Rozumiem, że słowa te skierowałeś do autora/ki tematu. Zgadzam się, bez sensu jest ustalanie takich bezsensownych kryteriów. Tym bardziej taki bezsensowny "filtr" filmów.

Jestem też ciekawa czy wpisując film zastanawialiście się głęboko czy tam rzeczywiście nie ma żadnej sceny. Jeżeli tak, to czy sami nie doszliście do wniosku że jest to idiotyczne? Najpierw myślicie o dobrym filmie, a potem się zastanawiacie czy ma sceny czy nie? Nie widzicie, że to śmieszne i głupie?

A oczywiście o tym, czy kryteria sa bezsensowne czy nie, decydujesz Ty.



Tak. Specjalnie starałem się przypomnieć sobie, czy w Mansfield Park jest tylko jedna taka scena, czy więcej ( jedna jest ewidentnie, ale o ile pamiętam jest też druga, choć już nie tak jednoznaczna ).



Nie, nie doszedłem do takiego wniosku.



Osobiście nigdy się nad tym nie zastanawiam, i mi w ogóle takie sceny nie przeszkadzają. Skoro jednak dla autora wątku jest to istotne, to staram się mu pomóc. To wszystko.



Nie, zupełnie nie widzę w tym nic śmiesznego czy głupiego.

Podobnie jak autor/ka tematu mam prawo do wyrażenia własnego zdania. I to robię.

Wybrałeś filmy w których występuje brutalność i przemoc.
Może faktycznie bardziej moralne i przyzwoite jest wyciąganie wrażej strzały z pośladka niż pocałunek w tę część ciała.

Johnny99- jeśli tak to na pewno spodobają Ci sie koreańskie seriale...Polecam Ci zwłaszcza "Goong" angielski tytuł "Princess hours" jest też Goong S- ale podobno gorszy...Dużo tych seriali na youtube...

Fabuła jest podobna do Jane Austen- niezależna, trochę gapowata kobieta, która nikomu sie nie podoba nagle znajduje super adoratorów, którzy sie o nia kłócą... ponadto nie ma tam żadnej golizny/momentów- dlatego, że Koreańczycy to dość surowa kultura pod tym względem...

Filmy Bollywood- indyjskie też są znane ze swojej konserwatywności...ja lubię "Czasem słonce, czasem deszcz" czy "Lagaan"



Bardzo mądry post Johnny...

Chciałem polecić nowy polski: "33 sceny z życia", ale z racji nagości i seksu - odpadnie. A szkoda, bo przedstawia właśnie życie...


Crosis

Jeszcze plakaty z mojego ukochanego Goonga...





polecam...

tytuł:: 궁 / Goong (Gung)
znany tez jako: Palace / Princess Hours (MBC Global Media) / Imperial Household
Chiński tytuł: : 宮
Gatunek: Komedia, Romans
Odcinki: 24
Tranmitowany: MBC

Ambitne kino

Crosis

To jakby twierdzić, że 'Pasja' także jest tego typu filmem, w któym pełno jest krwi i przemocy, a jednak coś odróżnia dzieło Gibsona od 'Teksańskiej masakry piłą mechaniczną'.

Podobnie jest z filmami, które przytoczyłem - owszem jest sporo walki, ale z pewnością nie są to puste 'nawalanki'. Każdy z bohaterów walczy o jakieś ideały (to jest sens tych filmów), a że przyszło im walczyć mieczem, a nie piórem (jak Mickiewiczowi) - nie ich wina . Dla mnie i wielu moich znajonych filmy te były bodźcem do tego, żeby porozmawiać na poważne tematy i dlatego tak bardzo je cenię .
pozdrawiam i respect for all

Ja jeszcze chciałam dodać taka uwagę, że w filmie nie musi być nagości, żeby źle na kogoś działał...Dlatego, choć film może być z pięknymi kostiumami, ślicznymi aktorami i zapierającymi dech w piersiach zdjęciami- "ale co za korzyść odniesie człowiek choćby świat cały zyskał a na duszy poniósł szkodę "?

Zawsze są filmy religijne..choć i tu można sie niemile zdziwić, co niektórym reżyserom uda sie tam wcisnąć...

Ale ostatnio widziałam piękny film, jeszcze czarno-biały "Pieśń Bernardetty" o Lourdes...

W większości bezpieczne są także filmy dokumentalne...chyba, ze traktują o seksualności właśnie...

Na pewno w wyborze tego co oglądamy powinniśmy być "przebiegli jak węże"

Można też odwrócić sie, albo wyjść z pokoju, gdy atakują nas wstrętnymi scenami..oczywiscie najlepiej wyłączyć ,ale nie zawsze można- gdy jesteśmy u kogoś na przykład...

Dla dorosłego widza panującego nad swoj seksualnością także takie filmy są bezpieczne pod warunkiem, że ktoś ich nie 'używa' jako okazji do grzechu .

Widziałem kilka, i bardzo mi się podobały. Chwila oddechu po rozpuszczonym ( w każdym znaczeniu tego słowa ) kinie europejskim.



"Pasja" także jest tego typu filmem, w którym jest pełno krwi i przemocy. Tak przecież jest, nie ma sensu udawać, że tak nie jest. Moja matka, osoba bardzo wierząca, z własnej woli nie obejrzała Pasji, bo się po prostu bała - ja obejrzałem, i doskonale jej decyzję rozumiem. Film jest bardzo mocny, i nie każdy jest w stanie znieść oglądanie czegoś takiego. Proszę tego nie rozumieć jako krytyki - uważam że dobrze, iż taki film powstał. Po prostu stwierdzam fakty.



Nie każdy jednak panuje nad swoją seksualnością. I myślę, że po to powstał ten wątek. Tak, jak osoba nie panująca nad skłonnością do alkoholu powinna unikać pubów, tak osoba nie panująca nad seksualnością powinna unikać filmów z " momentami ".

"Pasja" jest z całą pewnością filmem którego nie pozwoliłabym obejrzeć dziecku poniżej 16 roku życia. Abstrahując nawet od zawartej brutalności, wyraźnie widać w nim sekciarską mentalność Gibsona.

Wyjaśnij.

Inspiracja wizjami K. Emmerich (treści rasistowskie i antysemickie)
Poza tym- Gibson nie ukrywa swojej sympatii do sedewakantyzmu .