Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 8:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Metallica i jej 'Death Magnetic' 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Dusky napisał(a):
Maideni zasłabli jedynie na całej linii w Virtualu XI , natomiast reszta albumów ma wiele rzeczy które można chwalić i chwalić


O, widzisz! Zapomniałem napisać o tych słabszych momentach w dorobku Iron Maiden. Słabe płyty to No Prayer for the Dying (po niej opuścił szeregi zespołu Adrian Smith i zastąpił go człowiek mający polskie pochodzenie Janick Gers), wydany po świetnym Siódmym Synu, Fear Of The Dark, no i przede wszystkim te dwie płyty z Blazem Bayleyem na wokalu - masakra.

Dobrze, że w tym szczęsnym 2000 roku wszystko wróciło do normy, wrócił Bruce i udało się też pogodzić w zespole pracę 3 gitarzystów: Dave, Adrian i Janick.

Dusky napisał(a):
UP THE IRONS!


Tak jest! Up The Irons! :) :)

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Pn paź 06, 2008 22:54
Zobacz profil WWW
Post 
Bartas napisał(a):
O, widzisz! Zapomniałem napisać o tych słabszych momentach w dorobku Iron Maiden. Słabe płyty to No Prayer for the Dying (po niej opuścił szeregi zespołu Adrian Smith i zastąpił go człowiek mający polskie pochodzenie Janick Gers), wydany po świetnym Siódmym Synu, Fear Of The Dark, no i przede wszystkim te dwie płyty z Blazem Bayleyem na wokalu - masakra.

Dobrze, że w tym szczęsnym 2000 roku wszystko wróciło do normy, wrócił Bruce i udało się też pogodzić w zespole pracę 3 gitarzystów: Dave, Adrian i Janick.

no prayer ma fajne kawałki - bring me holy smoke, tytułowy kawałek , run silent, HOOKS IN YOU :). Powiem Ci szczerze że kiedyś strasznie nie lubiłem tej płyty, dzisiaj po za tymi kawałkami resztę omijam, w tym najsłabszy w dorobku zespołu - "Mother Russia" .

The X-Factor pod względem MUZYCZNYM jest GENIALNY. Poczuc można świerzośc w twórczości, słychać dobrze bass, partie gitarowe są ciekawe, perkusja również okej , no ale właśnie - muzycznym. Wokal niestety niszczy ją trochę. Ja jako fan(atyk) zespołu w sumie nie patrzę na to czy Paul, czy Bruce, czy Blaze. Ważne że Iron Maiden ! Ale inna strona - do niektórych kawałków blaze wydaje mi się że lepiej niż bronek wypada, np. http://www.youtube.com/watch?v=Z47FCujqh7M , czy (akurat nie z płyty) http://www.youtube.com/watch?v=lhp0wICUcNY (świetny, a niedoceniany kawałek) - w tych kawałkach nie widzę jakoś bronka na wokalu ;)


Pn paź 06, 2008 23:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Dusky napisał(a):
The X-Factor pod względem MUZYCZNYM jest GENIALNY. Poczuc można świerzośc w twórczości, słychać dobrze bass, partie gitarowe są ciekawe, perkusja również okej , no ale właśnie - muzycznym


Może i świeżość jest na nich (co jest dobrą stroną), ale to nie jest to. To zupełnie jak w przypadku Queen, a właściwie powinienem napisać Briana, Rogera i Johna oraz zaproszonych artystów, którzy zagrali w hołdzie zmarłemu frontmanowi Queen Freddiemu. Muzyka to samo, ale wokalista już nie ten. Tak samo można powiedzieć o Ryszardzie Riedlu czy tez Jimie Morrisonie. Tak w Maiden o Dickinsonie, Bogu dzięki, żyjącym :)

Dusky napisał(a):
Wokal niestety niszczy ją trochę. Ja jako fan(atyk) zespołu w sumie nie patrzę na to czy Paul, czy Bruce, czy Blaze. ważne że kur** Iron Maiden!


No, nie wiem :) Pierwsze dwie płyty Iron Maiden oraz Killers z Di'Anno na wokalu to całkiem przyzwoite płyty. Jest w nich jeszcze taka niewinność. Natomiast prawdziwy Iron Maiden zaczyna się dopiero od trzeciej doskonałej płyty The Number Of The Beast, kiedy za mikrofonem staje Bruce Dickinson. Kiedy odszedł z powodów podjęcia się projektów solowych (The Chemical Wedding świetny album), zastąpił go Blaze i jak dla mnie śpiewał szorstko, bez emocjonalnie i bezpłciowo. Uważam, że Bruce Dickinson jest tym najwłaściwszym wokalista, bo ma w sobie TO COŚ, czego nie mają ani Blaze ani Paul.

Dusky napisał(a):
Ale inna strona - do niektórych kawałków blaze wydaje mi się że lepiej niż bronek wypada, np. http://www.youtube.com/watch?v=Z47FCujqh7M , czy (akurat nie z płyty) http://www.youtube.com/watch?v=lhp0wICUcNY (świetny, a niedoceniany kawałek) - w tych kawałkach nie widzę jakoś bronka na wokalu ;)


Ja ich nie lubię i się nie przekonam :) Ale szanuję Twoje zdanie :)

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Wt paź 07, 2008 18:53
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Może i świeżość jest na nich (co jest dobrą stroną), ale to nie jest to. To zupełnie jak w przypadku Queen, a właściwie powinienem napisać Briana, Rogera i Johna oraz zaproszonych artystów, którzy zagrali w hołdzie zmarłemu frontmanowi Queen Freddiemu. Muzyka to samo, ale wokalista już nie ten. Tak samo można powiedzieć o Ryszardzie Riedlu czy tez Jimie Morrisonie. Tak w Maiden o Dickinsonie, Bogu dzięki, żyjącym Uśmiech...

w takim razie co złego po za wokalem jest na x-factor ? :)

Cytuj:
Ja ich nie lubię i się nie przekonam Uśmiech... Ale szanuję Twoje zdanie Uśmiech...

:)

Up The Irons !


Wt paź 07, 2008 19:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Dusky napisał(a):
w takim razie co złego po za wokalem jest na x-factor ?


Sam fakt, że brak na nim Bruce'a :) i nie ma tego klimatu :)

Bartas napisał(a):
Ja ich nie lubię i się nie przekonam Uśmiech... Ale szanuję Twoje zdanie Uśmiech...


Dusky napisał(a):
Up The Irons!!!


Chodziło mi oczywiście o utwory śpiewane przez Blaze'a, a nie o sam Maiden! :)

A tak poza tym - UP THE IRONS!!!! :) a Metallica sucks! :)

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Wt paź 07, 2008 20:22
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
A poza tym: wiesz dlaczego w przeciwieństwie do Metalliki ostatnia płyta Maiden tak tętni życiem, polotem, finezją i świeżością? :) Bo była tworzona z pasją, optymizmem i przyjacielską atmosferą. Spójrz ile trwały pracę na tym całym Shit Angerem (który był największym niewypałem) i nad Death Magnetic. 2 lata, a nad ostatnią ... 3 lata (?). A Maiden nad A matter of life and death? Wynajęli studio na pół roku, a płytę mieli gotową w ciągu trzech miesięcy. Co o tym zadecydowało? :)

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Śr paź 08, 2008 20:07
Zobacz profil WWW
Post 
Bartas napisał(a):
A poza tym: wiesz dlaczego w przeciwieństwie do Metalliki ostatnia płyta Maiden tak tętni życiem, polotem, finezją i świeżością? :) Bo była tworzona z pasją, optymizmem i przyjacielską atmosferą. Spójrz ile trwały pracę na tym całym Shit Angerem (który był największym niewypałem) i nad Death Magnetic. 2 lata, a nad ostatnią ... 3 lata (?). A Maiden nad A matter of life and death? Wynajęli studio na pół roku, a płytę mieli gotową w ciągu trzech miesięcy. Co o tym zadecydowało? :)

ale ja to wiem : )
po za tym może i grają Maideni latami cały czas w tym samym stylu - ale przynajmniej świetnie im to wychodzi, a meta miala pomysł tylko na kill'em all , o!

Cytuj:

Sam fakt, że brak na nim Bruce'a Uśmiech... i nie ma tego klimatu Uśmiech...

no właśnie muzycznie klimat ma rewelacyjny, zapuścic sobie w środku nocy - ahh :DDD


pamiętajmy że Bruce = Iron Maiden , to złe myślenie. Iron Maiden to przede wszystkim Harris i Murray, którzy od początku IM dali styl , potem reszta lekko go modyfikowała i modyfikuje do dnia dzisiejszego. bruce to świetny wokalista, ale on tylko śpiewa, całe piękno jest w tych wszystkich riffach , solówkach , itp :) pozdro !


Pt paź 10, 2008 14:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
http://gondolin.pl/index.php?option=com ... &Itemid=28
Tak dorzuce do tematu recenzje pod którą mogę się podpisać rękoma i nogami :razz:

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


N lis 16, 2008 12:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
A. napisał(a):
http://gondolin.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2459&Itemid=28
Tak dorzuce do tematu recenzje pod którą mogę się podpisać rękoma i nogami :razz:


Są gusta i guściki :) Ja już dawno powiedziałem, że Metallica powinna iść na emeryturę :?

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


So lis 22, 2008 21:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt wrz 30, 2008 12:55
Posty: 4
Post 
No jak dla mnie to ta płyta jest bez szału... jednak Kill'em All była najlepsza :)


Wt lis 25, 2008 1:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
kontra napisał(a):
No jak dla mnie to ta płyta jest bez szału... jednak Kill'em All była najlepsza :)


A dla mnie najlepsza jest Master Of Puppets (czegoś takiego już nigdy później nie powtórzyli i nie powtórzą), po niej Ride The Lightning i wspomniany przez Ciebie Kill'em All.

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Wt lis 25, 2008 22:42
Zobacz profil WWW
Post 
Bartas napisał(a):
kontra napisał(a):
No jak dla mnie to ta płyta jest bez szału... jednak Kill'em All była najlepsza :)


A dla mnie najlepsza jest Master Of Puppets (czegoś takiego już nigdy później nie powtórzyli i nie powtórzą), po niej Ride The Lightning i wspomniany przez Ciebie Kill'em All.


A ja powiem, że po dłuższej analizie i przemyśleniach ( i konsultacjach) - jak Metallica zrzynała z innych zespołów, była popularna, chwalona, i jest do dzisiaj, jak z kolei nagrali coś w swoim wreszcie stylu - każdy "Łeee jaki Ten Load/Reload jest beznadziejny" .


Nic nie sugeruję , ale niech da wam w/w zdanie coś do myślenia...


Pn gru 01, 2008 12:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Dusky napisał(a):
A ja powiem, że po dłuższej analizie i przemyśleniach ( i konsultacjach) - jak Metallica zrzynała z innych zespołów, była popularna, chwalona, i jest do dzisiaj, jak z kolei nagrali coś w swoim wreszcie stylu - każdy "Łeee jaki Ten Load/Reload jest beznadziejny" .


Nic nie sugeruję , ale niech da wam w/w zdanie coś do myślenia...


Zżynała czy nie zżynała, ale grała metal. A teraz co masz? Od Blacka zaczęła coraz bardziej lansować w mediach i zmierzała ku muzyce, która się sprzedawała i sprzedaje się nadal t.j. nu-metalowej, czyli takiej, jaką dziś podniecają się nastolatkowie udający metalowców. Nie, mnie nie przekona do Metalliki już nikt.

UP THE IRONS i kropka :)

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Śr gru 03, 2008 21:03
Zobacz profil WWW
Post 
Bartas napisał(a):
Dusky napisał(a):
A ja powiem, że po dłuższej analizie i przemyśleniach ( i konsultacjach) - jak Metallica zrzynała z innych zespołów, była popularna, chwalona, i jest do dzisiaj, jak z kolei nagrali coś w swoim wreszcie stylu - każdy "Łeee jaki Ten Load/Reload jest beznadziejny" .


Nic nie sugeruję , ale niech da wam w/w zdanie coś do myślenia...


Zżynała czy nie zżynała, ale grała metal. A teraz co masz? Od Blacka zaczęła coraz bardziej lansować w mediach i zmierzała ku muzyce, która się sprzedawała i sprzedaje się nadal t.j. nu-metalowej, czyli takiej, jaką dziś podniecają się nastolatkowie udający metalowców. Nie, mnie nie przekona do Metalliki już nikt.

UP THE IRONS i kropka :)

Nie przeczę że grała metal, ale wkurza mnie jednak zgraja osób, które twierdzą że wszystko co w metalu zawdzięczamy właśnie im.

Reasumując - metallica grała w swoim stylu na loadzie/reloadzie , nie zżynała i ... nie grała metalu : ) Mój wujek uznał kiedyś że śmiało to można pod hard rock, ale nie pod metal zaliczyc.


UP THE IRONS !


Cz gru 04, 2008 0:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
i zmierzała ku muzyce, która się sprzedawała i sprzedaje się


To jak dla mnie maksymalnie kinder-metalowe stwiedzenie. "Lansuje się- nie jest trÓ", "sprzedaje się- nie metal". Bzdury.

Cytuj:
jak Metallica zrzynała z innych zespołów, była popularna, chwalona, i jest do dzisiaj, jak z kolei nagrali coś w swoim wreszcie stylu - każdy "Łeee jaki Ten Load/Reload jest beznadziejny" .


Bo szczerze- co mnie obchodzi, czy zrzynają czy nie? To fakt zupełnie nie istotny. Jeśli potrafią z czegoś zrobić coś dobrego- to mi to w zupełności wystarcza.

Cytuj:
ale grała metal. A teraz co masz?


A teraz mam dobrą porcje dobrego metalu. Dużo dobrych gitar, porządne solo w każdym utworze praktycznie, dobra praca perki- coś przy czym można głośność zrobić na maksa i aż chce się własną gitarę rozwalić o piec. Jest energia- i o to chodzi.

STAY HEAVY

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Cz gru 04, 2008 13:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL