Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 5:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 23  Następna strona
 "Kod Leonarda da Vinci" - opinie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post Moje stanowisko...
Nie czytałem książki.
Nie obejrzałem filmu.
Nie ćpałem, itd...
Nie podoba mi się cwaniactwo.

Dla mnie cała sprawa z "Kodem da Vinci" przedstawia się tak:
- z jednej strony (Kościoła Katolickiego) setki (o ile nie tysiące) męczenników oddających życie za Prawdy Kościoła - często w dosyć "nieestetyczny" sposób;
- z drugiej pan, który za bardzo się nie wysilił (w oddawaniu Siebie), a według mnie nieźle jeszcze na tym zarobił.

Z tego co się orientuję, to człowiek za bardzo nie jest zdolny (z samego siebie) do oddania swojego życia za nieprzyjaciela swojego (co miało miejsce w wypadku męczenników), wymagana jest tutaj interwencja Ducha Świętego. To dlatego ci męczennicy byli w stanie (bez choroby umysłowej) umierać modląc się za prześladowców (umierał Chrystus - tak zdaje się powiedział).
Jakoś nie widzę poświęcenia czegoś wartościowego ze strony Browna.
Może zwróciłoby moją uwagę, gdyby dajmy na to rozdał ubogim wszystko co zarobił na książce i filmie... może wtedy skłoniłoby to mnie do szukania jakichś wartości w tych pozycjach.
Ale nie słyszałem nawet o takich zamiarach więc nie przeczytam tej książki i nie obejrzę tego filmu...
Zaoszczędzę czas, który poświęcę na modlitwę o nawrócenie Browna...

I jeszcze jedno zastosuję radykalizm, może nie pierwszych chrześcijan ani nie dzisiejszych muzułmanów, uderzę w najczulsze miejsce Browna i „jego ekipy”:

Przestanę oglądać filmy z Tomem Hanksem oraz Jeanem Reno (bo tylko ich rozpoznaję z tego filmu) pomimo tego, że bardzo podobał mi się „Forest Gump”.

To będzie moja „krucjata” ... choć na co dzień są ważniejsze.


Pn maja 22, 2006 7:33
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post Re: Moje stanowisko...
Adamek napisał(a):
Może zwróciłoby moją uwagę, gdyby dajmy na to rozdał ubogim wszystko co zarobił na książce i filmie... może wtedy skłoniłoby to mnie do szukania jakichś wartości w tych pozycjach.


Jeśli kiedykolwiek oddasz w pełni coś, co zarobiłeś ubogim, nie zapomnij dac znać na tym forum.


Pn maja 22, 2006 8:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Zdaje się, że o takich rzeczach się nie trąbi (coś o lewicach i prawicach),
więc jak będę na tyle odważny, to nie zawieszę tego na forum,
ale osobiście znam takie przypadki i nie są one odosobnione...
To już jednak moje prywatne "kwiatki" od Pana Boga...

A swoją drogą to proszę cię wspomnij i o mnie, bym był do tego zdolny...
taką (między innymi) mam intencję pisząc o modlitwie za Browna...

Pozdrowienia

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Pn maja 22, 2006 9:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 21, 2006 16:42
Posty: 28
Post 
Książka jak książka....bywają lepsze ,bywają gorsze :?
a temat w niej poruszony
każdy musi wyrobić sobie własna zdanie

_________________
.BIBLIA


Pn maja 22, 2006 10:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
ToMu napisał(a):
Przepraszam - czy brak wiedzy, a raczej głupota niektórych, jest powodem aby ludzie świadomi i myślący, potrafiący w sposób właściwy zaklasyfikować film jako fikcję, mieli go nie oglądać :?:
Bo nawoływania medialne niektórych środowisk wzywają do bojkotu filmu przez wszystkich :)


Oczywiście, że ostreganie każdego wykształconego i obeznanego z historią chrześcijaństwa człowieka przed tym filmem jest bez sensu, ale to właśnie przeciętni ludzie (często o bardzo niskiej świadomości historycznej) będą głownymi odbiorcami tego dzieła i to ich należy przestrzeć. Naturalnie, nie poprzez zakazywanie, ale wskazywanie błedów i ostrzeganie: To jest twój wybór, chcesz to idź na ten film, ale pamiętaj, że jest on pełen kłamstw, błędów i antychrześcijańskiej propagandy, więc zastanów się czy chcesz go wspierać finansowo, czy nie lepiej np. przegrać sobie filmik od piratów ;-) .

Cytuj:
No to przykro, że autor uważa swoją fikcję za fakt.
Ale nie zmienia to stanu, że "Kod" jest fikcją i tylko jako takowa powinien być traktowany :)


W pełni się z tym zgadzam. Dlatego należy uczynić jak najwięcej w celu uświadomienia ludziom, że to jest fikcja i wytknąć liczne błędy tego filmu. Temu właśnie służą kampanie internetowe i wspomniane książki o kłamstwach "Kodu". :)

Jonathan Sarkos napisał(a):
Wskaz w którym miejscu napisałem, że - cytuję, "w Kodzie nie ma żadnych głupot" ?


Napisałeś:

Cytuj:
Dlaczego twierdzisz, że "Kod" to głupiutka książeczka ? Może wynika to tylko ze ślepoty, a nie jak piszesz Twojego wyedukowania.(...) Więcej pokory.


...czyli wg ciebie uznanie treści tej książki za głupią jest objawem ślepoty i arogancji.

_________________
www.onephoto.net


Wt maja 23, 2006 10:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Paschalis napisał(a):
To jest twój wybór, chcesz to idź na ten film, ale pamiętaj, że jest on pełen kłamstw, błędów i antychrześcijańskiej propagandy, więc zastanów się czy chcesz go wspierać finansowo, czy nie lepiej np. przegrać sobie filmik od piratów

Nie zgodzę się.
"To jest twój wybór - film jest fikcją, więc nie traktuj tego jako wykład z historii; jak lubi takie filmy, to idź i oglądaj".

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt maja 23, 2006 10:48
Zobacz profil WWW
Post 
Paschalis napisał(a):
To jest twój wybór, chcesz to idź na ten film, ale pamiętaj, że jest on pełen kłamstw, błędów i antychrześcijańskiej propagandy, więc zastanów się czy chcesz go wspierać finansowo, czy nie lepiej np. przegrać sobie filmik od piratów ;-) .

Piractwo jest kolego nielegalne, zachęcanie do piractwa również :)

I przypominam po raz n-ty wszystkim przeciwnikom filmu: Im bardziej zachęcacei do bojkotu filmu, tym więcej ludzi będzi nim zainteresowanych i pójdzie go obejrzeć. To jest typowy schemat działąnia ludzkiej psychiki. Oczywiście prawdą są wasze obawy, że są to zachęty do milczenia i tak naprawdę nic nie robienia w tej kwestii. Nie macie za bardzo wyjscia. I tak źle, i tak niedobrze, dla was,a film zarobi gigantyczne pieniądze, co tylko zachęci i nakręci producentów do realizowania podobnych pomysłów na film w przyszłości :P






pozdrawiam,
michał


Wt maja 23, 2006 10:51
Post 
Nie chce mi się tego wszystkiego czytać, ale widzę po postach to, że większość wiesza wszystkie psy na tej książce i jako, że jesteście katolikami wszyscy to towarzyszy temu subiektywne podejście do
"Kodu...". Przecież to jest zwykła książka z interesującą fabułą, w której niektóre elementy mogą zostać uznane za prawdziwe, ale nimi nie są. Stąd też jej popularność. Nie rozumiem tylko czemu Kościół tyle szczeka na Browna za tę książke. Fakt, fabuła kręci się wokół Opus Dei i Kościoła i ustawia go w niekorzystnym świetle, ale skoro ludzie sądzą, że KK ma tak duży autorytet to nie powinien obawiać się zakusów ze strony literatury. Dla wielu (dla mnie też) fakt, że Kościół tyle szczeka na to jest dowodem na to, ze ma nieczyste sumienie i coś ma do ukrycia co zostaje obnażone lub przypuszczone w książce. Ciekawe czemu Kościół milczał gdy ukazała się książka "Anioły i demony", której akcja działa się na podwórku owej istytucji?


Wt maja 23, 2006 11:40

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Paschalis napisał(a):
Jonathan Sarkos napisał(a):
Wskaz w którym miejscu napisałem, że - cytuję, "w Kodzie nie ma żadnych głupot" ?


Napisałeś:

Cytuj:
Dlaczego twierdzisz, że "Kod" to głupiutka książeczka ? Może wynika to tylko ze ślepoty, a nie jak piszesz Twojego wyedukowania.(...) Więcej pokory.


...czyli wg ciebie uznanie treści tej książki za głupią jest objawem ślepoty i arogancji.


Nie wiem o co Ci chodzi człowieku. Nic tam nie ma "według mnie". Jest tylko "może".

Uznanie tej książki za głupią - tylko i wyłącznie przez Ciebie, bo dla mnie nie jest ona ani głupia, ani mądra (moze byc nudna, fascynujaca, ciekawa, nieprawdziwa w calosci, lub czesciowo, ale głupia ??? ), jest wyrazem zacietrzewienia i braku elementarnego osadzenia samego siebie w rzeczywistosci.


Wt maja 23, 2006 12:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
ToMu napisał(a):
Paschalis napisał(a):
To jest twój wybór, chcesz to idź na ten film, ale pamiętaj, że jest on pełen kłamstw, błędów i antychrześcijańskiej propagandy, więc zastanów się czy chcesz go wspierać finansowo, czy nie lepiej np. przegrać sobie filmik od piratów

Nie zgodzę się.
"To jest twój wybór - film jest fikcją, więc nie traktuj tego jako wykład z historii; jak lubi takie filmy, to idź i oglądaj".


Nie bardzo rozumiem w czym się nie zgadzasz. :?

1. Przyznajesz, że "Kod" opiera się na całkowicie nieprawdziwych treściach.

2. Przyznajesz, że to niedobrze, że autor i część czytelników wierzy w bzdury wypisane w tej książce.

3. Nie zgadzasz się gdy ktoś stara się sprostować i wykazać błędy Brown'a, i ostrzec widzów przed określonymi nieprawdami zawatymi w książce. :shock:

To bez sensu bo jeśli dostrzegasz, że częśc odbiorców może uwierzyć w bzdury z tej książki to dlaczego nie zgadzasz się gdy ktoś chce te bzdury intelektualnie demaskować i wyjaśniać (nie zakazywać!) :?:

queer napisał(a):
Piractwo jest kolego nielegalne, zachęcanie do piractwa również :)


Podobnie jak małżeństwa homoseksualne są nielegalne, a ty nie tylko nic sobie z tego nie robisz, ale dążysz do obalenia tego prawa. Jak widać jest to miecz obosieczny, nie udawaj więc takiego praw(n)iczka. ;-)

Ja nie jestem zwolennikiem piractwa, ale jak ktoś ma wybierać czy sponsorować tą żałosną chrystianofobiczną propagandę, czy obejrzeć sobie filmik za darmo na kompie, to niech wybierze to drugie: będzie bardziej moralnie. :)

Choć dotyczy to jedynie filmów propagandowych i obelżywych i nie jest żadną regułą.

_________________
www.onephoto.net


Wt maja 23, 2006 13:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Jonathan Sarkos napisał(a):
Nie wiem o co Ci chodzi człowieku. Nic tam nie ma "według mnie". Jest tylko "może".


Aha... więc "może" jesteś zidiociałym, zadufanym w sobie kmiotem. Ale tylko "może" :lol:

Jak widzisz "może" nie usprawiedliwia i nie umniejsza prymitywizmu personalnych ataków. Dlatego "może" lepiej dać sobie z nimi spokój. :)

Cytuj:
Uznanie tej książki za głupią - tylko i wyłącznie przez Ciebie, bo dla mnie nie jest ona ani głupia, ani mądra (moze byc nudna, fascynujaca, ciekawa, nieprawdziwa w calosci, lub czesciowo, ale głupia, jest wyrazem zacietrzewienia i braku elementarnego osadzenia samego siebie w rzeczywistosci.


Co do twej pseudonaukowej psychoanalizy na odległość: przestań się bawić we Freuda, bo to już się robi żałosne. Nie znasz mnie, a tematem nie jest moja psychika, ale "Kod Leonarda da Vinci" więc weź sobie na wstrzymanie.

Z drugiej strony, rozumiem dlaczego skupiasz się na ubliżaniu mi i personalnych atakach zamiast na meritum sprawy. Jak człowiek nie ma żadnych argumentów na poparcie tezy o niegłupim charakterze tej książki to już tylko personalne obelgi mu pozostają. :dokitu:

Tłumaczę jeszcze raz. "Kod" jest wręcz przepełniony bzdurami nie z tej ziemi, ktore w każdym historyku budzą śmiech politowania. Jeżeli książka jest pełna głupot, to ja nazywam taką książkę głupią, podobnie jak za głupią książke uważam "Protokoły mędrców Syjonu". Jeżeli słowo głupi tak cię kuje w oczy, to może sformuowanie "absurdalna książka" będzie pasiło. :kreci:

_________________
www.onephoto.net


Wt maja 23, 2006 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Paschalis napisał(a):
Jonathan Sarkos napisał(a):
Nie wiem o co Ci chodzi człowieku. Nic tam nie ma "według mnie". Jest tylko "może".


Aha... więc "może" jesteś zidiociałym, zadufanym w sobie kmiotem. Ale tylko "może" :lol:

Jak widzisz "może" nie usprawiedliwia i nie umniejsza prymitywizmu personalnych ataków. Dlatego "może" lepiej dać sobie z nimi spokój. :)

Cytuj:
Uznanie tej książki za głupią - tylko i wyłącznie przez Ciebie, bo dla mnie nie jest ona ani głupia, ani mądra (moze byc nudna, fascynujaca, ciekawa, nieprawdziwa w calosci, lub czesciowo, ale głupia, jest wyrazem zacietrzewienia i braku elementarnego osadzenia samego siebie w rzeczywistosci.


Co do twej pseudonaukowej psychoanalizy na odległość: przestań się bawić we Freuda, bo to już się robi żałosne. Nie znasz mnie, a tematem nie jest moja psychika, ale "Kod Leonarda da Vinci" więc weź sobie na wstrzymanie.

Z drugiej strony, rozumiem dlaczego skupiasz się na ubliżaniu mi i personalnych atakach zamiast na meritum sprawy. Jak człowiek nie ma żadnych argumentów na poparcie tezy o niegłupim charakterze tej książki to już tylko personalne obelgi mu pozostają. :dokitu:

Tłumaczę jeszcze raz. "Kod" jest wręcz przepełniony bzdurami nie z tej ziemi, ktore w każdym historyku budzą śmiech politowania. Jeżeli książka jest pełna głupot, to ja nazywam taką książkę głupią, podobnie jak za głupią książke uważam "Protokoły mędrców Syjonu". Jeżeli słowo głupi tak cię kuje w oczy, to może sformuowanie "absurdalna książka" będzie pasiło. :kreci:



Jak widac, to Ty masz problem z ta ksiazka i nawolujesz do jakiejs krucjaty, nie wiadomo dlaczego. Pewnie dlatego, ze nie potrafisz przejsc do porzadku dziennego nad tym, ze to tylko ksiazka. A to, że budzi to w Tobie lęk, ze jednak mogło być i naczej niz chcesz..to juz temat na inna dyskusję.

Ciekawe swoją droga, co to za historycy, którzy reaguja śmiechem politowania i co to za historie, co ich tak "smieszą".


Wt maja 23, 2006 13:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Paschalis napisał(a):
Tłumaczę jeszcze raz. "Kod" jest wręcz przepełniony bzdurami nie z tej ziemi, ktore w każdym historyku budzą śmiech politowania.


Jakiś miesiąc temu, gdybym powiedział Ci, że ks. Czajkowski był agentem SB, też wzbudziłoby to w Tobie "śmiech politowania", nieprawdaż ?


Wt maja 23, 2006 13:57
Zobacz profil
Post 
Paschalis napisał(a):
Podobnie jak małżeństwa homoseksualne są nielegalne, a ty nie tylko nic sobie z tego nie robisz, ale dążysz do obalenia tego prawa.

Nie ma żadnego prawa, które by stwierdzało, że "małżeństwa homoseksualne są nielegalne", bo po prostu takich małzeństw w Polsce nie ma (polskie prawo w żaden sposób nie odnosi się do homoseksualizmu w przypadku małżeństw, dlatego też jest to pewna luka i jest ona nieokreślona), a piractwo w Polsce istnieje, pomimo, ze prawo wyraźnie tego zabrania. Nie przyrównuj zatem do siebie tych dwóch rzeczy, bo tych dwóch zjawisk nie da się porównywać ze sobą. O małżeństwach homoseksualnych nigdzie nie jest napisane, zę są nielgalne, a o piractwie jest to w polskim rpawie wyraxnie napisane. Co więcej, polskie prawo nie zabreania np kosciołom reformowanym celebroweania ślubów homoseksualnych. One są z punktu widzenia prawa cywilnego nieważne, ale nie są nielegalne, niket za to nikogo ścigać nie będzie, a za piractwo tak. Mam nadizeje, że teraz dostrzegłeś tę subtleną różnicę.

Paschalis napisał(a):
Jak widać jest to miecz obosieczny, nie udawaj więc takiego praw(n)iczka. ;-)

Ja prawiczkiem nie jestem więc nie muszę go udawać i ten fakt nie ma nic do rzeczy w tym tremaci, więc nei iwm do czego robisze aluzję? JEsteś dziwny. A na prawie sie troche znam, więc uważam, zę sie mogę wypwoaidać (zreszta nawet gdybym sie nie znał).

Paschalis napisał(a):
Ja nie jestem zwolennikiem piractwa, ale jak ktoś ma wybierać czy sponsorować tą żałosną chrystianofobiczną propagandę, czy obejrzeć sobie filmik za darmo na kompie, to niech wybierze to drugie: będzie bardziej moralnie. :)

W takim razei niech ludzxie sobie tż śeciagaja wszelkie pirackie kopie mediów katolickich np piosenki, ksiażki, filmy o papieżu itd.....
Moralność to pojecie wzglednee. Co dla Ciebie jst moralne, dla drugiego juz niekoniecznie.

Paschalis napisał(a):
Choć dotyczy to jedynie filmów propagandowych i obelżywych i nie jest żadną regułą.

Ja przypominam, że The Da Vinci Code jest filmem sensacyjnym, o czym zdajesz sie zapominać :P





pozdrawiam,
michał


Wt maja 23, 2006 14:28
Post 
Malzenstwo jest to zwiazek miedzy mezczyzna a kobieta wiec mowienie o "malzenstwie homoseksualnym" jest pomylka.
Nie ma czegos takiego jak "malzenstwo homoseksualne"!


Wt maja 23, 2006 14:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL