylko dlaczego jest tyle wątpliwości czy te pieniądze nie idą tam gdzie mają iść? a o WOŚP jakoś tego nie słyszałam.... to samo występuje w Caritsas więc argument chybiony
A bacie i dziadki słuchające ojca Rydzyka mają za swoje, w końcu widomo dlaczego Kaczyński wygrał....ale tak na marginesie powiem, że nie rozumiem dlaczego Radio Maryja hjeszcze istnieje? przecież jak kiedyś w autobusie słyszałam jak dwie babcie mówią na jakiś temat usłyszany we wspomnianym radiu to zgroza!zero zgodności historycznej, pomieszanie z poplątaniem.....o mało nie spadałam z wrażenia z krzesełka

Zgadzasz się ze mną w każdej kwestii? Też jesteś przeciwna RM, Kaczyńskim? Potępiasz Caritas? Zachwalasz Wośp?

z jednym się nie zgadzam: nie potępiam Caritasu. Ale zresztą tak, zgadzam się; sama brałam 2 razy udział w zbiórce dla WOŚP i właśnie tak mi skojarzyło: ludzie z Caritasu wysyłają tylko te świeczki do parafii, a sami się nie ruszą żeby sprzedawać choćby po parafiach, a akcja WOŚP to przede wszystkim ludzie - ochotnicy, którzy robią zbiórke na ulicy na mrozie, jeszcze czasami mało ludzi po tej ulicy sobie chodzi...ale najgorsze to zimno brrrr...aż zmarzłam na to wspomnienie gdyby nie świadomość, że pomaga się ratowac życie dzieciom to by człowiek po 15 minutach zrezygnował