Niedawno na rynku księgarskim pojawił się pamiętnik Stefana Kapusty. Do tej chwili nie znana kronika stanowiła cenną rodzinną pamiątkę. za sprawą starań rodziny i przyjaciół autora ujrzała światło dzienne Ów momentami surowy przypominający żołnierskie pamiętniki z XVII w zapis życia Kapusty stanowi piękne świadectwo polskich losów poświęcenia przywiązania do ziemi.
Tak oto Kapusta opisuje swój powrót do domu
Przybyłem do domu w Wołowicach gdzie sprawiłem wielką radość mojej matce siostrom i bratu.
Gdy ja się rozbierał z drogi za mną przyszedł też z pociągu ze stacji Wielkie drogi brat mój Paweł, który wrócił z włoskiego frontu … a największa uciecha powstała gdy my się z bratem kończyli rozbierać i wszedł do mieszkania nasz tatuś, który przyszedł skądś od Krakowa i który powrócił ze wschodniego frontu z Wołynia i z pod Łucka.
Książka niezwykle smacznie wydana wzbogacona zdjęciami z rodzinnego albumu Starowiczów, mapami a także fotograficzną dokumentacją 13 pułku piechoty. Polecamy www.wydawnictwofronda.pl

Chciałbym jedynie zwrócić uwagę abyś na przyszłość bardziej zadbał o tekst którym chcesz kogoś przekonać do zapoznania się z książką. Ja podejrzewam że chodzi o I wojnę światową, ale gdy czytam Twój tekst to właściwie nie wiem o co chodzi i co takiego szczególnego jest w tej książce. Nie wiem kim była ta postać, co ma tu do rzeczy XVII-wieczny styl pisania, który w dodatku wprowadza w błąd co do okresu historii o jakim mowa. Uczciwością jest wyróżnienie cytowanego tekstu i wskazanie skąd on pochodzi (numer strony). A sam cytat... dla mnie w każdym razie nie jest jakiś szczególny, nie widzę celu jaki przyświecał w wyborze właśnie tych słów. Nijak też nie wiem jaki okres i wydarzenia wiążą się z nim (zakończenie wojny, przepustka?), oraz co poprzedza, bo każdy wie z historii, że jeszcze kilka lat niepokoju czeka nasz kraj zanim nastąpi dłuższy pokój.