Autor |
Wiadomość |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Nie udało się, litery w znaku o którym pisałem na wstępie, tworzyć miały krzyż z nazwy Black Sabbath.
To znaczy nie krzyż, lecz..... anty-krzyż.[/list]
|
Wt sie 28, 2007 3:25 |
|
|
|
 |
Rościsław
Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 21:41 Posty: 14
|
o gołębiu słyszałem. Nigdy nie nosiłem żadnej pacyfki, krzyży z napisaem Black Sabbath i czegoś takiego. Zresztą nie jestem wielki fanem tego zespołu, ale uwazam, że grają całkiem fajnie.
Wydaje mi się, że mieszasz muzykę z całą tą otoczką jaka towarzyszy tej kapeli. Mnie chodzi TYLKO o muzykę  .
pzdr.
|
Wt sie 28, 2007 10:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No w tym co napisał Rościsław jest sporo prawdy Marku.
Czasem trzeba oddzielić otoczkę życia tworzących muzę od samej muzy.
Znając życie nie lubisz narkotyków, prawda?
W takim razie powinieneś spalić większość swoich płyt, bo większość artystów je brała.
Idąc w tą stronę nie dojdziemy nigdzie. Ja wiem, że Jimmy Page był zdegenerowanym heroinistą, a cały Ołowiany Sterowiec to jedna wielka banda pijaków i narkomanów (może z wyjątkiem John Paula), którzy potrafili zdemolować cały hotel.
Co nie zmienia faktu, że Stairway to heaven to piękny kawałek... i nie mam zamiaru mówić, że nie lubię ich muzyki, ani też zerwać ich flagi ze ściany.
Czy słuchając ich oddaję hołd narkotykom? Czy słuchając Arki Noego oddaję hołd Bogu? Czu słuchając satanistycznych kapel (tych autentycznie satanistycznych, nie tak jak Black Sabbath), oddaję cześć Szatanowi?
Nie. Po prostu kocham tą muzykę. Kocham rock, kocham metal, uwielbiam, kiedy każdy mięsień pulsuje mi tą muzyką.
Crosis
|
Wt sie 28, 2007 14:32 |
|
|
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Jan Paweł II powiedział kiedyś "...wy jesteście młodzi, w was jest muzyka"
Nie rozumiałem co chciał przez to powiedzieć ten Wielki Papież.
Po latach dotarł do mnie ten przekaz, zwielokrotniony własnym doświadczeniem.
Bo choć nie jestem muzykiem to słucham muzyki przez całe swoje życie.
Od ragi Ravi Shankhara do requiem Mozarta, słysząc w muzyce jej
ponadkulturową siłę i emocjonalny język wielu przeszłych pokoleń.
Tak to jest, że młody człowiek podświadomie rozumie ten język.
Naiwnie .........z prostą i dobrą intencją.
Dla tego pod piękno tej czystej i nieskalanej formy, podstawia się brudne
i podłe treści.
Aby to co piękne przysłoniło to co brzydkie.
Aby nie widzieli i nie słyszeli, aby przyjeli brzydotę bez naturalnego wstrętu.
Przyjmujemy więc treści które odbierają nam coraz więcej radości, które czynią nas nieszczęśliwych, które winią dobro a gloryfikują zło.
Wielu muzyków i ich słuchaczy poddało się, popełniając samobójstwa lub umierając gdy uciekali przed bólem tego szaleństwa w narkotyki.
Byli jednak tacy, którzy opamiętali się albo zostali "przebudzeni"
z tego snu.
Najlepiej pisze o tym w swojej piosence Ian Anderson z zespołu Yes;
-----------------------------------------------
Awaken ( przebudzony)
Master of soul. Master of time.
Set to touch. Setting sail.
All impenetrable youth. Over all of our lands.
Ask away. And as we look.
That thought be contact. Forever closer.
With all thats clear. Shall we now bid.
Be honest with yourself. Farewell, farewell.
Theres no doubt, no doubt.
High vibration go on
to the sun, oh let my heart dreaming
past a mortal as me.
Where can I be?
Wish the sun to stand still.
Reaching out to touch our own being
Past a mortal as we
Here we can be
We can be here.
Like the time I ran away
and turned around
and you were standing close to me.
Like the time I ran away
and turned around
and you were standing close to me......
-----------------------------------------------------------
....Jak wtedy kiedy uciekłem,
i pobłądziłem, kręcąc się w kółko,
TY stałeś blisko mnie............... .
-----------------------------------------------------------
Ilu jeszcze młodych ludzi zwiedzie na manowce, ta bezwzględna maszyna
słodkiej wibrującej w uszach śmierci?
Ilu odejdzie od Boga na taką odległość z której nie ma już powrotu?
Ilu nigdy się już nie zdoła się przebudzić?
Ilu nigdy już nie zdoła poprosić o pomoc TEGO, który stoi cały czas
blisko .............i czeka.... choćby na jedno słowo prośby o pomoc?
PS.
Kochajmy więc muzykę w taki sposób w jaki kochamy młodość.
Czysty i naiwny, prosty i radosny, w sposób pełen wigoru i zdrowia.
Tak aby umieć rozpoznać truciznę w jej słodyczy.
|
Wt sie 28, 2007 17:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przede wszystkim krzywo tłumaczysz.
Kawałek, który przytoczyłeś, a raczej ostatnie wersy, które tłumaczyłeś, znaczą:
"Jak w czasie, gdy uciekałem,
odwróciłem się
I stałeś blisko mnie".
I poza tym kolejny śmiech Marku... jak możesz wciskać ludziom takie bzdury?
Po pierwsze:
Ian Anderson to grupa Jethro Tull...
Grupa Yes to Jon Anderson...
Kawałek, który tutaj przytoczyłeś równie dobrze może być kawałkiem geja, który pisze o znalezieniu partnera, albo Roberta Planta o znalezieniu w końcu upragnionego kibla.
I biorąc pod uwagę fakt, że Yes'om nic nie brakowało, nie sądzę, byś dobrze robił dopisując do niego ideologię Boga.
PS
Page też szukał Boga. Poczytaj o tym, jak go znalazł i w jakich kawałkach o tym pisze.
Crosis
|
Wt sie 28, 2007 17:31 |
|
|
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Crosis;
Gdy tłumaczymy teksty dosłownie z języka angielskiego, możemy uzyskać takie bzdury, których nie wyprości nawet taki talent jak Ty, Crosis.
Natomiast tłumacząc dosłownie zachowania pewnych "gwiazdorów" możemy dojść do wniosku że życie na "topie" to super sprawa.
Nie dorabiam Andersonowi historii, on po prostu zmienił tematy
gdy zmienił swoje życie. Gdy poznał Boga na swojej drodze
(zob.piosenka - The Meeting)
|
Wt sie 28, 2007 20:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Po tym co napisal Crosis
"Kocham rock, kocham metal, uwielbiam, kiedy każdy mięsień pulsuje mi tą muzyką"
Musze zacytowac fragment wczesniej wspomnianej ksiazeczki.
"Istnieja medyczne dowody na potwierdzenie faktu, ze rytm rocka jest sprzeczny z naturalnym rytmem ciala. Drgania gitary basowej o niskeij czestotliwosci, oraz napedzajace rytm bebny, maja bezposredni wplyw na gruczol przysadki mozgowej. Ciagly rytm muzyki rockowej powoduje krancowe zachwiania rownowagi mozgu. Koncowym efektem jest nadmierna produkcja hormonow, mogaca spowodowac obnizenie hamulcow obyczajowych lub ich calkowity zanik."
M.Basilea Schlnik
"Muzyka rockowa
Skad ?Dokad?"
|
Wt sie 28, 2007 22:17 |
|
 |
Rościsław
Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 21:41 Posty: 14
|
Dobra skończy się na 4 postach na tym forum. Jesteście niesamowici  .
Pozdrawiam  .
|
Wt sie 28, 2007 22:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Lucyna napisał(a): "Istnieja medyczne dowody na potwierdzenie faktu, ze rytm rocka jest sprzeczny z naturalnym rytmem ciala. Drgania gitary basowej o niskeij czestotliwosci, oraz napedzajace rytm bebny, maja bezposredni wplyw na gruczol przysadki mozgowej. Ciagly rytm muzyki rockowej powoduje krancowe zachwiania rownowagi mozgu. Koncowym efektem jest nadmierna produkcja hormonow, mogaca spowodowac obnizenie hamulcow obyczajowych lub ich calkowity zanik."
Lucyno, a czy Ty w ogóle wiesz co to jest muzyka rockowa?
Przy Budce Suflera, albo Lady Pank czy też Arce Noego dojdzie pewnie do tego samego, tak?
Nie bądźmy śmieszni.
Marku:
Nie musisz mnie zaznajamiać z twórczością grupy Yes, tym bardziej jeśli mylisz wokalistę. Co zaś do dosłownego tłumaczenia... przczytaj wywiady z Andersonem. Są do znalezienia na necie.
Ewentualnie przeczytaj książkę Dana Hedgsa, pt: Cudowne opowieści.
I nie zarzucaj proszę komuś błednych tłumaczeń, bo ja tłumaczyłem tekst, a Ty dorobiłeś od razu do niego całą ideologię.
Crosis
|
Wt sie 28, 2007 22:40 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Ostatnio wieczory wypełniam trip hopem  Massive Attack, Faithless - co sądzicie o takiej muzyce? Dla mnie to cudowny sposób na chill out.
|
Wt sie 28, 2007 22:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis,
"Koncowym efektem jest nadmierna produkcja hormonow, mogaca spowodowac obnizenie hamulcow obyczajowych lub ich calkowity zanik."
Czy widzisz slowa "mogaca spowodowac".
Rozmawiamy o zespolach rockowych zachodnich a nie polskich, to duza roznica.
Przytoczylam fragment ksiazki, ktora jest doskonala analiza muzyki jaka wykonuja zachodnie zespoly rockowe.
Zreszta, zachowania naszych niektorych myzykow tejze muzyki daleko odbiegaja od etycznego zachownia, ze wspomne skandaliczne zachowanie zespolu Lady Pank na stadionie we Wrocalwiu i nie tylko.
Crosis, bronisz czegos, co na obrone nie zasluguje.
Na okladce albumu "Reflection- Black Sabbath" mozna przeczytac
"A ty biedny glubcze, ktory trzymasz w reku ten longplay, wiedz, ze z nim sprzedales swoja dusze, bo zostanie ona wnet uwieziona w tym piekielnym rytmie, w piekielnej mocy tej muzyki. A to muzyczne ukaszenie tarantuli zmusi cie do tanca, bez konca, bez przerwy,"
Crosis, ja rowniez zadaje Ci pytanie - czy Ty w ogóle wiesz, co to jest muzyka rockowa?
|
Śr sie 29, 2007 1:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wiem Lucyno - to dźwięki. To połączenie tych dźwięków w harmoniczną całość, tak jak akurat zespół chciał je połączyć. To harmonia gitary i wokalu, cegły połączone zaprawą perkusji i basu i czego tam tylko jeszcze zepsół zechce.
Pamiętaj, że ja jestem ateistą. Paskudnym ateuszem, który nigdy nie przyzna Ci racji co do jakiegoś "przekazu" w muzyce, który w nos śmieje się ludziom piszącym takie bzdury jak cytowana przez Ciebie książka.
Jak ktoś jest idiotą i szuka zadymy zrobi to nawet na Oratorium Rubika.
Crosis
|
Śr sie 29, 2007 13:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis,
dalczego kiedy brakuje Ci argumentow zaczynasz wyzywac ludzi od idiotow?
Nawet wskazanej ksiazki nie przeczytales, a juz wiesz, ze napisana zostala przez idiote.
Fakty same swiadcza za siebie i nie ma co sie upierac przy swoim stanowisku. Trzeba raczej sie cieszyc kiedy ma sie mozliwosc uzyskania wiedzy.
Wracajac do tematu..
"Juz Beatlesi stwierdzili: "Muzyka nasza moze wyzwalac zachwiania, zaburzenia w zachowaniu, bunt a nawet rewolucje".
Nie wymyslil sobie tych slow nikt inny tylko pochodzi od czlonka zespolu.
Kto jest wiec idiota?
I dalsze cytaty
"Muzyka rockowa jest seksem, i trzeba nim policzkowac mlodocianych" - twierdzi menadzer Rolling Stones'ow
"Gdy wchodzimy na scene jestesmy zawsze naprawde opetani" - wokalista grupy Meatloaf
"Koncert rockowy nie jest niczym innym niz rytalem..."
- Jimmy Page, gitarzysta Led Zeppelin.
Jeszcze raz powtarzam, nie sa to slowa autorki ksiazki ale samych wykonawcow.
Swiadectwo lekarza o szkodliwosci tej muzyki tez mozna zlekcewazyc ale jaki bedzie tego skutek?
To, ze sie jest ateista nie znaczy, ze sie trzeba zamykac na prawde, niedopuszczac jej do siebie.
|
Śr sie 29, 2007 14:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bo to wszystko jest prawda
Tylko, moja droga, Ty patrzysz na to przez pryzmat wiary, Twojej wiary, której ja nie podzielam (co pewnie zresztą wiesz).
Dlatego to, co napisał autor tej książki, nzywam bzdurą. Bo dla mnie akurat jest to bzdurą.
Natomiast nie nazwałem go idiotą, więc niesłusznie mi to przypisujesz. Idiotami nazwałem ludzi szukających zadymy na koncertach. To chyba różnica, co?
Cytuj: "Koncert rockowy nie jest niczym innym niz rytalem..." - Jimmy Page, gitarzysta Led Zeppelin.
To właśnie piekna sprawa. I nie ważne, czy jest to koncert Lady Pank, Rubika, każdy koncert jest rytuałem. To rytuał, w którym grający oddają ludzią część siebie, część swojego jestestwa. To jest moment kiedy energia, jaką przekazują wykonawcy trafia do słuchaczy, przepływa za pomocą drgań. Nie jest ważne czy to są drgania harfy, czy też przesterowanej gitary. Mam podobne odloty zarówno na rockowych koncertach jak i w filharmonii. Liczy się muzyka, rozumiesz?
Każdy koncert to rytuał. Bo to artysta jest tam dla zebranych. To on sprawuje im posługę, w której daje coś z siebie.
Chyba nie byłaś na zbyt wielu koncertach, co? Rockowych i nie rockowych.
Crosis
|
Śr sie 29, 2007 14:07 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Lucyno, a co z zespołami o rockowym brzmieniu a chrześcijańskim przekazie?
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
Śr sie 29, 2007 14:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|