Mówię ja, to nie jest cenzura.

Elon Musk:
You know free speech is meaningless unless you allow people you don't like to say things you don't like."
Tlumaczenie za google:
Wiesz, że wolność słowa nie ma znaczenia, jeśli nie pozwalasz ludziom, których nie lubisz, mówić rzeczy, których nie lubisz".
Chociaz ja bym to ujal:
Wiesz ze mowienie o wolnosci slowa jest pusta gadanina, jezeli nie pozwalasz ludziom, ktorych nie lubisz, mowic rzeczy, ktorych nie lubisz.
Volter:
Nie zgadzam sie z toba, ale zawsze bede bronil twego prawa do posiadania wlasnego zdania.

A my w XXi wieku w Polsce mamy cyrk.

Kiedyś to był cyrk, słonie, lwy, tygrysy... Dziś, z cyrku to jedynie arena pozostała...

A teraz cykiem rządzą: Major, Snowball, Napoleon, Squealer i Benjamin, mający do dyspozycji Boksera, Clover, Mollie, i głupawe Owce. Czytaty wie, nieczytaty niech zignoruje.

A świstak siedzi i zawija je w sreberka....

Coś ci się pokiełbasiło, Idący. Bokser i owce są teraz w opozycji.

Giertych to raz. (choć Owsiak i Niesiołowski idą z nim w zawody.)
A lemingi, to dwa.

Człowiek z bielmem, znaczy owca, a właściwie jej męski rodzaj, nie wszystko dostrzeże, ale uwierzy w darmową energię elektryczną.

Szkoda, że tu zdjęć nie można. Jest sporo memów o owcach. A jak , mój Idący, scharakteryzujesz typowego nieleminga? Dla mnie to jakby Marian Paździoch, jeśli nie sam nawet Kiepski. Ferdynand Kiepski.
W Ameryce Al Bundy.

Podobno owce kierują swój wzrok na największego barana w stadzie.

No i po co ma sie wydac:
Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Polskę oficjalnie reprezentował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jego obecność była oczekiwana, ale wielu zaskoczyło niezapowiedziane pojawienie się prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Dlaczego tam był? Jego rola na konferencji pozostaje tajemnicą, poza robieniem entuzjastycznych zdjęć przed oficjalnymi banerami wydarzenia. Podczas gdy Trzaskowski i Sikorski chętnie dzielili się swoimi sesjami zdjęciowymi, jedno spotkanie dziwnie nie zostało uwzględnione w ich oficjalnych aktualizacjach. Okazuje się, że Sikorski spotkał się z Alexem Sorosem – synem wysoce kontrowersyjnego miliardera George'a Sorosa, założyciela Open Society Foundations, organizacji znanej z finansowania lewicowych spraw na całym świecie. A jednak Sikorski milczał o tym spotkaniu. Spotkanie wyszło na jaw dopiero, gdy sam Alex Soros opublikował zdjęcie na Instagramie.

Mało dziwi. W końcu sponsor chwali się swoimi pieskami. A piesek wolałby, aby nikt smyczy ani kagańca nie widział.

Tylko małe dzieci wyobrażają sobie świat bez sponsorów. Od zawsze rządzi pieniądz. Najwidoczniej Bóg tak chce. Bo gdyby nie, dawno byłoby inaczej. Jak np. w komunistycznych bajkach.

Istotą jest to, że darmowych obiadków nie ma.

Właśnie o tym mówię.