Anonim (konto usunięte)
|
Obraza? Wyraza wlasne zdanie, do ktorego ma prawo. w koncu nie jest obowiazkiem nikogo z nas uwazac takie przejawy wiary za sensowne. Nie podoba sie - niekt nikogo nie zmusza do ogladania.
PS
Zreszta pokazane sa w takim a nie innym kontekscie. Teledysk to wizja + fonia, a wiec sens obrazowi nadaje tekst.
Crosis
|
Anonim (konto usunięte)
|
No właśnie. Sens obrazowi nadaje tekst. A tekst zarzuca pielgrzymującym, że poszukują nie Boga, a poczucia własnej siły. Owszem - Kazik ma prawo wyrażać takie poglądy, ale poglądy te są obraźliwe dla prawdziwie wierzących, których wielu pewnie w ten teledysk wkręcono.
|
[sledz]
Dołączył(a): N kwi 19, 2009 0:15 Posty: 10
|
Jestem wielkim fanem pana Kazelota i jego twórczości (każdej z grup muzycznych), mimo, że jestem katolikiem. A właściwie nie "mimo", bo to sobie nie przeczy.
Kazik jest, o ile nie ateistą - to agnostykiem, czy kimś w tym rodzaju. Jego teksty świetnie przedstawiały (i do dziś przedstawiają) sytuację społeczną czy polityczną w danym okresie, za co bardzo go szanuję. Wielokrotnie nie bał się wyrażać własnego zdania, a jego teksty często są szczere do bólu.
W tekście "Pana Pancernego" wg miał na myśli ludzi, którzy są obłudni w swojej wierze - "Daj, daj, bo chcemy" - takie podejście ma wiele osób, które żąda jednocześnie nie starając się o nic.
Rzeczywiście, swego czasu Kazik miał kontakt ze ŚJ, i, co możemy zaobserwować słuchając pierwszych płyt Kultu, wywarli oni na nim wielki wpływ. Z biegiem lat Artysta ten zmienił swoje podejście do wielu spraw i stał się obiektywnym (jeśli takie zjawisko istnieje) obserwatorem polskiej rzeczywistości.
Dzisiaj masa katolików jest fanami Kultu, KNŻ czy innych zespołów Kazika i z chęcią przychodzą oni na koncerty tych (świetnych w mojej opinii) zespołów. Myślę, że słuchanie takiej muzyki na żadnego katolika (czy innego) nie wpłynie negatywnie, bo jest to zwykłe piętnowanie niektórych zachowań (np. obłuda, błędy władz kościelnych), do którego każdy ma prawo.
I tak, spośród ogółu, teksty o tematyce religijnej to niewielka liczba, praktycznie pojedyncze przykłady.
Od ŚJ Kazik teraz jest kompletnie odcięty.
|