Co Myslicie o Muzyce Metalowej ????
Autor |
Wiadomość |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
seth33 napisał(a): Ja tam słucham metalu od lat i jestem bardzo kontent, że poznałem tą muzykę. W pełni sie z nią utożsamiam. Metal wyraża ducha buntu wobec zakłamania współczesnego świta, metal wyrażą bunt wobec oszustw, nienawiści i nietolerancji. Wyrażą pragnienie stworzenie nowego leoszego świta, świata który stowrzyć musimy sobie sami.
No nie wiem, nie wiem... Czy, na pewno dobrze nam znany pan, co zabił mieczem innego pana wyraża w swoich dziełach bunt przeciw oszustom, nienawiści i nietolerancji. Coś mi się nie wydaje. Poza tym, czy jakikolwiek "metal" się dziś przeciw czemuś buntuje? No niewątpliwie, ale nie odbiega to od tego przeciw czemu każdy normalny człowiek się buntuje. No chyba, że jest się sługą mroku  (czyt. kindermetal)
Jestem daleki od przypisywania konkretnym gatunkom konkretnych przekazów. Lepiej wziąć wykonawców i mówić co oni chcą powiedzieć.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pn cze 12, 2006 11:59 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Uwiebiam tzw. Epic Metal przede wszystkim w wykonaniu takich zespołów jak: Blind Guardian, Nightwish, Rhapsody, Within Temptation, czy Human Fortress.
Z chrześcijańskiego metalu słucham: 2 Tm 2,3; Anastasis i P.O.D. 
_________________ www.onephoto.net
|
Wt cze 13, 2006 11:26 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Paschalis, kurde piona i stay heavy!
Na marginesie- Rhapsody samo o sobie mówi bardziej jako Film Score Metal, z tego co pamiętam 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt cze 13, 2006 12:23 |
|
|
|
 |
varonilkrizis
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 10:35 Posty: 8
|
A. napisał(a): seth33 napisał(a): Ja tam słucham metalu od lat i jestem bardzo kontent, że poznałem tą muzykę. W pełni sie z nią utożsamiam. Metal wyraża ducha buntu wobec zakłamania współczesnego świta, metal wyrażą bunt wobec oszustw, nienawiści i nietolerancji. Wyrażą pragnienie stworzenie nowego leoszego świta, świata który stowrzyć musimy sobie sami. No nie wiem, nie wiem... Czy, na pewno dobrze nam znany pan, co zabił mieczem innego pana wyraża w swoich dziełach bunt przeciw oszustom, nienawiści i nietolerancji. Coś mi się nie wydaje. Wszedzie znajdą sie elementy psujące ogolny obraz, ale po pojedynczych przykladach nie mozna wystawiac oceny całości. To tak jakby ktos powiedzial ze nie lubi kleru bo "ktostam, gdziestam zrobil costam". Wtedy Wy drodzy przeciwnicy muzyki metalowej powiecie, ze nie mozna oceniac przez to calosci. WLASNIE! Wiec Wy tego tez nie róbcie. Cytuj: Jestem daleki od przypisywania konkretnym gatunkom konkretnych przekazów. Lepiej wziąć wykonawców i mówić co oni chcą powiedzieć. I o to właśnie chodzi
Pozdro
|
Śr lip 05, 2006 16:06 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Podpisuje się, niech ludzi, którzy nie słuchają metalu i tylko od kogoś coś usłyszeli, więc niech nie oceniają po tych, zapewne z góry złych słowach, całego gatunku.
Ale nie można też przesadzać w drugą stronę. Słucham metalu średnio długo, bo zaledwie jakieś 7-8 lat i doskonale wiem, że są(nawet w sumie całe podgatunki) muzyki, które z gruntu rzeczy nie mają mówić o miłości etc.
Tak jak pisałem- zespoły, nie gatunek.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pt lip 07, 2006 18:51 |
|
|
|
 |
tokarz
Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 7:22 Posty: 32
|
rozalka napisał(a): Nie nazywam muzyki metalowej wcielonym złem, choć jestem katoliczką  Jednak uważam, że nie wywiera ona zbyt dobrego wpływu na psychikę, na mózg, samopoczucie itp. Przez pewien czas w moim życiu słuchałam owej muzyki i wiem co wówczas się ze mną działo. Możesz zaprzeczać lub nie, ale w trakcie jej słuchania łatwiej "idzie" upijanie się czy stosowanie narkotyków  Taka prawda  Może dlatego muzyka metalowa kojarzy się ze złem, bo złu po prostu sprzyja. Pozdrawiam 
bardzo ciekawe spostrzeżenia, a może poprostu nie każdy nadaje sie do słuchania "Metalu"?
u mnie dzieje się wręcz odwrotnie jak jestem zdenerwowany (wściekły) to włączam cos extremalnego i uwierz mi po kilku-kilkunastu minutach się uspokajam.
co do narkotyków ... posłuchaj techno i sama stwierdzisz że to jest prawdziwa muzyka do ćpania
|
Pt sie 11, 2006 11:14 |
|
 |
tokarz
Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 7:22 Posty: 32
|
Stanisław Adam napisał(a): Dla mnie metal (soft, hard) czy techno to takie ślepe uliczki ewolucji (muzyki). Wolę tradycyjny rock tak do końca lat 70. Może ze względu na podeszły wiek (jak wiadomo z wiekiem czasem się rozumu nabiera), a może dlatego że to muzyka mojego dzieciństwa. A może jedno i drugie ? 
ale sam przyznasz że klasyczny rock już dawno umarł, wypalił sie, a metal hmm jak by nie było pochodzi w prostej linii od rocka.
|
Pt sie 11, 2006 11:23 |
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Cytuj: co do narkotyków ... posłuchaj techno i sama stwierdzisz że to jest prawdziwa muzyka do ćpania To nie jest argument, który obroniłby muzykę metalową przed zarzutem rozalki.
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Pt sie 11, 2006 11:27 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Dobrze się ćpa i upija?! O lol. Jaka prawda?:/
Wszystko zależy od człowieka- gdy jest taki, że chce się narąbać to się narąbie i przy Chopinie. Bo nikt mi nie powie, że fani np. hh włączają sobie metal na imprezie, bo przy tym się łatwiej idzie się upić:/
Ręce i nogi mi opadają.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pt sie 11, 2006 11:49 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
A., słuchanie muzyki metalowej, jak zresztą każdej innej, wiąże się z przejęciem określonego stylu życia, ideologii itp.
Muzyka metalowa kojarzy się jednoznacznie z glanami, długimi włosami, papierosem lub jointem w ręku, czernią itp.  Przebywałam w takim środowisku ładnych parę lat temu i wiem, co mówię. Natomiast teksty piosenek sprzyjają dołowaniu się, są zazwyczaj depresyjne, wpływają na powstawanie agresji itp.
Wiem też, że ten stereotyp na pewno krzywdzi niektórych, ale co poradzisz?
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pt sie 11, 2006 11:59 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
To chyba dla kindermetali. Muzyke ma się w sercu, a nie w glanach, długich włosach, papierosach czy jointach.
Metalu słucham od... od nie wiem jak długo, ale pierwszy utwór jaki usłyszałem w życiu swoim to była Nirvana(miałem jakieś 4 lata chyba) i od tego czasu dzięku ojcu właśnie tego słucham. W szafie wisi skóra, koszulki, wisiory, glany. Gdzieś tam na półkach się pałętają płytki. Włosy zapuszczam od 6 lat.
Nie pije- jestem abstynentem(prawie 100%).
Nigdy w życiu nie miałem papierosa w ustach.
Jak dotychczas biłem się tylko kilka razy- i to najczęściej z kumplami dla jaj.
Żadko kiedy zdaża się, żeby tekst mnie zdołował- musisz widać słuchać tylko pewnej, bardzo ograniczonej swery.
Co na to poradzę? Będę walczył z takimi, bardzo krzywdzącymi znaczącą większość "społeczności metali" opiniami jakie wygłaszasz np. Ty. Pomijając lekką tendencyjność tego- warto byłoby zauważyć, że dresy np. nie słuchają metalu, a baranki z nich raczej nie są. Tak samo jak imprezy techno nie są pozbawione narkotyków i alkoholu. Oczywiście w środowisku ludzi słuchających cięższego brzmienia też to jest, ale nie można że nie tylko tu.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pt sie 11, 2006 12:11 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
A. możesz walczyć ze stereotypami, ale i tak nie wygrasz  Każde uogólnienie jest krzywdzące. Takie życie. To, że Twoje glany są w szafie, nie znaczy, że reszta metalowców też swoje w niej trzyma. Ja mam w szafie dzwony, a w kuferku kolorowe wisiorki, ale są tacy, co nadal takowymi się obwieszają. Można wybrać się na Przystanek Woodstock, a właściwie niekoniecznie - wystarczy przez 15 minut popatrzeć na wsiadających w Warszawie Wschodniej na pociąg jadący na Przystanek. Wystarczy przejść się do klubu, do którego z niewiadomych (?) powodów nie wpuszczają dresów i wreszcie, wystarczy przejść się na koncert Kultu i innych takich. Stereotypy nie biorą się przecież z powietrza.
Zgadzam się, że muzykę ma się w sercu. Wiele ludzi natomiast z muzyką się utożsamia, a właściwie nie z muzyką, ale z samymi wykonawcami. I w tym tkwi cały problem.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pt sie 11, 2006 12:53 |
|
 |
tokarz
Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 7:22 Posty: 32
|
rozalka napisał(a): A., słuchanie muzyki metalowej, jak zresztą każdej innej, wiąże się z przejęciem określonego stylu życia, ideologii itp. Muzyka metalowa kojarzy się jednoznacznie z glanami, długimi włosami, papierosem lub jointem w ręku, czernią itp.  Przebywałam w takim środowisku ładnych parę lat temu i wiem, co mówię. Natomiast teksty piosenek sprzyjają dołowaniu się, są zazwyczaj depresyjne, wpływają na powstawanie agresji itp. Wiem też, że ten stereotyp na pewno krzywdzi niektórych, ale co poradzisz?
ja mam 28 lat skończyłem studia, rok temu ożeniłem się, włosy juz dawno ściąłem, czarnych koszulek prawie nie posiadam, glany zakładam sporadycznie słucham głównie death metalu i grindcorea, mam znajmych m.in. oficerów wojska polskiego żonatych dzioeciaty również słuchających metalu i kompletnie nie pasujących do twojego stereotypu
Twój stereotyp określa przede wszystkim nastolatków
browara raczej sobie nie odmawiam ale nigdy nie zdarzyło mi się żeby pić samemu przy muzyce.
A tak na marginesie to niebardzo Ci wierze żebyś kiedykolwiek była "metalówą" - nie chodzi mi o jakiś przelotny kilkumiesięczny "romans" z tą muzyką ale dłuższą kilkuletnią "przyjaźń". Twoje opinie o tej muzyce są zbyt sereotypowe jak na osobe która zna temat.
Sorry ale taka jest moja opinia
|
Pt sie 11, 2006 12:54 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Byłam flower-power, ale z metalowcami miałam kontakt, rzecz jasna
I gwoli ścisłości, przedstawiłam tylko stereotypy jakie mają miejsce w społeczeństwie. Tak metalowców (nieważne w jakim wieku) odbiera większość ludzi.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pt sie 11, 2006 13:10 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ale stereotypy są po to, żeby z nimi walczyć
Ja przez pewien czas nosiłem tylko czarne spodnie i koszulki z zespołami, glany, długie włosy - i dawałem świadectwo że taki przysłowiowy metal (chociaż nigdy za metala sie nie uważałem) nie musi być taki, jak jest stereotypowo postrzegany. Z różnym skutkiem, ale z durnymi stereotypami walczę
|
Pt sie 11, 2006 13:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|