Jason Dynamo- "WIGGRY" ft. Snoop Dętka(Letni, Chamski Podryw "WIGGLE" parodia)

DM
https://www.youtube.com/watch?v=bcKPkeRQwvE
https://www.youtube.com/watch?v=HNcPjPgbR5M
https://www.youtube.com/watch?v=k-KF4oe_rxE

https://www.youtube.com/watch?v=F2Ap9XZwZQ8

Kate Melua
https://www.youtube.com/watch?v=CJhsYmfFGzk&spfreload=1

https://www.youtube.com/watch?v=5K2zHG8uKKc

Bardzo ładny... ambient. Chyba ambient.

Dobrze, że napisałeś co słuchasz, to na przyszłość oszczędzisz sobie problemów natury psychicznej i duchowej, poczytaj te artykuły:

http://www.fronda.pl/a/satanistyczne-in ... 35185.html

http://www.miesiecznikegzorcysta.pl/tem ... -ciemnosci

dla odmiany warto posłuchać czegoś innego np. TGD -> https://www.youtube.com/watch?v=sgeAehJ ... 1S&index=3

p.s. tak, żebyś się czasami nie wystraszył, że zaraz coś z tobą jest nie tak.
Kiedyś, dawno, dawno temu przez lata słuchałem techno, Dobry Pan Bóg ustrzegł mnie przed zagrożeniem zniewolenia demonicznego od tego ścierwa, ale sukces polegał na tym, że prowadziłem w miarę regularne życie sakramentalne, chociaż do spowiedzi to się w skrajnych momentach chodziło rzadko, bardzo rzadko nawet bym rzekł,ale mimo to Pan łaskawie ustrzegł. Natomiast jest mnóstwo młodych ludzi, których widziałem jak są omadlani przez to, że wcześniej brnęli w takie klimaty, sam też omadlałem swego czasu z ks.egzorcystą.

z Panem Bogiem

Dla jeszcze większej odmiany: psychodeliczny folk prosto z Maroka .

Master Musicians of Jajouka - A Habibi Ouajee T'Allel Allaiya

j.w., tobie też polecam forumowiczu lekturę o zagrożeniach duchowych.
nawiasem pisząc - nieźle sobie tym "pierzenie banię" skazując się na mizerotę intelektualną w dużej mierze (chociaż znam mocno oczytanych i wygadanych entuzjastów tejże muzyki), nie dość, że jesteście bardziej podatni na nerwicę i pewnie jesteście czasami pobudzeni to jeszcze inne kwestie wam grożą. Ludzie proszę was, myślcie. Muzyka też musi być odpowiednia.

Więcej ambientu!

https://www.youtube.com/watch?v=FXKZdw76JDg

Przepraszam, ale znikam w czarnej dziurze na czas jakiś. : )

Poczytaj tamte artykuły proszę.

Ano przeczytał ja:

No i co? No i DARK ambient. A w zwykłym ambiencie miewamy nawet chóry kościelne. Rozmawiać poważnie, dominiku bartłomieju, mi się z tobą nie chce. Tutaj jest Led Zeppelin, a tutaj, do interwencji moderatorskiej prawdopodobnie, jest [...]. Idź sobie i nie truj mi więcej.

To jest pseudo relaksacja, wybacz, ale wpisałem po prostu w wyszukiwarkę i podałem dwa pierwsze linki, które jak widać nie do końca wyczerpują temat. Dla mnie to jest oczywiste i nie ma z czym polemizować, ambient jest pokrewne dla techno (patrz link: http://adonai.pl/zagrozenia/?id=21 ) , a o techno już się mnóstwo autorytetów wypowiedziało.

A o techno jest nawet na stronie Instytutu Edukacji Narodowej o tym jest Dobre -> http://ien.pl/index.php/archives/938 | http://www.milujtesa.org/nr/zagrozenia_ ... magia.html | http://syjon.pl/zagrozenia-duchowe

A tutaj masz do poczytania o muzyce ogólnie. Trzeba sobie uświadomić jedną rzecz, to nie jest klasyczna forma muzyki, to jest muzyka, która poniekąd "szarpie twoje wnętrze", niby koi, a nie koi, tylko generuje w tobie agresję, która dopiero się ujawni. Skrajne wersje odmian takich muzyk, które mają coś wspólnego z techno działają na człowieka jak gronkowiec złocisty wszczepiony w organizm, który rujnuje powoli cały system immunologiczny.
Oczywiście, nie ma co tragizować są gorsze rzeczy, ale tutaj chodzi o to, żeby unikać wszystkiego co nosiłoby chociażby pozory zła - to jest nauka św. Pawła Apostoła

dominikubartłomieju, a jakiej muzyki prócz TGD słuchasz obecnie?

King Crimson - Islands
https://www.youtube.com/watch?v=GKupeqgREEg

Przed snem...
https://www.youtube.com/watch?v=GO00ux87grA

A więc jednak poważnie.

Muzyka, proszę dominika bartłomieja, to są zasadniczo drgania powietrza przetwarzane w uchu wewnętrznym na impulsy elektryczne, przetwarzane dalej przez pewne ośrodki w mózgu na qualia. Qualia jakie są, każdy widzi. Qualium to jest na przykład czerwień, suchość, szorstkość i tak dalej. Otóż drogi dominiku bartłomieju, jeśli próbujesz mi powiedzieć, że od postrzegania szorstkiego, czerwonego dajmy na to sukna diabeł może w czlowieka wstąpić, chyba zabiję cię śmiechem, bo nic innego mi nie pozostanie. Owszem, człowiekowi można wmówić różne rzeczy i umysł odpowiednio przygotowany zinterpretuje wskazane qualium jako nośnik opętania, generując odpowiednie efekty; na takiej zasadzie można opętać człowieka nawet Lacrimosą. Pozostaje pytanie, dlaczego tak bardzo zależy ci, dominiku bartłomieju, na tym, żeby qualium, jak to szło - smutku i melancholii, niepokoju, strachu, paranoi, a nawet przerażenia - skojarzone ze słowem ambient wywoływało w moim mózgu efekty właściwe opętaniu, Innymi słowy, wytłumacz mi tu zaraz, dlaczego uprawiasz czary i to w dodatku na forum chrześcijańskim.