Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ponieważ sztuka miała poza estetycznymi walory dydaktyczne, malarze często bardzo przypominali w swoich dziełach o końcu ziemskiego życia i o tym, że trzeba będzie kiedyś zdać sprawę z jego przebiegu ...
Najczęstszy motyw to oczywiście "Sąd Ostateczny". Ale nie jedyny.
Dziś nowy motyw."Tryumf śmierci"
Triumf śmierci to motyw w malarstwie przedstawiający śmierć triumfującą . Ona sama jako szkielet lub trup z kosą lub na koniu .
Geneza motywu jest związana z Legendą o trzech żywych i trzech umarłych.
Z wikipedii: „Legenda o trzech żywych i trzech umarłych – powstała w średniowieczu opowieść o spotkaniu trzech młodzieńców z trzema zmarłymi. Młodzieńcy udali się na polowanie. Przypadkiem trafili na cmentarz, gdzie w otwartych trumnach leżały trzy trupy w różnych stadiach rozkładu. Często podawano, że byli to król, papież i nieokreślony zmarły, prawie szkielet (por. obraz Juana de Valdés Leala - Finis gloriae mundi - trzy trumny). Trupy zaczęły mówić młodzieńcom o swej minionej wielkości i czekającym wszystkich ludzi śmiertelnym losie. Niektóre wersje podają, że jeden z młodzieńców postanowił poddać się pokucie po tym przeżyciu i opuścił towarzyszy. Ci, uważając to za zdradę zabili go. Wtedy Bóg zesłał na morderców śmierć "która triumfuje nad całą ludzkością". Stąd związek tego motywu z triumfem śmierci."
Malowidła takie często występowały w budowlach związanych z cmentarzami (np. Campo santo w Pizie z obrazem Trainiego, Tak sądzą jedni badacze, drudzy zaś przypisują autorstwo Buonamico Buffalmacco z Bolonii.).
Triumf śmierci w Campo Santo w Pizie, ok. 1350 Po lewej scena z Legendy o trzech żywych i trzech umarłych. oraz inne fragmenty tegoż dzieła przedstawiające piekło:
a to obraz przypisywany Tiraniemu:
Triumf śmierci, Pieter Breughel starszy( Bruegel nawiązuje w tym obrazie do Apokalipsy)
W renesansie w wielu przedstawieniach triumfu śmierci mniej jest makabry, śmierć (jak na obrazie Triumf śmierci Lorenzo Costy) jedynie ostrzega przed swoim nadejściem. Często w triumfie śmierci przedstawiane są Mojry lub przynajmniej najstarsza, Atropos.
Lorenzo Costa, Triumf śmierci, 1490

|
Cz sie 02, 2007 12:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Triumf śmierci Heures de Rohan (ok 1418-25).
Diabeł porywa duszę a św Michał walczy o nią
kolejny przykład – fragmenty piekła z “tryumfu śmierci” Andrea Orcagna, 1350 Santa Croce, Florence, detail W poprzednim poście czwarty obrazek też jest z Florencji – nie wkleiłam autora i zlał się w jedno z przedstawieniem z Pizy
Fragmenty “tryumfu śmierci”, 1410, Museo di Palazzo Abatellis, Palermo

|
Pn sie 06, 2007 11:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tryumf śmierci. Clusone. XVw church of Disciplini
Tu również kolejny motyw "Dance Macabre"
Bo czymże jest ów motyw jaeśli nie swoistym "memento"? Ostrzeżeniem przed wiecznym potępieniem.
kilka innych
w kolejnym przykładzie mamy również fragment piekła

|
Śr sie 08, 2007 8:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Cz sie 09, 2007 11:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No i tak doszliśmy do psychomachii.
Cytuj: Oznacza walkę wewnętrzną człowieka. W literaturze walka złych i dobrych duchów (aniołów i diabłów) o duszę ludzką. Człowiek w tej walce pozostaje bierny. Po raz pierwszy pojawia się moralitecie „Everyman”. Inne przykłady psychomachii możemy znaleźć w Skardze umierającego oraz "Wielkiej Improwizacji" III. cz. Dziadów Adama Mickiewicza. Według podręczników Ars moriendi jest to walka aniołów i diabłów o duszę umierającego oraz seria prób której jest on poddawany. Od niej ma zależeć ostateczny los umierającego. Przebiega etapami, składają się na nią tempatationes diaboli – kuszenie przez diabły, które przytaczają złe uczynki, czasem diabeł podaje sztylet mówiąc „zabij się sam” oraz bonae inspirationes angeli – aniołowie pouczają (nie przytaczają dobrych uczynków, bo może ich nie być), by zmarły zachował spokój i wiarę w Boskie miłosierdzie, przywołując postacie takie jak Dobry Łotr, Maria Magdalena.
 Saint-Pierre d'Aulnay de Saintonge   BAGLIONE, Giovanni Sacred and Profane Love 1602  walka wewnętrzna nie jest obca też bohaterom kreskówek    A to wszystko mieści się w temacie wizje piekła bowiem tu toczy się walka duszę ludzką . Cytuj: Według drabiny bytów św. Tomasza z Akwinu istota ludzka tkwi między tym co materialne i niematerialne. To co w człowieku duchowe stara się przejąć nad nim kontrolę jak i to co w człowieku czysto cielesne stara się zawładnąć człowiekiem. Stąd właśnie odwieczna, wewnętrzna walka człowieka, walka ciała z duchem. Psychomachia to walka z samym sobą o zachowanie zdrowego rozsądku, uratowanie własnej duszy, prawo do godności oraz szacunku dla siebie.
Taddeo di Bartolo, piekło(1396)

|
Pt sie 10, 2007 10:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Po skonsultowaniu z moderatorami i dokładnym przeliczeniu litery na piksel mogę kontynuować wątek.  w nadziei, że może dyskusja się jakaś wywiąże…
Ostatnio rozmawiałam o tym, że ludzie niestety nie tylko piekło traktują jako wymysł ludzkiej wyobraźni, ale tak samo traktują śmierć.
Z jednej strony – akceptują aborcję i eutanazję – z drugiej zaś żyją jakby byli nieśmiertelni .
Sztuka przez wieki przypominała o tej rzeczywistości…
Uważaj – powiadali artyści – bo kiedys umrzesz – i będziesz podlegał sądowi
Już we wcześniej wspomniałam o „ars moriendi” – sztuce umierania, która to była jednym z motywów w sztuce średniowiecznej ,ale nie tylko.
Ten motyw jest też zwany „ ars bene moriendi”, czyli sztuka dobrego umierania. Umieć dobrze żyć i dobrze umrzeć – to prawdziwa sztuka .
Cytuj: Według pojmowania śmierci przez ludzi średniowiecza motyw Ars moriendi wiąże się z momentem sądu nad zmarłym i orzeczenia czy został zbawiony czy potępiony. Początkowo nazwa ta określała zbiory poleceń dla kapłanów towarzyszących umierającemu. W wieku XIV nastąpiło rozpowszechnienie tekstów tego typu, przestały być dostępne wyłącznie klerowi. Autorzy popularnych podręczników „dobrego umierania” zawierali w nich praktyczne porady dla umierającego, często też puszczali wodze własnej fantazji, podawali recepty na zbawienie, często sprzeczne z religią. Takie publikacje, zawierające twierdzenie, że ostateczne losy człowieka zależą od sądu rozgrywającego się już na łożu śmierci były związane z nie upowszechnieniem w świadomości ludzi dogmatu czyśćca. Punkt ciężkości w Ars moriendi leży na przebywaniu umierającego (zwanego moribundem) na łożu śmierci. Otacza je grono znajomych i krewnych. Po duszę zmarłego, przedstawianą jako małego człowieka (homunculus, plastyczne przedstawienie rozdzielenia duszy z ciałem) wydostającego się przez usta zmarłego, przybywają siły dobra i zła, aniołowie i diabli. Rozgrywa się między nimi walka, psychomachia. Pomyślne przejście próby oznacza zbawienie, dobra śmierć może odkupić złe życie. Na początku renesansu (za sprawą kaznodziejów, m. in. Savonaroli) rozważano także, poza chwilą śmierci, życie dobrze lub źle przeżyte. Akademickimi przykładami ars moriendi są Pieśń o Rolandzie i Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią. Przykładem podręcznika tego typu jest Ars moriendi Mateusza z Krakowa
Ars moriendi Mateusza z Krakowa wyróżnia pięć etapów psychomachii:
• temptatio de fide – próba wiary

• temptatio de desperatione – przypomnienie grzechów, odebranie nadziei na zbawienie
• 
• temptatio de impatientia – bunt przeciwko cierpieniu fizycznemu; przeczucie, że bliscy nie współczują zmarłemu

• tempattio de vana gloria – pokusa próżnej chwały; pycha i samouwielbienie

• temptatio de avaritia (dosłownie „skąpstwo”) – chciwość bogactwa i użycia, przywiązanie do dóbr doczesnych, pokusa by zabrać je ze sobą, nawet za cenę paktu z diabłem; tak samo traktowano przywiązanie do bliskich i przyjaciół

Pierwszy przykład po każdym punkcie to ilustracja pokusy -
Drugi _ „contra”
Tu calość i powiększenia jak ktoś dokładnie chciałby się przyjrzeć:
http://web.fu-berlin.de/aeimhof/erlangen/11kleingross/bild1a.htm
|
N sie 19, 2007 16:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Pn sie 20, 2007 17:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jan Provost Sąd Ostateczny

|
Wt sie 21, 2007 10:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
to dziś polecam film
" Między piekłem a niebem" - bardzo malownicza wizja zaświatów ( Oskar za efekty specjalne) choc film raczej o miłości która jest mocniesza niż śmierć. Wizje piekła momentami przypominają obrazy Dora i Delacroixa . O ile wizja piekła bez szatana mi za bardzo nie przeszkadzała, to wizja nieba bez Boga była dla mnie jakas dziwna...
|
Cz sie 23, 2007 17:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi i nie mają spoczynku we dnie i w nocy czciciele Bestii i jej obrazu, i ten, kto bierze znamię jej imienia. Ap 14:11
Psałterz szkoła francuska
Burnet Psalter.

|
N sie 26, 2007 17:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Trochę sztuki współczesnej
Apokalipsa
Galina Valkova
Gra w niebo i piekło
Max Hermann-Neisse
Włodkowi Pawluczukowi
1
do piekła i do nieba
wiodą podobne bramy
wnętrza i korytarze
tu i tam te same
rozkład zajęć jadłospis
nieomal tożsame
więc czemu tu zgrzytanie
tam pienia ku chwale Pana
2
byłem w celi klasztornej
i w więziennej celi
na pozór identyczna przestrzeń
lecz przepaść bez dna
wybrańcy i skazańcy
żyjący na antypodach
wyboru i przymusu
ot w niebo i piekło gra
3
widziałem zakochanych
zamkniętych w uścisku
którym sławili wolność
będąc w siódmych niebach
gdy ich później ujrzałem
dusili się w dybach
bliskość ciążyła piekielnie
wypędzonym z nieba
|
Pn sie 27, 2007 17:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No nie Spidy, mojego prywatnego piekła to ja tu wrzucać nie będę...
A poza tym temat wymyślony przez Teresse brzmi "wizje piekła w sztuce" a daleka jestem od nazywania takich wypocin sztuką. Choć zdarzyło mi się i tu wkleić parę przykładów od wielkiej sztuki dalekich, to jednak wszystko ma granice
ale pustynnie . Kuszenie Chrystusa:
Katedra Notre- Dame
S t r a s b o u r g, France
Austin Avenue Church
Ary Scheffer - kuszenie Chrystusa(1854)

|
Cz sie 30, 2007 10:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Coś ostatnio czasu mam mało...
Ale wrzucę chociaż coś.Ze sztuki współczesnej :ULRICH LEIVE

|
So wrz 08, 2007 18:08 |
|
 |
Marta Borowska
Dołączył(a): Pt paź 05, 2007 7:50 Posty: 6
|
 Prawosławne przedstawienia apokalipsy
czy ktoś z was widział? zapraszam do naszej galerii www.ikonografia.pl[/img]
|
Pt paź 05, 2007 10:34 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
majka napisał(a): Coś ostatnio czasu mam mało... Ale wrzucę chociaż coś.Ze sztuki współczesnej :ULRICH LEIVE
Sztuki współczesnej?  Przecież to są megaprymitywne bazgroły napaćkane w najprostszym programie graficznym jaki chyba tylko istnieje - MS paint.
|
Pt paź 05, 2007 16:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|