|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
[pytanie] Film o życiu św. Teresy z Lisieux
Autor |
Wiadomość |
wojtre
Dołączył(a): Śr paź 01, 2003 6:58 Posty: 1
|
 [pytanie] Film o życiu św. Teresy z Lisieux
Szczęść Boże, w tym dniu kiedy wspominamy św. Terese z Lisieux, proszę Was o pomoc, czy ktoś wie kiedy ten nowy film o Niej
pojawi się w Polsce? Bóg Zapłać.
Więcej o filmie
http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=5058
_________________ Darmowy.Net - darmowa strona internetu
|
Śr paź 01, 2003 9:18 |
|
|
|
 |
S3elec
Dołączył(a): Cz paź 09, 2003 20:14 Posty: 7
|
Jak znam życie to do kin raczej nie wejdzie. A nasza TVP może go pokaże za ładnych parę latek, w paśmie między 23 a bladym świtem... 
|
Wt paź 21, 2003 19:24 |
|
 |
Andr2ej
Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26 Posty: 381
|
 Film o życiu św. Teresy z Lisieux
wojtre napisał(a): ... wspominamy św. Terese z Lisieux, proszę Was o pomoc, czy ktoś wie kiedy ten nowy film o Niej pojawi się ?
No właśnie. Temat jest dalej aktualny i mnie interesuje. W zeszłym roku "Miłujcie się" podało informacje że powinien ukazać się w tym roku. W necie znalazłem informacje że ukaże się w październiku. Tymczasem w zapowiedziach kinowych na październik nie ma tego filmu. Jak obawiają się kin niech wyjdzie od razu na kasetach i płytkach.
Ileż można czekać  Czy ktoś ma jakieś świeże informacje co się dzieje z tym filmem  Kogo możnaby było sie o to zapytać

_________________ Bóg - jest miłością
Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.
|
Wt paź 18, 2005 21:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No cóż o filmie ani widu ani słychu...
A może już był wyświetlany tylko w kinach studyjnych?? 
|
Pt sty 25, 2008 19:54 |
|
 |
szczesliwa
Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59 Posty: 175
|
byłam w zakonie karmelitańskim i wiem, że Karmelici Bosi mieli go sprowadzić do Polski, ale wycofali się po obejrzeniu, film przedstawia św. Teresę nienaturalnie, jest przesłodzony i zasłania jej prawdziwą misję.
_________________ Cieszmy się z małych radości
|
Pn sie 11, 2008 12:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
cóż- jest tez wiele filmów o świętej Klarze i św. Franciszku albo o św. Joannie d'Arc niezgodnych całkiem z prawdą historyczną- ale myślę, ze te filmy czynią dużo dobra- bo popularyzują te postaci- a jak się ktoś zainteresuje to sięgnie przecież do biografii i poważnych źródeł...
|
N sie 31, 2008 17:11 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Teresse napisał(a): cóż- jest tez wiele filmów o świętej Klarze i św. Franciszku albo o św. Joannie d'Arc niezgodnych całkiem z prawdą historyczną- ale myślę, ze te filmy czynią dużo dobra- bo popularyzują te postaci- a jak się ktoś zainteresuje to sięgnie przecież do biografii i poważnych źródeł...
Albo poprzestanie na tym daniu, które mu zaserwowano: z lenistwa, z uznania że już wszystko wie, ze zniechęcenia obejrzanym gniotem itd.
W efekcie, popularyzacja będzie popularyzacją fałszu.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn wrz 01, 2008 23:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zobaczę- to się wypowiem...choć muszę przyznać, że dobrze dobrano aktorkę...
|
Śr wrz 03, 2008 18:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zdjęcia z filmu:
Rodzina Martin w komplecie: Zelia Martin, Ludwig Martin i ich dzieci: Maria, Paulina, Leonia, Celina i Teresa- później 4 karmelitanki i wizytka
Teresa w szkole- ten okres określiła jako najgorszy w swoim życiu...
z panem Martin, swoim ojcem- poinformowanie go o swojej chęci wstąpienia do Karmelu było dla niej niezwykle trudne...
w zakonie:

|
So wrz 06, 2008 23:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
zobaczyłam film...
Nazwałabym go "święta Teresa w pigułce" gdyż pokazuje skrótowo jej życie i zawiera najważniejsze momenty- śmierć matki, trudności w szkole, chorobę nerwową, łaskę Bożego Narodzenia, modlitwę za Pranziniego, rozmowę z Ojcem Świętym, wstąpienie do Karmelu, chorobę ojca, trudności w zakonie, kształtowanie sie "małej drogi" i wreszcie śmierć...
Film- moim zdaniem- jest dla osób, które przeczytały "Dzieje duszy", gdyż bez tego trudno zrozumieć pewne sceny...np. gdy siostra od św. Augustyna pyta Teresę dlaczego ją tak bardzo lubi- z filmu ciężko wywnioskować, że Teresa naprawdę nie cierpiała tej siostry - jednak tak doskonale przezwyciężała swoje uczucia, że tamtej wydawało się, że jest lubiana...
Podobnie i marznięcie Teresy w klasztorze, które przysporzyło jej wielu cierpień- jest pokazane tylko w jednej scenie- o wiele głębiej się ja rozumie- gdy ma się za sobą lekturę "Dziejów..."
Ogólnie film wzruszył mnie do łez- zwłaszcza scena konania- którą znowu przeżyło sie o wiele głębiej wiedząc o strasznych cierpieniach Teresy - w filmie z oczywistych względów przedstawionych skrótowo...
Generalnie- polecam film- piękna historia- bez amatorskiego psychologizowania...
Tak jak napisałam życiorys w pigułce- dlatego najpierw polecam lekturę "Dziejów duszy"- potem oglądniecie filmu...
|
Pt paź 03, 2008 19:46 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|